Menu
menu      makijaż w szkole tak czy nie?
menu      Mikołajki klasowe/pracownicze - prezenty
menu      Styl American Girl część V
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      WESELE-w co się ubrać?????
menu      do dziewczyn, które robiły serum z witaminą c według przepisu Basi
menu      Iwostin Solecrin
menu      Szukam wizażanek z okolic Olsztyna:)!!!
menu      My wardrobe ;)
menu      Srebrne prace Magdaleny M:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani





    sylwunia3009 - 2008-09-29 17:54
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Luno ja rozumiem, ze jak dziecko jest zmeczone to placze i ze podroze wcale nie sa frajda, pisalam o dziecku, ktore nie plakalo tylko krzyczalo caly czas, zeby zwrocic na siebie uwage rodzicow, ktorzy sobie to olewali im dluzej mu nie odpowiadali tym bardziej krzyczal, kopal siedzenie, a jak juz z laska mu zwrocili uwage to kopal mocniej. Straszyli go, ze mu nie dadza cukierka jak nie przestanie, a za minute dostawal.Byly tez inne dzieci, ktore sobie poplakaly, pokrzyczaly troszke, nikomu to nie przeszkadzalo,nasz lot tez byl opozniony ponad godz. Ale to dziecko bylo niewychowane i rozpieszczone do granic wytrzymalosci. Jak juz pisalam wina rodzicow nie dziecka, bo skoro nikt mu nie powiedzial, ze takie zachowanie jest niedopuszczalne to on mysli ze tak mozna i ze jest ok.




    ***luna - 2008-09-29 19:45
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      sylwunia nie miałąm na myśli Twojego posta:o
    sama nie znoszą sytuacji, gdy dziecko się drze, a rodzice roią co ono chce by była tylko chwila spokoju i teoretycznie załagadzają sytuację. Gdybym leciała w nocy moje dziecko zapewne dostałoby jakąs herbatkę na dobry sen i miałoby swoje miejsce (o jak niby 2latek ma spać na siedząco bez stękania?, nie w swoim foteliku?)
    Ja zwyczajnie jestem pełna podziwu dla dwóch mężczyzn, któzy siedzieli koło nas i to wytrzymali, a nawet byli mili.:o



    maatra - 2008-09-30 21:10
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      z perspektywy czasu wiem,ze im mniejsze dziecko tym latwiej z nim latac. po ostatnim locie nigdy juz nie wybiore sie sama.pierwszy lot z synkiem 3 miesiecznym, byl rajem w porownianiu z tym co teraz mnie spotkalo.nawet wycieczka do toalety na siku z dzieckiem na rekach nie byla mi straszna.teraz: piski,placze,bieganie po lotnisku. tak jak dziewczyny napisaly,wcale sie nie dziwie dziecku.niewygodnie,niepr zespana noc, bo lot o swicie,brak miejsca do zabawy,spania itd ...
    tez podziwilalam Pana,ktory siedzial obok i slowem sie nie odezwal. znalazla sie jednak Pani,ktora powiedziala,ze dziecko moze sobie krzyczec,ale czy ja musze do niego mowic ???
    :mdleje:



    Moona - 2008-09-30 22:26
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Ha ha
    Moj roczniak, ktory w domu ciagle w ruchu, nie usiedzi ani minuty, w samolocie jak aniol :D, wprawdzie otoczony zabawkami, zapychaczami i innymi gadzetami typu: reklamowka, papier, butelka z woda, szeleszczace folie :cool: Ale liczy sie fakt, ze poszlo bezproblemowo :ehem:

    Za to gdy wyszlam z samolotu, godz 22, deszcz, szarpie sie z wozkiem, nie chcial sie rozlozyc, Oli na rekach marudzi, torby placza sie miedzy nogami, wtedy odkrylam, ze jestem niewidzialna :p: dopiero zauwazyl mnie facet po 60, ze zlamana reka, ktory zaofiarowal pomoc :cool:




    marlena31 - 2008-10-02 15:49
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Hej jestem tu nowa i bardzo mi się podoba ten wątek.
    Mam na mię Marlena i od kilku tygodni mieszkam w Anglii mam prawie dwuletnia córeczkę Paulinkę.
    Pomalutku oswajamy się z owym miejscem i jak na początek nie jest najgorzej .
    Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że będę tu częściej zagladać



    marlena31 - 2008-10-06 12:33
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Ja też bardzo bałam się lotu samolotem tym bardziej że był to nasz pierwszy raz.Przed wylotem byłam z małą u pediatry który przepisał mi czopki na uspokojenie które podałam małej przed lotem,i nie było tak zle mała płakała troszkę podczas startu i lądowania a pozostała część lotu przespała .Gorzej było potem bo do domku musieliśmy jeszcze jechać trzema autobusami i pociągiem co małej już się nie podobało



    katakumba - 2008-10-18 23:54
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      hej, akurat jestem swiezo po wymianie maili z konsulatem co do paszportu dla mojej bzdziungwy, ktora ma termin na 11 listopada. bardzo chcielismy leciec do polski na swieta, ale nie sa w stanie nam w konsulacie powiedziec jak dlugo bedziemy czekac na paszport dla malej, ten roczny paszport.
    jedyna bzdura jaka sie dowiedzialam, to ze musimy byc oboje w konsulacie wraz z dzieckiem, ze zdjeciem. tak sobie mysle ze zmuszenie niemowlecia do zamkniecia buzi i otwarcia oczy w jednym momencie bedzie wyzwaniem nie lada.
    do paszportu stalego nalezy miec pesel dla dziecka (jesli dziecko jest z rodzicow polakow), a pesel dostaje sie w polskim urzedzie stanu cywilnego. wiec tam musimy sie udac :)



    ***luna - 2008-10-19 08:48
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9394124) hej, akurat jestem swiezo po wymianie maili z konsulatem co do paszportu dla mojej bzdziungwy, ktora ma termin na 11 listopada. bardzo chcielismy leciec do polski na swieta, ale nie sa w stanie nam w konsulacie powiedziec jak dlugo bedziemy czekac na paszport dla malej, ten roczny paszport.
    jedyna bzdura jaka sie dowiedzialam, to ze musimy byc oboje w konsulacie wraz z dzieckiem, ze zdjeciem. tak sobie mysle ze zmuszenie niemowlecia do zamkniecia buzi i otwarcia oczy w jednym momencie bedzie wyzwaniem nie lada.
    do paszportu stalego nalezy miec pesel dla dziecka (jesli dziecko jest z rodzicow polakow), a pesel dostaje sie w polskim urzedzie stanu cywilnego. wiec tam musimy sie udac :)
    wg przepisów na zdjęciu do paszportu nie mozna sie uśmiechać i mieć otwartych ust. To fakt. Jeśli jednak dotyczy to maluszka ta kwestia nie jest aż tak istotna. Nikt nie powinien się przyczepić. wiem, bo mój syn miał otwarte usta na obu zdjęciach paszportowych;);)



    katakumba - 2008-10-19 13:05
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez ***luna (Wiadomość 9394700) wg przepisów na zdjęciu do paszportu nie mozna sie uśmiechać i mieć otwartych ust. To fakt. Jeśli jednak dotyczy to maluszka ta kwestia nie jest aż tak istotna. Nikt nie powinien się przyczepić. wiem, bo mój syn miał otwarte usta na obu zdjęciach paszportowych;);) ah, mnie pani z dzialu paszportowego zaatakowala ustawa, nie wiem co bedzie jak juz tam sie zjawimy



    Zwierciadlana - 2008-10-20 11:28
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Witam Was serdecznie jestem nowa na tym forum , zauwazylam ze rozmawiacie o paszportach , ja od siebie dodam tyle ze rok poprawiaja swiadectwo urodzenia mojej coreczki a teraz jescze 21 mam czekac na ,,poprawe,, paszport jeszcze nie zrobiony,a bilety na swieta kupione..... a wszystko to przez moje nazwisko...



    katakumba - 2008-10-20 12:56
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      wlasnie dlatego ja nie kupilam biletow na swieta. bo co bedzie jak sie nie wyrobia z paszportem? polecicmy zaraz po nowym roku, choc ciezko mi bedzie znowu zostac w uk



    Zwierciadlana - 2008-10-20 13:26
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Jak sie nie wyrobia nie wiem co zrobie juz 3 lata nie bylam w domu .
    Psanie skarg stanowczo nie pomaga.
    Za ich blad ja musialam placic - podpisujac oswiadczenie przy obcnosci prawnika ,,iz wszystko zostalo poprawione,,....



    aaliyah - 2008-10-20 13:54
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Ja tez na swieta nie jade do Polski ze wzgledu na dziecko. Orientujecie sie moze ile normalnie sie czeka na wyrobienie pierwszego paszportu dziecku przez konsulat? Wiem, ze dorosli czekaja do 4 miesiecy i mam cicha nadzieje, ze w przypadku dzieci jednak nie trwa tak dlugo.

    Z tego co pisza na stronie konsulatu czeka sie 6 tygodni. Ktos ma jakies doswiadczenia w praktyce?



    katakumba - 2008-10-20 21:19
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez aaliyah (Wiadomość 9409459) Ja tez na swieta nie jade do Polski ze wzgledu na dziecko. Orientujecie sie moze ile normalnie sie czeka na wyrobienie pierwszego paszportu dziecku przez konsulat? Wiem, ze dorosli czekaja do 4 miesiecy i mam cicha nadzieje, ze w przypadku dzieci jednak nie trwa tak dlugo.

    Z tego co pisza na stronie konsulatu czeka sie 6 tygodni. Ktos ma jakies doswiadczenia w praktyce?
    ten sam problem. moge ci tylko powiedziec ze pani w mailu mi napisala ze czekac sie tyle ile w ustawie pisza :(



    Moona - 2008-10-20 22:17
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Pociesze Was, ze nie tylko u nas tak jest, my synowi wyrabialismy paszport slowacki i tez ciagnelo sie baardzo dlugo, od stycznia do konca sierpnia, ciagle czegos brakowalo, nie doszlo, zmienilo sie, szok, a najlepsze bylo to, ze dokumenty malego zostaly wyslane przez Ambasade do Slowacji w czerwcu, a jak my bylismy tam w sierpniu na wakacjach (Oli zostal wpisany do paszportu taty) to dzwonilismy tam, i okazalo sie, ze nic jeszcze nie doszlo :eek: W kazdym razie paszport zostal odebrany w Bratyslawie, 2 dni przed naszym powrotem do Uk i tydzien przed moim wyjazdem z synem do Polski :rolleyes:



    katakumba - 2008-10-21 10:29
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      no, teraz nawet nie mozna dziecka wpisac do paszportu rodzicow ...



    lisey - 2008-10-21 11:27
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      aaliyah to juz zalezy od konsulatu, a raczej jak szybko posprawdzaja te dokumenty, moja kolezanka o ktorej pisalam wczesniej dostala paszport dla dziecka po 2 tygodniach, z kolei inna po 4 tygodniach, Wiec to roznie bywa.
    Ja tez zostaje tutaj na swieta ze wzgledu na te paszportowe sprawy i cene biletow. A szkoda bo moj brat sie hajta wlasnie na swieta i ominie mnie impreza



    maatra - 2008-10-21 11:47
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      na pierwszy paszport czekalismy,rowno 7 dni. na stronie www jest napisane chyba 6tyg,ale pani w okienku odrazu powiedziala,ze za tydzien przyjdzie do nas poczta. i tak tez sie stalo :rolleyes:



    katakumba - 2008-10-21 16:02
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez maatra (Wiadomość 9420433) na pierwszy paszport czekalismy,rowno 7 dni. na stronie www jest napisane chyba 6tyg,ale pani w okienku odrazu powiedziala,ze za tydzien przyjdzie do nas poczta. i tak tez sie stalo :rolleyes: ooo, nadzieje mi narobilas :):jupi:



    katakumba - 2008-10-22 17:18
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ide jutro do citizen bureau advice. ide sie pytac jak ma wszytsko wygladac po urodzeniu mojej bzdzungwyzdam wam relacje co i jak



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 00:13
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez aaliyah (Wiadomość 9409459) Ja tez na swieta nie jade do Polski ze wzgledu na dziecko. Orientujecie sie moze ile normalnie sie czeka na wyrobienie pierwszego paszportu dziecku przez konsulat? Wiem, ze dorosli czekaja do 4 miesiecy i mam cicha nadzieje, ze w przypadku dzieci jednak nie trwa tak dlugo.

    Z tego co pisza na stronie konsulatu czeka sie 6 tygodni. Ktos ma jakies doswiadczenia w praktyce?
    Kochana byłam w środę w konsulacie w Londynie, składaliśmy wniosek o paszport dla naszej Julki, odbiór mamy 19 listopada, czyli dokładnie 4 tygodnie :)



    katakumba - 2008-10-26 00:17
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      madzia, ja dokladnie to samo musze zrobic. powiedz mi gdzie robiliscie zdjecia julce?



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 07:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Zrobiliśmy sami :) Doszliśmy do wniosku, że z naszą mała nie ma sensu iść do fotografa bo w momencie jak wychodzimy z domu to ona śpi a nie wyobrażam sobie, że idę do fotografa i on robi jej zdjęcie z otwartymi oczkami bo to graniczy z cudem :) Ładnie ją ubrałam, położyliśmy na łóżku na białym prześcieradle i ja nad jej głową machałam grzechotką, a TŻ robił zdjęcia. Zrobił kilka, potem wycięliśmy z nich głowę, na tej stronce http://www.epassportphoto.com na formacie 10x15 układasz 8 zdjęć, wrzuciliśmy to na kartę i wywołaliśmy w Bootsie. Na wszelki wypadek wzięliśmy ze sobą kilka wersji z mniejszą albo większą główką jakby im nie pasowało, ale przyjęli bez problemu :)



    sylwunia3009 - 2008-10-26 08:15
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Dziewczyny mam pytanie. Moja siostra bedzie miec dziecko za 3 miesiace. Beda musieli oczywiscie zalatwic paszport. Teraz problem, czy to prawda, ze jest problem z Peselem, jesli nie jest sie zameldowanym w Polsce, czy ktoras miala z tym doczynienia?



    katakumba - 2008-10-26 10:12
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez 8mmadziaa8 (Wiadomość 9475777) Zrobiliśmy sami :) Doszliśmy do wniosku, że z naszą mała nie ma sensu iść do fotografa bo w momencie jak wychodzimy z domu to ona śpi a nie wyobrażam sobie, że idę do fotografa i on robi jej zdjęcie z otwartymi oczkami bo to graniczy z cudem :) Ładnie ją ubrałam, położyliśmy na łóżku na białym prześcieradle i ja nad jej głową machałam grzechotką, a TŻ robił zdjęcia. Zrobił kilka, potem wycięliśmy z nich głowę, na tej stronce http://www.epassportphoto.com na formacie 10x15 układasz 8 zdjęć, wrzuciliśmy to na kartę i wywołaliśmy w Bootsie. Na wszelki wypadek wzięliśmy ze sobą kilka wersji z mniejszą albo większą główką jakby im nie pasowało, ale przyjęli bez problemu :) to mi poprawilas humor z samego rana, ze nie musze sie wlasnie meczyc z fotografem :)

    Cytat:
    Napisane przez sylwunia3009 (Wiadomość 9476070) Dziewczyny mam pytanie. Moja siostra bedzie miec dziecko za 3 miesiace. Beda musieli oczywiscie zalatwic paszport. Teraz problem, czy to prawda, ze jest problem z Peselem, jesli nie jest sie zameldowanym w Polsce, czy ktoras miala z tym doczynienia? a to numer. nie wiem. trzeba zadzwonic do konsulatu. albo maila napisz, mnie odpisali jeszcze tego samego dnia



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 10:26
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez sylwunia3009 (Wiadomość 9476070) Dziewczyny mam pytanie. Moja siostra bedzie miec dziecko za 3 miesiace. Beda musieli oczywiscie zalatwic paszport. Teraz problem, czy to prawda, ze jest problem z Peselem, jesli nie jest sie zameldowanym w Polsce, czy ktoras miala z tym doczynienia? Do pierwszego paszportu w Anglii nie trzeba zadnych dokumentow z Polski, wystarczy tylko brytyjski akt urodzenia.



    katakumba - 2008-10-26 11:21
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      tak, ale ten pierwszy jest tylko na rok, prawda?



    Zwierciadlana - 2008-10-26 11:58
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      nie na 3 lata



    katakumba - 2008-10-26 12:02
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez Zwierciadlana (Wiadomość 9478332) nie na 3 lata cytat ze strony konsulatu:

    Zgodnie z ustawa z dnia 13 lipca 2006 r. o dokumentach paszportowych małoletnim do ukończenia 5 roku życia wydawane sa paszporty tymczasowe na okres 12 miesięcy. Na żądanie rodziców małoletniemu przed ukończenia 5 roku życia może być wydany paszport książeczkowy ważny przez 5 lat (konieczny jest pisemny wniosek obojga rodziców - formularz dostepny w konsulacie), ale konieczne jest wowczas przedstawienie polskiego aktu urodzenia dziecka. Nie można aplikować o dwa paszporty jednocześnie, tylko albo tymczasowy 12-miesięczny albo 5-letni.
    Nie ma możliwości wydania paszportu tymczasowego "na powrót do kraju" dla dziecka poniżej 5 roku życia.



    Zwierciadlana - 2008-10-26 12:10
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      a przepraszam myslam ze chodzilo Wam o Brytyjski pazport.



    katakumba - 2008-10-26 12:13
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      a nic sie nie stalo :)
    tak sobie czytam twoj podpis i musze przyznac, jestem pod wrazeniem utraty wagi :) ciekawe ile ja waze, nie mam wagi, zwaza mnie pewnie jak pojde rodzic. ale tak mysle ze wszytsko poszlo w brzuch, bo w spodnie sie mieszcze, tylko rzecz jasna benia mi wystaje :)



    Zwierciadlana - 2008-10-26 12:16
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      a mi poszlo wszedzie ... po karmieniu jeszce utylam , piersi nie mam skora na brzuchu pomarszczona - tylek duzy zostal :D
    a na kiedy masz termin?



    katakumba - 2008-10-26 12:18
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      11 listopada. tak patriotycznie :)



    Zwierciadlana - 2008-10-26 12:20
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      eee to sietna data :) To juz naprawde nie duzo Tobie zostalo. A jak sie czujesz na tej koncowce no i oczywiscie chlopczyk czy dziewczynka :D



    katakumba - 2008-10-26 12:28
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      mowia po usg ze dziewczynka, ale ja sie zachowuje mocno ostroznie, wszytsko mam zakupione w sensie ubranek itd, ale jakby tak sie chlopak trafil (a sni mi sie po nocach na okraglo) to tez damy rade

    a ta koncowka... ciezko mi, niewygodnie, siedze jak robotnik zmeczony po zmianie, nogi szeroko rozstawione, i dysze jak wchodze po schodach. wyprawa do tesco to kurna wyzwanie ( a mam tesco na koncu ulicy 200metrowej:))

    wlasnie szukam na necie jakiejs szafy, bo sie nie pomiescimy w tym co mamy
    i nie moge nic znalezc ladnego. uh



    Zwierciadlana - 2008-10-26 12:34
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ja pamietam jak kiwalam sie (siedzac na sofie) by zlapac szklanke soku ze stolika :D
    juz niedlugo - wiesz co mi tez sie chlopak snil a dziewuszke wymarzona mam,~

    macie rozki?? mi zostaly 2 nowki sztuki. i kremowy becik.



    katakumba - 2008-10-26 12:41
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      moje pierwsze dziecko, umowmy sie od razu, ze moja znajomosc "gadzetow" jest slaba :)
    mam w domu dwie sztuki spiworkow - grobag'ow. tyle
    czym sie bedzie roznil taki spiworek od becika? oprocz rzczy oczywistej jak sposob zapinania...

    wiesz co, zaczynam byc przerazona :(



    Zwierciadlana - 2008-10-26 13:02
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      nie ma sie czego bac uwierz mi wszystko przyjdzie naturalnie tak zawsze jest sama zobaczysz po pierwszych kilku dniach ja po porodzie krzyczalam by ,, oddali mi moje dziecko :D jak juz polozna podalam pytalam sie ,, jak ja trzymac,, ;)
    - ja becik uzywalam (jeden z nich) do wozka , wersje letnia :D a wersji zimowej nie mialam jak ;)
    grobagow nigdy nie uzywalam bo mala sie urodzila jak cieplo bylo i do dzis nie lubi ja sie ja przykrywa wiec musze miec cieplo w domu.
    Powiem tyle polowa tych wszystich rzeczy co kupilas na nic sie tobie nie przyda- tak jak mi. :) ale kazde dziecko jest inne moja nie uzywala polowy gadzetow ;)
    Nastepn rzecz kupisz im piekne zabawki a one i tak preferuja opakawanie albo Twoje rzeczy ;)



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 13:16
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9478971) moje pierwsze dziecko, umowmy sie od razu, ze moja znajomosc "gadzetow" jest slaba :)
    mam w domu dwie sztuki spiworkow - grobag'ow. tyle
    czym sie bedzie roznil taki spiworek od becika? oprocz rzczy oczywistej jak sposob zapinania...

    wiesz co, zaczynam byc przerazona :(
    Ja uważam, że grobagi są rewelacyjne, nasza mała od samego początku w nich śpi i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby miała zimne rączki w nocy, choć w sypialni za ciepło nie mamy. mam z Polski jeszcze rożek, ale tylko w szpitalu mała w nim leżała a w wózeczku pościel u nas sprawdza się znakomicie.



    katakumba - 2008-10-26 13:17
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      heh, zabawek mamy sztuk dwie. wielkiego misia i mala kaczke. bo ja nie wiem jakie kupic, poczekam sobie az sie urodzi i bedzie w stanie sie zainteresowac
    no mamy jakas karuzele nad lozeczko

    a generlanie to zaczynam panikowac

    madzia, wlasnie, mam wozek polski, wiec konkretny (anmar) z dobra gondola wkladana, ale co tam wkladasz na zime do niej? kocyk? kolderka?



    ***luna - 2008-10-26 13:36
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Po pierwsze nie ma co panikować;)
    W sprawie dziecka trzeba używać zdrowego rozsądku.
    Wiadomo,że jak jest chłodno założysz mu puchaty kombinezon żadne kołdry nie powinny być potrzebne, zwłaszcza,że większość wózków ma osłonę, zasłaniającą gondole.
    I nie chcę być złym prorokiem, ale wydaje mi się ,że wózek zmienisz szybciutko....



    katakumba - 2008-10-26 14:13
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      dlatego nie kupowalam wozka za niewiadomo jaka kwote. jako nowicjuszka zalozylam ze lepiej mi sie oplaca po pol roku kupic dobra spacerowke wiedzac czego chce, niz inwestowac pieniadze w wozek, ktory moze sie nie sprawdzic



    maatra - 2008-10-26 20:03
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez sylwunia3009 (Wiadomość 9476070) Dziewczyny mam pytanie. Moja siostra bedzie miec dziecko za 3 miesiace. Beda musieli oczywiscie zalatwic paszport. Teraz problem, czy to prawda, ze jest problem z Peselem, jesli nie jest sie zameldowanym w Polsce, czy ktoras miala z tym doczynienia? polecam paszport na rok,pozniej w polsce umiejscowic dzieciaczka,zalatwic pesel i paszrt,lub dowod tymczasowy.
    my niestety nie wyrobilismy zadnego z wymienionych, bo zarowno mama jak i tata musza zlozyc podpisy,a to ja raczej latam do poslki.dlatego 14 mamy spotkanie i wyrabiamy nastepny paszport na rok.
    Twoja siosta bedzie juz zalawtaiala wszystko w MAN,tak jak my :D co za ulga,ze nie trzeba do Londynu jechac.
    Cytat:
    Napisane przez 8mmadziaa8 (Wiadomość 9476985) Do pierwszego paszportu w Anglii nie trzeba zadnych dokumentow z Polski, wystarczy tylko brytyjski akt urodzenia. dokladnie,a do 2 (tego tez na rok) prosza o przetlumaczony akt urodzenia.
    Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9477783) tak, ale ten pierwszy jest tylko na rok, prawda? moi znajomi zalawtili 1 paszport na 5 lat,nie pamietam jak,ale wiem ze czekali 5 miesiecy.

    katakumba zycze szybkiego i bezbolesnego rozwiazania :rolleyes: :cmok:



    katakumba - 2008-10-26 20:16
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      dziekuje marto. zaczynam jednakze panikowac, rychlo w czas :) ze sie nie nadaje



    maatra - 2008-10-26 20:18
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9484739) dziekuje marto. zaczynam jednakze panikowac, rychlo w czas :) ze sie nie nadaje maatra = aga :rolleyes:

    nadajesz sie, my jestesmy do tego stworzeone :cool:
    planujesz znieczulenie?? wanne ?? czy jakies inne cudenka ??



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 20:23
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9479343) heh, zabawek mamy sztuk dwie. wielkiego misia i mala kaczke. bo ja nie wiem jakie kupic, poczekam sobie az sie urodzi i bedzie w stanie sie zainteresowac
    no mamy jakas karuzele nad lozeczko

    a generlanie to zaczynam panikowac

    madzia, wlasnie, mam wozek polski, wiec konkretny (anmar) z dobra gondola wkladana, ale co tam wkladasz na zime do niej? kocyk? kolderka?
    Ja kupiłam tutaj wózek Hauck Infinity i mam gondole, spacerowke i fotelik, na razie korzystamy z gondoli a fotelik wpinany do ramy sprawdza sie rewelacyjnie na dluzszych zakupach albo wyjazdach. Do gondoli kupilam w Polsce posciel do wozeczka, przydaje sie, choc pod spodem dzidzia i tak lezy w kombinezonie, ale ma to po mnie, ze kocha cieplo :) Rozek tez mamy ale jak dla mnie to malo praktyczny wynalazek.



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 20:24
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez maatra (Wiadomość 9484765) maatra = aga :rolleyes:

    nadajesz sie, my jestesmy do tego stworzeone :cool:
    planujesz znieczulenie?? wanne ?? czy jakies inne cudenka ??
    Kobietki nie planujcie, ja tez planowalam znieczulenie i nawet nie zdazyliby mi go dac, bo dzidzia tak sie na swiat pchala :)



    maatra - 2008-10-26 20:28
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez 8mmadziaa8 (Wiadomość 9484881) Kobietki nie planujcie, ja tez planowalam znieczulenie i nawet nie zdazyliby mi go dac, bo dzidzia tak sie na swiat pchala :) ja do konca pytalam,czy moge isc do wanny,bylam w takim amoku,ze nie dawalam za wygrana.cala w sprzety medyczne podlaczona,ale co tam,nie przyjmowalam tego do wiadomosci :p:

    my nie planowalismy znieczulenia,a jak sie na nie zdecydowalismy to bylo juz za pozno, bo przeciez madra musialam to przedyskutowac troche...
    na nastepny raz odrazu biore co daja :cool:



    8mmadziaa8 - 2008-10-26 20:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez maatra (Wiadomość 9484960) ja do konca pytalam,czy moge isc do wanny,bylam w takim amoku,ze nie dawalam za wygrana.cala w sprzety medyczne podlaczona,ale co tam,nie przyjmowalam tego do wiadomosci :p:

    my nie planowalismy znieczulenia,a jak sie na nie zdecydowalismy to bylo juz za pozno, bo przeciez madra musialam to przedyskutowac troche...
    na nastepny raz odrazu biore co daja :cool:
    Ja chyba pojde na pielgrzymke i bede sie modlic z calych sil, zeby moj kolejny porod tak wygladal :) bo swoja droga nie wyobrazam sobie rodzic w Polsce, ale pozyjemy, zobaczymy, moze do tego czasu bedzie lepiej :)



    katakumba - 2008-10-26 21:04
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ja tam nie planuje, jedynie basen bym chciala, jakos tak mi sie ubzduralo, ale to tylko tak
    zobaczymy jak bedzie
    mama mowi ze mnie rodzila cale pol godziny :) mam nadzieje ze ja odziedziczylam to po niej



    ***luna - 2008-10-26 21:13
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9485469) ja tam nie planuje, jedynie basen bym chciala, jakos tak mi sie ubzduralo, ale to tylko tak
    zobaczymy jak bedzie
    mama mowi ze mnie rodzila cale pol godziny :) mam nadzieje ze ja odziedziczylam to po niej
    powodzenia:cmok:
    oby było szybko, mało boleśnie, a maleństwo urodziło się zdrowe:)
    ja miałam dość długi poród: wszystkiego jakieś 18h, mimo bólu wspominam dobrze;) i nie moge doczekać sie następnego:D



    maatra - 2008-10-26 21:19
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ja rodzilam 22 minuty :cool: :D
    3,lub 4 skurcze parte,wiec nie wiem jak oni policzyli te 22 minuty,dla mnie to bylo 8 min :confused:

    luna,tez nie moge doczekac sie nastepnego,jeszcze rok musze poczekac,ale latwo nie jest,gdy do okola kolezanki w ciazy.tak im zazdroszcze,a jak z nimi przezywam ta ciaze...
    katakumba, mi tez sie bardzo z tym basenem ubzduralo i moze bede probowac jeszcze raz,jednak biorac basen znieczulenie odpada i tu pojawiaja sie watpliwosci... :cool:



    ***luna - 2008-10-26 21:22
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Miałyście super szybkie porody.
    Ja po tych kilkunastu godzinach wylądowałam na sali operacyjnej, skończyło sie cc:o
    maarta ja to rozumiem (mam kolezanki w ciąży). Aż głupio się przyznać już namierzyłam potencjalne wózki:o



    Moona - 2008-10-26 21:22
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez maatra (Wiadomość 9485638) ja rodzilam 22 minuty :cool: :D
    3,lub 4 skurcze parte,wiec nie wiem jak oni policzyli te 22 minuty,dla mnie to bylo 8 min :confused:
    :mdleje:

    Ja jak ***luna 18 godzin, zaczelo sie w niedziele o 13 a zakonczylo o 7.08 w poniedzialek :cool:



    katakumba - 2008-10-26 22:33
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ja wam powiem cos. ja to sie albo nieprzyzwoicie objadlam dzis albo zaczynam rodzic. ide sie polozyc, bo zaraz sie rozpukne :)



    Zwierciadlana - 2008-10-26 23:29
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Ja 48 godzin rodzilam:eek:



    cheakyrockchick - 2008-10-27 08:07
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      bardzo ciekawy watek. mozna sie sporo dowiedziec.



    8mmadziaa8 - 2008-10-27 08:15
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez Zwierciadlana (Wiadomość 9486347) Ja 48 godzin rodzilam:eek: Podziwiam, bo chyba bym tak nie dała rady, kazałabym sobie cesarke zrobić, po prawie dwóch godzinach miałam serdecznie dosyć a co dopiero tyle :(



    katakumba - 2008-10-27 10:13
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      wezmnie mnie nie straszcie. stosuje podejscie mojej mamy - nie ja pierwsza, nie ostatnia :)

    znowu w nocy mi okna zaparowaly, nad ranem sie to skroplilo... do cholery z mieszkanie w zabytkowych kamienicach



    8mmadziaa8 - 2008-10-27 10:26
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9487706) wezmnie mnie nie straszcie. stosuje podejscie mojej mamy - nie ja pierwsza, nie ostatnia :) Nie bierz tego wszystkiego do siebie, mnie wszyscy straszyli, koleżanki opowiadały przeróżne historie o porodach, a ja jadąc do szpitala mało nie zemdlałam ze strachu. Każdy poród jest inny, każda z nas jest inna i każda musi to przeżyć, jednym to przychodzi łatwiej i szybko a inne niestety muszą się męczyć kilkanaście albo kilkadziesiąt godzin. Taki już nasz los, że tak zostałyśmy stworzone :)



    katakumba - 2008-10-27 10:35
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      powtarzam sobie zem szeroka w biodrach i ze raz mi sie to przyda :)



    8mmadziaa8 - 2008-10-27 10:39
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Ja cały czas sobie powtarzałam, że odsetek kobiet, które umierają przy porodzie jest znikomy, więc mi się też nic nie stanie :)



    katakumba - 2008-10-27 10:48
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez 8mmadziaa8 (Wiadomość 9487940) Ja cały czas sobie powtarzałam, że odsetek kobiet, które umierają przy porodzie jest znikomy, więc mi się też nic nie stanie :) to ci pocieche sobie znalazlas :) nie ma co

    ja powtarzam sobie, ze co ma byc to bedzie, swiata i przyszlosci nie zmienie:jupi:



    8mmadziaa8 - 2008-10-27 10:59
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Opieka tutaj w szpitalu była rewelacyjna, bardzo chętnie pójdę tam rodzić jeszcze raz, nawet zaraz :) Naprawdę nie masz sie czym martwić, nie stresuj dzidziusia tylko odpoczywaj!



    katakumba - 2008-10-27 11:11
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      e, ja sie tak wyluzowalam w ciazy ze mnie nawet podopieczni nie byli w stanie zdrnerwowac (pracuje z ludzmi autystycznymi). upelny luz

    tylko teraz szukam sobie mebli nowych na necie i mnie torche dobija fakt ze nie mam cm i musze na oko :) musze isc kupic. zebym tylko miala ochote sie z domu wyturlac :)



    8mmadziaa8 - 2008-10-27 11:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Pamiętam, to turlanie było najgorsze :) Ja przytyłam 25 kg, wyglądałam jak ogromna foka, strasznie i strasznie się czułam, dobrze że to chwilowe było :)



    katakumba - 2008-10-27 11:42
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ja juz pisalam ze przytyc nie przytylam, ale brzuch mi starsznie sterczy, i powoduje zmiane balansu, przez co dwa razy juz gwizdnelam na ulicy. dlatego staram sie nie chodzic daleko sama, bo jak sie znowu wywale, to juz nie mam spodni bez dziur :)



    Zwierciadlana - 2008-10-27 21:23
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez 8mmadziaa8 (Wiadomość 9487077) Podziwiam, bo chyba bym tak nie dała rady, kazałabym sobie cesarke zrobić, po prawie dwóch godzinach miałam serdecznie dosyć a co dopiero tyle :( krzyczalam o cesarke przy koncu - ale juz bylo za pozno (pierw powiedziano mi ,,ze sa zajeci,, ) ogolnie historia dluga i niemila dla mnie mam b.zle wspomnienia z porodu i pan POLOZNYCH ktore nie zauwayly glowki bo byly zajete ,,gadaniem,, mimo iz mowilam ze ,,cos sie tam dzieje,, maz dopiero jak warknol na nie to sie ruszyly.... kiedys napisze

    wszyscy sie pytaja czy porod boli a nikt nie pyta sie co po porodzie... jak boli :D



    8mmadziaa8 - 2008-10-27 22:04
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez Zwierciadlana (Wiadomość 9496694) krzyczalam o cesarke przy koncu - ale juz bylo za pozno (pierw powiedziano mi ,,ze sa zajeci,, ) ogolnie historia dluga i niemila dla mnie mam b.zle wspomnienia z porodu i pan POLOZNYCH ktore nie zauwayly glowki bo byly zajete ,,gadaniem,, mimo iz mowilam ze ,,cos sie tam dzieje,, maz dopiero jak warknol na nie to sie ruszyly.... kiedys napisze

    wszyscy sie pytaja czy porod boli a nikt nie pyta sie co po porodzie... jak boli :D
    Najważniejsze, że to już za nami i bobaski są na świecie :) Ja po dwóch miesiącach już bólu nie pamiętam i o dziwo poród dobrze wspominam, zresztą mam nadzieję, że będzie mi dane przeżyć to jeszcze raz :)



    katakumba - 2008-10-27 23:03
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ah kochane, opowiadajcie takie historie dalej...
    boze jak zimno, znowu beda rachunki sunac w gore jak dzikie

    o wlasnie, skoro mowa o rodzinie. jakich macie dostawcow gazu, elektryki i wody? bo ja sie chyba wypisze z edf energy na rzecz npower. kolezanka mi mowila ze ja zdecydowanie taniej wychodzi
    a wam?



    8mmadziaa8 - 2008-10-28 08:36
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      My mamy prad i gaz z mpower, rachunek mamy zawsze łączony i z tego co porownywalismy ze znajomymi to wychodzi kilka funtow taniej na kazdym rachunku.



    memka87 - 2008-10-28 11:03
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      a ja slyszalam ze najtanszy jest scottish power.....



    maatra - 2008-10-28 11:11
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez memka87 (Wiadomość 9500023) a ja slyszalam ze najtanszy jest scottish power..... chyba jest :ehem: jeszcze nigdy nie mialam tak niskich rachunkow.



    katakumba - 2008-10-28 12:54
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      musze poczkeac na pierwszy rachunek z edf zeby wiedziec jaka kwota operowac przy szacunkach
    a czy ten scottish power to tylko w szkocji?
    pewnie na stronie cos pisza, musze poczytac

    bylam dzis w tym citizen advice biuro i moje drogie powiem wam tak - pani widziala jeszcz emniej niz ja :) ale przynajmnije nazbieralam sobie ulotek
    i najlepsza czesc - musialam tam isc na 9 rano, stalalam w kolejce przed budynkiem pol godziny, potem dostalam numerek 14 (na 16 wydawanych)... normalnie system jak za gierka :)



    memka87 - 2008-10-28 13:01
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 9501312) musze poczkeac na pierwszy rachunek z edf zeby wiedziec jaka kwota operowac przy szacunkach
    a czy ten scottish power to tylko w szkocji?
    pewnie na stronie cos pisza, musze poczytac
    ja jestem z Manchesteru i tutaj mozna zalozyc scottish power wiec mysle ze wszedzie w UK mozna...



    katakumba - 2008-10-28 13:08
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      dobra. to a sobie zasiade do poszukiwan i bede szukac.
    dzieki za porade



    Zwierciadlana - 2008-10-28 15:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      ja mam swalec gaz i prad cos jak ,, budget scheme,, place co 12 tygosnia po £13 puntow na kazde z nich nie wazne czy lato czy zima i to mi bardzo odpowiada gdyz nie martwie sie ze zima mi za duzo za gaz przyjdzie,. Popytajcie moze wasi dostawcy robia cos takiego , bo naprawde warto



    katakumba - 2008-10-28 17:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez Zwierciadlana (Wiadomość 9503667) ja mam swalec gaz i prad cos jak ,, budget scheme,, place co 12 tygosnia po £13 puntow na kazde z nich nie wazne czy lato czy zima i to mi bardzo odpowiada gdyz nie martwie sie ze zima mi za duzo za gaz przyjdzie,. Popytajcie moze wasi dostawcy robia cos takiego , bo naprawde warto rozumiem ze opisalas system ryczaltu, ale kochana mozesz no mi wyjasnic wytluszczone slowa?:):confused:



    Zwierciadlana - 2008-10-28 18:16
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Katakumba no wiec
    Swalec - to dostawcy mojego gazy i pradu
    13 pound - 13 funtow place za gaz za 2 tygodnie (na 2 tygonie) i tak samo z elektrycznoscia
    stawke mam stala przez caly rok - co jak wiadomo w lecie sie zeruje bo uzywamy mniej pradu i praktycznie malutkie ilosci gazu.

    Wydaje mi sie ze inni dostawcy gazu maja podobne plany.Popytajcie bo warto



    8mmadziaa8 - 2008-10-31 11:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Kochane ile w końcu mamy płatnego macierzyńskiego, 9 czy 12 miesięcy? Ja już sama nie wiem, a w papierach z pracy nigdzie nie mogę się tego doczytać:confused:



    memka87 - 2008-10-31 11:38
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez 8mmadziaa8 (Wiadomość 9537153) Kochane ile w końcu mamy płatnego macierzyńskiego, 9 czy 12 miesięcy? Ja już sama nie wiem, a w papierach z pracy nigdzie nie mogę się tego doczytać:confused: 39 tyg....



    lisey - 2008-10-31 11:41
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez memka87 (Wiadomość 9537252) 39 tyg.... zgadza sie a potem mozesz dobrac 3 miesiace nieplatnego



    katakumba - 2008-10-31 14:45
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      tak. 9 miesiecy macierzynskiego. a w polsce 4 ...



    8mmadziaa8 - 2008-10-31 21:11
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Dzięki za info, nie pocieszyłyście mnie, myślałam, że jednak rok jest płatny :)



    katakumba - 2008-10-31 23:01
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      zalezy tez od pracodwacy. jak dlugo sie jest w konkretnym pracodawca to ci moze np zaproponowac ze 6 miesiecy ci bedzie placil 90%, a reszte te 112f tygodniowo. pytaj sie madzia pracodawcy



    sylwunia3009 - 2008-11-11 06:58
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Mam pytaie do mam, ktore sa w zwiazku z Polakami (bo chodzi mi o polski paszport). moja sostra iedlugo bedzie sie zmagala z polskim prawem wyrabiania paszportu dla dziecka. wiemy ze z tymczasowym nie ma problemu, wiemy tez, co trzeba miec do drugiego, kolezanka jednak powiedziala, ze zeby wyrobic dziecku paszport matka musi byc zameldowana w Polsce. czy to prawda i ci jesli matka nie jest i nie moze sie zameldowac w Polsce? czy ktorekolwiek z rodzicow musi czy to nie ma znaczenia?



    katakumba - 2008-11-11 11:13
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      bede wiedziec za pare dni, moze pare tygodni, bo sami bedziemy to przerabiac. wtedy sie dowiem i napisze



    lisey - 2008-11-11 12:44
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez sylwunia3009 (Wiadomość 9668546) Mam pytaie do mam, ktore sa w zwiazku z Polakami (bo chodzi mi o polski paszport). moja sostra iedlugo bedzie sie zmagala z polskim prawem wyrabiania paszportu dla dziecka. wiemy ze z tymczasowym nie ma problemu, wiemy tez, co trzeba miec do drugiego, kolezanka jednak powiedziala, ze zeby wyrobic dziecku paszport matka musi byc zameldowana w Polsce. czy to prawda i ci jesli matka nie jest i nie moze sie zameldowac w Polsce? czy ktorekolwiek z rodzicow musi czy to nie ma znaczenia?
    z tego co ja sie orientuje nie ma to znaczenia, w paszporcie, przeciez nie ma info o zameldowaniu w paszporcie, do dowodu potrzebne sa takie informacje a do paszportu nie, podajesz tylko adres w kwestionariuszu



    ***luna - 2008-11-11 13:26
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Nie musi być meldunku polskiego, za to musi być PESEL;)



    sylwunia3009 - 2008-11-12 07:02
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Wiem, ze pesel musi byc, czy mozna go jednak dostac bez meldunku?

    Katakumbo bede czekac



    lisey - 2008-11-12 12:33
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      http://www.londynkg.polemb.net/index.php?document=97

    tu sa wszystkie informacje, no i zawsze mozna skontaktowac sie z konsulatem telefonicznie i dopytac, wtedy wszystko bedzie jasne



    sylwunia3009 - 2008-11-12 19:33
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      dzieki wielkie



    poiglot91 - 2008-11-13 12:08
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Witam drogie wizazankipytanie kieruje do osob ktore sa w uk i wiedza cos o mieszkaniach counsilowkich jak mozna sie o nie starac itp..
    Mieszkam w Londynie, pracowalam tu troszke no i spodziewam sie dziecka chcialabym wiedziec kiedy moge zaczac sie o nie starac np. zapisac sie czy napisac podanie..
    Jestem zarejestrowana tutaj jako self employment , my z tz nie esmy po slubie.. i z tego co czytalam to w moim przypadku sa szanse na mieszkanko ale jak to zalatwic?? bardzo prosze o odpowiedz...



    ***luna - 2008-11-13 17:20
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez poiglot91 (Wiadomość 9699489) Witam drogie wizazankipytanie kieruje do osob ktore sa w uk i wiedza cos o mieszkaniach counsilowkich jak mozna sie o nie starac itp..
    Mieszkam w Londynie, pracowalam tu troszke no i spodziewam sie dziecka chcialabym wiedziec kiedy moge zaczac sie o nie starac np. zapisac sie czy napisac podanie..
    Jestem zarejestrowana tutaj jako samotna matka ze wzgledu na to ze my z tz nie jestesmy po slubie dlatego wiem ze mieszkanko sie nalezy.. ale jak to zalatwic?? bardzo prosze o odpowiedz...
    odpowiedziałam w Twoim wątku;)



    gusia260 - 2008-11-17 09:19
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Witam dziewczyny
    Czy moge się do was przyłączyć co prawda mieszkam w Polsce ale chętnie poznam osoby, któe mieszkają w Angli. Od dłuszego czasu myśle żeby tam zamieszkać dlatego chciałabym porozmawiac z kimś kto tam już mieszka.



    katakumba - 2008-12-12 00:10
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      podnosze watek, bo chcialabym sie dowiedziec (zaraz mnie tu aliyah dopadnie, ze juz mi oferowala :D) czy w uk znaja herbatki hippo, i czy hv daja je jako lek na kolki, zatwardzenia



    ***luna - 2008-12-12 07:48
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 10052207) podnosze watek, bo chcialabym sie dowiedziec (zaraz mnie tu aliyah dopadnie, ze juz mi oferowala :D) czy w uk znaja herbatki hippo, i czy hv daja je jako lek na kolki, zatwardzenia Dwa razy nie.:cool:
    :
    nie znaja, nie polecają.



    katakumba - 2008-12-12 10:17
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez ***luna (Wiadomość 10052690) Dwa razy nie.:cool:
    :
    nie znaja, nie polecają.
    heh, mnie wczoraj hv polecila dac malej sok z pomaranczy



    aaliyah - 2008-12-12 12:57
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 10052207) podnosze watek, bo chcialabym sie dowiedziec (zaraz mnie tu aliyah dopadnie, ze juz mi oferowala :D) czy w uk znaja herbatki hippo, i czy hv daja je jako lek na kolki, zatwardzenia Kurcze Katakumba to nie jest tak, ze ja Cie sledze, ale jak to sie dzieje ze wchodze na te same watki...? :p:

    Mowisz - masz. Dopadlam Cie.:hahaha:

    Wiesz moze to dziwnie zabrzmi, ale nie traktuj hv jak wyrocznie. ;) Oni nie zawsze tak dobrze sie orientuja w kwestiach zdrowia niemowlaka (choc powinni). Na przyklad nie rozumiem jak wykwalifikowana pielegniarka (bo ta hv podobno jest) nie potrafila mi powiedziec czy opryszczka na wardze jest zakazna i grozna dla niemowlecia... Powiedziala, ze raczej nie... A jest i to bardzo!

    Ja tu nie agituje za herbatkami hipp zeby nie bylo. Ale w Polsce je podaja dzieciom i maja sie dobrze. ;)



    katakumba - 2008-12-12 13:39
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      oh, moze w uk opryszczka jest dozwolona :D

    dobra, zapytam sie i tu - dostalam podgrzewacz do butelek avent ale bez instrukcji jazdy. jak to sie je?



    dune321witaszek - 2008-12-12 15:49
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Osobiscie herbatki podawalam dopiero po 6 miesiacu, wczesniej tylko wywar z kopru wloskiego ( herbatki expresowe). Wiekszosc herbatek zawiera cukier lub glukoze... a nie wszystkim to odpowiada. Tylko w polskim sklepie kupisz herbatki hippo lub Bobovity.
    Z tego co zdarzylam sie juz zorientowac to kazde dziecko inaczej reaguje na srodki zapobiegajace kolce. Trzeba probowac do skutku.

    Co do hv - popieeram aalyiah nie sa za bardzo wykwalifikowane, a powinny...



    synthee - 2008-12-14 19:15
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez atka83 (Wiadomość 8504655) Jeśli jest się samotną matką,mozna dostać mieszkanie z city counsil oraz benefity,czyli tzw zasiłki.Zaraz poszukam o tym informacjii. :)

    Jeśli pracujesz w Wielkiej Brytanii, a masz dzieci – bez względu na to, czy mieszkają w Polsce, czy razem z tobą na Wyspach, nie przegap okazji i ubiegaj się o świadczenie rodzinne – Child Benefit. Nie jest ono uzależnione od dochodów – dostają je wszyscy opiekunowie dzieci w Zjednoczonym Królestwie. Tygodniowo na pierwsze dziecko dostaniesz 18,1 funta (102 zł), a na każde kolejne po 12,1 (68 zł).
    Moim zdaniem jest to nie fair ze ktos ma kase wyciagac jak siedzi w Polsce ? Z jakiej racji ??Ja mam zapiepszac i placic wysokie taxy itp na kobiete ktora siedzi w Polsce?? A mi pozniej odmowia benefitow czy innych zasiłków?? Jestem na nie takim podpowiedzią...Nie słyszeliście o tym ze coraz więcej ludzi nie dostaje benefitów??Ze sa mega kłopoty ?? A Wy dajecie takie podpowiedzi...Oby tylko wyciagnac kase....:confused::confus ed::confused:



    katakumba - 2008-12-14 19:30
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez synthee (Wiadomość 10081809) Moim zdaniem jest to nie fair ze ktos ma kase wyciagac jak siedzi w Polsce ? Z jakiej racji ??Ja mam zapiepszac i placic wysokie taxy itp na kobiete ktora siedzi w Polsce?? A mi pozniej odmowia benefitow czy innych zasiłków?? Jestem na nie takim podpowiedzią...Nie słyszeliście o tym ze coraz więcej ludzi nie dostaje benefitów??Ze sa mega kłopoty ?? A Wy dajecie takie podpowiedzi...Oby tylko wyciagnac kase....:confused::confus ed::confused: chfilunia, zeby dostac jakikolwiek benefit trzeba pracowac w uk, wiec nie ty placisz ten benefit ze swoich podatkow na kogos kto ich nie placi

    a to, ze jesli tata jest w uk, a mama z dziecmi w polsce, nie ma znaczenia. zeby dostac child benefit trzeba miec home office, pracowac legalnie, placic podatki. to dlaczego nie odebrac cos z tych podatkow?

    wiec nie sa ok zarzuty, ze takie podpowiedzi ( o te cale 18f) to zlo wcielone

    ja juz w ogole pomijam fakt, ze raczej jesli na kogos pracuje z moimi podatkami to na mlodociane angielskie matki, ktore w wieku 20 lat maja 3 dzieci i nigdy nie pracowaly bo zyja na benefitach



    katakumba - 2008-12-29 19:46
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      mam pytanie - czy na karte ktora dostalam z uwagi na ciaze z nhs na ktora moge dostawac bezplatne recepty dentysta obejmuje malzonka?

    bo mnie wlansie jeden anglik przekonywal ze tak...



    ***luna - 2008-12-29 19:52
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      Cytat:
    Napisane przez katakumba (Wiadomość 10261375) mam pytanie - czy na karte ktora dostalam z uwagi na ciaze z nhs na ktora moge dostawac bezplatne recepty dentysta obejmuje malzonka?

    bo mnie wlansie jeden anglik przekonywal ze tak...
    Nie obejmuje.



    maatra - 2008-12-29 21:00
    Dot.: Rodzina, dziecko w Wielkiej Brytani
      moze mu sie pomylilo z taka sama karta ,wydawana na podstawie tax credit.
    ja juz taka posiadam,dostalam ja kilka miesiecy po urodzeniu Simona.

    EDIT
    katakumba to Twoj tatuaz ???
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 3 z 5 • Znaleziono 573 postów • 1, 2, 3, 4, 5

    Design by flankerds.com