Menu
menu      Programy do obróbki zdjeć - wątek zbiorczy
menu      Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      Znane sieciówki! Rozmiary: 34-38:) Zapraszam!
menu      kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY
menu      Pogaduchy zawsze "początkujący wizażanek" - część III :)
menu      Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)
menu      STRAGANIK OD MENULI^^ totalny misz-masz^^
menu      cera naczynkowa/zamykanie, tuszowanie popękanych naczynek, pajączki. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Ciąża i poród w Irlandii





    glamourous - 2009-06-04 12:23
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      sluchaj a ziloewe antydepresanty typu kalms, be happy czy don't worry (nie pamietam ktora nazwa, ale do kupienia w polsce w aptekach...) lub deprim??? czy tego nie mozna przy karmieniu piersia?

    mi sie tez wydaje ze bede miala taki sam problem co Pani z herbata... moj maz tez strasznie dlugo pracuje... ja jz ponad pol roku jestem na bezrobociu i on biedak oprocz swojej pracy normalnej zaczal ostatnio po kilka wieczorow jezdzic taksowka... kasa jest z tego naprawde niezla, potrafi wyciagnac tyle ile ja zarabialam na miesiac pracujac po 2- 3 nocki tygodniowo... ale kurcze nie podoba mi sie to ze go ciagle w domu nie ma... siedze cale dnie sama i nie mam do kogo ust otworzyc... co do pomocy w domu to teraz jest ok no bo co to tam dla nas dwojki obiadek ugotowac i ogarnac dom, ale jak sie mala pojawi to wolalabym zeby z nami troche czasu spedazal... on mi mowi ze to tak chwilowo teraz pracuje duzo zeby troche kasy nazbierac jeszcze przed porodem a potem wyluzowac, ale ja tam nie wierze szczerze mowiac....i boje sie ze jak mi hormony poporodowe uderza i jeszcze ta hustawka baby bluesowa walnie to tez bede dzikie awantury wyprawiac....




    Eve1603 - 2009-06-04 15:34
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa duzo zaplacilas za akty, ja dostalam od reki i za 1 pelny + 3 skrocone (wlasciwie niczym sie nie roznia:o) zaplacilam tylko 11euro :eek:
    Czy mozecie mnie oswiecic w kwestii irlandzkiego paszportu, od czego mam zaczac bo pojecia nie mam :confused: A czy wiecie moze jak na to patrza na granicach jak jada polscy rodzice z irlandzkim dzieckiem ? Slyszaam kiedys, ze Polacy potrafia robic z tego problem, bo mimo, ze dziecko ma irl paszport, to jednoczesnie jest Polakiem i zycza sobie polskiego paszportu :eek: Paranoja jakas...



    cider - 2009-06-04 15:54
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Oj kochane jak czytam jak sie czujecie to az mi Was szkoda :(!!!!
    Ja mam nadzieje ,ze bede sie lepiej czuła mimo tego beby blusa ,wiem ze bedzie ciezko ,ale przyzwyczaiłam sie do samotnosci. Mój TZ pracuje od rana do wieczora od pon-pt i tak od ponad 2 lat ,wiec cieszesie ze bede miała malenstwo bo przynajmniej bede mówiła do niego a nie do 4 scian ,poród mam na swieta w tym czasie bilety drogie wiec nie licze na to ze ktos przyleci ,pewnie dopiero na poczatku przyszłego roku ehh,ale jestem pozytywnie nastawiona . Siedze w domu od stycznia i duzop czytam ,ostatnio bardzo fajna ksiazke bardzo optymistyczna dajaca sił naszej duszyczce jesli któras ma czas to polecam "SECRET" Pabla Coella. Tez nas czekaja wydatki ,ale ja chociaz mam zasiłek do konca roku i jakos to bedzie ,bardziej sie martwie tym jak to bedzie od stycznia,ale tym bede sie martwic w styczniu :)!!!
    Nic sie nie martwcie kochane ,pamietajcie trzeba myslec chociaz troszke pozytywnie a bedzie ci lzej na serduchu,nasi rodzice mieli czasami gorsze chwile i dali rade wiec i my damy rade!!!!!!!!!!!!:)



    pakusia86 - 2009-06-04 16:23
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez cider (Wiadomość 12613042) Oj kochane jak czytam jak sie czujecie to az mi Was szkoda :(!!!!
    Ja mam nadzieje ,ze bede sie lepiej czuła mimo tego beby blusa ,wiem ze bedzie ciezko ,ale przyzwyczaiłam sie do samotnosci. Mój TZ pracuje od rana do wieczora od pon-pt i tak od ponad 2 lat ,wiec cieszesie ze bede miała malenstwo bo przynajmniej bede mówiła do niego a nie do 4 scian ,poród mam na swieta w tym czasie bilety drogie wiec nie licze na to ze ktos przyleci ,pewnie dopiero na poczatku przyszłego roku ehh,ale jestem pozytywnie nastawiona . Siedze w domu od stycznia i duzop czytam ,ostatnio bardzo fajna ksiazke bardzo optymistyczna dajaca sił naszej duszyczce jesli któras ma czas to polecam "SECRET" Pabla Coella. Tez nas czekaja wydatki ,ale ja chociaz mam zasiłek do konca roku i jakos to bedzie ,bardziej sie martwie tym jak to bedzie od stycznia,ale tym bede sie martwic w styczniu :)!!!
    Nic sie nie martwcie kochane ,pamietajcie trzeba myslec chociaz troszke pozytywnie a bedzie ci lzej na serduchu,nasi rodzice mieli czasami gorsze chwile i dali rade wiec i my damy rade!!!!!!!!!!!!:)
    pewnie ze damy rade :)
    ja myslalam podobnie jak ty... siedzialam w domku sama, nie mialam co robic... tz na nocki pracuje a w dzien spi, roznie raz do poludnia a raz popoludniu, zalezy czy cos do zalatwienia jest... wiec chociaz jest w domu to spi wiec z nim nie pogadam :) teraz mam malego szkraba i czasu troszke mnniej na nude... jak maly spi to sie biore za sprzatanie i inne domowe rzeczy... i tak leci czas ze szok... w niedziele moje malenswto skonczy 3 tygodnie a ja nie wiem co robilam...
    fajny zjadacz czasu :D az sie boje ze zaraz skonczy rok a ja nawet nie bede wiedziec kiedy :D

    moj syn daje popalic.... normalnie juz nie moge... wczoraj przespal caly dzien... budzil sie na jedzenie co 3-4 h i spal dalej jak zabity, niby fajnie bo moglam zrobic cos w domku... ale w nocy byl niespokojny, budzil sie co godzine... i zjadal troszke... i tak do 5... o 5 wstal wyspany i bawic sie chcial... wiec siedzialam z nim od 5 do 7 ... przyszedl tz z pracy i sie nim zajal a ja sie przespalam 2h... i dzis znowu to samo... siedzial ze mna do 13 i teraz spi... jak zabity, ja tylko patrze czy oddycha... w nocy bedzie powtorka.... ehhhh a ja wypilam rano redbulla i spac mi sie nie chce ehhhhh




    glamourous - 2009-06-04 16:24
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ciderku masz racje :) jakos to wszystko sie ulozy, nie zginiemy :)
    ale popatrz na bilety z polski, bo na swieta sa dorgie do polski a w druga strone niekoniecznie... pamietam ze 2 lata temu kupilismy bilety dla mojej mamy, siostry i taty na swieta tutaj i za 3 zaplacilismy cos kolo 300 euro, podczas gdy jeden do polski kosztowal 250...moze akurat cos sie da wynalezc? jest jeszcze dosc wczesnie, ponad pol roku do swiat wiec moze sie jakas oferta trafi



    pani z herbata - 2009-06-04 19:44
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      1 załącznik(i/ów) wstawiam foty paszportowe:) pani w aptece pytala czy foto do irl paszportu czy innego, miala nawet wydrukowane wytyczzne do paszportow innych narodowosci. dostalysmy kolorowe i cz-b mimo ze poodobno do irl prosza o cz-b

    my sie obawiamy jak beda nas patrzec na granicy pol lub ukr bo w irl problemu nie bedzie
    mama polskie paszport, tata ukrainski a dziecko z nazwiskiem taty irl paszport
    na bank sie przyczepia
    ostanbio jak sama lecialam z ukrainy do irl to sie mnie ukraincy pytali od kiedy mam pol paszport, co tu robilam gdzie moj fcet, i na wyrywki podawali rosyjskie slowa zebym na pol tlumaczyla, dobrze ze juz troche po ros gadam ;)



    glamourous - 2009-06-04 20:41
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      kurcze, ale cudne oczy ma Twoja Hrabina :) slodziutka ale patrzy tak madrze :) jakby dorosla osob a wygladala z tej dziecinnej buzki



    pakusia86 - 2009-06-05 14:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez pani z herbata (Wiadomość 12617175) wstawiam foty paszportowe:) pani w aptece pytala czy foto do irl paszportu czy innego, miala nawet wydrukowane wytyczzne do paszportow innych narodowosci. dostalysmy kolorowe i cz-b mimo ze poodobno do irl prosza o cz-b

    my sie obawiamy jak beda nas patrzec na granicy pol lub ukr bo w irl problemu nie bedzie
    mama polskie paszport, tata ukrainski a dziecko z nazwiskiem taty irl paszport
    na bank sie przyczepia
    ostanbio jak sama lecialam z ukrainy do irl to sie mnie ukraincy pytali od kiedy mam pol paszport, co tu robilam gdzie moj fcet, i na wyrywki podawali rosyjskie slowa zebym na pol tlumaczyla, dobrze ze juz troche po ros gadam ;)
    ale sliczna :) zabojcze spojrzenie ma :D

    dzieki za wzor :) juz niedlugo sporobojemy zrobic naszemu szkrabowi zdjecie :)



    DobraDusza - 2009-06-05 15:31
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej dziewuszki!
    Ściskam Was wszystkie mocno, te które mają trudne dni za soba, są w trakcie lub maja je dopiero przed sobą:), ja jeszcze nie uroziłam ale czasem dopadaja mnie dołki jak to będzie, co to będzie, głównie martwi mnie kwesia finansowa ( materialistka z mnie....) a to głównie dlatego że nauczyłam sie być niezalezna a teaz kurka grosza przy duszy własnego, u tz na garnuszku....
    Tz Jest na tyle Kochany że nie daje mi powodów bym tak sie czuła i powtarza w kółko ze damy sobie rade, ale same wiecie jak to jest z babą w ciąży.... nie przegadasz:)
    Na dodatek pół nocy spac nie mogłam, żołądek mnie bolał, promieniowało na cały brzuchol, wzdęcia dołączyły (chyba po sliwkach), jakieś dwa dni temu zaczeły mnie swędziec ręce i dołaczyła jakaś wysypka :(, nie wiem co to, chyba jakas reakcja alergiczna chyba na balsam, porazka normalnie:D
    Alem nazrzędziła :D

    ---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

    Pani z herbatą córunia przepiekna..... i te oczy :) Cudnie!

    Wogóle to zastanawiam sie coraz czesciej jak bedzie wygladał mój bobas:)jaką bedzie miał buzkę, do kogo będzie podobny, jakie cechy odziedziczy po mnie a jakie po tacie:), kurka już sie nie moge doczekać jak go zobacze......
    dzś uswiadomiłam sobie że za dwa tygodnie zaczynam 3 trymestr...... :eek:
    a my jeszcze nie mamy nic dla dzidzi, oprócz jednej pary skarpetek które kupiłam niedawno bo juz sie powstrzymać nie mogłam:D
    Ale ten czas leci....... :)



    pakusia86 - 2009-06-05 16:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      a ja mam dola :(
    tz byl zaniesc wniosek o childbenefit... nie tyle zaniesc co wypelnic brakujace pola, bo nie bardzo wiedzielismy co wpisac... a babka mu w informacji powiedziala ze raczej nie dostaniemy child benefit bo trzeba byc na terenie irlandii 2 lata :mur::mur: a my jestesmy rok i 7 miesiecy...
    wiedzialam ze tak bedzie... zawsze musze miec pod gorke :mad:
    zasilku nie dostalam bo braklo mi 3 tygodni pracy.... a teraz jeszcze to... nie no chyba sie potne zachwile :mur::mad::mad:

    Cytat:
    Napisane przez pani z herbata (Wiadomość 12617175) wstawiam foty paszportowe:) pani w aptece pytala czy foto do irl paszportu czy innego, miala nawet wydrukowane wytyczzne do paszportow innych narodowosci. dostalysmy kolorowe i cz-b mimo ze poodobno do irl prosza o cz-b

    my sie obawiamy jak beda nas patrzec na granicy pol lub ukr bo w irl problemu nie bedzie
    mama polskie paszport, tata ukrainski a dziecko z nazwiskiem taty irl paszport
    na bank sie przyczepia
    ostanbio jak sama lecialam z ukrainy do irl to sie mnie ukraincy pytali od kiedy mam pol paszport, co tu robilam gdzie moj fcet, i na wyrywki podawali rosyjskie slowa zebym na pol tlumaczyla, dobrze ze juz troche po ros gadam ;)
    Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 12628622) Hej dziewuszki!
    Ściskam Was wszystkie mocno, te które mają trudne dni za soba, są w trakcie lub maja je dopiero przed sobą:), ja jeszcze nie uroziłam ale czasem dopadaja mnie dołki jak to będzie, co to będzie, głównie martwi mnie kwesia finansowa ( materialistka z mnie....) a to głównie dlatego że nauczyłam sie być niezalezna a teaz kurka grosza przy duszy własnego, u tz na garnuszku....
    Tz Jest na tyle Kochany że nie daje mi powodów bym tak sie czuła i powtarza w kółko ze damy sobie rade, ale same wiecie jak to jest z babą w ciąży.... nie przegadasz:)
    Na dodatek pół nocy spac nie mogłam, żołądek mnie bolał, promieniowało na cały brzuchol, wzdęcia dołączyły (chyba po sliwkach), jakieś dwa dni temu zaczeły mnie swędziec ręce i dołaczyła jakaś wysypka :(, nie wiem co to, chyba jakas reakcja alergiczna chyba na balsam, porazka normalnie:D
    Alem nazrzędziła :D

    ---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

    Pani z herbatą córunia przepiekna..... i te oczy :) Cudnie!

    Wogóle to zastanawiam sie coraz czesciej jak bedzie wygladał mój bobas:)jaką bedzie miał buzkę, do kogo będzie podobny, jakie cechy odziedziczy po mnie a jakie po tacie:), kurka już sie nie moge doczekać jak go zobacze......
    dzś uswiadomiłam sobie że za dwa tygodnie zaczynam 3 trymestr...... :eek:
    a my jeszcze nie mamy nic dla dzidzi, oprócz jednej pary skarpetek które kupiłam niedawno bo juz sie powstrzymać nie mogłam:D
    Ale ten czas leci....... :)

    ja tez sie zastanwialam wiele razy jak wyglada moj szkrabik... bylam w sumie pewna ze bedzie podobny do tz... tak jak tz jest podobny do swojego taty... jakby skore sciagnac... a tu niespodzianka :D podobny do mamusi :D



    glamourous - 2009-06-05 18:04
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusia moze cie pocieszy ze child benefit, a wlasciwie ten early child supplement zostal zredukowany o polowe od maja...



    pakusia86 - 2009-06-05 18:14
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 12630851) Pakusia moze cie pocieszy ze child benefit, a wlasciwie ten early child supplement zostal zredukowany o polowe od maja... no wiem... bardzo pocieszajace... zwlaszcza ze nie wiadmo czy chociaz to dostaniemy... raczej nie... a szkoda bo bardzo by sie przydalo troszke grosza... chciazby zeby bylo na te pieluchy i kosmetyki dla malego...

    ale taki moj zywot... zawsze mialam i mam pod gorke... nic mi latwo nie przychodzi.... a niech sie wypchaja... przezyje bez zapomogi od panstwa... ale niech nie licza odemnie na nic... jak pracowalam to tax sciagali i sie cieszyli... a teraz jak potrzebuje troche pomocy to sie wypinaja .... czy ja prosze o duzo??? z jednej pensji trudno jest sie utrzymac... opalacic mieszkanie, kupic jedzenie i utrzymac dziecko, ktorego nie karmie piersia bo nie mam czym tylko musze kupic jeszcze to cholerne mleko .... :mur::mur::mur:



    Sweet_21 - 2009-06-05 20:37
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusiu, witaj w klubie:przytul: U mnie też zawsze pod górkę, nigdy chyba nic mi łatwo nie przyszło.Do zasiłku brakuje mi miesiąc, chociaż może z tym child benefit wypali bo jesteśmy tu ponad 2 lata.:noniewiem:
    Poza tym jestem w podobnej sytuacji jak Dobra Dusza, brak własnych pieniędzy, na utrzymaniu męża, budowa domu w Pl...coraz bardziej zaczynam się wszystkim dołować.:(
    Dobrze, że już większość rzeczy dla dzidziusia kupiona, szkoda, że ciuszków nawet nie mogłam sama wybrać bo teściowa zaszalała i wystarczy nam na więcej niż pół roku:mur: Powinnam jej być wdzięczna, bo z tego względu wiele nam odeszło, ale uciecha podczas zakupów ciuszków dla szkraba mnie ominęła.Przynajmniej na jakiś czas.
    A nie, przepraszam- sama kupiłam maluszkowi trampeczki:cojest:



    Heksa - 2009-06-05 21:50
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusiu naprawdę tak Wam powiedziała? Spróbujcie pójść do Citizen Information dowiedzieć się, albo zadzwonić. Nigdy nie wyczytałam (nawet na stronie citizen, aczkolwiek muszę przyznać że nie czytałam od deski do deski :) ) o tym wymogu. Tutaj co urzędnik to inna wersja. Ostatnio mąż dzwonił do taxu, żeby po kilku miesiącach od ślubu wreszcie moglibyśmy się rozliczać wspólnie. I tak: najpierw rozmawiał z jakimś gościem, on powiedział że spoko, że nawet przez telefon możemy to załatwić tylko potrzebuje nasze dane, ppsy i inne duperele. Jak na złość bateria w tel mężowi padła. Zadzwonił drugi raz, gada z inną babeczką - ta twierdzi, że przez tel się nie da, że wyśle formularz. Formularzu jak nie było tak nie ma. Więc mąż dzwoni trzeci raz - jeszcze ktoś inny odebrał, tym razem powiedział że trzeba przyjść osobiście :D Nie wspomnę o tym, że co osoba to inna wersja czy dostaniemy zwrot i kiedy za te wszystkie miesiące kiedy jesteśmy już małżeństwem, a nie zgłosiliśmy tego. Ale koniec dygresyjki. Wracając do Child Benefitu to teraz szybko otworzyłam stronę: http://www.citizensinformation.ie/ca.../child_benefit i tu nigdzie nie ma napisane nic o tym wymogu. Spróbujcie tam zadzwonić. Wydaje mi się, że jeśli byłoby takie ograniczenie to raczej by o tym napisali. Może trafiliście na upierdliwą babę? Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło. Te 170 euro, gdy żyje się z jednej pensji piechotą nie chodzi - wiem coś o tym :)



    pakusia86 - 2009-06-05 22:21
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12634729) Pakusiu naprawdę tak Wam powiedziała? Spróbujcie pójść do Citizen Information dowiedzieć się, albo zadzwonić. Nigdy nie wyczytałam (nawet na stronie citizen, aczkolwiek muszę przyznać że nie czytałam od deski do deski :) ) o tym wymogu. Tutaj co urzędnik to inna wersja. Ostatnio mąż dzwonił do taxu, żeby po kilku miesiącach od ślubu wreszcie moglibyśmy się rozliczać wspólnie. I tak: najpierw rozmawiał z jakimś gościem, on powiedział że spoko, że nawet przez telefon możemy to załatwić tylko potrzebuje nasze dane, ppsy i inne duperele. Jak na złość bateria w tel mężowi padła. Zadzwonił drugi raz, gada z inną babeczką - ta twierdzi, że przez tel się nie da, że wyśle formularz. Formularzu jak nie było tak nie ma. Więc mąż dzwoni trzeci raz - jeszcze ktoś inny odebrał, tym razem powiedział że trzeba przyjść osobiście :D Nie wspomnę o tym, że co osoba to inna wersja czy dostaniemy zwrot i kiedy za te wszystkie miesiące kiedy jesteśmy już małżeństwem, a nie zgłosiliśmy tego. Ale koniec dygresyjki. Wracając do Child Benefitu to teraz szybko otworzyłam stronę: http://www.citizensinformation.ie/ca.../child_benefit i tu nigdzie nie ma napisane nic o tym wymogu. Spróbujcie tam zadzwonić. Wydaje mi się, że jeśli byłoby takie ograniczenie to raczej by o tym napisali. Może trafiliście na upierdliwą babę? Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło. Te 170 euro, gdy żyje się z jednej pensji piechotą nie chodzi - wiem coś o tym :) no wlasnie w Citizen Information tak mu babka powiedziala... powiedziala ze raczej nie dostaniemy, ale warto wyslac a noz sie uda... nie wiem dziwne to jest.... bo jak przyszedl formularz o child benefit to powinno cos pisac ze nie dostaniemy czy cos... jakies informacje konkretne... na stronke tez czesto zagladam zeby widziec czy sie cos nie pozmienialo. i tez nie widzialam zeby cos o tym wymogu pisali... no zobaczymy...

    z taxem mielismy podobnie :D tez nam najpierw powiedzieli ze mozna telefonicznie... tz powiedzial ze za chwile oddzwoni bo musial znalesc dokumenty zadzwonil 2 raz i kazali mu osobiscie przyjechac :)



    DobraDusza - 2009-06-06 10:52
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusia :glasiu: , nie matw się i wyslij te wniosek, ja zgadzam sie w 100% z heksą że co urzedas co inna wersja, w moim przypadku czas oczekiwania na JA z 3 miesięcy nagle wydłuzył sie do 6 :eeek: Kazdy gada co innego !
    Trzeba ich napastować z każdej strony, non stop sie przypominać to wtedy może coś sie uzyska bo inaczej zwodzą człowieka...... ja juz przestałam sie denerwować, choć płacze po kazdej takiej nowinie z kosmosu z bezsilnosci:(
    Kurde ale z drugiej strony dziewczyny tak sobie myśle..... że przecież nigdy nie jest tak zle zeby nie mogło być gorzej i może to dziwnie zabrzmi ale jak poogladam tv, posłucham radja itp i widze jakie inni mają problemy..... to wiem że u mnie nie tak najgorzej i dziękuje Bogu za to co mam!
    Kochane musimy byc silne, nie dać sie tym Irlandzkim :troll: :) Będzie dobrze, głowy proszę do góry bo coś sie ponuro na tym naszym forum zrobiło!
    Całusy dla wszystkich i :magia: :)

    ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

    A z tym Child benefit to coś jak dla mnie grubymi nićmi szyte......
    sądziłam że nalezy sie kazdemu kto przebywa i pracuje w IE bez zadnych ograniczeń co do długości pobytu, tym bardziej jesli dziecko urodzi sie w Ie to nie powinno być z tym problemu! może coś sie teraz pozmieniało ale chyba by o tym pisali?? Zapytam Tz jak sie wyśpi, bo on czesto wypełniał wnioski dla kolegów i może spotkał sie z czyms takim!



    glamourous - 2009-06-06 13:45
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Dobra Duszo, podoba mi sie Twoj optymizm :cmok: dziweczyny kasa kasa ale sie cieszmy ze dzieci zdrowe, TZci staraja sie jak moga i w ogole.... ja ostatnio weszlam na forum o porodzie w irlandii na gazeta.ie i zalapalam schiza- bo trafilam na post dziweczyny ktora pisala ze owszem, porod opieka i wszystko super, ale jej dziecko urodzilo sie bez raczki :( mimo ze usg pokazywaly ze wszystko w porzadku... to ja juz wole swoje bezrobocie i na to czy owo sobie nie moc pozwolic niz taka tragedie....
    zwlaszcza ze moj maz dwoi sie i troi zeby nam niczego nie zabraklo i poki co ( a mam nadzieje ze nigdy) mi nie dal odczuc ze ja nie pracuje i jestem od niego zalezna. a wrecz mam wrazenie ze jemu odpowiada podsiadanie zony- kury domowej, ze jak on wraca z pracy to ja czekam z obiadkiem, mam dla niego czas itd...



    Heksa - 2009-06-06 15:11
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Glamourous masz rację. Ale niestety tak już jest, że zawsze znajdziemy powód do narzekań - nawet gdy wszystko dobrze się układa. Dopiero, gdy dostrzega się czyjąś prawdziwą tragedię to otwiera się oczy ze zdumienia i pluje się sobie w brodę, że się marudziło.

    Straszna tragedia o której napisałaś. Nie mogę sobie wyobrazić co przeżywa ta dziewczyna. I biedne maleństwo, które będzie musiało sobie poradzić w świecie bez tej łapki. Eh, aż mi łza pociekła ;(

    Mam pytanie do dziewczyn z Dublina, które mają już swoje maleństwa przy sobie. Czytam wątek majowo-czerwcowy i wszystkie mamusie w Polsce mają kupę różnych badań - a to słuch, a to nóżki. Ciągłe wizyty u pediatry. Sama mam kilka lęków co do zdrowia mojego maluszka (pewnie wymyślonych i nieprawdziwych, ale wolę sprawdzić) - i tutaj moje pytanie. Znacie namiary na jakiegoś fajnego pediatrę? Chciałabym pójść profilaktycznie, zapytać o kilka spraw którymi się niepokoję. Do tej pory chodziłam do Medicusa, do mojej ginekolog. Wiem, że przyjmuje tam pediatra, ale czytałam opinię niezbyt pochlebne o niej. Będę wdzieczna za każdą sugestię ;)



    glamourous - 2009-06-06 16:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa, ja tez sie prawie poryczalam i iczywiscie zaczelam swirowac ze moze moja malutka tez tak bedzie miala...oj babska glupota.....

    a wlasnie, powiedzcie czy mialyscie wykonywane jakies USG po 34 tygodniu?
    bo ja ostatnie USG mialam to szczegolowe, w poniedz jestem w szpitalu i bardzo bym chciala zobaczyc swoja mala ;) a najchetniej to policzyc wszystkie paluszki... czy moge sie tego spodziewac czy raczej nie?



    Heksa - 2009-06-06 16:44
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Nie wiem jak w Twoim szpitalu... w Rotundzie nic nie mówili o żadnym usg. Dlatego poszłam prywatnie, zobaczyć jak tam mały i czy wszystko jest ok

    A potem przez ostatnie 2 wizyty w szpitalu miałam robione USG - takie szybkie, "na gorąco" mające na calu zobaczenie czy czy ilość wód płodowych w normie, czy łożysko ok. Robili mi to ze względu na podejrzenie gestozy (cholerne ciśnienie), a także dlatego, że miałam duży brzuch, myśleli, że dziecko jest gigantycze i będą problemy przy porodznie naturalnym. Jeśli ciąża przebiega u Ciebie wzorcowo, bez żadnych komplikacji to raczej tego nie robią (przynajmniej w Rotundzie)



    glamourous - 2009-06-06 17:26
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      no to sie nie nastawiam :( bo cisnienie to mam zazwyczaj jak nieboszczka po ekshumacji... co do rozmiarow dzidzi to mi mowiono wielokrotnie po obamcaniu brzucha ze sie duza zapowiada, ale z zewnatrz brzuch wcale tak imponujaco nie wyglada...przynajmniej jak sobie ostatnio porownywalam z innymi kobitkami na szkole rodzenia



    DobraDusza - 2009-06-07 12:51
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      No własnie dziewuszki, jak to jest z usg, jest robione na kazdej wizycie w szpitalu??
    Ja usg miałam miesiąc temu, pomierzyli dzidzie a nastepną wizyte mam w 28tyg, jak myślicie zrobią mi usg?? Glamurous czy to już było to szczegółowe? mnie o sie wydaje że nie spradzała zadnych narządów tylko mierzyła, główke, brzuszek i kośc udową, a jak zapytałam czy wszystko jest ok z dzidzią to powiedziała ze tak ale nigdy nie bedzie sie pewnym w 100%, no i powiedziała ciężarnej i teraz chyba nadinterpretuje te jej słowa że moża coś tam nie tak ale nie powiedziała a z drugiej strony chyba powinna powiedzeć jakby cos było nie tak.....eh człowiek sie zadręcza! Zastanawiam sie czy udac sie do pol gina, czy moge liczyć na usg w szpitalu, czy w kazdym szpitalu jest inaczej??



    pakusia86 - 2009-06-07 13:00
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 12652765) No własnie dziewuszki, jak to jest z usg, jest robione na kazdej wizycie w szpitalu??
    Ja usg miałam miesiąc temu, pomierzyli dzidzie a nastepną wizyte mam w 28tyg, jak myślicie zrobią mi usg?? Glamurous czy to już było to szczegółowe? mnie o sie wydaje że nie spradzała zadnych narządów tylko mierzyła, główke, brzuszek i kośc udową, a jak zapytałam czy wszystko jest ok z dzidzią to powiedziała ze tak ale nigdy nie bedzie sie pewnym w 100%, no i powiedziała ciężarnej i teraz chyba nadinterpretuje te jej słowa że moża coś tam nie tak ale nie powiedziała a z drugiej strony chyba powinna powiedzeć jakby cos było nie tak.....eh człowiek sie zadręcza! Zastanawiam sie czy udac sie do pol gina, czy moge liczyć na usg w szpitalu, czy w kazdym szpitalu jest inaczej??
    ja podobnie jak heksa.... mialam usg na poczatku stycznia (chyba 21 tc) ... zrobili szczegolowe i powiedzieli mi ze dziecko jest zdrowe... pozniej mialam infekcje i zrobili mi takie 1 min usg.... pozniej juz nie mialam wogole... a nie raz mialam nadzieje, ale nie :( sa tego tez plusy... za 1 razem powiedzieli ze dziecko nzdrowiusienkie i sie nie myslalo o tym ze cos moze byc nie tak... :)



    DobraDusza - 2009-06-07 13:11
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusia mój Tz był bardzo zaskoczony jak mu powiedziałam o tym że child benefit po 2 latach rezydentury....
    Być może teraz ze względu na kryzys coś pozmieniali, żeby obcokrajowcom utrudnić ale to przeciez byłoby słychac że taki wymóg powstał, wiesci na takie tematy roznosza sie lotem błyskawicy!
    Tz czesto wysyłał wnioski kolegom i czesto tez przynosili mu te pisma które dostawali z urzedów! Twierdzi że odkąd pamieta to wystarczyło że jedna osoba pracuje i ma potwierdzenie od pracodawcy ze jest zatrudniona w ie(niezaleznie jak długo) ppsy i chyba akt urodzenia dziecka (nie pamietam dokładnie jakie dokum). Sporo ludzi bierze child benefit na dzieci które nie przebywają w Ie, i to podobno ma sie zmienić (wiadomo oszczędzają) ale mój tz mówił że na dzieci które urodziły sie tutaj w ie dostaje sie od razu benefit, na te które są tu ale tu sie nie rodziły rodzice czekają, pół roku, rok a czasem i po 3 lata (tyle że wtedy zwracają ta zaległość) mój tz tylko z autopsji mówi jak jest, że do tej pory tak sie załatwiało. Ja jednak sądze ze ma racje.:D:P
    dziwi mnie tylko że w citizen tak ci powiedzieli,co innego w socjalu gdzie kazdego chcą spławić, ja jednak nie wierze ze to prawda i wysyłaj kochana wniosek skoro go masz!!



    pakusia86 - 2009-06-07 13:54
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 12653074) Pakusia mój Tz był bardzo zaskoczony jak mu powiedziałam o tym że child benefit po 2 latach rezydentury....
    Być może teraz ze względu na kryzys coś pozmieniali, żeby obcokrajowcom utrudnić ale to przeciez byłoby słychac że taki wymóg powstał, wiesci na takie tematy roznosza sie lotem błyskawicy!
    Tz czesto wysyłał wnioski kolegom i czesto tez przynosili mu te pisma które dostawali z urzedów! Twierdzi że odkąd pamieta to wystarczyło że jedna osoba pracuje i ma potwierdzenie od pracodawcy ze jest zatrudniona w ie(niezaleznie jak długo) ppsy i chyba akt urodzenia dziecka (nie pamietam dokładnie jakie dokum). Sporo ludzi bierze child benefit na dzieci które nie przebywają w Ie, i to podobno ma sie zmienić (wiadomo oszczędzają) ale mój tz mówił że na dzieci które urodziły sie tutaj w ie dostaje sie od razu benefit, na te które są tu ale tu sie nie rodziły rodzice czekają, pół roku, rok a czasem i po 3 lata (tyle że wtedy zwracają ta zaległość) mój tz tylko z autopsji mówi jak jest, że do tej pory tak sie załatwiało. Ja jednak sądze ze ma racje.:D:P
    dziwi mnie tylko że w citizen tak ci powiedzieli,co innego w socjalu gdzie kazdego chcą spławić, ja jednak nie wierze ze to prawda i wysyłaj kochana wniosek skoro go masz!!
    no wlasnie mnie to tez dziwi... na stronce nie ma zadnej informacji na ten temat, a mysle ze jakby zmienili zasady to byla by taka informacja...
    wniosek wyslalam bo skoro mi wyslali do domu to znaczy ze moze cos da sie zrobic... tylko dziwnie ze w citizen mojemu tz tak powiedzieli...
    no zobaczymy



    glamourous - 2009-06-07 15:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Jesli chodzi o USG to poki co ja mialam tylko jedno (tzn wg tego ich schematu, bo sama sobie rob ilam dodatkowe w polsce)- i to bylo wlasnie to z pomiarem glowki, brzuszka i kosci udowaej, szybko tez obejrzeli serce i tyle...
    Dobra Duszo, a masz moze ta teczke ze szpitala ze soba? bo mi po tym USG wpisali w karte tylko ze wyniki pomiarow odpowiadaja wiekowi ciazy i nie stwierdzono zadnych widocznych abnormalnosci.
    ALe sie kobieto nie zamartwiaj, gdyby istnialo jakies podejrzenie ze cos jest z twoim maluchem nie w porzadku to by cie wyslali na dalsze badania... wiec jesli nie wyslali to wszystko OK

    co do child benefitu to jest stronka po polsku - http://www.citizensinformation.ie/ca...et_language=pl

    mysle ze tam wszytskie info sa... jest cos takiego w zasadach:

    Należy ubiegać się o wypłatę świadczenia w terminie 6 miesięcy od: czyli ja bym to rozumiala ze co nawet jesli sie jest w irlandii tylko od miesiaca to mozna....

    czyli teoretycznie przysluguje nam child benefit 166euro i early child supplement 83 euro, to jest przyznawane automatycznie... bedzie na waciki ;)

    mysle dziewczyny ze nie ogladajcie sie na nic, nie sluchajcie co ludzie gadaja tylko wypelniajcie te wnioski i wysylajcie



    sylwiatkoo1 - 2009-06-07 20:17
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      czesc dziewczyny!!!!! dopisuje sie do was!!! dopiero teraz znalazlam ten watek. wiec termin mam na 8 listopada i rodzic bede w szpitalu w Waterfordzie. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, jak narazie staram sie nie stresowac, bo kazda z nas inaczej to przechodzi i ma jakies inne doswiadczenia zwiazane z porodem wiec nie ma sensu na zapas sie straszyc. wiemy juz ze bedzie synus no i juz nie mozemy sie go doczekac!!!!! pozdrawiam.



    glamourous - 2009-06-07 20:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      to gratulacje :) zdaje sie ze jest na forum kilka dziewczyn z okolic Waterford, moze beda w stanie powiedziec ci cos wiecej na temat szpitala itd...

    baby mam dzis dola... mialyscie nawrto hustawki nastrojow pod koniec ciazy?????bo ja sie znow czuje troche roztrzesiona emocjonalnie jak na poczatku i zastanawiam sie czy mozna to na hormony zwalic?



    Sweet_21 - 2009-06-07 20:52
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Glamourous też tak czasem mam, wydaje mi się, że to wina hormonów właśnie:ehem:
    Chociaż nie powiem, te wahania nastrojów są męczące, sama na siebie się wkurzam, bo dotychczas baaardzo rzadko zdarzały mi się doły, a teraz to :nie:
    W którym jesteś tyg tak w ogóle?:o

    Sylwiątko witamy na wątku, życzę spokojnych pozostałych miesięcy;)



    Heksa - 2009-06-07 21:12
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Glamourous śmiało zwalaj :) Babie pod koniec ciąży nikt i nic nie podskoczy :D



    glamourous - 2009-06-07 21:26
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      w 34 tc jestem... no wlasnie problem w tym ze nie ma mi kto podskoczyc...bo moj mezus ciagle w pracy... jak dzis o 9 rano wyszedl tak do tej pory go jeszcze nie ma... a za dzis nawet mu chyba nie zaplaca, tak charytatywnie ze tak powiem dlubie... mi z jednej strony jest go zal ze tak duzo pracjue i jestem w ogole mu wdzieczna ze wzial na siebie wszystkie finansowe sprawy, ale czasami jest mi po prostu zal siebie samej :( buuuuuuuu siedze ciagle sama w domu, jak mam okazje to sie jeszcze gdzies wyrwe na spotkanie ze znajomymi, zakupy czy basen, ale generalnie sie czuje SAMOTNIE.... wszystkie przyjaciolki pracuja wiec tez nie zawsze maja dla mnie czas... i sie martwie ze jak sie mala urodzi to tez bede ciagle zdana na siebie....staram sie jakos sobie zapelnic czas, ale kurcze ile mozna ciegle tylko samemu z soba przebywac... nie mam natury pustelnika...

    no dobra wyzalilam sie, poplakalam sobie moze mi ulzy....ide sobie jeszcze zjesc cos dodbrego na pocieche, a dupatam i tak jestem wielka jak stodola juz mi nic nie zaszkodzi/ nie pomoze....



    Sweet_21 - 2009-06-07 21:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Glamourous:przytul: Nie smutaj się, bo malutka też będzie smutna! Pisałaś, że będzie z Tobą siostra i mama, więc nie będzie tak źle.Rozumiem, że mąż to całkiem co innego i zrozumiałe, że wolałabyś mieć go przy sobie..Zjedz sobie coś dobrego, obejrzyj może jakiś dobry film, poczytaj książkę?Ściskam Cię mocno!



    ania168 - 2009-06-07 21:40
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      czesc dziewczyny... nie bylo mnie tu kilka dni i prosze jak sie rozpisalyscie :) czytam wasze wypowiedzi dotyczace child benefit i juz zaczynam sie martwic jak to bedzie. ALe GLamourous ma racje najwazniejsze, aby nasze dzieciaczki byly zdrowe. Ja tez juz za 2 tyg zaczynam 3 trymestr i pocieszam sie tym, ze jeszcze tylko 3 miesiace nam zostaly.... mam nadzieje,ze zleci szybciej niz mi sie wydaje. Jesli chodzi o ciuszki dla dziecka to moglabym ubrac spokojnie 2 niemowlakow - chyba przesadzilam z zakupami ale jakos nie moglam sobie odmowic :) ?Moj maz tak samo, wystarczy ze pojedzie do centrum do fryzjera i zawsze wraca z torba zakupow dla malej, zostalo nam tylko lozeczko do kupienia bo wozek jest juz w drodze ( zamawialismy w PL bo tu jakos te kolory nam nie odpowiadaly - wszystkie albo czarne albo czerwone ) Ciesze sie,ze te upaly sie skonczyly bo ledwo zylam - tak mnie to meczylo,ze szok.
    Dziewczyny mam tez pytanie, czy ktoras z was pracujac byla na chorobowym??? Kurcze moja firma nie placi mi za chorobowe i zawiozlam wszystkie dokumenty do Sociala i od 2 tyg nie dostalam zaplaty za to chorobowe. Czy wiecie moze, jak dlugo trzeba czekac na jakiekolwiek informacje z ich strony? Bede wdzieczna za informacje. Tymczasem zmykam do lozka bo dzis caly dzien na nogach. Trzymajcie sie cieplo dziewczyny :)



    pakusia86 - 2009-06-07 21:44
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez ania168 (Wiadomość 12660626) czesc dziewczyny... nie bylo mnie tu kilka dni i prosze jak sie rozpisalyscie :) czytam wasze wypowiedzi dotyczace child benefit i juz zaczynam sie martwic jak to bedzie. ALe GLamourous ma racje najwazniejsze, aby nasze dzieciaczki byly zdrowe. Ja tez juz za 2 tyg zaczynam 3 trymestr i pocieszam sie tym, ze jeszcze tylko 3 miesiace nam zostaly.... mam nadzieje,ze zleci szybciej niz mi sie wydaje. Jesli chodzi o ciuszki dla dziecka to moglabym ubrac spokojnie 2 niemowlakow - chyba przesadzilam z zakupami ale jakos nie moglam sobie odmowic :) ?Moj maz tak samo, wystarczy ze pojedzie do centrum do fryzjera i zawsze wraca z torba zakupow dla malej, zostalo nam tylko lozeczko do kupienia bo wozek jest juz w drodze ( zamawialismy w PL bo tu jakos te kolory nam nie odpowiadaly - wszystkie albo czarne albo czerwone ) Ciesze sie,ze te upaly sie skonczyly bo ledwo zylam - tak mnie to meczylo,ze szok.
    Dziewczyny mam tez pytanie, czy ktoras z was pracujac byla na chorobowym??? Kurcze moja firma nie placi mi za chorobowe i zawiozlam wszystkie dokumenty do Sociala i od 2 tyg nie dostalam zaplaty za to chorobowe. Czy wiecie moze, jak dlugo trzeba czekac na jakiekolwiek informacje z ich strony? Bede wdzieczna za informacje. Tymczasem zmykam do lozka bo dzis caly dzien na nogach. Trzymajcie sie cieplo dziewczyny :)
    jesli chodzi o chorobowe to najlepiej sie ubezpieczyc :) duzo firm ubezpiecza od samego chorobowego i dostajesz pieniazki juz od 1 dnia :) wiem bo sie tz ostatnio ubezpieczal... do tej pory nie wzial zadnego sika, a teraz maly jest i jak bedzie chory to pojdzie do gp po zwolnienie i zaplaca mu tak jakby normalnie pracowal... trzeba korzystac jak sie da :)



    ania168 - 2009-06-07 21:49
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      [quote=glamourous;12660368]w 34 tc jestem... no wlasnie problem w tym ze nie ma mi kto podskoczyc...bo moj mezus ciagle w pracy... jak dzis o 9 rano wyszedl tak do tej pory go jeszcze nie ma... a za dzis nawet mu chyba nie zaplaca, tak charytatywnie ze tak powiem dlubie... mi z jednej strony jest go zal ze tak duzo pracjue i jestem w ogole mu wdzieczna ze wzial na siebie wszystkie finansowe sprawy, ale czasami jest mi po prostu zal siebie samej :( buuuuuuuu siedze ciagle sama w domu, jak mam okazje to sie jeszcze gdzies wyrwe na spotkanie ze znajomymi, zakupy czy basen, ale generalnie sie czuje SAMOTNIE.... wszystkie przyjaciolki pracuja wiec tez nie zawsze maja dla mnie czas... i sie martwie ze jak sie mala urodzi to tez bede ciagle zdana na siebie....staram sie jakos sobie zapelnic czas, ale kurcze ile mozna ciegle tylko samemu z soba przebywac... nie mam natury pustelnika...

    no dobra wyzalilam sie, poplakalam sobie moze mi ulzy....ide sobie jeszcze zjesc cos dodbrego na pocieche, a dupatam i tak jestem wielka jak stodola juz mi nic nie zaszkodzi/ nie pomoze....[/

    Kasiu a co to za humorek??? Bede we wtorek w centrum bo mam wizyte u lekarza wiec moze wyskoczymy na ciacho tam, gdzie bylysmy ostatnio???? i nie mysl w ten sposob, bo mala napewno odczuwa twoj smutek... MAz napewno wolalby spedzic ten czas z toba - a z ta praca teraz to sama wiesz jak jest... Dzis ja masz - jutro mozesz jej nie miec.... GLowa do gory i daj znac co z wtorkiem....

    ---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

    Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 12660689) jesli chodzi o chorobowe to najlepiej sie ubezpieczyc :) duzo firm ubezpiecza od samego chorobowego i dostajesz pieniazki juz od 1 dnia :) wiem bo sie tz ostatnio ubezpieczal... do tej pory nie wzial zadnego sika, a teraz maly jest i jak bedzie chory to pojdzie do gp po zwolnienie i zaplaca mu tak jakby normalnie pracowal... trzeba korzystac jak sie da :) a masz moze jakas sprawdzona firme ubezpieczeniowa tu w irl? Kurcze troche mi szkoda, bo przez 4 lata jak jestem w Irl nie bralam chorobowego i teraz czuje sie troche pokrzywdzona tym fakteem. Jak mozesz i masz mozliwac podaj mi nazwe tej firmy ubezpieczeniowej i jutro od razu bym sobie do nich zadzwonila.



    pakusia86 - 2009-06-07 22:04
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez ania168 (Wiadomość 12660709)
    a masz moze jakas sprawdzona firme ubezpieczeniowa tu w irl? Kurcze troche mi szkoda, bo przez 4 lata jak jestem w Irl nie bralam chorobowego i teraz czuje sie troche pokrzywdzona tym fakteem. Jak mozesz i masz mozliwac podaj mi nazwe tej firmy ubezpieczeniowej i jutro od razu bym sobie do nich zadzwonila.
    kurcze nie pamietam jak sie nazywa... jutro ci napisze jak tz wroci z pracy... wiem ze polscy konsultanci sa i wszystko ci wyjasnia... my sie ubezpieczylismy ogolnie od szpitala a moj tz dodatkowo na to chorobowe... ta firma nam najbardziej przypadla do gustu bo nie jest droga a ma dobre swiadczenia... rano ci podam nazwe i numer tel do tego agenta naszego... on dojezdza do domu... prawie po calej irlandii



    glamourous - 2009-06-07 22:29
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez ania168 (Wiadomość 12660709) [

    Kasiu a co to za humorek??? Bede we wtorek w centrum bo mam wizyte u lekarza wiec moze wyskoczymy na ciacho tam, gdzie bylysmy ostatnio???? i nie mysl w ten sposob, bo mala napewno odczuwa twoj smutek... MAz napewno wolalby spedzic ten czas z toba - a z ta praca teraz to sama wiesz jak jest... Dzis ja masz - jutro mozesz jej nie miec.... GLowa do gory i daj znac co z wtorkiem....

    no humorek albo jego brak... a o ktorej masz wizyte? nie bedziesz zbyt zajeta? bo wiem ze masz goscia :) ale jesli masz chwilke to chetnie sie machne do miasta...z przyjemnoscia wrecz :)
    ja wiem ze maz by wolal ze mna wiec juz dlatego nawet sie na niego nie wsciekam i z ta jego sytuacja on sam tez nie moze powiedziec szefostwu zeby sie wypchali...no ale kurcze 12 godzin za domem, wraca zmeczony i jaka ja mam z niego pocieche???
    a mala mi wpycha nogi pod zebra z jednej strony i siedziec nie moge....

    mi tez juz chyba tylko lozeczka brakuje, ale mamy juz ustalone ze w nast niedziele jedziemy do ikei do belfastu, wypatrzylam sobie komodke z przewijakiem i szafke i w ogole kupe slicznych poscieli do lozeczek i innych drobiazgow...oczywiscie o ile mezusiowi nie wyskoczy nagle praca :( a wlasnie zobaczylam ze Ikea w Dublinie otwiera 27 lipca... a ja mam termin porodu na 25go....



    Heksa - 2009-06-08 09:44
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusiu mam pytanko do Ciebie. Bo często piszesz, że jezdzicie z Kubą do szpitala na ważenie itd. Czy to trzeba się umawiać na taką wizytę, czy można przyjechać ot tak sobie? I nie orientujesz się, czy jeśli martwi mnie coś u maluszka (wysypka, zachowanie, kupka itd itp) to mogę się udać tam na jakąś konsultację?



    cider - 2009-06-08 10:54
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam kochane Mamusie!!!!!
    Rany , ale sie rozpisałyscie przez weekendzik :)
    Pakusia nic sie nie martw zabieraj wniosek i moze idz osobiscie lub męzus zeby załatwic ten benefit , moj zawsze sie ze mnie smieje bo.... ja to troszku taka głupiutka jestem jesli chodzi o jezyk ,bo nie umiem go tak jakbym chciała ,ale zawsze chodze osobiscie z wnioskami i załatwiam to i tamto i zawsze jakos mi sie udaje i mówi mój "biedny miso poszedł sam i sobie załatwił ":) .Moja szefowa < była > powiedziała mi kiedys ze wszystkie jakies takie sprawy najepiej załatwiac osobiscie czy znasz jezyk czy nie to lepiej isc niz dzwonic czy wysyłac .Nie wiem czemu ? moze czuja sie bardziej dowartosciowani tym ze chciało ci sie przyjsc ,moze widza ze bardziej ci zalezy kij ich wie,wiecie ze to dziwny naród!!!!!
    Wiec nie patrz kobito na to co ta baba mówiła tylko wypełniaj wniosek i juz i załatwiajcie ,bo napewno nie jest tak jak powiedziała.
    Piszecie tu o USG hmmm,ja to mam dopiero stracha 22 maja byłam u GP i teraz czekam na list o wizycie w szpitalu jeszcze nic nie dostałam !!! własnie jak długo czekałyscie na termin? Ja staram sie nie myslec o złych rzeczach bo codziennie bym buczała z tego wzgedu ,ze mam tego gronkowca i mówilimi ,ze moge poronic .Martwie sie bo nic nie wiem czy wszysto ok zmaluszkiem !!!! Miałam jechac teraz do wotrford do tej kliniki z polskimi lekarzami do gienia zeby sprawdzic czy wszystko ok ,ale za miesiac lecimy na 4 dni do polski i sobie pomyslałam ze przetrzymam i tam polece do gienia i sprawdze co i jak.Nie czuje sie zle wiec chyba wszystko ok.
    DobraDuszo a ty gdzie chodzisz na wizyty do szpitala? i gdzie mieszkasz w New Roos ?bo my mamy znajomych w tym apartamentowcu na rzeka :)
    Troszku dziwnie sie czuje hehe ,bo mdłosci mi sie skonczyły ,ochoty na jakies dziwne rzeczy jeszcze nie mam i tak sie czasami zastanawiam czy to malenstwo tam wogóle jest ?:) Acha miałam zapytac dziewczyny jakie suplementy zarzywacie? ja przez 3 miesiace jadłam przepisane z polski Feminatal ale własnie mi sie skonczyły i kupiłam Pregnacare 16 vitamins& minerals brała je kturas?



    pakusia86 - 2009-06-08 11:11
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12663723) Pakusiu mam pytanko do Ciebie. Bo często piszesz, że jezdzicie z Kubą do szpitala na ważenie itd. Czy to trzeba się umawiać na taką wizytę, czy można przyjechać ot tak sobie? I nie orientujesz się, czy jeśli martwi mnie coś u maluszka (wysypka, zachowanie, kupka itd itp) to mogę się udać tam na jakąś konsultację? nie do szpitala... jezdzimy do kliniki teh hse calej... jak wrocilismy ze szpitala to na nastepny dzien dzwonili zebysmy przyszli z malym... powiedzieli nam ze nie ma znaczenia czy do szpitala czy do nich bedziemy z malym przyjezdzac... a ze ta klinike mamy blisko to nie fatygujemy sie do szpitala... umawiac sie nie musimy bo w kazdy wtorek przyjmuja maluszki zdrowe, wczesniej sie umawialismy bo wazylismy malego co kilka dni... teraz we wtorki jezdzimy... w szpitalu nie wiem jak przyjmuja dzieci ale wydaje mi sie ze tez we wtorki bo pamietam jak mialam miec wizyte w poniedzialek ale ze byl holiday to przeniesli na wtorek i wtedy bylo duzo matek z dzieciaczkami....

    wiem ze jesli maluszek sie zle czuje, czy to kupka czy cos innego to mamy isc do gp... tak nam powiedzial... ze jakby sie cos dzialo to mamy do niego przyjsc... nasz gp ma gabinet w domu wiec mozemy go nawiedzac przez 24h :) w razie potrzeby oczywiscie :)

    Cytat:
    Napisane przez cider (Wiadomość 12664651) Witam kochane Mamusie!!!!!
    Rany , ale sie rozpisałyscie przez weekendzik :)
    Pakusia nic sie nie martw zabieraj wniosek i moze idz osobiscie lub męzus zeby załatwic ten benefit , moj zawsze sie ze mnie smieje bo.... ja to troszku taka głupiutka jestem jesli chodzi o jezyk ,bo nie umiem go tak jakbym chciała ,ale zawsze chodze osobiscie z wnioskami i załatwiam to i tamto i zawsze jakos mi sie udaje i mówi mój "biedny miso poszedł sam i sobie załatwił ":) .Moja szefowa < była > powiedziała mi kiedys ze wszystkie jakies takie sprawy najepiej załatwiac osobiscie czy znasz jezyk czy nie to lepiej isc niz dzwonic czy wysyłac .Nie wiem czemu ? moze czuja sie bardziej dowartosciowani tym ze chciało ci sie przyjsc ,moze widza ze bardziej ci zalezy kij ich wie,wiecie ze to dziwny naród!!!!!
    Wiec nie patrz kobito na to co ta baba mówiła tylko wypełniaj wniosek i juz i załatwiajcie ,bo napewno nie jest tak jak powiedziała.
    Piszecie tu o USG hmmm,ja to mam dopiero stracha 22 maja byłam u GP i teraz czekam na list o wizycie w szpitalu jeszcze nic nie dostałam !!! własnie jak długo czekałyscie na termin? Ja staram sie nie myslec o złych rzeczach bo codziennie bym buczała z tego wzgedu ,ze mam tego gronkowca i mówilimi ,ze moge poronic .Martwie sie bo nic nie wiem czy wszysto ok zmaluszkiem !!!! Miałam jechac teraz do wotrford do tej kliniki z polskimi lekarzami do gienia zeby sprawdzic czy wszystko ok ,ale za miesiac lecimy na 4 dni do polski i sobie pomyslałam ze przetrzymam i tam polece do gienia i sprawdze co i jak.Nie czuje sie zle wiec chyba wszystko ok.
    DobraDuszo a ty gdzie chodzisz na wizyty do szpitala? i gdzie mieszkasz w New Roos ?bo my mamy znajomych w tym apartamentowcu na rzeka :)
    Troszku dziwnie sie czuje hehe ,bo mdłosci mi sie skonczyły ,ochoty na jakies dziwne rzeczy jeszcze nie mam i tak sie czasami zastanawiam czy to malenstwo tam wogóle jest ?:) Acha miałam zapytac dziewczyny jakie suplementy zarzywacie? ja przez 3 miesiace jadłam przepisane z polski Feminatal ale własnie mi sie skonczyły i kupiłam Pregnacare 16 vitamins& minerals brała je kturas?
    no wyslalismy wniosek i mam nadzieje ze cos przynadza :)

    gronkowcem sie nie martw.... lekarze wiedza co robic w takich sytuacjach wiec nie stresuj sie niepotrzebnie, dobrze ze jedziesz do polski i fajnie by bylo jakbys sobie wszystkie badanka zrobila, chociaz malo czasu tam bedziesz...

    co do witaminek to ja bralam przez jakis czas ten pregnacare ale mialam straszne mdlosci po nich i zle sie czulam, woda mi sie zatrzymywala strasznie w organizmie i puchlam... w polsce zakupilam sobie prenatal classic czy jak to sie tam pisze dodatkowo w szpitalu zalecili mi zelazao (gafler) i bralam tez tran w kapsulkach (polecenie od babci tz bo tu malo slonca :D) oczywiscie mialam to skonsultowane z lekarzem i wszystko bylo okej :D



    ananke_2 - 2009-06-08 11:22
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej dziewczyny! Czy moge dolaczyc do was? Co prawda dopiero 6 tc i jeszcze nie bylam u lekarza (mam wizyte w czwartek), ale 2 testy pozytywne i wszystkie objawy wskazuja, ze to "to" :-) Jestem na razie calkiem zdezorientowana, nie wiem jak to dokladnie z ta opieka lekarska, czy ginekolog z polskiej kliniki (Galway) bedzie mogla mnie przyjmowac za darmo w ramach tego programu? I tak sie zastanawiam nad witaminami. Na razie biore kwas foliowy i rutinoscorbin (to biore od dawna na naczynka) i mysle, czy naprawde potrzebuje dodatkowych witamin? Jem duzo warzyw i owocow, moze to wystarczy? Jakos nie mam zaufania do wszelkich farmaceutykow.
    Poza tym pozdrawiam serdecznie. Bardzo milo sie czyta ten watek, podniosl mnie na duchu po poczatkowym szoku (nie planowalismy ciazy :-) )



    pani z herbata - 2009-06-08 15:06
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ananke witamy witamy :) :roza:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 16 z 107 • Znaleziono 5772 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107

    Design by flankerds.com