Menu
menu      Programy do obróbki zdjeć - wątek zbiorczy
menu      Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      Znane sieciówki! Rozmiary: 34-38:) Zapraszam!
menu      kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY
menu      Pogaduchy zawsze "początkujący wizażanek" - część III :)
menu      Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)
menu      STRAGANIK OD MENULI^^ totalny misz-masz^^
menu      cera naczynkowa/zamykanie, tuszowanie popękanych naczynek, pajączki. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Ciąża i poród w Irlandii





    pakusia86 - 2010-01-02 17:23
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      a ja jakas wypruta jestem :( nic mi sie nie chce :( kuba jeszcze spi chyba tez ma taki dzien... ja wlasnie wstalam :D

    glam: ja korzystam bardzo czesto z kurierow... mialam jedna firme (odemnie z miejscowosci) ale zrezygnowalismy z nich bo sie okazali *****.... teraz przesylam przez jakas trans cos tam :D nie pamietam nazwy... ale fajni chlopacy, ich firma jest z dublina.... biora 20 e za paczke do 10 kg a powyzej juz licza 1,4 e za kg.... wiec nie jest zle... daja potwierdzenie wyslania co wazne i zawsze sie mozna dogadac odnosnie cen... znaczy daja upusty dla stalych klijentow... :D ja wysylalam teraz jak bylam w pl 2 paczki... jedna 23 kg (fotelik samochodowy i wszysto co zgromadzilam w pl :D) i chodzik w drugiej paczce jakies 4 kg wazyl... i policzyli mi tylko za ta duza a ta mala poszla gratis :D

    pozatym maja niezla orientacje w terenie bo znaja troszke ie... raz im wytlumaczylam gdzie jechac i jak za 4 miesiace wysylalam kolejna paczke to tylko zadzwonili ze beda za 30 min, droge pamietali... sama sie zdziwilam jak do drzwi zadzwonili :D poprzednia firma jezdzila do nas srednio co miesiac i nigdy nie mogli trafic!

    no i najwazniejsze jezdza czesto do ie... co jakies 2 tygodnie wiec mozna fajny termin wybrac... jak chcesz to ci wysle ich numer jak cos.... :)

    a ta eurospedycja tez wiem ze dobra firma jest :) ale nie korzystalam z niej wiec sie nie wypowiem jak to wyglada :) ale slyszalam ze godna zaufania... ja jednak mam juz inna i nawet cenowo mi sie oplaca i juz zmieniac nie chce :)

    aha mam wiadmosc dnia :D wczoraj moj maz kupil mi bilet do pl (mnie i Kubie) :D z racji ze 17 kwietnia idziemy na wesele kuzynki, powiedzial ze jak chce to moge jechac wczesniej :D i wyjezdzam 14 marca :D a wracam 24 kwietnia :D :jupi::jupi: on dojedzie na 10 dni na slub.... :jupi: tylko my polglowki jestesmy i sie pozniej skaplismy ze na poczatku kwietnia swieta !!! wiec bedziemy oddzielnie :( no ale i tak sie ciesze na wielkanoc w pl :D




    elcia0787 - 2010-01-02 17:33
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      heksa to na krew z pietki jedzie sie pozniej?ja myslalam ze od razu po porodzie pobieraja krew



    DobraDusza - 2010-01-02 18:16
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      elcia krew z piety pobiera pielegniarka srodowiskowa która po porodzie odwiedza cie w domu, a Hexa chyba wszystko załatwiała w pol przychodni i dlatego jechała sama, tak mi sie zdaje ale moze sie myle!



    elcia0787 - 2010-01-02 18:19
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 16210378) elcia krew z piety pobiera pielegniarka srodowiskowa która po porodzie odwiedza cie w domu, a Hexa chyba wszystko załatwiała w pol przychodni i dlatego jechała sama, tak mi sie zdaje ale moze sie myle! aha tego t nie wiedzialam a ta pielegniarka to ja trzeba samemu zalatwiac jakos czy w szpitalu sie ugaduje kurcze nie jestem w temacie i kurde nie wiem co i jak po porodzie jesli chodzi o wizyty wlasnie pielegniarek byla bym wdzieczna za info jesli to nie problem




    DobraDusza - 2010-01-02 18:24
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      :upa: ze mnie, teraz doczytałam ze hexa była w rotundzie..... ehh to zdaje sie ze to tak jak ze szczepieniem na gruzlice , gdzies szczepia w szpitalu a gdzie indziej trzeba do przychodni isc!

    paula, to sie wybyczysz w polsce:)
    my planujemy jechac koniec kwietnia, pocztek maja, nareszcie, juz doczekac sie ie moge bo juz 1,5 roku nie byłam..... póki co mama za miesiac przylatuje!!:)

    ---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

    elcia pielegniarke wysyła szpital wiec o nic sie nie martw, w szpitalu powinni ci jeszcze powiedziec kiedy mnw przyjdzie, jak juz urodzisz.
    ale skoro ty rodzisz w rotundzie to moze tam trzeba sie samemu zgłaszac!



    elcia0787 - 2010-01-02 18:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      duszyczko ja rodze na Holly Stret nie w rotundzie,no wlasnie zastanawialm sie jak to jets z tym czytam na stronie szpitala moze tam cos znajde



    Heksa - 2010-01-02 18:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      No ja rodziłam w Rotundzie i kazali mi jechać na to pobieranie właśnie do szpitala. Ale może dlatego że nie mieszkam w samym Dublinie tylko już w Co.Dublin. Paulina chyba nie musiała jechać do szpitala na to pobieranie, jej to załatwiła pielęgniarka środowiskowa lub w przychodni HSE.

    Paula, fajnie że święta spędzacie w Polsce. Ja też bym chciała w kwietniu wybrać się z chłopakami do kraju, ale nie wiem jak tam z urlopem męża będzie :(



    pakusia86 - 2010-01-02 18:51
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 16210892) No ja rodziłam w Rotundzie i kazali mi jechać na to pobieranie właśnie do szpitala. Ale może dlatego że nie mieszkam w samym Dublinie tylko już w Co.Dublin. Paulina chyba nie musiała jechać do szpitala na to pobieranie, jej to załatwiła pielęgniarka środowiskowa lub w przychodni HSE.

    Paula, fajnie że święta spędzacie w Polsce. Ja też bym chciała w kwietniu wybrać się z chłopakami do kraju, ale nie wiem jak tam z urlopem męża będzie :(
    my jechalismy do naszej przychodni HSE i tam pobierali Kubie krewke... ale mnie nie bylo bo kazali my wyjsc :D :hahaha: ze wzgledu na to ze moglabym cos zrobic pielegniarce bo podobno to makabrycznie wyglada :D

    co do pepusia... my moczylismy go normalnie podczas kapieli (co w pl jest zabronione) i przemywalismy tymi wacikami (alcohol swab0 czy jakos tak) :D i odpadl na 5 dzien po porodzie....
    no rada dla dziewczynek oczekujacych... nie bojcie sie pepusia :D bo to nic maluszka nie boli... ja to tak delikatnie robilam ze mu sie ropka zrobila i zaczelo cuchnac ale sie balam go dotknac mocniej :D ale pielegniarka w hse pokazala mi jak to sie robi i bylam w szoku... trzeba go z kazdej strony dokladnie wacikiem przetrzec... podniesc odchylic :D nie bojcie sie ruszac to szybko wam (dzieciaczka) odpadnie :D

    pozatym nic sie nie bojcie wszystko wam wytlumacza w szpitalu :D i wtedy wam powie pielegniarka albo polozna co z tym pobraniem krwi... czy bedziecie musieli przyjechac do szpitala czy do wwas przyjada ... do mnie mieli do domu przyjechac ale okazalo sie ze niecale 5 km dalej mam hse :)

    co do wyjazdu to sie mega ciesze... ale tez juz zaczynam tesknic za tz :D czego dowodem jest to ze cala noc sie bzdzilismy :D :hahaha::hahaha:chyba z 3 h spalam :D tz do mnie mowi "ej kochanie, ja to ci moge codziennie bilety do pl kupowac :D" :hahaha:



    pcynesia - 2010-01-02 20:09
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 16211321) no rada dla dziewczynek oczekujacych... nie bojcie sie pepusia :D bo to nic maluszka nie boli... ja to tak delikatnie robilam ze mu sie ropka zrobila i zaczelo cuchnac ale sie balam go dotknac mocniej :D ale pielegniarka w hse pokazala mi jak to sie robi i bylam w szoku... trzeba go z kazdej strony dokladnie wacikiem przetrzec... podniesc odchylic :D nie bojcie sie ruszac to szybko wam (dzieciaczka) odpadnie :D

    pozatym nic sie nie bojcie wszystko wam wytlumacza w szpitalu :D i wtedy wam powie pielegniarka albo polozna co z tym pobraniem krwi... czy bedziecie musieli przyjechac do szpitala czy do wwas przyjada ... do mnie mieli do domu przyjechac ale okazalo sie ze niecale 5 km dalej mam hse :)
    heh... łatwo powiedziec nie bójcie sie :D i tak sie troche obawiam jak to wszystko bedzie, ale to chyba normalne. Tzn. nawet to nie jest jakas obawa co po prostu lekkie poddenerwowanie czy podekscytowanie (zalezy od chwili :-)), no ale z drugiej strony kto ma sobie dac rade jak nie my ? :D

    Z tego co wiem to my chyba bedziemy musieli jechac do szpitala na pobranie krwi z pietki. Bede rodzic w Coombe i tam pare dni po porodzie kaza przyjezdzac wiec juz mniej wiecej wiem co i jak.

    A co pielegnacji pepuszka po urodzeniu to nie wiedzialam, ze tu troche inaczej sie to traktuje niz w Polsce. Sie czlowiek uczy przez cale zycie :-)

    Ja sie wlasnie dowiedzialam od znajomego, ze jego znajoma pojechala dzisiaj rodzic a jest dokladnie w 36 tygodniu ciazy :ehem: (czyli tak samo jak ja). Chyba sie musze pospieszyc z ostatecznym przygotowaniem torby ;)
    i tu moje pytanka (z gory przepraszam jesli takie juz tu padaly na forum, ale nie mam sily czytac prawie 5000 postow):

    - co lepsze? podklady poporodowe czy jednak jakies wielkie podpaski? Dzis gadalam z dwiema przyjaciolkami i jedna polecala mi podklady (bo stworzone specjalnie na takie potrzeby) a druga podpaski (bo podobno maja mocniejszy klej niz podklady) i zgłupialam :confused:

    - wiekszosc ubranek dla dzidziusia kupowalam w Polsce. Wczoraj okazalo sie, ze na rozmiar 56 mam tylko 2 komplety (2 spiochy, 2 kaftaniki i 2 pajace) a za to na 62 juz wiecej. I znowu sie radzilam kolezanek i znowu to samo: jedna mowi, zeby moze dokupic jeszcze jeden komplet na 56 a druga, ze niepotrzebnie, bo i tak dziecko wyrosnie szybko a nie wiadomo jakie sie duze urodzi itd.

    i badz tu madra :rolleyes:



    elcia0787 - 2010-01-02 20:26
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      dziekuje za odpowiedzi :) a wlasnie godzine temu do mojej wspollokatorki przyjechala kolezanka ktora rodzila na Holly Strett i wypytalam sie wszytsko wszystko :) juz wiem co i jak jak z tym pobraniem krwi kurcze akurat jak was sie zaczelam pytac :)

    ---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

    pcynesia ja kupilam podklady Maternity Pad i w tesco takie gatki jednorazowe,
    a jesli chodzi o ciuszki to ja kupilam po rowno na new born i wieksze mam po tyle samo



    sylwiatkoo1 - 2010-01-02 20:30
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      pakusia- no to dalas czadu!!!!!:oklaski:
    pcynesia- ja osobiscie polecam ci podklady poporodowe, ale kupione w aptece (maternity pads) sa bardzo duze i szerokie i w szpitalu tez daja takie jak sie nie ma swoich, mialam tez takie zakupione w tesco, ale sie nie sprawdzily. co do ubranek to tak jak mowisz nie wiadomo jakie duze dziecie sie urodzi, te wieksze posluza ci dluzej, ja mialam nawet takie na 3,4 kg a maly mial 4,2 wiec nawet ich nie zalozylam.



    pakusia86 - 2010-01-02 21:12
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez pcynesia (Wiadomość 16213157) heh... łatwo powiedziec nie bójcie sie :D i tak sie troche obawiam jak to wszystko bedzie, ale to chyba normalne. Tzn. nawet to nie jest jakas obawa co po prostu lekkie poddenerwowanie czy podekscytowanie (zalezy od chwili :-)), no ale z drugiej strony kto ma sobie dac rade jak nie my ? :D

    Z tego co wiem to my chyba bedziemy musieli jechac do szpitala na pobranie krwi z pietki. Bede rodzic w Coombe i tam pare dni po porodzie kaza przyjezdzac wiec juz mniej wiecej wiem co i jak.

    A co pielegnacji pepuszka po urodzeniu to nie wiedzialam, ze tu troche inaczej sie to traktuje niz w Polsce. Sie czlowiek uczy przez cale zycie :-)

    Ja sie wlasnie dowiedzialam od znajomego, ze jego znajoma pojechala dzisiaj rodzic a jest dokladnie w 36 tygodniu ciazy :ehem: (czyli tak samo jak ja). Chyba sie musze pospieszyc z ostatecznym przygotowaniem torby ;)
    i tu moje pytanka (z gory przepraszam jesli takie juz tu padaly na forum, ale nie mam sily czytac prawie 5000 postow):

    - co lepsze? podklady poporodowe czy jednak jakies wielkie podpaski? Dzis gadalam z dwiema przyjaciolkami i jedna polecala mi podklady (bo stworzone specjalnie na takie potrzeby) a druga podpaski (bo podobno maja mocniejszy klej niz podklady) i zgłupialam :confused:

    - wiekszosc ubranek dla dzidziusia kupowalam w Polsce. Wczoraj okazalo sie, ze na rozmiar 56 mam tylko 2 komplety (2 spiochy, 2 kaftaniki i 2 pajace) a za to na 62 juz wiecej. I znowu sie radzilam kolezanek i znowu to samo: jedna mowi, zeby moze dokupic jeszcze jeden komplet na 56 a druga, ze niepotrzebnie, bo i tak dziecko wyrosnie szybko a nie wiadomo jakie sie duze urodzi itd.

    i badz tu madra :rolleyes:

    co do podkladow to roznie...

    ja np. kupilam w mothercare ale wogole mi sie nie przydaly, tak samo jak te majty jednorazowe... mialam 5 sztuk i jeszcze 3 sie gdzies plataja :D mi sie sprawdzily podpaski :D przez pierwsze godziny mialam podklady co dostalam w szpitalu i mi wystarczyly bo pozniej juz tylko mialam taki "obfity okresik" wiec podpaski te duze na noc always albpo tesco wystarczaly :) nie czulam przynajmniej ze mam jakiegos kloca miedzy nogami a i tak czesto trza chodzic zmieniac i podmywac krocze wiec to jeden pieron a wygodniejsze alwaysy :D

    co do ubranek to ci wystarczy... serio zobaczysz jak taka kruszyncia szybko rosnie :D dopiero teraz widze po Kubie ze tak szybko juz nie pnie sie w gore i spiochy juz na dluzej wystarczaja... ale przy takim maluchu to czasem nawet tydzien pochodzi i za male :D

    najwazniejsze zebys miala na poczatek... a pozniej jak cos to ci tz dokupi... jest w tym wiele plusow... zobaczysz jak szybko dzidzia rosnie i nie ucierpi portfel a pozatym po co ci pozniej sterta nieuzywanych spiochow... a po drugie to zagonisz tz'ta do zainteresowania sie czyms i bedzie sie czul potrzebny :D wiem jak moj poszedl po pierwsze spiochy to myslalam ze padne jak je zobaczylam :D ale rozmiar sie zgadzal wiec pochwalilam i od tamtej pory to juz sie wtraca w wychowanie dziecka :D

    POZATYM DZIEWCZYNKI CIEZARNE!!!!! nie przepraszajcie za pytania!!! po to jest to forum zeby sie pytac jak nie wiecie, mi tez by sie nie chcialo przekopywac przez sterte postow zeby znalesc odpowiedz na pytanie :) ja chetnie odpowiem i wiele dziewczyn rowniez :D po to tu jestesmy!!! wiem ze eve kiedys powiedziala ze ja to nudzi... no trudno... mnie nie nudzi :D bo wiem jak sie czujecie i chce z wami uczestniczyc w waszej ciazy :D i pozniej plakac po raz kolejny jak sie urodzi nowy "obywatel forum" :D :*



    Heksa - 2010-01-03 11:22
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ja też chętnie odpowiem, fajnie tak występować w roli eksperta :D hehe

    Co do podkładów to dla mnie były do d.... kupiłam 2 paczki w mothercare i niechętnie je używałam. Po1 słaby klej, miałam wrażenie że mi zaraz wypadnie. Po2 brak skrzydełek co też potęgowało to uczucie, że zaraz mi ten podkład wypadnie. Poza tym ja tam nie widziałam zbytniej różnicy między tym podkładem a podpaską. Chłonność podobna, dla własnego komfortu i higieny i tak zmieniałam to co 2-3 godziny tak jak normalne podpaski.
    Co do tych majtek jednorazowych, też niezbyt dobrze się w nich czułam. Owszem wygoda, bo zdejmuje się i wyrzuca, ale... ja kupiłam też komplet zwykłych bawełnianych, czarnych majtasów w jakiejś sieciówce za grosze i ta opcja dużo bardziej mi odpowiadała. Też wyrzucałam bez żalu gdy się zabrudziły.
    Żałuję, że nie kupiłam i nie zabrałam ze sobą takich matress padów do szpitała. Mi przez pierwsze godziny sporo tych odpadów poporodowych wychodziło, a że była noc, ja byłam zmęcozna, szwy rwały, obok spał Iguś i bałam się go samego zostawić to przez 6 godzin leżałam i nie szłam do łazienki więc trochę ufajdałam prześcieradło. Widziałam takie pady w dużych Tesco i w niektórych Mothercare.

    Jeśli chodzi o ubranka to ja bym dokupiła jeszcze kilka pajacyków. Bo na to można większy kaftanik założyć czy inne ubranko "wierzchnie". Nie dużo, ale żeby mieć tak z 4 czy 5 na zmianę. A to dziecku się uleje, a to podczas zmiany pieluchy obsika czy pobrudzi :) W pennisie są fajne zestawy dla newborna. Body, półśpiochy, pajacyk i chyba kaftanik. Ze wszystkich ubrań jakie miałam te były najlepsze pod względem wielkościowym, najlepiej się sprawdziły przez pierwsze dni. Dzieciaki faktycznie szybko rosną więc nie ma co przesadzać.



    glamourous - 2010-01-03 12:34
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 16209132)
    Glamuś, u Nas był ten sam problem z pakowaniem. Też myśleliśmy o wysłaniu paczki bo tyle tego się nazbierało, a to ciuszki, a to zabawki, a to kosmetyki (polecam kosmetyki Hippa, super). Ale mężuś raz do nas przyleciał na kilka dni więc miał pusty bagaż który zapchałam częścią gratów. No i potem po Nas przyleciał więc też jedna walizka więcej :)

    I jedno pytanie do babeczek które mają znowu okres. Przed ciążą miesiączki miałam bardzo regularne, jak w zegarku. Teraz są cholernie nieregularne, czasem cykl trwa 27 dni, potem znowu 32. Nie wiem czy to powód do niepokoju czy nie. U Was się to jakoś zmieniło?
    Aaaa. Glam i mam pytanie do Ciebie. Kiedyś rozmawiałyśmy o stanikach, powiedziałaś że przez karmienie masz miseczkę E. I tutaj moje nieśmiałe pytanie: w jakiej pozycji karmisz maleńką? Nie ukrywam że dla mnie to był spory problem. W tej takiej klasycznej moja pierś częściowo zatykała mu nosek więc ciężej było mu oddychać. W zasadzie jedynie sprawdziła się pozycja "futbolowa", ale do niej potrzebowałam poduszki na której małego kładłam. Tak przy nowym roku myślałam o całym tym okresie poporodowym i obiecałam sobie że przy następnym maluchu bardziej zawalczę o karmienie piersią. A że ty jesteś teraz na bieżąco więc pytam Ciebie. Jak kiedyś będę w ciaży to może nie będę znała żadnej takiej Glam jak Ty, więc muszę teraz wykorzystać okazję :)
    potwierdzam kosmetyki Hipp sa super- uwielbiam oliwke, ma taki migdalowy zapach :) i bardzo zaluje ze w irlandii ich nigdzie nie ma, podobnie jak nivea baby...

    jesli chodzi o okres po porodzie to sie nie wypowiadam bo u mnie jeszcze to zjawisko nie wystapilo. nie moge powiedziec zebym z tego powodu miala plakac czy cos...
    co do karmienia to mojej mamie tez z duzym biustem polozna rzucila glupie haslo ze jak sie ma taki biust to sie zle karmi- i przez to mama miala caly czas jakies trzaski i nie karmila zbyt dlugo bo jej sie wydawalo ze mnie poddusi. wiec mysle ze duzo zalezy od podejscia - ja sie w sumie bardzo nastawilam na karmienie piersia i nie przyszloby mi do glowy zeby rozmiar mial byc jakims problemem...a co do pozycji do karmienia- to teraz to piersi mam jak te kobiety z plemion afrykanskich powyciagane ( "mamusiu daj cycusia"- "masz, ale daleko nie odchodz") ze sonia moglaby byc i w drugim pokoju a ja w kuchni obiad gotowac i by sie dziecko najadlo...
    a tak na powaznie to mi od poczatku najwygodniej sie karmilo na lezaco, w sumie to do tej pory bardzo rzadko karmiena siedzaco, najwygodniej nam sie rozlozyc i pocyckac, a jak mala usnie przy okazji (co sie nieraz zdarza) to ja tylko okrywam kocykiem i sobie drzemie. a jak nie usnie to sie poprzytulamy po karmieniu i tez jest milo. z pozycji futbolowej to probowalam kilka razy ale mi bylo tak niewygodnie ze nie dawalam rady. na poczatku to jeszcze normalnie na siedzaco z uzyciem poduszki lub jakiegos oparcia pod reke. nie ma obaw ze maluch sie udusi niezaleznie od wielkosci piersi bo nawet jak nosek jest wcisniety to dziurki sa szeroko otwarte i maluszek moze oddychac. no ale i tak najbardizej polecam pozycje lezaca bo sie raczki nie mecza ;)

    a co do podkladow to mi sie najbardziej sprawdzily te szpitalne, i jak dlugo lezalam w szpitalu (6 dni) to zebralam od poloznych te ichnie podklady bo byly wieksze i lepiej chlonne niz sklepowe.
    podpaski naa ssamym poczatku sie nie sprawdzaja, podklady ze skrzydelkami z mothercare sa dosc przyzwoite, moim zdaniem lepsze inz tescowe, ale to juz kewstia gustu.
    a mi sie majty jednorazowe niezle sprawdzaly, tylko od razu mowie ze mothercare ma zanizona rozmiarowke, ja mialam paczke w rozmiarze 10-12 i byla dosc ciasna, wiec kupilam 14-16 ( a rozmiar wyjsciowy sprzed ciazy to okolo 10)

    aha dzieki dziewczynki za informacje o kurierach, rozejrze sie i pomysle o paczce, bo wczoraj jeszcze kupilam taka wielka pake tych puzzli podlogowych (zdaje sie ze Pakusia takie ma...)

    Paula fjnie masz ze jedziesz sobie do Polski... ja tez cos bede musiala w tej materii pomyslec i moze zrobic soni chrciny na wielkanoc, bo do przyszlego tygodnia to slabe szanse zebym papierologie odwalila....

    aha przypomnialam sobie ze mialam pomolestowac nasza Kellysss- bo zdalam sobie sprawe ze macie w sumie podobna sytuacje do nas w kwestii jezykowej. jak robicie, wybraliscie jeden jezyk w ktorym mowicie do Alanka czy moze ty po polsku a TZt po wlosku a angielski przy okazji czy jak?
    bo ja nadal nie mam za bardzo koncepcji edukacji jezykowej soni no a juz wypadaloby konsekwentnie sie zdecydowac. bo poki co to ja oczywiscie mowie do niej po polsku a maz roznie albo po swojemu albo po angielsku... ale jestem ciekawa twojej opinii w tej sprawie.
    zescie nasmarowaly kupe i teraz nie pamietam co komu jeszcze mialam napisac

    aha Elcia na pobranie krwi przychodzi pielegniarka srodowiskowa z twojego rejonu, to jest zawsze w 5 dobie po porodzie. ja bylam jeszcze w szpitalu wiec mi to na miejscu zalatwili, ale ze wczesniej szpital myslal ze wyjde to mi zamowil ta pielegniarke- z tego co pamietam to szpital informuje twoj lokalny osrodek zdrowia i ustala ci godzine. a pozniej to juz sama pielegniarka do ciebie dzwoni i uzgadniacie (np ta wizyte w 3 miesiacu). potwierdzam ze jest to dosc okropne bo oni maluchowi ta pietke tak jakby zacinaja takim nozykiem, mi to przypominalo takie stare urzadzenie to szatkowania cebuli, nozyk w ksztalcie V schowany i jak sie to urzadenie naciska to wychodzi,... nie wiem jak to opisac.

    a co do rozmairowki ubranek to ja mialam wiekszosc na 0-3 miesiace czyli chyba 62 no i na poczatku mala w nich plywala ( a wcale nie byla taka malutka, 3430), mialam 3 kaftaniki i 3 spioszki na 56 i mi bylo troche za malo - wiec mama dokupowala male ciuszki, w ktorych sonia chodzila jakis miesiac w sumie. no a z kolei kolezanka- taka Ania co tu kiedys zagladala- urodzila panne prawie 3700 i malych ciuszkow prawie w ogole nie uzywala. wiec moze poki co poczekaj i zobacz jaki maluszek ci sie trafi ale wczesniej uswiadom TZTA gdzie w razie czego moze kupic male ciuszki i jak beda potrzebne to go szybciutko wyslesz. tez polecam penniego ale najbardziej sie sprawdzaja pajace, od razu maluch od stop do glow ubrany, tylko pod spod jakas koszulka lub body. na zime takie fajne cieple welurkowe maja. mnie te zestawy irytowaly bo po co mi badziewne czapeczki czy tam sliniaki lub rekawiczki, kupowalam raczej na sztuki. ale to juz kwestia gustu.



    serduszkoiz - 2010-01-03 12:51
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ja nie moge czytac o kupowaniu ubranek bo juz bym poszla na zakupy a jutro sie zacznie dopiero 12 sty tydzien :)
    fajnie ze tu tyle expertek:)

    potem mowie mezowi co wyczytalam a on sie pyta a skad to wiem , gdzie znalazlam a ja ze na wizazu :brzydal:
    i nie bral tego tak powaznie az kiedys sam czegos nie szukal , wpisal w google i uwaga pierwsza strona z odpowiedzia wizaz ( i to dotyczylo akurat jakiegos instalowania programu) teraz sam stwierdzil ze kiedys sie zaloguje :p:



    DobraDusza - 2010-01-03 14:05
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Jako kolejna "expertka":D:D mówie jak było u mnie.
    Podkłady uzywałam te co dostałam w szpitalu a na potem miałam podpachy wielkie always ze skrzydełkami i sprawdziły sie super, tyle ze ze mnie nie lały sie hektolitry :)
    Z ubrankami narazie sie wstrzymaj, i jak juz laski pisały wyslesz tzta w razie czego i dokupi kilka sztuk w razie czego, ja miałam wiekszość na 62 (0-3mc) bo wszyscy mówili ze dzidzia szybko rośnie i nie potrzeba wiecej, co prawda to prawda ale mój Piotruś urodził się ok 50cm i tych na newborn miałam za mało a bo to sie obsrał albo mu sie ulało i trza było zmieniać. Zaczekaj i zobaczysz jaki duzy ci sie dzidzius urodzi:)
    także już masz porównanie co u kogo sie srawdziło a co sprawdzi sie u ciebie to sama sie juz niebawem przekonasz:)

    serduszko kochana nic nie bój zaraz bedziesz rodzić, czas zapierdziela i każda z nas dopiero co znalazła forum a juz wiekszosc ropakowana, przyjdzie i na ciebie czas ze bedziesz kupowala ubranka i to juz niebawem:)
    tymczasem ciesz sie swobodą poki jeszcze mozesz:brzydal:



    elcia0787 - 2010-01-03 15:46
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      witam :)
    my dzisiaj sie lenimy caly dzien z domu nie wychodzimy bo sie kuruje ale z checia bym poszla na spacer :( moj malutki sie wierci strasznie TZ mowi ze chyba chce juz wyjsc dlatego :) dobrze ze jeszcze paczki mi nie wyslali to jeszcze kilka rzeczy mi dokupili z lekow ktore sa na liscie na poczatku :)



    serduszkoiz - 2010-01-03 16:34
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      1 załącznik(i/ów) Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 16227005)
    serduszko kochana nic nie bój zaraz bedziesz rodzić, czas zapierdziela i każda z nas dopiero co znalazła forum a juz wiekszosc ropakowana, przyjdzie i na ciebie czas ze bedziesz kupowala ubranka i to juz niebawem:)
    tymczasem ciesz sie swobodą poki jeszcze mozesz:brzydal:
    wiem dopiero co robilam teraz a tu 12 tydzien , jeszcze tylko 28 hehe ale rzeczywiscie szybko leci :)

    moja kruszynka w 9 tygodniu i 4 dniu



    elcia0787 - 2010-01-03 16:49
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      serduszko no no sliczne zdjecie lubie ogladac zdjecia z usg :)
    ja mam wizyte 8 wiec bede miala kolejne zdjecie z usg mojego szymusia :)tym razem ide z TZem bo ma wolne do 11 wiec sie zalapie i sie cieszy ze zobaczy malego na zywo (znaczy jak sie bedzoe ruszal na usg) bo ostatnio widzial go jak bylam w 12 tyg na usg bo bylismy w medicusie w sobote a tak jka jezdze do szpitala to on do pracy chodzi.no i od razu jedziemy do konsulatu po papiery do paszportu dla malego bo jak czytalam na stronie to na wizyte czeka sie 4 tyg



    glamourous - 2010-01-03 19:31
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 16229618) witam :)
    my dzisiaj sie lenimy caly dzien z domu nie wychodzimy bo sie kuruje ale z checia bym poszla na spacer :( moj malutki sie wierci strasznie TZ mowi ze chyba chce juz wyjsc dlatego :) dobrze ze jeszcze paczki mi nie wyslali to jeszcze kilka rzeczy mi dokupili z lekow ktore sa na liscie na poczatku :)
    Elcia niech ci tantum rosa wysla bo jest bardzo dobre w pologu. i okniecznie fride do noska plus zapas tych filtrow bo tutejsze gruszki sa do niczego

    ja tez pamietam jak Elcia sie do nas zglosila i sie radzila w kwestii wyboru szpitala- to chyba bylo jescze pod koniec mojej ciazy, a poczotek jej...a tu cholerka juz rodzi na dniach, rzeczywiscie czas plynie jak szalony....i kolejna wizazowa mama juz prawie na finiszu

    Cytat:
    Napisane przez serduszkoiz (Wiadomość 16230776) wiem dopiero co robilam teraz a tu 12 tydzien , jeszcze tylko 28 hehe ale rzeczywiscie szybko leci :)

    moja kruszynka w 9 tygodniu i 4 dniu
    sliczne zdjecia, te w miare wczesne USG sa dla mnie najlepsze bo na nich widac co jest co. a pod koniec to juz mi bylo trudno sie polapac. a bedziesz chciala poznac plec?
    a w ogole to na kiedy masz termin bo mi jakos tak wyszlo ze moze w okolicach urodzin sonki? druga polowa lipca? bo tak mi sie cos kojarzy ze ja w zeszlym roku na boze narodzenie tez bylam w 8 tygodniu chyba...

    z innej beczki- kobiety czy wy wierzycie w milosc taka straszliwie romantyczna i do konca zycie, jak to sie na filmach i w ksiazkach widuje?



    Heksa - 2010-01-03 20:14
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Glam, ja przestałam wierzyć w momencie kiedy zamieszkałam z Wojtkiem :D Tzn jeśli chodzi o romantyzm. To raczej niewykonalne. Widzisz codziennie faceta a on Ciebie w różnych sytuacjach. A to jest zakatarzony, a to ma kaca, a to ma rozwolnienie :D Uważam że życie dość w brutalny sposób pokazuje że romantyzm owszem istnieje, ale nie w codziennych sytuacjach. Poza tym ja jestem po lekturze sporej ilości książek dotyczących miłości, uczucia i one też w dość jasny sposób mi uświadomiły, że miłość romantyczna,wieczna namiętność aż po grób jest wymysłem poetów. Polecam Ci książkę Bussa "Ewolucja pożądania" (uwielbiam psychologię ewolucyjną, strasznie się zawsze tym interesowałam), bardzo lekka lektura, czyta się jak dobrą powieść. Albo Wojciszke "Psychologia miłości", to już bardziej naukowa, akademicka rozprawa. Między innymi jest opisane wszystkie stadia uczucia które zachodzą po sobie w związku, małżeństwie.
    I też polecam tantum rose oraz Fridę (wg mnie niezastąpiona, wszystkie gruszki mogą się przy niej schować :D wiem że mówiłam to wiele razy, może to wyglądać tak że płacą mi za jej reklamowanie :D ale serio, uważam że jest świetna!)

    Eh dziewczyny jestem trochę załamana. Igi nie przesypia całych nocy. Kilka tygodni temu przesyłałam Wam książki na ten temat. Od dzisiaj stosujemy te metody. Przy przedpołudniowej drzemce mały płakał godzinę. Gdy wchodziło się do niego do pokoju to stał w swoim łóżeczku jak najbliżej drzwi i wyczekiwał aż przyjdzie ktoś. No i ten płacz... aż mnie serce bolało. Przypomniałam sobie gdy 2-3 lata temu oglądałam SuperNianię i nie rozumiałam matek które stały za drzwiami gdy ich mężowie usypiali maluchy. Dzieci się darły, histeryzowały a matki płakały. Myślałam sobie: co za idiotki, dzieciom się przecież nic nie dzieje, nie wiem czym one się tak przejmują. A teraz sama stałam w przedpokoju, mając łzy w oczach i powstrzymując się żeby nie wejść do pokoju i utulić Igusia. Ale dałam radę, byłam twarda. Trzymajcie kciuki żeby dzisiaj w nocy były jakieś rezultaty i żebym miała siłę jutro walczyć i się nie poddać. Szkoda, że wcześniej tej książki nie przeczytałam, może nie popełniłabym niektórych błędów i nie musiałabym dzisiaj tego przeżywać



    syla2311 - 2010-01-03 20:45
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej Sloneczka:cmok:
    Ja tam tez nie wierze w taka milosc uh ah - live is brutall and full of zasadzkas - nie pamietam kto tak mowil ale to prawda. CZASEM - zdarzaja sie dni ze my albo nasi tz mamy jakies przeblyski - kolacyjka przy swiaecach, muzyczka etc, ale to tylko czasem:D
    Nawet ostatnio czytalam, lub ogladalam nie wiem nie pamietam ze kolacja przy swiecach - chodzi ogolnie o swiece nie jest zdrowe, ze cos tam sie ulatnia bleble - i byc tu romantycznym:confused::D

    A jesli chodzi o sylwestra to:
    Mielismy cudowne plany jesli chodzi o sylwestra u znajomych - plaza o 24 i etc i co????? wielka du....a tak mnie w srode gnaty bolaly ze nie odwazylam sie wyjsc z domu, bo myslalam, ze to grypsko mnie lapie i oczywiscie zadzwonilam do znajomych, ze nas nie bedzie - sylwester pod kocem na kanapie - tv i sylwestrowa noc w Lodzi:mur::mur:
    Na szczescie obeszlo szerokim lukiem i tylko mnie nastraszylo, ale mysle ze dobrze ze zostalismy w domu i sie troszke wygrzalam.

    Musze sie pochwalic ze wczoraj odebralismy juz komode, materacyk i wanienke. A dzisiaj pojechalismy poogladac wozki i spodobal mi sie i mojemu tz tak samo Graco symbio travel system - jest leciutki zwrotny, super sie prowadzi:
    http://www.youtube.com/watch?v=y7DVhcHABOg

    Juz mielismy go brac a tu babka mowi nam ze juz jest sprzedany bo to ostatni i mozemy go miec ale musimy zlozyc zamowienie i musimy tydzien poczekac - no to nie jest dlugo wiec jakos wytrzymam:D:D



    sylwiatkoo1 - 2010-01-03 20:52
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      serduszko- super dzidziolek!!! tez pamietam swoje pierwsze zdjecia z usg, co to byly za emocje!!!!

    co do tej milosci to moze nie mam duzego doswiadczenia, ale jak narazie kochamy sie tak samo mocno jak na poczatku i wierze w to ze bedzie tak zawsze, chociaz wiadomo ze po jakims czasie tą milosc czuje sie inaczej, nie ma juz tych motylkow w brzuchu i przyspieszonego bicia serca jak na poczatku no i sa tez sytuacje ktore zabijaja namietnosc takie jak np zbieranie skarpetek TZta porozrzucanych po pokoju :p: co mnie zawsze cholernie wkurza, ale wracajac do tematu to ja w taka milosc wierze, moze i nieistnieje, ale warto chociaz sie poludzic, ze wlasnie moja taka bedzie :p:

    heksia- a wiesz przez co sa te problemy ze spaniem Ignasia??? chodzi o to ze nie lubi spa w lozeczku, czy tez chce czuc ciebie obok siebie??? ja wlasnie tez sie tego boje, bo maly sypia z nami w lozku, jest nam poprostu tak wygodniej, jak mu smoczus wypadnie, czy jak zaczyna sie wiercic to zawsze jestemy blisko i nie musimy wstawac do lozeczka, ale chyba musimy z tegi zrezygnowac, bo moga byc z tego duze problemy w przyszlosci.

    syla- super woziczek, pewnie juz doczekac sie nie mozesz kiedy w nim swojego brzdaca bedziesz wozic.



    syla2311 - 2010-01-03 21:21
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      kurcze szukam na necie opini na temat tego wozka znalazlam dwie z UK a tak na pl stronach nie ma nigdzie :noniewiem: fakt ze widzialam go dzis na zywo jezdzilam nim, ale zawsze to lepiej jak ma sie sprawdzone opinie mamusiek. Ajj juz doczekac sie nie moge:D



    Heksa - 2010-01-03 21:37
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Sylwiątko u Nas problemy były dwa. Pierwszy: smok. Usypiał ze smokiem i jak w nocy się przebudzał a smoka w buźce nie miał to płacz. Tylko się mu go znowu podało to od razu lulał. No i usypiał przytulony do mnie albo swojego tatusia. W efekcie musieliśmy wstawać do niego w nocy od 3 do 7 razy. Więc rzadko kiedy wysypialiśmy się. W książce wyczytałam, że to normalne że maluszki przebudzają się kilka razy w ciągu nocy, zupełnie tak jak dorośli. Z tym że takie przebudzenie trwa jakieś 30 sekund i potem dzidziuś zasypia znowu. A Ignaś budził się i znajdował się w zupełnie innej sytuacji niż w chwili gdy zasypiał. Nie ma smoka, nie ma rodzica, więc nie czuł się bezpiecznie i domagał się tego co podczas snu zostało mu "odebrane". Ja poprostu już nie wyrabiam z tymi pobudkami. Jestem znerwicowana, zestresowana. Co z tego że kładę się do łóżka, jak nie mogę spać i tylko czekam kiedy Ignaś się przebudzi. A jak już zaczynam zasypiać to słyszę pomruk albo przekręcenie się malucha w jego łóżeczku i myślę sobie: no to zaraz zacznie płakać. W efekcie moja noc wygląda tak że ciągle czuwam, a jak już padnięta usnę to jest to sen przerywany. Budzę się zmęczona, rozdrażniona. Chcę być szczęśliwą, uśmiechnięta mamą dla swojego synka. Dlatego teraz próbujemy wypracować prawidłowy nawyk zasypiania. Czemu teraz? Podobno jeśli dziecko 6-7 miesięczne nie przesypia samodzielnie nocy (usypia samo w swoim łóżeczku, śpi nieprzerwalnie 11 godzin bez pobudki na jedzenie) to znaczy że zasypianie jest zaburzone, po prostu nie nauczył się tego. Zwykle wynika to właśnie ze złych nawyków (smoczek, noszenie, kołysanie, wożenie wózkiem i co tam jeszcze rodzice mogą sobie wymyślć)



    pakusia86 - 2010-01-03 21:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez syla2311 (Wiadomość 16237929) Hej Sloneczka:cmok:
    Ja tam tez nie wierze w taka milosc uh ah - live is brutall and full of zasadzkas - nie pamietam kto tak mowil ale to prawda. CZASEM - zdarzaja sie dni ze my albo nasi tz mamy jakies przeblyski - kolacyjka przy swiaecach, muzyczka etc, ale to tylko czasem:D
    Nawet ostatnio czytalam, lub ogladalam nie wiem nie pamietam ze kolacja przy swiecach - chodzi ogolnie o swiece nie jest zdrowe, ze cos tam sie ulatnia bleble - i byc tu romantycznym:confused::D

    A jesli chodzi o sylwestra to:
    Mielismy cudowne plany jesli chodzi o sylwestra u znajomych - plaza o 24 i etc i co????? wielka du....a tak mnie w srode gnaty bolaly ze nie odwazylam sie wyjsc z domu, bo myslalam, ze to grypsko mnie lapie i oczywiscie zadzwonilam do znajomych, ze nas nie bedzie - sylwester pod kocem na kanapie - tv i sylwestrowa noc w Lodzi:mur::mur:
    Na szczescie obeszlo szerokim lukiem i tylko mnie nastraszylo, ale mysle ze dobrze ze zostalismy w domu i sie troszke wygrzalam.

    Musze sie pochwalic ze wczoraj odebralismy juz komode, materacyk i wanienke. A dzisiaj pojechalismy poogladac wozki i spodobal mi sie i mojemu tz tak samo Graco symbio travel system - jest leciutki zwrotny, super sie prowadzi:
    http://www.youtube.com/watch?v=y7DVhcHABOg

    Juz mielismy go brac a tu babka mowi nam ze juz jest sprzedany bo to ostatni i mozemy go miec ale musimy zlozyc zamowienie i musimy tydzien poczekac - no to nie jest dlugo wiec jakos wytrzymam:D:D
    dobrze ze obeszla cie grypa szerokim lukiem :D wygrzalas sie i polenilas i to najwazniejsze :D

    wozek fajny :)

    Asik: wlasnie, przez co Igus zle spi??? chodzi o to ze z wami chce??? ja codziennie spie z Kuba :D znaczy zawsze jak jadl w nocy o 3 to pozniej ladowal u mnie bo latwiej bylo mu smoka podac :D czyste lenistwo moje... ale tak to spi w lozeczku, z racji tego ze przesypia cale noce teraz to spi sam... o 6:30 siebudzi i lezymy jeszcze u nas w lozku :) wogole dziwny moj Kuba jest... bo czytalam o dzieciach i wyczytalam na kalendarzu pierwszego roku ze powoli mam malego odzwyczajac od nocnego jedzenia... i jak to tylko przeczytalam tak Kuba od tamtej pory spi od 19 do 6:30 :hahaha::hahaha: ale i tak niewyspana chodze... pospalabym dluzej... ale tak czasem mysle... bosiuuu juz nie pamietasz glupia jak po 3 hdziennie spalas :confused::hahaha:
    ale wracajac do ciebie... to co tam sie z Igulkiem dzieje?

    Glamik: nie wierze w taka milosc... sa takie milostki,myslisz "to na zaboj, na cale zycie" taka szalona, namietna i romantyczna milosc... ale ona tylko na chwilke jest... taka prawdziwa musi sie rodzic powoli.. stopniowo... i napewno nie ma w niej takiego romantyzmu jak w tej krotkotrwalej :D bo gdzie ten romantyzm gdy zamieszkasz z facetem? zbierasz jego bielizne po calym domu, zmywasz wiecznie gary, widzisz jak wyglada jak jest chory, pierdzi przy tobie :D pewnie ze kochasz swojego faceta, czujesz sie przy nim dobrze, prasujesz mu koszulki... ale napewno nie jest to taka filmowa romantyczna milosc :D
    pozatym filmy romantyczne.... hmmmm.... kocham je :D ale wlasnie dlatego ze ukazuja taka czysta, romantyczna i piekna milosc... szkoda tylko ze koncza sie w momencie slubu lub jakis pieknych scenach... gdzyby pokazali co sie dzieje po tym slubie to nie bylby juz film romantyczny :D dlatego takie filmy tak pieknie sie koncza... dajac nam nadzieje ze tak juz zawsze jest i bedzie :D



    syla2311 - 2010-01-03 21:52
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Oj Heksiu - wspolczuje:przytul: wiadomo, jesli czlowiek nie jest wyspany to pozniej caly dzien do d...y. Sama widze po sobie, chociaz jeszcze nie jestem mama, ale gdy lapie mnie bezsennosc i nie moge zasnc spokojnie to na drugi dzien jestem nie do zycia. A co masz Ty powiedziec jak Tu jeszcze dzieciatko i mnostwo przy nim obowizkow.
    Mysle, ze wypracujecie sobie taki system, ze i Ty bedziesz zadowolona i Ignas - tego zycze:cmok:



    pakusia86 - 2010-01-03 21:58
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 16239596) Sylwiątko u Nas problemy były dwa. Pierwszy: smok. Usypiał ze smokiem i jak w nocy się przebudzał a smoka w buźce nie miał to płacz. Tylko się mu go znowu podało to od razu lulał. No i usypiał przytulony do mnie albo swojego tatusia. W efekcie musieliśmy wstawać do niego w nocy od 3 do 7 razy. Więc rzadko kiedy wysypialiśmy się. W książce wyczytałam, że to normalne że maluszki przebudzają się kilka razy w ciągu nocy, zupełnie tak jak dorośli. Z tym że takie przebudzenie trwa jakieś 30 sekund i potem dzidziuś zasypia znowu. A Ignaś budził się i znajdował się w zupełnie innej sytuacji niż w chwili gdy zasypiał. Nie ma smoka, nie ma rodzica, więc nie czuł się bezpiecznie i domagał się tego co podczas snu zostało mu "odebrane". Ja poprostu już nie wyrabiam z tymi pobudkami. Jestem znerwicowana, zestresowana. Co z tego że kładę się do łóżka, jak nie mogę spać i tylko czekam kiedy Ignaś się przebudzi. A jak już zaczynam zasypiać to słyszę pomruk albo przekręcenie się malucha w jego łóżeczku i myślę sobie: no to zaraz zacznie płakać. W efekcie moja noc wygląda tak że ciągle czuwam, a jak już padnięta usnę to jest to sen przerywany. Budzę się zmęczona, rozdrażniona. Chcę być szczęśliwą, uśmiechnięta mamą dla swojego synka. Dlatego teraz próbujemy wypracować prawidłowy nawyk zasypiania. Czemu teraz? Podobno jeśli dziecko 6-7 miesięczne nie przesypia samodzielnie nocy (usypia samo w swoim łóżeczku, śpi nieprzerwalnie 11 godzin bez pobudki na jedzenie) to znaczy że zasypianie jest zaburzone, po prostu nie nauczył się tego. Zwykle wynika to właśnie ze złych nawyków (smoczek, noszenie, kołysanie, wożenie wózkiem i co tam jeszcze rodzice mogą sobie wymyślć) aha no to nieciekawie :(
    ja sie czasami wkurzam jak kuba wstanie o 6:20 :hahaha:ale tobie wspolczuje... no nic musicieto wypracowac... ja co prawda mam smoka i usypiam kube... wiem ze nie musze ale wystarczy ze siedze na kanapie i go przytule do siebie i spi... w momencie w ktorym zasypia wypluwa smoczek i spi cala noc bez niego... czasami budzi sie w nocy ale to tak jak mowisz trwa ok. 30 sec. i juz wiem ze nie musze wstawac bo poprostu cos mu sie przysnilo i sam zasypia.

    ale wy serio musicie wypracowac ten sen Igusia bo padniesz z wykonczenia... jak dziecko sie nie nauczy zasypiac samo (bez lulania, kolysania) to bedzie pozniej horror... jak u mojej mamy... Amela ma 2 lata a musi ja mama codziennie popoludniu i na noc lulac!!! jest placz i krzyk bo jest juz coraz wieksza a mama ma coraz mniej sily i nie lula jej tak jak ona chce... ale sam fakt ze 30 min na usypianie idzie!!! Dlatego mama powiedziala ze mnie podziwia ze nie musze lulac kuby, poprostu go klade i sam zasypia ale czasem musze go wziac (jak jest bardzo zmeczony i przytulic) moje usypianie Kuby trwa jakies 30 sec :D dlatego mama sie nie obrazila jak na nia nakrzyczalam jak go lulala na raczkachpodczas naszej pierwszej nocy w pl :D ja jej wyrwalam Kube, polozylam w lozeczku i wyszlysmy... mama stala jak wryta i nie wiedziala co robic :hahaha:

    dlatego trzymam kciuki za nauke usypiania !!!! dacie rade!!!! :* Igus to madry chlopczyk, szybko zalapie... najgorszy pierwszy dzien (noc) :D wiem jak ja uczylam Kube... tez siedzialam na przedpokoju i plakalam razem z nim :D :hahaha: ale trzymalam sie przepisowych minut... a te pierwsze 3 minuty dluzyly mi sie jak caly okres ciazy :) ale tylko pierwszy dzien byl najgorszy... pozniej juz bylo z gorki :D czego i Wam zycze!!! :*

    a jak dzis Igul sobie radzil na wieczor???



    syla2311 - 2010-01-03 21:59
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ja sie zegnam, zbieram sie powoli do lozeczka:cmok:

    SPOKOJNEJ NOCKI!!!

    Do juterka:roza:



    elcia0787 - 2010-01-03 22:08
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      glam no wlasnie dzwonilam do mamy zeby dokupila mi tantum rosa :)
    a jesli chodzi o milosc to taka sie chyba zdarza tylko w filmach ten romantyzm codziennie,kwiatki,romant yczne kolacyjki codziennie takie cos to chyba zdarza sie tylko w filmach romantycznych ktore bardzo lubie ogladac i zawsze sie zastanawiam czy jacys ludzie tak zyja jak w filmach i czy taka milosc sie zdarza

    ---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

    heksa to faktycznie masz nieciekawie bo kurcze jak nie wyspisz sie to jestes za pewne padnieta w dzien trzymam kciuki zeby Igus spal dobrze moze to tylko przejsciowe



    DobraDusza - 2010-01-03 22:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      serduszko zupełnie jakbym widziała moje zdjęcie z 10tc, taka malutka postać była i nawet machał sobie łapką:o ehh kiedy to było:)
    piekne uczucie tak oglądać dzidzia na usg!!

    Dziewczyny czytam o tych usypianiach i az drże jak to u nas bedzie, młody bowiem za chiny nie zasnie sam, moze sie drzec nawet 2 godziny ale sam nie zaśnie....:eek:
    muszę go bujać na raczkach i to do mometu jak zaśnie całkiem, próbowałam odlozyc go na półśpiaco kilka razy to od razu była pobudka i cała historia od nowa z bujaniem az zasnie, tak wiec poprzestałam na tych kilku probach i wole go bujac 10min niż sluchać 2 godziny płacz i męczyc sie razem z małym.... ale chyba musze go wziac na przetrzymanie... mówisz paula że twój sie nauczył sam spac w taki sposób? Piotrek śpi ładnie w nocy, conajmniej 7 godzin przespi sam w łożeczku a potem jeszcze cycek i spanie u nas w łózku tak ze 2 do 4 godzin także w miare sie wysypiam!
    Hexa powodzenia życze w uczeniu Igula samodzielności odnośnie usypiania, mnie też to czeka:/

    ---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

    a czy wierze w miłość na zaboj, romantyczną i po grób....
    hmmm w taką po grób wierze ale te romantyzmy te motyle w brzuchu itp to nic innego jak feromony na poczatku i niestety szybko mijają a jak sie zamieszka razem to mijają jeszcze szybciej a zaczyna sie szara zeczywistość, ale to wcale nie oznacza że nie mozna kochac kogoś baardzo piorac mu gacie i myjąc gary:)
    miłość ma kilka etapow i ten romantyczny i uniesień jest pierwszy i niestety nie trwa wiecznie:o
    U mnie powiem wam, chyba wogóle nie było tego pierwszego etapu :)
    przyjechałam tu do kolegi którego znałam jeszcze w pl a który teraz jest moim mezem:) nie było miedzy nami nigdy iskier, bynajmniej z mojej strony:D, potem on wyjechał z ie nie było go 3 miesiace i wtedy dopiero zdałam sobie sprawe że chyba coś musi byc na rzeczy bo już jak odprowadzałam go na autobus to wracając sama beczałam jak bóbr:D a potem był wielki powrót, sex do białego rana i wyznania miłosci, kilka miesiecy pózniej zaręczyny, rok pózniej ślub a teraz Piotruś :D
    hihihi no to wam opowiedziałam i ide spać:)
    buziaczki i oby sie Igusiowi spało smacznie do samego rana bez pobudek:):cmok:



    kellysss - 2010-01-03 22:54
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam...

    Nasmarowałyscie dzisiaj troszeczke:cool::D

    No wiec po kolei................

    elcia i pcynesia
    ... a moze ktoras urodzi w urodzinki Alana --> 30 stycznia:D
    Jeju dziewczyny..... to juz prawie rok... a ja mam dalej sale porodowa przed oczami...
    Ogromne męki i bóle ,strach a zaraz po nich szczesie najwieksze na swiecie...
    ochhhhhh.... to czeba przezyc........... Naprawde cos pieknego... :ehem:
    (i pomyslec ze rodzilam 26 godzin, 3 godziny partych ,
    poród z zagrozeniem zycia obydwojga zakonczony przez szybkie wyciaganie małego vacum)


    co do ubranek..
    .. najlepiej 0-3 , pajace i bodziaki , na new born ja mialam jedne spiochy i ich nawe nie uzyłam..... poza tym tz kupywał wszystko co brakowalo jak ja bylam w szpitalu...
    oczywiscie jeszcze w ciazy łaziłam z nim po sklepach zeby pokazac co ,gdzie i jakie ma kupowac;)

    podkłady..... Ja juz w szpitalu uzywalam podpach tych tescowych na noc z 5 kropelkami i always tez te na noc.... czasami wkladalam dwie obok siebie:D ( tak do 5 dnia po porodzie bo lało sie ze mnie strasznie.... no i majciorki tez normalne... najlepiej bawełniane, duze do pepka . takie babcine... to tak na poczatek bo potem uzywalam takich normalnych moich;)


    glam...
    ...... U nas jesli chodzi o jezyki... to ja mowie z małym po polsku... tz po włosku....
    Angielski słyszy z telewizji lub jak idziemy do znajomych..... Mysle ze angielski to sie nauczy juz w zlobku lub przedszkolu.... Naczytałam sie juz sporo o dzieciaczkach wielojezycznych i wiekszossc z nich pozniej zaczyna mówic ale od razu w dwoch czy trzech jezykach....
    Nie bój sie ze malutkiej sie pomiesza.... Alan juz slicznie rozumie w dwóch jezykach (pl i it.)
    Jak mówie przynies piłke po Pl to przynosi..tz mówi to samo po włosku i tez przynosi...
    Kosi łapci, pokazywanie oczka,nosa, buzki , tanczenie i wiele wiele innych..
    ja to czasami jestem w szoku jak on to łapie...
    ogolnie wszystkiego uczymy go w dwoch jezykach.... a nawet w trzech jak mam moc na angielski;)

    heksa... nie martw sie kobieto.... to przejsciowe ...dasz rade... cierpliwosci...
    Alan dalej od czasu do czasu (tak np. przez tydzien lub dwa) nie przesypia nocek i budzi sie po 2-3 razy.... chociaz ostatnio musze przyznac ze jest lepiej:ehem: kładzie sie spac ok 21 i wstaje o 8 .... czasami o 6 przebudzi sie wyglodnialy i musze mu zaaplikowac butle i wtedy pospi jeszcze do tej 8-9 ale juz u nas w łozku....
    aaaaaaa........ Alan uwielbia z nami spac... Jakby tak spał z nami cała noc to chyba wstawałby o 11:D

    serduszko......... kochana ciesz sie kazda chwila ciazy... to piekne...to czekanie (teraz tak mówie bo jak bylam w ciazy to tez bylam ze wszystkim niecierpliwa;)) Zobaczysz jak szybko czas leci ...ani sie obejrzysz a bedziesz tulic maluszka.....



    pcynesia - 2010-01-03 23:50
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      1 załącznik(i/ów) Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 16235506) Elcia niech ci tantum rosa wysla bo jest bardzo dobre w pologu. i okniecznie fride do noska plus zapas tych filtrow bo tutejsze gruszki sa do niczego
    No ja tez za wasza rada zaopatrzylam sie w tantum rosa. Poza tym wczoraj na necie sporo czytalam na ten temat i nie ma osoby, ktora by sobie nie chwalila tego, wiec chyba faktycznie warto.
    A co do fridy to tez kupilam, ale poki co tz jest troche uprzedzony, tzn. on sobie nie wyobraza uzywania tego. Mowie mu, ze ja przeciez tez tego jeszcze nie uzywalam, ale pewnie to prosciej niz gruszke, a jak sobie przypomne jego chrzesnice i jej histerie na sam widok gruchy to moze frida nie bedzie wyzwalała w dziecku takiego placzu :confused:

    Cytat:
    Napisane przez syla2311 (Wiadomość 16239112) kurcze szukam na necie opini na temat tego wozka znalazlam dwie z UK a tak na pl stronach nie ma nigdzie :noniewiem: fakt ze widzialam go dzis na zywo jezdzilam nim, ale zawsze to lepiej jak ma sie sprawdzone opinie mamusiek. Ajj juz doczekac sie nie moge:D Syla, fajny wozeczek. My mamy podobny :-)
    Wydaje mi sie ze bedzie ok. Sklonilo nas to, ze sie fajnie sklada ta rama i ze po jej wlozeniu w bagazniku samochodu zostanie sporo miejsca.
    A co do opinii to wydaje mi sie (chociaz moge sie mylic), ze takie wozki w Polsce sa bardzo drogie i pewnie malo kto moze sobie na nie pozwolic i pewnie dlatego nie ma opini na temat tego konkretnego wozka. Szukalam tego modelu na allegro, ale nie znalazlam, wiec albo ich nie robia na polski rynek w ogole, albo sa po prostu za drogie a co jak co, ale przemysl "wozkowy" w Polsce jest dosc dobrze rozwiniety (duzo malych firm wozkowych) i mozna dostac polskie odpowiedniki takich wozkow.

    Kobietki, dzięki za rady podkładowo-podpaskowe. :cmok:, bo juz wiem w co się zaopatrzyc mniej więcej. Co do ubranek to sie zastanawam czy kupowac cos dodatkowo dla newborn czy nie, ale to moze najwyzej bede tzta wysylac na zakupy. :D

    Serduszko, sliczne to zdjecie usg :ehem: takie maja swoj urok bo jeszcze da sie dzidziorka zobaczyc calego, takie małe słodkie maleństwo :-)

    Heksa, trzymamy kciuki, zeby sie Igus sam nauczyl szybko zasypiac. Bedzie dobrze :ehem:
    Tak swoja droga to utonac mozna w tych jego blękitnych oczętach :love: niesamowite ma te oczka.

    Kellys, no ja mam termin na 1 lutego, wiec szanse ze urodze 30-go stycznia nie sa wcale takie male :-)

    A co do tematu tej romantycznej milosci to mysle, ze zdarza sie, ale na samym poczatku spotykania sie (jesli mozna w ogole mowic o milosci od pierwszego wejrzenia). Te romantyczne spacerki, kwiatki bez okazji, to ma wszystko swoj urok, ale tak jak piszecie, pozniej to zanika. Nie twierdze, ze teraz jest zle, bo uczucie dojrzewa i to jest fajne :-) a podejrzewam, ze jak sie maleństwo pojawi na świecie to uczucie też może się nieco zmienic. :rolleyes:

    Aaa... zapomnialabym. Konczymy wlasnie urzadzac pokoj dla dzidziorka :D jak tylko bedzie gotowy to wstawie fotki :D

    OK, spadam spac, bo jutro do pracy na 8 i pewnie bede nieprzytomna :ziewam:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 105 z 107 • Znaleziono 9930 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107

    Design by flankerds.com