Menu
menu      Programy do obróbki zdjeć - wątek zbiorczy
menu      Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      Znane sieciówki! Rozmiary: 34-38:) Zapraszam!
menu      kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY
menu      Pogaduchy zawsze "początkujący wizażanek" - część III :)
menu      Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)
menu      STRAGANIK OD MENULI^^ totalny misz-masz^^
menu      cera naczynkowa/zamykanie, tuszowanie popękanych naczynek, pajączki. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Ciąża i poród w Irlandii





    pakusia86 - 2009-07-09 20:34
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ja na moment bo Kuba nie znosny znowu... na szcescie mam zmienniczke rak juz :jupi::jupi: ale i tak duzo do roboty, a jak juz zrobione wszystko to trzeba poplotkowac :D wkoncu nie widzialysmy sie 10 miesiecy :D

    Cytat:
    Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 13158832) Pakusia mikrofale odradzam i na kazdym opakowaniu pisza, ze NIE, ja podgrzewam nastepujaco : gotuje wode, wlewam ja do kubka, miseczki albo czegos w tym stylu i w ta wode wstawiam butelke. Podgrzewa sie zadziwiajaco szybko, w ten sam sposob studze, ale uzywam zimnej wody oczywiscie :D
    Kubus- Tygrynio BOSKI !!!
    DZIEKUJE :*
    dzieki za info... no slyszlaam ze mikrofali nie polecaja :( :)

    Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 13166777) Hej dziewczynki, co tam u was w czwartkowy poranek? jak sie miweaja pociechy?
    czy wy tez mialyscie bole juz nie tylko tej pakusiowej kosci cipnej ale w ogole calej miednicy az w dol pachwin do nog? bo mnie tak w nocy dziewnie bolalo i zaczelo kluc w pachwinach az stwierdzilam ze koniec juz naprawde nigdzie nie chodze i nic nie robie tylko zasiadam na kanapie i czekam....
    :hahaha::hahaha:
    :hahaha:

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 13167006)
    Pakusiu siostra przestraszyła się groźnego tygrysa Jakuba? :) Pozdrów ją od nas :)
    My dzisiaj też jedziemy na lotnisko odebrać moją mamcię - nie mogę się doczekać :D
    nie wystraszyla sie :) porwala mi wozek i nie chciala oddac mojego tygrysiatka :D

    pozdrowienia dla mamci :) :*




    ania168 - 2009-07-09 22:52
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      dziewczyny posiadam caly stos gazet M jak mama czy DZIecko, przeczytalam wszystkie po 2 razy. Jesli ktoras z was chcialaby je sobie przeczytac to dajcie znac... Przekaze je dalej bo szkoda wyrzucic do smieci... jest tam duzo cennych informacji...
    Druga sprawa przez przypadek dorwalam w BOotsie sterylizator do butelek. Normalna cena 72e a ja kupilam to samo za 34e wiec okazja naprawde nie do przegapienia... Jesli ktoras jeszcze nie ma to mysle,ze warto kupic, szczegolnie gdy jest tak dobra cena,



    Eve1603 - 2009-07-09 23:38
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ja tylko na 5 sekund, jestesmy po szczepieniu, 1 wklucie w kazda nozke :cry: Na szczescie po 2 minutach Olek byl juz calkiem wesoly i poki co spi grzecznie bez sensacji. Wazy 5600g, co podejrzewalam, bo klocek sie z niego robi :D:zarlok: I to tyle na dzis bo padam na twarz :mdleje:



    glamourous - 2009-07-10 00:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      wooow to niezly klocuszek juz z Olka :) jak oni szybko rosna ci wasi chlopcy to nadziwic sie nie moge :)

    Ania ja sie bardzo chetnie pisze na lekturke dzieckow i m jak mama. chcoaiaz moze to dla mnie juz za pozno, nie wiem- a to sa same ciazowe czy na pozniejszy okres tez?
    sterylizatorek juz mam i buteleczki tez :) teraz nam tylko malucha do kompletu brakuje, a i to niedlugo powinno byc....

    dobre ide spac moje drogie, zgaga mi dokucza okrutna, nie powinnam chyba jesc deserku czekoladowego o 11 wieczorem....




    pakusia86 - 2009-07-10 09:04
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      tesc mi mowil ze w dun laoghaire jakis festiwal bedzie :D
    wybiera sie ktoras??? mozna by sie spotkac :)

    Cytat:
    Napisane przez ania168 (Wiadomość 13182340) dziewczyny posiadam caly stos gazet M jak mama czy DZIecko, przeczytalam wszystkie po 2 razy. Jesli ktoras z was chcialaby je sobie przeczytac to dajcie znac... Przekaze je dalej bo szkoda wyrzucic do smieci... jest tam duzo cennych informacji...
    Druga sprawa przez przypadek dorwalam w BOotsie sterylizator do butelek. Normalna cena 72e a ja kupilam to samo za 34e wiec okazja naprawde nie do przegapienia... Jesli ktoras jeszcze nie ma to mysle,ze warto kupic, szczegolnie gdy jest tak dobra cena,
    ja sie bardzo chetnie pisze na gazetki :) ja mam 2 wiec jak cos to moge sie wymienic o ile sa inne... :)

    Cytat:
    Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 13182891) Ja tylko na 5 sekund, jestesmy po szczepieniu, 1 wklucie w kazda nozke :cry: Na szczescie po 2 minutach Olek byl juz calkiem wesoly i poki co spi grzecznie bez sensacji. Wazy 5600g, co podejrzewalam, bo klocek sie z niego robi :D:zarlok: I to tyle na dzis bo padam na twarz :mdleje: na waga piekna :) moj tez pewnie tyle bedzie wazyl bo juz ciezki straszbie :)



    ania168 - 2009-07-10 09:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 13184974) tesc mi mowil ze w dun laoghaire jakis festiwal bedzie :D
    wybiera sie ktoras??? mozna by sie spotkac :)

    ja sie bardzo chetnie pisze na gazetki :) ja mam 2 wiec jak cos to moge sie wymienic o ile sa inne... :)

    na waga piekna :) moj tez pewnie tyle bedzie wazyl bo juz ciezki straszbie :)
    CZesc mamuski :) jesli chodzi o gazetki to nie ma problemu, mam ich tyle ze dam rade sie z kazda podzielic. Pakusiu daj znac gdzie i kiedy moge je dostarczyc no chyba,ze wybierzesz sie z malym na spacer do centrum i bede miala okazje zobaczyc twojego synka. Daj znac co i jak :jupi:

    ---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

    Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 13183099) wooow to niezly klocuszek juz z Olka :) jak oni szybko rosna ci wasi chlopcy to nadziwic sie nie moge :)

    Ania ja sie bardzo chetnie pisze na lekturke dzieckow i m jak mama. chcoaiaz moze to dla mnie juz za pozno, nie wiem- a to sa same ciazowe czy na pozniejszy okres tez?
    sterylizatorek juz mam i buteleczki tez :) teraz nam tylko malucha do kompletu brakuje, a i to niedlugo powinno byc....

    dobre ide spac moje drogie, zgaga mi dokucza okrutna, nie powinnam chyba jesc deserku czekoladowego o 11 wieczorem....
    Hejka :) biedulko jeszcze sie kulasz... :jupi: jesli chodzi o gazetki to dowioze w sobote, powybieram te ktore najbardziej ci sie przydadza :)
    Ja dzis od rana tryskam energia bo zostal mi tylko tydzien pracy...



    pakusia86 - 2009-07-10 09:29
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez ania168 (Wiadomość 13185323) CZesc mamuski :) jesli chodzi o gazetki to nie ma problemu, mam ich tyle ze dam rade sie z kazda podzielic. Pakusiu daj znac gdzie i kiedy moge je dostarczyc no chyba,ze wybierzesz sie z malym na spacer do centrum i bede miala okazje zobaczyc twojego synka. Daj znac co i jak :jupi: no wybieram sie do centrum niedlugo... chcialam sie rozgladac po sklepach :) ale kiedy to dam znac dokladnie :D



    pcynesia - 2009-07-10 11:35
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Czesc dziewczyny,
    Co prawda u nas to dopiero 11 t.c., ale przeszlam juz przez cala ciaze mojej kolezanki i wiem co i jak wlacznie z zarejestrowaniem dzieciatka i chrztem (z reszta zostalam chrzestna Zuziaczka :D). Co do chrztu w irlandzkiej parafii to trzeba sie udac do parish office danej parafii i po prostu powiedziec, ze chce sie ochrzcic dziecko. Pani (badz ksiadz, ale przewaznie nie jest to osoba duchowna) dala nam maly formularz do wypelnienia i podala nam dostepne terminy chrztu i miejsca chrztu. Wybralismy wiec z rodzicami Zuzki najlepszy termin i tyle :ehem:
    Z tego co pamietam to musielismy poczekac 4 tygodnie na chrzest od momentu wizyty w parish office.
    Ale tu jest wszystko bardzo na luzie, nie wymagaja od Ciebie nawet, zeby isc do spowiedzi, nie trzeba przynosic zadnych zaswiadczen itp. :D

    Co do mnie to zauwazylam od 2 dni takie niewielkie biale uplawy :( i niewielkie swedzenie :(. Dziewczyny, czy bardzo mam sie bac? Dodam, ze za rowny tydzien mam wizyte w medicusie.



    glamourous - 2009-07-10 12:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Nesia nie masz sie bardzo bac, ale powiedz lekarzowi. moze to byc normalna infekcja grzybicowa, one w ciazy niestety tez sie pojawiaja :( ja wprawdzie mialam szczescie uniknac, ale czytalam na ten temat, jak chcesz to ci sprawdze co sie z tym robi...

    o prosze znalazlam artykulik milusi:

    GRZYBICA POCHWY W CIĄŻY
    Grzybica pochwy to często występująca dolegliwość u kobiet i jedna z najczęściej występujących dolegliwości ciążowych. Zwykle przyczyną jest Candida albicans – jednokomórkowy grzyb, często żyjący w kobiecej pochwie.

    Najczęstszymi oznakami grzybicy są białe upławy, świąd w okolicy pochwy, pieczenie i ból, które mogą nasilać się wieczorem lub nocą. Na bieliźnie pojawia się gęsta, przypominająca twaróg, wydzielina, często o charakterystycznym, ostrym zapachu. Można też zaobserwować rozpulchnienie i wyraźne zaczerwienienie błony śluzowej sromu, a na niej białawy nalot. Podatność na zachorowanie zależy od odporności zarówno całego organizmu, jak i miejsca występowania objawów grzybicy. Najłatwiej zarazić się w czasie współżycia z zarażonym partnerem lub podczas pływania w publicznym basenie.

    Grzybica a ciąża
    Nie każda kobieta ciężarna przechodzi przez infekcję grzybiczą, ale bywa również tak, że nawroty choroby mogą dokuczać przez całe dziewięć miesięcy. Podatny na grzybicę może być cały organizm albo jedynie wybrane miejsca.
    Kobieta ciężarna jest bardziej podatna na grzybicę przede wszystkim dlatego, że początek ciąży wiąże się ze zmianami hormonalnymi i zmianą naturalnie kwaśnego odczynu środowiska pochwy. Infekcja może nastąpić również pod wpływem stresu, złej diety, przyjmowania antybiotyków, złej (niedbałej) lub wprost przeciwnie – nadmiernej higieny. Osłabiony organizm, otarcie nabłonka w pochwie, brak śluzu wytwarzanego przez kobiecy organizm to kolejne prawdopodobne przyczyny infekcji grzybiczej. Jeśli zostaną zaobserwowane niepokojące objawy, jak najszybciej należy zgłosić się do swojego ginekologa. Nie wolno przyjmować na własną rękę żadnych preparatów przeciwgrzybiczych: wiele kremów zawiera sterydy, które są bardzo niebezpieczne dla rozwijającego się płodu. Nie wolno również stosować w czasie ciąży irygacji. Jeśli kobieta jedynie przypuszcza, że jest w ciąży, powinna uprzedzić o tym lekarza.
    Zaleconą kurację trzeba doprowadzić do końca, nawet jeśli po kilku dniach objawy ustąpią: brak pieczenia wcale jeszcze nie oznacza zakończenia infekcji. Nie należy lekceważyć nawet lekkiego świądu. Wprawdzie rzadko zdarza się, żeby grzybica miała ostry przebieg – częściej przebiega w łagodny sposób. Jednak długotrwała, nawet łagodna infekcja jest niebezpieczna dla nienarodzonego maluszka. Kobieta chora na grzybicę jest potencjalnym źródłem zakażenia dla swojego dziecka – po porodzie może ono chorować na pleśniawki jamy ustnej.

    Jak leczyć?
    Przede wszystkim należy zrezygnować z seksownej, koronkowej bielizny i zamienić ją na bawełnianą. Ta pierwsza uniemożliwia przepływ powietrza i powoduje nadmierną wilgotność w okolicach narządów płciowych, a właśnie wilgoć i wysoka temperatura sprzyjają rozmnażaniu się grzybów. Należy pić kefir lub jogurt naturalny. Kąpiel lepiej zastąpić prysznicem, a pływanie na basenie – spokojnymi spacerami. Trzeba również odstawić mocno pachnące, drażniące kosmetyki, kupić mydło glicerynowe lub w aptece łagodny płyn do higieny intymnej. Należy pamiętać również o prawidłowym kierunku podmywania się: z przodu do tyłu, nigdy odwrotnie. Do higieny intymnej nie wolno używać myjki, a po kąpieli osuszać intymne okolice ręcznikiem przeznaczonym wyłącznie do tego celu.
    Aby kuracja była skuteczna, musi obejmować oboje partnerów. Lekarz najprawdopodobniej zaleci ciężarnej doustne tabletki i maść łagodzącą podrażnienie do stosowania miejscowego, np. Nystatynę i Clotrimazol. Partnerowi wystarczy jedynie maść, choć pewnie inna niż ta, której używa kobieta. W żadnym wypadku nie można stosować w czasie ciąży irygacji pochwy.

    Tekst: Dorota Pierzchalska
    Konsultacja: Anna Durko, położna, pracownica Zakładu Dydaktyki Ginekologiczno-Położniczej Akademii Medycznej w Warszawie

    Ania no jeszcze sie kulam :) i poki co nadal jestem wyzsza niz szersza w pasie, tak wg centymetra, choc czasem trudno w to uwierzyc mi samej ;)

    no wlasnie dziewczynki, w sobote u mnie chata wolna, maz w pracy cala nocke, odwiedza mnie nasza forumowa Ania i jeszcze moja osobista przyjaciolka (studiowala hodowle i rozrod u zwierzat i moze dlatego uwielbia wszystkie ciezarne hihihi)- gdyby ktoras z was sie chciala dolaczyc to serdecznie zapraszam, mieszkam w Lucan :) zrobimy sobie pyszne jedzonko hinduskie i ponarzekamy jakie jestesmy kulki :) i na inne ciazowe dolegliwosci. o Sweet moze ty bys do nas dolaczyla? wy chyba z Ania tak w ogole niedaleko siebie mieszkacie - jedna w Santry druga w Finglas zdaje sie- jak sie poznacie to moze potem bedziecie mogly na spacerki razem chodzic :)



    ania168 - 2009-07-10 13:04
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 13185463) no wybieram sie do centrum niedlugo... chcialam sie rozgladac po sklepach :) ale kiedy to dam znac dokladnie :D Pakusiu wyslalam ci wiadomosc na priva:) jak co to dzwon



    niki11 - 2009-07-10 13:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Co do grzybicy w ciazy o dziewczyny nie dajcie sobie niczego zaaplikowac bez wczesniejszego posiewu bakterii z szyjki macicy z antybiogramem. tutaj niestey kaza odrazu isc do apteki i kupic sobie globulki canesten inna nazwa clortimazol. W pierszym trymestrze absolutnie nie polecane. Ja niestety rok temu prez nie poronilam w 7dmym tygodniu, poronienie zaczelo sie z ostatnio globulka. Ja teraz jestem w 21szym tygodniu i jakies neicale 2 tygodnie temu kiedy bylo bardzo duszno zaniepokoilam sie bo wydawalo mi sie ze zapach nie jest taki jakpowinien byc. Zadwonilam zaraz do Antepowicz i ona kazala mi isc do apteki po Canesten. W zwiazku z tym po wczesniejszym doswiadczeniach poszlam na wlasna reke zrobic posiew na drugi dzien. Zapach zniknal juz nastepnego dnia, nic mnie nie swedzialo wogole i nie mam uplawow, wrecz odwrotnie suchosc. Wynikow z posiewu jescze nie mam bo to trwa jakies 2 tygognie, ale czuje sie o wiele spokojniejsza nie aplikujac sobie zadnej chemii ktora szkodzi dziecku, bez uprzednijeszgo badania, ktore jest wrecz konieczne !! przed aplikowaniem sobie dopochwowo czegokolwiek. A poza tym skutecznosc takiego leku zalezy od rodzaju bakterii. Nie sa one uniwersalne.
    Posiew bakkteriologiczny z szyjki to nie to samo co cytologia. Czasami jedno z drugim jest mylone. Antybiogram jest konieczny poniewaz jest to wynik badania wrażliwości danego drobnoustroju na antybiotyki.
    Znalazlam bardzo fajny link z angielskim slownictiwem medycznym. Moze przyda sie oczcekujacym mamusiom:
    http://www.emito.net/?q=pl/rodzina/c...F3d/35407.html
    Pozdrawiam wszytkie mamusie praktykujace i oczekujace :):jupi:



    mama wojtusia - 2009-07-10 13:17
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Melduje sie Kobitki nadal 2w1 i uciekam gdzies na spacerek:-)Juz nie mam pojecia co ze soba zrobic,zadne metody nie dzialaja,wciaz czekam
    Milego dzionka Kochane:-)



    glamourous - 2009-07-10 14:33
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Mamo Wojtusia, ale cie ten twoj syncio bierze na przetrzymanie...uparta bestia, nie ma co ;) a jak sie czujesz oprocz zmeczenia czekaniem, fizycznie wszystko OK?

    jesli chodzi o grzybice to tez tak mialam ze jednego dnia mi sie zdawalo ze cosik mnie bierze , wiec od razu pupencja w kore debu ;) i w ogromnych ilosciach zapodalam sobie actimel, jogurt i jeszcze kefirem zapilam i jakos sie nie rozwinelo .... tez bym na wlasna reke nic nie brala, ja to w ogole tak ostroznie z lekami ze nawet jak mialam straszny bol gardla to sie balam strepsilsy wziac... a kaszelek leczylam syropem z cebuli, czosnkiem na kilogramy i miodkiem Manuka :) ktory jest ponoc naturalnym antybiotykiem...

    i wiecie co tak sobie mysle ze juz prawie 9 miesiecy przezylam nie biorac zadnych medykamentow, ani przeciwbolowych ani nic... i jakos jestem w dobrej formie :) a wczesniej to co bol glowy to sie trulam jakimis paskudztwami

    dziewczynki a mi jeszcze 10 dni zostalo... tzn wg tej expected delivery date... juz za 10 dni moge miec moja malutka :) ale mi sie wydaje ze to jest jeszcze tak strasznie dlugo i tyle czasu i czekania.....

    a dzis moj spostrzegawczy mezunio - syn farmera- stwierdzil ze mi sie pupa na boki rozjechala tzn przedzialek powiekszyl- i ze u krow to oznacza ze porod juz za kilka dni ;) a potem zaczal mi w internecie wyszukiwac zdjecia krow i tlumaczyc ktore kosci czzy tam wiazadla dokladnie im sie rozsuwaja ;) nie ma jak wsparcie ze strony faceta...sama slodycz...
    i jeszcze sie dopytywal czy bym nie mogla zaczac rodzic juz dzis bo mu sie bardzo nie chce isc do pracy, to by ze mna zostal i jeszcze potem dostal 3 dni wolnego. probowalam mala namowic zeby wylazla, ale wypiela sie za przeproszeniem 4ma literkami na rodzicow- i to doslownie ;) ze tez te dzieci juz w takim wieku nieposluszne....

    dobra nikt sie nie odzywa to zabieram swoj rozjechany kufer i ide na spacerek :) ciastka w domu sie skonczyly przy mojej wydatnej pomocy no a bez zapasu ciastek zycie nie ma sensu. a wyjscie po ciastka to dla ciezarnej najlepsza motywacja, bo tak bez powodu to by mi sie kanapy opuscic nie chcialo...



    pakusia86 - 2009-07-10 16:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez ania168 (Wiadomość 13189774) Pakusiu wyslalam ci wiadomosc na priva:) jak co to dzwon dzieki, jak znajede swoj telefon to wysle ci numer :) bo gdzies zapodzialam tego zgrzyta :D a numeru nie pamietam :o



    Heksa - 2009-07-10 16:59
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 13191677) a dzis moj spostrzegawczy mezunio - syn farmera- stwierdzil ze mi sie pupa na boki rozjechala tzn przedzialek powiekszyl- i ze u krow to oznacza ze porod juz za kilka dni ;) a potem zaczal mi w internecie wyszukiwac zdjecia krow i tlumaczyc ktore kosci czzy tam wiazadla dokladnie im sie rozsuwaja ;) nie ma jak wsparcie ze strony faceta...sama slodycz...
    i jeszcze sie dopytywal czy bym nie mogla zaczac rodzic juz dzis bo mu sie bardzo nie chce isc do pracy, to by ze mna zostal i jeszcze potem dostal 3 dni wolnego. probowalam mala namowic zeby wylazla, ale wypiela sie za przeproszeniem 4ma literkami na rodzicow- i to doslownie ;) ze tez te dzieci juz w takim wieku nieposluszne....

    dobra nikt sie nie odzywa to zabieram swoj rozjechany kufer i ide na spacerek :) ciastka w domu sie skonczyly przy mojej wydatnej pomocy no a bez zapasu ciastek zycie nie ma sensu. a wyjscie po ciastka to dla ciezarnej najlepsza motywacja, bo tak bez powodu to by mi sie kanapy opuscic nie chcialo...

    :hahaha::hahaha::hahaha: Przepraszam, ale nie moglam sie powstrzymac. Twoj maz jest boski :D



    glamourous - 2009-07-10 18:08
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      bedzie zachwycony jak mu to powiem ;) moja cheerliderka z bozej laski- bo nie wiem jak wasze chlopy ale moj to jest prozny i lasy na komplementy bardziej niz niejedna baba. ostatnio go pochwalilam ze ladnie siusia ;) bo inne chlopy to zawsze deske oblewaja i na dodatek nie opuszczaja klapy- czy uwierzycie ze to tez moze byc powod do dumy dla mezczyzny :hahaha: i w ogole za kazdym razem jak jestem na niego zla to sobie o tej klapie mysle i sobie powtarzam ze mogloby byc gorzej...moglabym na dodatek do jego wszystkich grzeszkow i wystepkow miec obsikana i podniesiona stale klape- i od razu mi sie robi lepiej :) doceniajmy swoich partnerow kobiety :D

    no a lozysko tez mu nie jest obrzydliwe bo u krowy widzial. czego wiecej chciec, nawet mi powiedzial ze w razie czego to sobie sam w domu poradzi...co mnie natchnelo obawa ze jak przyjdzie juz do porodu to on jednak z ciekawosci bedzie zagladal w moj nieodpowiedni koniec ze tak sie wyraze, zamiast stac grzecznie i mnie za raczke trzymac...

    no ale chwilunia jak sie nad tym glebiej zastanowilam to doszlam do wniosku ze to nie tak ze zona czy krowa= jeden pies dla mojego mezusia... wprawdzie w tej jego religii nie maja swietych krow ale w calej kulturze indyjskiej i hinduizmie krowa jest darzona ogromnym szacunkiem jako swiete zwierze :) dawczyni mleka- ktore w kraju wegetarian ma naprawde ogromna wartosc odzywcza... no a powiedziec dziewczynie ze jest jak krowa to u nich najwiekszy komplement :) ze taka lagodna i delikatna i piekna i w ogole naj naj... nawet pare razy taki komplement uslyszalam hehe zgadnijcie jak bardzo sie ucieszylam... znaczy jednak mnie KOCHA ;)



    DobraDusza - 2009-07-10 19:49
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa w sumie to niekoniecznie w polskim kościele, poza tym musiałabym jechac do Dublina bo u nas tylko irl kościółki i prawosławie!
    Pcynesja a jak to jest z chrzestnymi? są wogóle jakieś wymagania czy mozna wszystko załatwić samemu? tzn sami rodzice?



    glamourous - 2009-07-10 19:59
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      o Dobra Dusza sie odezwala... jak sie masz przyszla Mamusiu? jak tam maluszek? masz juz imie wybrane skoro o chrzest pytasz?



    DobraDusza - 2009-07-10 20:09
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Odnosnie wszelakich infekcji cipnych, tez jestem zdania zeby na własna reke nie aplikowac sobie nic dowcipnie, nie pamietam czy pisałam wam dziewczeta co mnie poradził polski gin jak byłam w przychodni w Waterford, tez miałam i mam nadal upławy takie lekko zółtawe, lekarz uznał że nic to niepokojącego, zbadał mnie i wszystko tam na dole wporzo, zadnych znak infekcji, nie miałam też pieczenia, swędzenia itp.... zalecił mi kupno jogurtu bałkańskiego lub greckiego, strzykawkę i szprycować się co wieczór przez kilka dni:D, a reszte jogurtu wypijać.... najlepszy probiotyk, zatem na własną ręke polecam tylko takie rozwiazanie:)

    ---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

    eee tam, o imie nadal trwaja spory, jednak mniej zaciekłe niż na początku...
    dla chłopca wyieramy pomiedzy tradycyjnymi : Grześ, Paweł, Piotrek
    a dla dziewczynki......hmmm, staram sie przekonać szanownego pana S do Amelki....ale nie wiem co z tego będzie:D

    A ty już tuż tuż.... jak ja bym już chciała mieć 10dni do rozwiązania

    hehe:D:D twój tz jest boski ze swoimi teoriami, jego wiedza nieocniona a w koncu tez jesteśmy ssaki:)
    zatem jak mnie ktoś wyzwie od krowy to mam sie nie gniewać?? hihi:D



    ania168 - 2009-07-10 20:58
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
     

    eee tam, o imie nadal trwaja spory, jednak mniej zaciekłe niż na początku...
    dla chłopca wyieramy pomiedzy tradycyjnymi : Grześ, Paweł, Piotrek
    a dla dziewczynki......hmmm, staram sie przekonać szanownego pana S do Amelki....ale nie wiem co z tego będzie:D

    No ja tez znam te spory jesli chodzi o imie dla dziecka... moj mezus jednak postawil na swoim i zostanie Nikola... Ja natomiast chcialam dac imie Sylwia lub Daria... Co mowicie, ktore wam sie najbardziej podoba???

    ---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

    a dzis moj spostrzegawczy mezunio - syn farmera- stwierdzil ze mi sie pupa na boki rozjechala tzn przedzialek powiekszyl- i ze u krow to oznacza ze porod juz za kilka dni ;) a potem zaczal mi w internecie wyszukiwac zdjecia krow i tlumaczyc ktore kosci czzy tam wiazadla dokladnie im sie rozsuwaja ;) nie ma jak wsparcie ze strony faceta...sama slodycz...
    i jeszcze sie dopytywal czy bym nie mogla zaczac rodzic juz dzis bo mu sie bardzo nie chce isc do pracy, to by ze mna zostal i jeszcze potem dostal 3 dni wolnego. probowalam mala namowic zeby wylazla, ale wypiela sie za przeproszeniem 4ma literkami na rodzicow- i to doslownie ;) ze tez te dzieci juz w takim wieku nieposluszne....

    dobra nikt sie nie odzywa to zabieram swoj rozjechany kufer i ide na spacerek :) ciastka w domu sie skonczyly przy mojej wydatnej pomocy no a bez zapasu ciastek zycie nie ma sensu. a wyjscie po ciastka to dla ciezarnej najlepsza motywacja, bo tak bez powodu to by mi sie kanapy opuscic nie chcialo...[/QUOTE]

    Tak sie nasmialam z tej relacji o krowie,ze az mi lezki ze smiechu polecialy :jupi: ten twoj maz to faktycznie umie podtrzymac na duchu haha, jeszcze takiego okreslenia nie slyszalam,,, musisz mi jutro wszystko opowiedziec :)



    glamourous - 2009-07-10 21:00
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 13197183) Odnosnie wszelakich infekcji cipnych, tez jestem zdania zeby na własna reke nie aplikowac sobie nic dowcipnie, nie pamietam czy pisałam wam dziewczeta co mnie poradził polski gin jak byłam w przychodni w Waterford, tez miałam i mam nadal upławy takie lekko zółtawe, lekarz uznał że nic to niepokojącego, zbadał mnie i wszystko tam na dole wporzo, zadnych znak infekcji, nie miałam też pieczenia, swędzenia itp.... zalecił mi kupno jogurtu bałkańskiego lub greckiego, strzykawkę i szprycować się co wieczór przez kilka dni:D, a reszte jogurtu wypijać.... najlepszy probiotyk, zatem na własną ręke polecam tylko takie rozwiazanie:)

    ---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

    eee tam, o imie nadal trwaja spory, jednak mniej zaciekłe niż na początku...
    dla chłopca wyieramy pomiedzy tradycyjnymi : Grześ, Paweł, Piotrek
    a dla dziewczynki......hmmm, staram sie przekonać szanownego pana S do Amelki....ale nie wiem co z tego będzie:D

    A ty już tuż tuż.... jak ja bym już chciała mieć 10dni do rozwiązania

    hehe:D:D twój tz jest boski ze swoimi teoriami, jego wiedza nieocniona a w koncu tez jesteśmy ssaki:)
    zatem jak mnie ktoś wyzwie od krowy to mam sie nie gniewać?? hihi:D

    a o jogurcie to tez slyszalam i probowalam kiedys dawno temu, tzn jeszcze przed ciaza...doustnie i dowcipnie :)
    wiecie co mi sie wszystko w glowie pokielbasilo, nie wiem jak ja sobie wyliczylam ze jeszcze tylko 10 dni mi zostalo... bo date mam na 25go , dzis jest 10ty, nie wiem dlaczego tak sie obudzilam dzis z przeswiadczeniem ze tylko 10 dni, a w rzeczywistosci to jeszcze 2 tygodnie...

    ja nawet nie mam przemyslanej opcji imienia dla chlopca....ale jesli wyskoczy chlopak to nie sobie mezus nazywa jak chce- JA CHCE CORECZKE!!!!
    no ale niewatpliwie wielki to dla mnie komfort psychiczny wiedziec ze mam taka doswiadczona sile poloznicza pod reka :) no a jeszcze moja koleznka od rozrodu zwierzat potwierdzila ze rzeczywiscie u krowek tak sie dzieje z tymi sciegnami i stawami - a ona sie zna, uwierzcie mi, wie nawet jak pobrac nasienie od byka ;)

    a ulubiona historyjka mojego meza- co to niby ma mnie podtrzymywac na duchu to o takiej kobiecie w Indiach ktora im pomagala w gospodarstwie- karmila wlasnie krowy, wywalala gnoj, sprzatala obejscie itd. no i jednego popoludnia nie pojawila sie- okazalo sie ze urodzila, a nikt nawet nie podejrzewal ze byla w ciazy...oczywiscie nastepnego ranka juz byla na nogach i gnoj wywalala...wiec oczywiscie skoro ona mogla to czemu ja bym miala sie z soba piescic :)

    o matko ogladam w telewizji supernanny i za glowe sie lapie jakcy glupi rodzice i jakie potworkowate dzieci...



    Heksa - 2009-07-10 21:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Mi zdecydowanie Daria :)

    Glam no Twój mąż to istny ideał - mój zawsze podnosi klapę i zawsze obsikuje. A ja przestalam juz z tym walczyc ;) Co do komplementow to mnie kiedys porownal do żaby (Ładne masz oczy, takie jak żabka - do dziś nie wiem o co mu chodziło). Potem usłyszałam, że mam długie rzęsy jak krowa :P Bardzo wyszukane :)



    glamourous - 2009-07-10 21:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Mojej kuzynki starsza corka ma na imie Daria, a mlodsza Gabrysia :) sympatycznie ale mysle ze Daria sie robi bardzo popularne i pewnie w przedszkolach sie roi od Darii...

    dla chlopcow wymienione wyzej to Michal, Krzys, Grzes- mi sie bardzo podobaja.

    Heksa- a ja sobie nie zdawalam sprawy jaki mam ideal chodzacy bo on od poczatku ladnie siusial ;) dopiero jak zaczeli do nas jego koledzy przychodzic i obsikiwac i zostawiac klape, lub jak zaczelismy bywac u jego kolegow i zobaczylam ich kibelek to sobie sobie uswiadomilam ta ogromna zalete mojego meza...

    ale zeby nie bylo za rozowo to przyznam ze nie opanowal jeszcze sztuki wrzucania skarpet do kosza na brudna bielizne ;) no ale coz jestesmy razem tylko 6.5 roku wiec moze jeszcze sie nauczy :hahaha:, z mezczyznami trzeba cierpliwie i powoli. poki co moim osiagnieciem pedagogicznym jest to ze je wklada do pralki. co mnie srednio cieszy bo jak chce robic pranie to i tak je musze wyjmowac :mur:...ale przynajmniej sie nie walaja po calym domu jak wczesniej ( bo bylo tak ze gdzie zdjal tam zostawial...)

    no a ostatnio wchodze do kuchni i zamieram- bo skarpety ulozone ladnie na podlodze kolo pralki- wiec pytam sie szanownego co to znaczy- a on mi na to ze zauwazyl ze w pralce sa jakies inne rzeczy wiec nie wlozyl swoich skarpet. ja mu na to - tak, te inne rzeczy to wlasnie twoje skarpety...

    oj baby zamienilam sie w ludzki odkurzacz, nic tylko kursuje do kuchni i cos wcinam....
    wiecie co dzis dla odmiany pojde i poloze sie wczesnie spac... bo ostatnio caly tydzien chodzilam do lozeczka po 1 w nocy...dobranoc wszystkim



    glamourous - 2009-07-11 06:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ach no i znowu musze sama z soba forumowac :) wszyscy pewnie spia albo pieluszki zmieniaja. na szczescie lubie pogadac z inteligentna osoba ;) zaczynamy dzis 39 tydzien no i coraz mniej czasu ale coraz bardziej nam sie dluzy....



    Heksa - 2009-07-11 06:48
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Mój też nie opanował sztuki wrzucania skarpet do kosza na brudy. Za to nauczyłam go, że istnieje coś takiego jak kosz na brudy i warto go kupić :) Także majtki i ubrania już tam wrzuca (wcześniej wszystko walało się po podłodze i czasami musiałam te jego majtasy podnosić z podłogi i wąchać czy są świeże czy nie, bleeee).

    Glam też czasami zdarza mi się prowadzić monologi, a potem tłumaczę sobie że potrzebowałam inteligentnego rozmówcy!
    Oj, coraz bliżej do mety (wyobraziłam sobie Twojego męża stojącego na linii mety w stroju cheerleaderki z wielkim transparentem: Go Bejbe Go :) )
    Ja w końcówce miałam smaka na niedozwolone, niezdrowe rzeczy - cola, hot-dog, pizza (pizza farmerska z pizzy hut na puszystym ciescie byla moim marzeniem :D). A potem, kilka dni przed porodem stracilam calkowicie apetyt. Musialam w siebie wmuszac kazdy kes. Nie wiem czy to naturalna reakcja organizmu - ze oczyszcza sie przed porodem. Podejrzewam, ze przez to nawet bez zrobienia lewatywy nie zdarzyłaby mi się zadna niespodzianka, ale wolalam dmuchac na zimno :)



    pakusia86 - 2009-07-11 11:25
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      hej dziewczynki mam pytanko do was... jesli ktoras brala tu slub cywilny...
    ile sie czeka na termin??? wogole sie w tym nie orientuje a szwagier chcialby wziac tu slub ze swoja dziewczyna tak w tajemnicy tylko nie wie czy sie wyrobi w czasie kiedy tu bedzie??? nie orientujecie sie moze??? jest tak jak w polsce ze czeka sie 30 dni???



    glamourous - 2009-07-11 11:29
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa, wlasnie to ty zdaje sie o tej lewatywie pisalas- nie pamietasz jak toto sie nazywalo? wiem ze podawalas nazwe na forum ale nie chce mi sie wstecz wertowac bo to pewnie z 20 stron temu bylo, w miedzyczasie ci Ignas na duzego chlopa wyrosl...

    wlasnie musze pomyslec z zego Tzcikowi zrobic te pomponiki do wymachiwania :D i moze rzeczywiscie jakies plansze lub transparenty by sie przydaly- zeby mogl mi miedzy nogi zagladac np i pokazywac na transparentach ile mam rozwarcia ;) bo spodniczka jakas sie znajdzie :hahaha:tylko nie wiem czy powinien nogi zdepilowac czy jednak pozwolic mu zostac au naturel...

    majtasy moj tez sam wrzuca do kosza, z koszulami to roznie bywa, zdarza sie porzucic tu i owdzie...spodni to mu sie chyba jeszcze nigdy w zyciu nie zdarzylo zauwazyc ze wymagaja prania, musialyby sie chyba na tylku z brudu polamac, wiec wole wczesniej sama interweniowac...
    ale i tak nikt nie pobije mojego taty- on to tak nie zauwaza w czym chodzi ze zdarzylo mu sie (naprawde) pojsc do pracy w dzinsach mojej mamy- myslal ze sie w praniu skurczyly i dlatego za krotkie i za ciasne, isc na mecz w swetrze na lewa strone, a ostatnio to pobil juz sam siebie... ma gdzies w domu taki sweter sprzed 10 lat, w stylu slawnego pana Kononowicza, ze slicznym wzorkiem tylko dodatkowo rozpruty na rekawie. trzyma go moja mama gleboko na dnie szafy ylko w jednym celu- tata uwielbia chodzic na grzyby i jak wpadnie do lasu to sie szlaja po wszystkich krzaczorach, pod drzewami, czolga sie po ziemi niemal w poszukiwaniu tych grzybow- no i normalnych ciuchow na to szkoda, a sweterek Kononowicza w srodku lasu obleci. wiec wyjela mama ten sweter zeby go przeprac- bo sezon na kurki sie zaczyna, a Jasiu go sobie zalozyl i poszedl w nim do pracy rano... mama nie zauwazyla jak go zobaczyla po powrocie do domu to myslala ze z krzesla spadnie...:hahaha:

    no wlasnie, a ta moja kolezanka co byla w szpitalu tez poprosila swojego meza zeby jej przywiozl spodnie dresowe i podkoszulek. podkoszulek przywiozl brudny- wyciagniety wlasnie z kosza na pranie, a spodnie swoje- bo jej rzekomo nie mogl znalezc... faceci sa smieszni niekiedy...

    Pakusia- obawiam sie ze w 30 dni to sie nie wyrobi za cholere...ja tu bralam slub cywilny 5 lat temu, najpierw nam dali date na spisanie protokolu czy jak to sie tam zwie, a potem czekalismy nastepne 3 miesiace na sam slub. zdaje sie ze w Dublinie okres czekania jest dluzszy bo sa bardziej obladowani, ci co chca troche skrocic okres czekania decyduja sie czesto na Droghede, Waterford, Wicklow czy cokolwiek w okolicy w mniejszych miastach ( ten slub nasz we wtorek tez z tego wzgledu byl w Droghedzie...) zadzwoncie sie dowiedziec, ale ja nie chce straszyc- wydaje mi sie ze w 30 dni raczej slabe szanse...a jak moj chirliderka wstanie to poprosze zeby spytal tego kolegi ile oni czekali na termin i jak to wszystko zalawtiali i dam znac

    o wlasnie Pakusia, zmienilas w podpisie swoim Kubus na Jakub, co to chwalisz sie ze masz juz takiego duzego chlopa? z Kubusia juz wyrosl, za powazny sie zrobil ;)?



    Heksa - 2009-07-11 13:38
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ja wiem tylko jak jest w polskiej ambasadzie (bo tutaj braliśmy ślub). Zaręczeni byliśmy od 3 lat, ślub miał być za kolejne 2 lata, ale udało nam się stworzyć Ignasia od razu, przy pierwszych próbach (szczerze mówiąc myśleliśmy, że będziemy musieli dłużej próbować :) ) no i zdecydowaliśmy się na ślub cywilny, ze względu na dziecko. Do ambasady dzwoniliśmy na początku października, termin dostaliśmy na 6 lutego. A tak przy okazji opowieści o TŻetach :) To sobie przypomniałam mojego kochanego Wojtka. Dzwoni do mnie i mówi: weź długopis i szybko notuj! 6 luty, godzina 12. Ja posłusznie zanotowałam i zaczęłam mu się żalić na nudności... rozmawiamy o różnych duperelach, kończymy rozmowę a on na odchodne mówi: Aha, ta data co ją zapisałaś to data naszego ślubu :hahaha: romantyczne, prawda? :D

    Glam padłam po opowieści o Twoim tacie - jakbym widziała swojego dziadka. Jest dokładnie taki sam :)

    Mam jeszcze gdzieś jedną tą lewatywkę, poszukam jej a potem napiszę nazwę :) (ja w sumie wykorzystałam aż 3 :hahaha: w sobotę przed tym jak jechaliśmy do szpitala z tym fałszywym alarmem, w niedziele bo myślałam, że to już no i w poniedziałek :D dobrze, że miałam zapas :D)

    A właśnie kobitki - też mam pytanie dotyczące ślubu kościelnego. nie wiecie jak to wygląda tutaj w kościele irl? JAkie dokumenty trzeba mieć, czy są jakieś kursy przedmałżeńskie itd? Bo myślimy z Wojtkiem, żeby wziąść tutaj taki kameralny ślub - tylko my, Ignaś i świadkowie. Bez żadnej rodziny, wesela itd.

    EDIT: Nazwa tej lewatywy to MICROLAX, w opakowaniu jest ich chyba 12, ale można kupować na sztuki. Jest naprawdę malutka i nie budzi wielkiego przerażenia ani wstrętu. Myślę, że warto zrobić. Oczywiście są babeczki, którym i bez lewatywy nic się nie stanie, są i takie które miały robione a i tak podczas skurczów coś poleciało - ale ja dla swojego własnego spokoju psychicznego zrobiłam :)



    glamourous - 2009-07-11 14:09
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa- dzieki, dopisuje do mojej listy zakupow, w poniedzialek bede w miescie wiec sie zaopatrze w kilka.wlasnie zgooglowalam ten specyfik, rzeczywiscie brzmi zachecajaco ;)

    nie mam pojecia jak jest ze slubem koscielnym tutaj- wiem tylko jedno, zalatwianie formalnosci w polskim kosciele w Dublinie to droga przez meke. a ty bys chciala w polskim czy w najblizeszej parafii? wydaje mi sie ze w irlandzkich kosciolach to moze byc o wiele prostsze... a moja kuzynka miala tak 2 w 1- slub najpierw a potem chrzest coreczki, wszystko podczas jednej mszy...nie myslalas o czyms takim? wtedy wy, swiadkowie, rodzice chrzestni i po sprawie ;) oni akurat polaczyli wesele z chrzcinami, ale tez nie jest powiedziane ze po czyms takim trzeba jakas fete organizowac. a cala papierologie zalatwia sie za jednym zamachem...

    co do daty slubu- to fakt, popisal sie Twoj maz romantyzmem... ja juz od swojego romantycznych porywow tez po tylu latach przestalam oczekiwac, moze nieslusznie mu odpuszczam ale tak to tylko sie niepotrzebnie frustruje...



    anek13 - 2009-07-11 14:31
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam wszystkich:)jakos nie mialam czasu nic napisac,ale wiernie podczytuje;)
    Pakusiu my bralismy slub cywilny w listopadzie zeszlego roku w Killarney,wygladalo to mniej wiecej tak ze w czerwcu zadzwonilismy do urzedu by umowic sie na spotkanie,dostalismy termin na lipiec ale tz nie zdazyl zebrac wszystkich dokumentow wiec czekalismy kolejny miesiac,po spotakniu z pania z registar,moglismy wybierac date slubu-nie wczesniej jak 3 miesiace od daty tego spotkania.
    Glamourous,ale bedziesz miala wsparcie przy porodzie;)
    Kellys dzieki za info o chuscie,mam nadzieje ze synek zdrowy i cieszycie sie wakacjami.
    mam pytanie do mam karmiacych mieszanka,kiedy mozna wprowadzic 2,bo odwiedzila nas pani z Hse,po drodze do nowo narodzonego maluszka i powiedziala zebysmy juz 2 karmili,bo Oliver spi zbyt krotko(w nocy budzi sie co 2 godz,w ciagu dnia co 1 h a nawet pol),a powinien spac juz do 4 h-marzenie moje.boje sie jednak ze 2 bedzie ciezej mu strawic,a i tak meczy sie z kupkami.
    no i juz znowu wstal,milego choc deszczowego dnia:)



    glamourous - 2009-07-11 15:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      witaj Anek :)
    czyli tak jak u nas- 3 miesiace od zlozenia papierow. to moze tylko w takim raznie na termin tego spotkania sie czeka krocej poza Dublinem...

    co do mieszanek to sie nie wypowiadam poki co...



    Heksa - 2009-07-11 15:13
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Anek a jaką mieszankę używasz? Może spróbuj taką dla głodnych dzieci? Np SMA ma coś takiego. Jest SMA GOLD i SMA White (ono jest też from birth :) )



    pakusia86 - 2009-07-11 18:00
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      dziekuje za informacje na temet slubu :) niestety za dlugie terminy... no maja pecha :D

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 13205851) JDzwoni do mnie i mówi: weź długopis i szybko notuj! 6 luty, godzina 12. Ja posłusznie zanotowałam i zaczęłam mu się żalić na nudności... rozmawiamy o różnych duperelach, kończymy rozmowę a on na odchodne mówi: Aha, ta data co ją zapisałaś to data naszego ślubu :hahaha: romantyczne, prawda? :D
    heheheh :D
    ekstra :) taki romantyczny facet to skarb!! :D



    DobraDusza - 2009-07-11 20:14
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam Mamuśki!
    Ale dzień dzisiaj.... leje caly dzień:( az tv odmawia posłuszenstwa a na drabine tz nie mam sumienia wyganiać zeby antene ustawiał:) tym bardziej ze dzis juz ulało go wystarczajaco.... pojechał mi biedul po pączka do tesco.... nie ma go i nie ma.... kręce sie po domu, spogladam przez okno patrze auto stoi... a to pewnie siedzi w srodku i cos tam jeszcze dłubie.... w koncu po dłuzszej chwili słysze że ktos sie do drzwi dobija (a że mieszkamy na 1 pietrze to troche trwało zanim zorietowałam sie o co biega) no i otworzyłam brame.... okazało się sie stał tam biedny pod drzwiami dobre 15 min..... ulało go niemiłosiernie, okrzyczał mnie ze co ja robiłam tyle czasu,on stoi i moknie,że martwił się ze cos sie stało a tel nie zabrał itp itd....grrrr, poryczałam sie bo sie wydarł i nie dał mi powiedzieć że domofon chyba zle był odłozony bo nie słyszałam dzwonka:(.... eh wogóle jakis taki drazliwy dzis dzien .... potem mnie przepraszał:D
    A tak poza tym to jakiś czas temu wprowadzili sie d mieszkania pod nami dwaj młodzi chłopcy-polacy i wczoraj zoriętowalismy sie że bezczelnie podrzcają nam do bina śmieci:D.... wyciągnęłam dwa ich wory i połozyłam obok , wory znikneły więc pomyslałam ok, dzis tz wyrzuca smieci i mówi ze wrzucili nam do drugiego na zwykłe smieci...... :mur: jutro idzie przeprowadzic z młodziencami rozmowe wychowawczą,że tak sie nie robi... może myślą że bin do publicznego uzytku...??? :o



    anek13 - 2009-07-11 21:41
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Fakt,pogoda straszna,wieje i deszczem zacina jak w listopadzie,a powinien byc srodek lata,w kazdym razie w PL.chyba bede musiala ogrzewanie wlaczyc na noc,bo mamy w mieszkaniu takie glupie wywietrzniki ze ani jak je zamknac a jak wichura na zewnatrz to u nas tez po domu wiatr hula.
    Dzieki Heksa:)udalo mi sie do tesco wyskoczyc,jakos nie lubie wychodzic z domu bez malenstwa,bardzo dziwne to uczucie,jakby czegos brakowalo,ale do rzeczy,rozejrzalam sie po tych mieszankach i rzeczywiscie 2 sa tez from birth,tylko ze dla malych glodomorkow,pierwsza butle juz zapodalismy i czekamy na efekty,zobaczymy czy cos sie zmieni,bo jak to jego 1-2 h drzemkowanie sie utrzyma to nie wiem jak z praca bedzie bo juz tylko 1,5 miesiaca maternity zostalo:kwasny:,a o extra wolne to nawet nie ma co pytac:(
    Co do obgadywania tz to tez sie przylaczam,oczywiscie klapa od toalety,ale moi bracia tez tak robia wiec juz sie zahartowalam,ale skarpety i majty w kacie kolo lozka,tego juz przezyc nie moge,ale ani grozba ani zartem zwalczyc nie moge,do tego ubrania zostawiane na krzesle,bo do szafy za brudne,a do prania za czyste:confused:,kubki z niedopita kawa doslownie wszedzie,i najobrzydliwsze,paznokcie na podlodze:tasaczek:.no ale taki najgorszy jeszcze nie jest,uwielbiam te ranki kiedy jeszcze zaspany,w bokserkach,odkurza i mopuje mieszkanie,wyglada wtedy bardzo sexy:Dno i udalo mi sie nauczyc go ze spodnie pierze sie bez skorzanego paska,biale i kolorowe oddzielnie,a najlepiej to niech sie do pralki nie zbliza:D



    Heksa - 2009-07-11 21:43
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Niech TŻ zapuka, otworzą drzwi i tak chamsko w salonie niech wyrzuci im te ich śmieci na dywan - to ich nauczy kultury :D



    pakusia86 - 2009-07-11 22:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      musze sie wam pochwalic ... a co :D

    przez tydzien zrzucilam 1 kg :D 3 cm w talii i 2 cm w biodrach :D:jupi::jupi::jupi:

    jestem z siebie strasznie zadowolona :D
    najbardziej zaskoczyly mnie te 3 cm w talii :D zauwazylam ze cos sie zmniejszylo... ale az tyle :eek: no nic :) nie bede przeciez nazekac :D

    co do obgadywania tz to sie dolaczam :D
    moj co prawda klape opuszcza i nie mozna powiedziec toaleta lsni :D ale skarpety, majty i wszystko inne lubi zostawiac kolo lozka :D znaczy lubil, bo w ciazy jak bylam i lecialam siku to sie wyp...lam :D i juz kolo lozka nie zostawia :) ale w kazdym innym kacie pokoju tak :( pozatym Kamil ma manie zostawiania wlosow na kafelkach!!! pod prysznicem... wezmie na reka swoje wlosy co mu wypadaja i przyklei na kafelki !!!! wchodze a tam kafelek owlosiony :D mnie az czepie!!! a on "aaa sorki, zapomnialem"



    glamourous - 2009-07-12 04:19
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusia gratuluje, to naprawde duzo te 3 cm i to przy 1 kilogramie tylko :) a jak ty to zrobilas? cwiczylas czy co czy dieta zaczela dzialac? ciesze sie z Toba w kazdym razie.

    a ja wlasnie siadlam mojemu mezusiowi na kolankach i on zaczal jeczec ze mu ciezko, ja sie pytam jak myslisz ile waze a on ze pewnie z 85... to niezle musze wygladac, az sie sama przerazilam...

    oj dziewczynki ale mnie ubawily te wasze historie o Tzcikach, paznokciach, wlosach, gatkach , praniu spodni z paskiem :D - no z tego to juz z krzesla spadlam...i z tego za brudne do szafy, za czyste do prania :D:D:D:D:D ale kategorie czystosci ubran :)

    patrzcie to ja powinnam sie cieszyc bo moj latem obcina paznokcie w ogrodku :D a zima to roznie ale zazwyczaj na gazecie :) och kolejny powod dla ktorego powinnam losowi na kleczkach dziekowac :D

    co do ciuchow zostawiania to generalnie odwieszeniem czegokolwiek do szafy to moj mezus chyba w zyciu nie zgrzeszyl, jakos sobie nie przypominam. ale on z kolei jest lekko stukniety jesli chodzi o ubrania, 2 razy tej samej koszuli to nie ma mowy zeby wlozyl (co ciekawe o czystosci spodni w ogole nie mysli...). w pracy mial do tej pory bialy tshirt jako uniform, pod spod bialy podkoszulek no i tak 5 dni w tygodniu codziennie nowa koszulka i nowy podkoszulek wiec prania bialego to ja zawsze mialam gory... no ale w srode juz ostatni dzien z uniformem.

    a powiedzcie jeszcze cos smiesznego, np czy wasi TZci tez sa tacy przewrazliwieni na punkcie zelu na wlosach? moj naklada tak z pol litra i potem mu sie kruszy i wyglada jak oblesny lupiez ;) a i dotknac tez nie mozna bo mu sie fryzura zepsuje :D

    Dobra Duszo jakby moj musial stac na deszczu 5 minut to nie tylko by wrzeszczal ale by mnie zapewne ze skory obdarl :D i zrobil z siebie biedaczka i zapewne nastepnego dnia byl chory i umierajacy na przezniebienie i musial wypic z pol litra gavisconu. bo on uwielbia gaviscon w syropku i ciagle mi podpija.
    tak jak dziewczyny sie skarzyly ze im tzty wyjadaja slodycze tak moj mi gaviscon podkrada, potem ja potrzebuje a tu nie ma :mur: ostatnio np przychodzi z pracy i mowi- tak mnie glowa boli, musze sie gavisconu napic



    pcynesia - 2009-07-12 08:39
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      DobraDuszo, z tego co sie orientuje to odnosnie chrzestnych zadnych wymagan nie bylo poza tym, ze musza byc katolikami, ale w sumie zadnych zaswiadczen nie zanosiliśmy czy od spowiedzi czy jakichs innych. Na tym formularzu w parish office wpisalam z rodzicami Zuzi dane chrzestnych i na tym sie skonczylo a za 4 tygodnie byl chrzest.
    Byliśmy też na jeszcze jednym chrzcie (rowniez w irl. parafii) i moj tz 'pełnił' rolę chrzestnego w Kościele, a pelnił dlatego, bo chrzestny dziewczynek mieszka na Ukrainie i po prostu z wielu względów nie mógł przyjechać (wiza i mnóstwo spraw związanych z przyjazdem), ale w rzeczywistosci to on jest chrzestnym a nie moj tz.



    pakusia86 - 2009-07-12 13:29
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 13214023) Pakusia gratuluje, to naprawde duzo te 3 cm i to przy 1 kilogramie tylko :) a jak ty to zrobilas? cwiczylas czy co czy dieta zaczela dzialac? ciesze sie z Toba w kazdym razie.
    nie jem smazonego, ziemniakow (tylko w postaci talarkow :p::D), i przewazaja w moim jadlospisie glownie warzywa i owoce.. ciwicze codziennie :) robie 100 brzuszkow :D i inne cwiczenia na nozki...
    pozatym jem 5-6 posilkow dziennie i pije wode mineralna albo herbatke zielona :D

    dzis mierzylam spodnie i mieszcze sie juz w prawie wszystkie sprzed ciazy :jupi::jupi::jupi: cieszy mnie to bo mialam duzo "rybaczek" na terazniejsza pogode a jeszcze 2 tyg temu nie moglam sie wcisnac, albo zapiac :D a dzis sie zapinam :D jeszcze sa troszke opiete ale juz mozna w nich wyjsc :D :jupi::jupi::jupi:



    DobraDusza - 2009-07-12 14:31
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusia gratulki z powodu pozbycia sie zbednych kg i cm:)

    Heksa chłopcy od smieci udają ze nie ma ich w domu, nikt nie otwiera:D hehe

    Dziewczynki własnie gadałam z rodzicami, odwiedzą nas w listopadzie, będą tylko kilka dni ale ja i tak sie ciesze że ich zobacze :) :jupi: , to juz bedzie ponad rok jak sie z rodzina nie widziałam !!



    Heksa - 2009-07-12 15:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 13218819) Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 13218819) Dziewczynki własnie gadałam z rodzicami, odwiedzą nas w listopadzie, będą tylko kilka dni ale ja i tak sie ciesze że ich zobacze :) :jupi: , to juz bedzie ponad rok jak sie z rodzina nie widziałam !! Super :cmok: Cieszymy się razem z Tobą!!!! :jupi:

    Pakusiu gratuluję zgubionych kilogramów i centymetrów. Ja wreszcie muszę kupić sobie wagę, żeby wiedzieć jak się sprawy mają. W szpitalu mnie po porodzie nie ważyli, ani u lekarza... i nie mam pojęcia ile waze :( (moze to i lepiej? :hahaha:)

    Kochane mam pytanie do Was - Igul używa już tych pieluszek New Baby 3, a w ciągu dnia testujemy inne. Teraz Pampersy active baby (te z bohaterami z Ulicy sezamkowej, elmo, wielki ptak itd :)) Czy miałyście do czynienia z tymi Pampersami Super Dry (czy jakoś podobnie?). Wiem, że huggiesy też mają w swojej ofercie dwa rodzaje - active i dry. Porównywałyście może huggiesy z pampersami? Które lepsze?



    glamourous - 2009-07-12 17:35
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      a do mnie juz w ten czwartek mama z siostra przyjezdzaja :jupi::jupi::jupi: a moja siostra mala jest najkochansza w swiecie i sobie mysle ze dopoki ona tu bedzie to mi zadna depresja nie grozi...a pozniej sie zobaczy, mozed ja pojade na troche do polski.

    Pakusia to super naprawde sie ciesze z Toba tez- ja sobie ogladalam dzis tylko ciuchy sprzed ciazy i zastanawialam czy kiedykolwiek w nie wejde...i nawet w chwili zwatpienia podarowalam przyjaciolce sliczna sukienusie ktora kupilam w zeszlym roku latem i tylko raz jeden zalozylam... doszlam do wniosku ze w biuscie nigdy w zyciu juz w nia nie wleze nawet jesli po ciazy mi sie uda schudnac cokolwiek. a Tzcik jak zobaczyl kolezanke w tej sukience to uwierzyc nie mogl ze to po mnie :D zwlaszcza ze ta przyjaciolka jest ode mnie o 20 cm nizsza ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 32 z 107 • Znaleziono 6454 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107

    Design by flankerds.com