Menu
menu      Programy do obróbki zdjeć - wątek zbiorczy
menu      Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      Znane sieciówki! Rozmiary: 34-38:) Zapraszam!
menu      kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY
menu      Pogaduchy zawsze "początkujący wizażanek" - część III :)
menu      Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)
menu      STRAGANIK OD MENULI^^ totalny misz-masz^^
menu      cera naczynkowa/zamykanie, tuszowanie popękanych naczynek, pajączki. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Ciąża i poród w Irlandii





    Heksa - 2009-08-10 08:24
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Dokładnie, najlepiej dawać samą wodę. Dopiero w ostarczności gdy nie chce pić to dodać trochę glukozy. Opróćz tego, że może spowodować próchnice to też może uzależnić maluszka od słodkiego.

    Herbatki można kupić w pl sklepach - z kopru, rumiankową i taką ułatwiającą trawienie. Mój po koprze ma duże, bolesne bąki więc nie daje. Za to rumiankową uwielbia. Muszę spróbować podawać mu naturalny rumianek, bo te herbatki też są dosładzane niestety.

    Co do niespodzianki - mówi się, że dziewczynka zabiera urodę mamie. Ja bardzo chciałam syna, ale na początku strasznie włosy mi wypadały, cera się posypała więc byłam pewna że dziewczynka. Ale ginekolog wyśmiał te "zabobony" i powiedział, że cera może psuć się z obecności męskich hormonów. I faktycznie sprawdziło się - był chłopak :)

    A co do teściowych to ja z chęcią moją też poobgaduje :D W czerwcu przyleciał do nas na kilka dni teść, rozmowa telefoniczna Wojtka z matką, a tam takie pytania:
    -Co Asia ugotowała tacie na obiad? Pojadł sobie tata? (nie, umierał z głodu :D)
    - Co robicie? Siedzicie w domu? Nigdzie nie byliście? Co? Tylko na spacerze z dzieckiem? Wziąłbyś tatę i mu coś pokazał (a co on tu cholera na wczasy przyjechał?)

    We wrześniu jestem u nich, proszę czy mogłaby przyjechać zaraz po narodzinach Igusia, bo moja mama pracuje, a ona nie. Mówię, że będziemy tu sami, że nikogo do pomocy, że nie wiem w jakiej formie będę po porodzie. A ona na to: Asiu, teraz to kobiety mają lux. Ja musiałam wodę ze studni nosić, i też mi nikt nie pomagał. (taaa, tylko miała w tej samej wsi matkę, 3 siostry i 2 braci).

    Generalnie to typ kobiety, która nie rozumie że ktoś się może źle czuć. Ona ma najgorzej i tyle. Boi się latać, nie wsiądzie do samolotu. A jak Wojtek ją prosił, żeby ja przyjeżdzamy schowała psa (mają takie wielkie bydle rzucające się na wszystkich, co prawda uwiązane na łańcuchu, ale łańcuch długi i pod same drzwi dochodzi, więc ja się bałam wyjść z domu. A że w ciąży byłam to stres nie był mi wskazany). Ona niestety tego nie rozumiała: Ale czego Asia się boi? Nie ma czego! To taki dobry piesek (taaa, jej wnuczka która teraz była 2 tygodnie uciekała przed nim do domu bo z łąńcucha się zerwał i za nią latał)




    Eve1603 - 2009-08-10 09:58
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Widze, ze temat schodzi na tesciowe :D, no moja tez jest mocna, choc oczywiscie chcialaby dla nas dobrze. Przez cala moja ciaze martwila sie, zeby dziecko bylo zdrowe, bo ja juz nie pierwszej mlodosci jestem :eek::eek::eek: ona sama urodzila mojeo tzcika jak miala 31lat, wiec nie rozumiem. Kazala sobie zrobic liste co ma nam kupic, no to wymysilam kilka rzeczy, po czym ona stwierdzila, ze jednak niczego nie kupi, bo stac nas na wszystko co najlepsze dla dziecka, a ona moglaby zle kupic, no i jak to nam przekazac ??? (jakby poczty lub kurierow nie bylo..) Na koniec wymyslila, ze bedzie dziecku kupowac sztuke, a nie bzdurne zabawki, na co ja stwierdzilam, ze Olek bedzie chyba jedynym dzieckiem bawiacym siee obrazami Matejki :D:D:D
    Oczywiscie nadal, po 6 latach, martwi sie czy dosc dobrze karmie jej syna, no i caly czas podejrzewa wszystkich i wszysto o wszystko :D, np ze teraz napewno nie dostaniemy odszkodowania za wypadek, bo pewnie to tz zawinil (dostal w tyl, wiec koniec dyskusji, winny ten, kto jechal za nim), no i dlatego, ze jstesmy Polakami :eek: Osobiscie uwazam, ze ma manie przesladowcza, ale gdzies w glebi, to dobra kobieta, kupuje mi zlota bizuterie :D



    cider - 2009-08-10 13:20
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Czesc Kochane jej ale mnie tutaj długo nie było .Pad nam dysk i musiałam czekac az męzós na nowo zrobi system ,juz myslałam ze to nam laptop padł ale całe szczescie nie :)!!!!!!

    Tak zescie sie rozpisały ze nie ogarniam tematu hehehehe

    GLAM nic sie niemartw bedzie dobrze pogadajcie iod serducha ,dziewczyny maja racje moze to przez to ze was jest 3 a on bidny sam :)

    Eve całe szczescie ze sie nic nie stało jej normalnie az mam ciary jak to czytałam niech Bóg czówa nad wami !!!!!

    Pakusia na wakacje jedzie ,miłego wypoczynku a tesciowej sie nie daj hehehe!!!

    Dobra Dudsza kochana nie mam twojego gg odezwij sie prosze:) to poplotkujemy :)

    Widze ze obgadujecie tesciowe hahah oj ja swoja tesciowa troszku ustawiłam pare lat temu miałyscmy ostre spiecie ,nawet moj tz chciał sie w tedy z domu wyprowadzic ,ale jakos sie to ułozyło wszystko ,wiec mysle ze nie bedzie namolna jak sie pojawi malenstwo .Do tej pory niby wszystko jest ok rozmawiamy i wogóle jakby nigdy nic ,ale wie ze za duzo pozwolic sobie nie moze:).Tak samo jak inne zawsze marwi sie czy jej synus zjadł juz obiad a co jadł ehhh normalnie jakby był małym synusiem w dalszym ciagu ,hahaha kochane obysmy my takie nie były :)!!!Przeciez nasze dzieci tez zawsze beda naszymi maluszkami :).

    Ja przez ostatnie kilka dni meczyłam sie z zaparciami normalnie jeszcze tak nie miałam nie wiem czy to nie przez tabletki Galfer FA które mi przepisalki w szpitalu w czesniej brałam z polski potem brałam Pregnacatre i nigdy nie miałam tak jak po tych,a teraz na wizycie mi przepisali to ojejj normalnie meczyłam sie strasznie .Do Gp ide za 3 tyg zapytam sie go czy moze mi zmienic te tabletki .Nie wiem czemu mi przepisali to Galfer bo jest tanszenizPregnacare? to ja wole tamte.

    Chcecie zrobic liste hmm fajnie by było ,ja rodze w grudniu :) kto jeszcze?



    pcynesia - 2009-08-10 14:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Eve - cale szczescie, ze nic powaznego sie nie stalo.

    Glam - nie martw sie, szczera rozmowa powinna wszystko wyjasnic. :cmok:

    A co do listy oczekujacych dzieciaczkow to ja mam termin na 1 lutego :D




    Eve1603 - 2009-08-10 14:33
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cider, tabletki, ktore bierzesz to zelazo i tylko zelazo - zaparcia po nim to normalka, dlatego powinnas wlaczyc do diety duzo blonnika, nadal mozesz brac pregnacare.



    cider - 2009-08-10 14:45
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 13668177) Cider, tabletki, ktore bierzesz to zelazo i tylko zelazo - zaparcia po nim to normalka, dlatego powinnas wlaczyc do diety duzo blonnika, nadal mozesz brac pregnacare.
    Tak tez mysle ze to po nich ,chyba je odstawie nie wiem po co oni mi to kazali brac:mur: ,przeciez w tym Pregnacare sa wszystkie potrzebne suplementy .

    ---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

    Eve własnie oglądam twojego maluszka jakis on słodziudki jejku nie moge sie napatrzec :)!!!!!!!!!!!!!



    Eve1603 - 2009-08-10 14:50
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cider jezeli przepisano Ci zelazo, tzn ze masz jego braki (badanie krwi to wykazuje), nie odstawiaj zelaza bo jego brak prowadzi do anemii, uczucia sennosci i zmeczenia. Mysle, ze kazda ciezarna musi uzupelniac jego braki, w pregnacare jest go duzo mniej (17mg) niz w Galfer (305mg)



    cider - 2009-08-10 14:56
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Eve wiesz jak to było to chyba jakies nieporozumienie mysle bo.... przed rozmowa z lekarzem gadałam z babka nie wiem czy to lekarka czy połozna i ona sie mnie pyta jakie biore tabletki wiec ja jej mowie ze cały czas brałam z polski a przez ostatni miesiac Pregnacare ,ale ze nie wiem czy je zmieniac czy je brac dalej a ona mi w tedy napisała te Galfer na karteczce i zebym se je kupiła ,to była pierwsza wizyta w szpitalu wiec ona dopiero pobierała krew do badania ,wiec nie mogła wiedziec co i jak .Przed wizyta w szpitalu z tydzien przed byłam w polsce i robiłam badania krew i mocz i wszystko miałam w normie .



    Eve1603 - 2009-08-10 14:57
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      :ehem: o tak Cider boski ten moj synus jest :D Oczywiscie dla mnie jest bezapelacyjnie the best, ale inne dzieciaczki tez sa slodkie i kochane :ehem:



    cider - 2009-08-10 14:59
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      natomiast lekarz wogole sie mnie nie pytał co biore !!!!!!!!! Bardziej zainteresował sie tym gronkowcem co mam i na nastepnej wizycie w szpitalu bede miała robiona cytologie



    Eve1603 - 2009-08-10 15:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      To zrob jak uwazasz, myslalam, ze dostalas zelazo po badaniach krwi.... Biorac je nie zaszkodzisz ani sobie ani dzidziusiowi, ale moze wyniki sa ok i nie musisz go brac, a pregnacare i tak bierz, ja nadal biore, bo jest tez dla karmiacych mamus. A jak bedziesz u GP to zapytaj o zelazo



    Heksa - 2009-08-10 15:28
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Już mówię o co chodzi z tym żelazem. Na pierwszej wizycie w szpitalu mi też położna napisała żebym brała. Potem na takiej dodatkowej wizycie ciśnieniowej w szpitalu zapytałam "swojej" położnej czy mam to brać skoro biorę Pregnacare. Ona powiedziała, że jeśli biorę Pregnacare i czuję się po nich dobrze to mam nie brać. Oni je zwyczajowo przepisują każdej babce na pierwszej wizycie (tak jest podobno w Rotundzie). A jeśli bierzesz te tabletki z żelazem to popijaj szklanką soku z pomarańczy :) tak mi zalecili



    Eve1603 - 2009-08-10 15:54
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Mam nadzieje, ze wiedza, ze przed uplywem 12tc zelazo jest szkodliwe, strasznie glupie takie masowe podejscie, mnie lekarz najpierw robil badania krwi, no i senna bylam, a w dodatku nie jem miesa, wiec z zelazem miewam problem.



    DobraDusza - 2009-08-10 16:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Dziewczyny to i ja wtrace swoje trzy grosze :D
    Mnie w szpitalu ic nie przepisywali, nie pamiętam nawet czy pytali o jakiekolwiek suplementy.... natomiast na wizycie u polskiego gina w 10tc, dostałam oprócz duphastonu i nospy jeszcze zalecenie zeby brać zelazo własnie (siostra mi słała z pl to które zalecił) brałam kilka dni po czym na wizycie u gp dowiedziałam się że lepiej żebym przestała brać, miał wyniki moich badań krwi, nie było mowy o anemii, hb miałam w górnej granicy i stwiedził że więcej moge sobie i dziecku krzywdy wyządzić biorac to żelazo niz jak go nie będe brała (ponoć nadmiar odkłada sie we krwi i powoduje coś..o czym juz nie pamietam:D) także zdziwiłam sie nieco że lekarz ginekolog przepisał mi lek troche na wyrost, nie majac nawet przed oczami moich wyników!
    Od tamtej pory nie biore tego zelaza i krew mam w normie!!
    Same widzicie ze kazda z nas zetkneła sie z inny podejsciem, dziwne to troche .....

    Ja juz po dzisiejszej wizycie, w umie moze godzinke nam zeszło, takze tragedii nie było:), miałam blyskawiczny scan stwierdzajacy tylko ułozenie dziecka, młode już zawisneło głowa w dół:D,mam nadzieje ze sie juz nie bedzie przekrecało:o
    Wogóle to smieszą mnie te wizyty, wszystko tak na szybko....ehhh



    cider - 2009-08-10 16:15
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hmm ja z zelazem nie mam problemów zwłaszcza ze wiem ze wszystko ok bo robiłam badania w posce tydzien przed wizyta w szpitalu na razie odstawie a u Gp sie zapytam ,jem duzo pomidorów wiec mysle ze samo to wystaczy bo zawieraja duzo zelaza.

    ---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

    Marta ty łobuziaro znowu nie dałas znac a ja siedze cały dzien w domku i sie nudze ehhh:(

    Czyli wszystko wporzadku :)!!!!!odezwij sie na gadulcu bomi sie skasował numeras a pogadałabym czasem



    Eve1603 - 2009-08-10 17:18
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pomidor = potas, nie wiem ile w nim zelaza, o ile rzeczywiscie jest, zelazo znajdziesz w szpinaku, naci pietruszki, salacie i watrobce, ale o ile wiem to watrobka raczej nie dla ciezarowek :D Najwazniejsze, ze wyniki masz dobre :jupi:



    Sweet_21 - 2009-08-10 19:16
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 13664255) Widze, ze temat schodzi na tesciowe :D, no moja tez jest mocna, choc oczywiscie chcialaby dla nas dobrze. Przez cala moja ciaze martwila sie, zeby dziecko bylo zdrowe, bo ja juz nie pierwszej mlodosci jestem :eek::eek::eek: ona sama urodzila mojeo tzcika jak miala 31lat, wiec nie rozumiem. Kazala sobie zrobic liste co ma nam kupic, no to wymysilam kilka rzeczy, po czym ona stwierdzila, ze jednak niczego nie kupi, bo stac nas na wszystko co najlepsze dla dziecka, a ona moglaby zle kupic, no i jak to nam przekazac ??? (jakby poczty lub kurierow nie bylo..) Na koniec wymyslila, ze bedzie dziecku kupowac sztuke, a nie bzdurne zabawki, na co ja stwierdzilam, ze Olek bedzie chyba jedynym dzieckiem bawiacym siee obrazami Matejki :D:D:D
    Oczywiscie nadal, po 6 latach, martwi sie czy dosc dobrze karmie jej syna, no i caly czas podejrzewa wszystkich i wszysto o wszystko :D, np ze teraz napewno nie dostaniemy odszkodowania za wypadek, bo pewnie to tz zawinil (dostal w tyl, wiec koniec dyskusji, winny ten, kto jechal za nim), no i dlatego, ze jstesmy Polakami :eek: Osobiscie uwazam, ze ma manie przesladowcza, ale gdzies w glebi, to dobra kobieta, kupuje mi zlota bizuterie :D
    :hahaha::hahaha:

    Ale się uśmiałam:D

    U mnie jak na razie nie jest źle, ostatnio miałam ochotę na gołąbki, więc jak tylko przyjechała to mi je ugotowała, a że uwielbiam buraczki zrobiła dzisiaj barszcz czerwony:-p Dzisiaj bąknęłam o mielonych, więc wysłała syna po mięso:D

    Do porodu teoretycznie zostało 9 dni ja nie czuje, żebym miała urodzić:confused:

    ---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

    Widzę, że rozmawiacie o witaminach.W Polsce byłam na pierwszej wizycie potwierdzającej ciąże, ginka przepisała mi duphaston, kazała łykać magnez no i kwas foliowy.Przyjechałam tutaj z zapasem duphastonu (jak któraś potrzebuje mam jeszcze 2,5 opakowania, chętnie odstąpię, bo nie potrzebuje), lekarz się mnie pyta co łykam, więc mu mówię, a ten do mnie czy tamta ginka miała jakieś zastrzeżenia co do ciąży skoro kazała mi łykać duphaston.Ja mówię, że nie wiem (bo rzeczywiście, nie wyjaśniła mi czemu mam go łykać), więc kazał odstawić.Okazało się, że tamta ginka taśmowo każdej dziewczynie przepisuje duphaston.
    Więc łykałam tylko prenatal complex, a tam jest i magnez i folik.




    anek13 - 2009-08-10 23:14
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej dziewczyny:),melduje sie ze jeszcze zyje,ale mam zaleglosci do przeczytania:eek:,nie wiem gdzie ten czas mi umyka,poczatkowo ogrnal mnie szal sprzatania,a teraz odkad Tz przeniosl komputer do sypialni,jakos nie moge sie do niego dosiasc,poza tym Oliver chyba na kolejnym skoku rozwojowym bo potrafi caly dzien niespac i tylko smiac sie i marudzic w tej samej minucie,nie wiem jak on to robi,skad on czerpie tyle energii,zreszta sama wiem ze popelnim wielki blad rodzicielski siedzac z nim caly czas i zabawiajac go ciagle,zamiast zostawic go by sam sie bawil,ale on tak szybko rosnie a za niecale 4 tyg wracam juz do pracy:(wiec chce jak najwiecej czasu z nim spedzic teraz.Poza tym pewnie to moje pierwsze i ostatnie dziecko:((cos czuje ze tz nie zmieni zdania w tej kwestii:() wiec jak najwiecej chce sie tym czasem nacieszyc.dostalismy zaproszenie i w srode idziemy na 3miesieczny przeglad,mam nadzieje ze chociaz obejrza go dokladnie i wszystko bedzie ok,choc juz nauczylam sie ze zbyt wiele nie mozna oczekiwac.
    Sweet,jejku juz tylko 9 dni Ci zostalo,a jeszcze niedawno byly to miesiace,trzymam kciuki:)
    Heksa,zazdroszcze,wiem ze to nieladnie,ale zazdroszcze waterbabies, dla dzieciaczkow to frajda,Oliver tak lubi sie chlapac ze po kazdej kapieli doslownie mopem wode z podlogi zbieram,raz w tyg kapie go w wannie,to dopiero jest raj dla niego,ale u nas chyba nie ma tych zajec jakos nie moge poza masazem zadnych zajec dla mam i maluszkow znalesc.
    Co do witamin to ja tez bralam pregnacare + ale od 7 mca musialam tez brac to zelazo bo mialam niedobor,ale jesli wyniki sa dobre to na zapas nie trzeba brac bo zelazo ma to do siebie ze meczy w WC:D a w ciazy i tak z tym nielatwo.
    sorki za ortografy,ale ja juz chyba powoli zapominam wlasnego jezyka:( Spokojnej nocy wszystkim:)sprobuje teraz choc troche podczytac co tu sie dzialo ostanio:)



    kaamiii - 2009-08-11 02:54
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      witam wszystkie mamusie :) postanowilam do was dolaczyc mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do waszego grona :) ja wlasnie jestem w 34 tc termin mam na 17 wrzesnia a wiec juz nie dlugo nasz synek bedzie z nami :D pozdrawiam was serdecznie i wasze sliczne dzidziuski
    Glamourous ja z tegoo co pamietam to rodzilas w NMH na holles street wiec moglabys mi cos wiecej powiedziec o tym szpitalu mam na mysli jak wyglada sala po porodzie,opieka poporodowa, jak to jest z odwiedzinami najlepiej wszystko :) mam nadzieje ze tak jak ty bede miala szybki porod :D



    kellysss - 2009-08-11 07:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Dzien dobry...
    Witam po jako takiej przespanej nocce;)
    Mały dał wreszcie pospac i obudzil sie o 6...
    Własnie zjedlismy mleczko z biszkopcikami i sie bawimy;)
    chociaz ja to bym jeszcze pospała:rolleyes:

    Cytat:
    Napisane przez kaamiii (Wiadomość 13677548) witam wszystkie mamusie :) postanowilam do was dolaczyc mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do waszego grona :) ja wlasnie jestem w 34 tc termin mam na 17 wrzesnia a wiec juz nie dlugo nasz synek bedzie z nami :D pozdrawiam was serdecznie i wasze sliczne dzidziuski
    Glamourous ja z tegoo co pamietam to rodzilas w NMH na holles street wiec moglabys mi cos wiecej powiedziec o tym szpitalu mam na mysli jak wyglada sala po porodzie,opieka poporodowa, jak to jest z odwiedzinami najlepiej wszystko :) mam nadzieje ze tak jak ty bede miala szybki porod :D
    Witamy , witamy...

    sweet.... no naprawde czas leci.... tylko patrzec jak Cie złapie i
    bedziesz tuliła dzidziolka;)

    anek13.... Ja tez sie dziwie skad te dzieci maja tyle energii...;)
    A poza tym to powoli szykuj sie na ząbkowanie....
    kolo 3-4 miesiaca zaczynaja sie
    marudzenia zabkowe:cool:

    Ciekawe jak tam Pakusia w podrózy...?:rolleyes:

    Co do witaminek to na poczatku ciazy jadlam sam kwas foliowy,
    chyba do 3-4 miesiaca i potem przez miesiac zelazo...
    Pozniej dopiero w ostatnim miesiacu ciazy znowu zelazo..
    Do tego zdrowe odrzywianko...duuuuuuuzo owocow...
    Przede wszystkim jadlam jabłka;)-->2-3 dziennie;)

    No i Eve... po prostu byłam w szoku z tego wypadku twojego tz...
    Całe szczescie ze nic mu sie nie stało...

    Ide bo mój mały maruda zaczyna;)
    Moze zasnie jeszcze;)
    Buziole i miłego dzionka:cmok:




    Eve1603 - 2009-08-11 10:12
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez anek13 (Wiadomość 13677115) Hej dziewczyny:),melduje sie ze jeszcze zyje,ale mam zaleglosci do przeczytania:eek:,nie wiem gdzie ten czas mi umyka...

    ..... on tak szybko rosnie a za niecale 4 tyg wracam juz do pracy:(dostalismy zaproszenie i w srode idziemy na 3miesieczny przeglad,mam nadzieje ze chociaz obejrza go dokladnie i wszystko bedzie ok,choc juz nauczylam sie ze zbyt wiele nie mozna oczekiwac....

    .....Oliver tak lubi sie chlapac ze po kazdej kapieli doslownie mopem wode z podlogi zbieram,raz w tyg kapie go w wannie,to dopiero jest raj dla niego,ale u nas chyba nie ma tych zajec jakos nie moge poza masazem zadnych zajec dla mam i maluszkow znalesc.


    Anek a ja myslalam, ze juz nas nie lubisz :D, fajnie, ze sie odnalazlas:D
    Szkoda, ze juz wracasz do pracy, a kto bedzie sie zajmowal Malym ? Ja nie wracam, nawet kosztem strat finansowych i obnizenia jakosci zycia = bede kupowala mniej ciuchow :D Do nas miala dzwonic polozna jak Olek skonczy 3 miechy, ale nie zadzwonila jeszcze...
    Kapiele... caly pokoj mam zalany, Olus fika nozkami i cieszy sie na widok wanienki :D

    Cytat:
    Napisane przez kaamiii (Wiadomość 13677548) witam wszystkie mamusie :) postanowilam do was dolaczyc mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do waszego grona :) ja wlasnie jestem w 34 tc termin mam na 17 wrzesnia a wiec juz nie dlugo nasz synek bedzie z nami :D pozdrawiam was serdecznie i wasze sliczne dzidziuski WITAMY !!!

    Cytat:
    Napisane przez kellysss (Wiadomość 13677799)

    A poza tym to powoli szykuj sie na ząbkowanie....
    kolo 3-4 miesiaca zaczynaja sie
    marudzenia zabkowe:cool:

    Ciekawe jak tam Pakusia w podrózy...?:rolleyes:

    No i Eve... po prostu byłam w szoku z tego wypadku twojego tz...
    Całe szczescie ze nic mu sie nie stało...

    Ide bo mój mały maruda zaczyna;)
    Moze zasnie jeszcze;)
    Buziole i miłego dzionka:cmok:


    No wlasnie, zabkowanie, nie wiem czy nie zaczelismy, dzisiejsza noc nie byla latwa, poza tym Olus sie strasznie slini i wszystko pcha do buzi...

    Pakusia, no wlasnie, jak tam podroz?

    Wypadek.... jak bede (o ile bede) miala zdjecia samochodu, a raczej tego, co zostalo, to wrzuce...



    DobraDusza - 2009-08-11 13:01
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Sweet to tesciowa sie stara jak może z tego co widze, zeby ci dobrze było:) hihi, pewnie po porodzie też będzie :Dhihi ale na za wiele sobie nie pozwól.... bądz czujna :D

    Jesli już otwieramy bazar z lekami to ja mam do opchniecia mase nospy i terdyferon-fol (zelazo+kw.fol) oraz luteine (tabl d ssania), jesli któraś potrzebuje, walcie do mnie smiało!!:D

    Cider ale mi sie dostało fiu fiu.... :o;)

    ---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

    Ah... no ciekawe jak tam Kubuś w podróży, mam nadzieje ze Paula da znac jak dotrze na miejsce :)

    Anek gdzieś ty była ja cie nie było ;)

    A ciekawe jak tam Mama Wojusia.... hmmm??

    kaami witamy wnaszym gronie:), zatem wkroczyłas na moja pozycje tzn przepchnełas mnie na 4 miejsce.... pod wzgledem terminu :D

    A gdzie sie podziewa Ania, hop hop, babo odezwij sie!!!! :)



    anek13 - 2009-08-11 14:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam ponownie,moj synus spal wczoraj po kapieli do 1 am,cale 5 h:eek:, to pierwszy raz w naszej historii i mam nadzieje ze powoli stanie sie codziennoscia:)a ja zamiast odpoczac zaleglosci na forum nadrabialam, Matko Swieta,Eve,ten wypadek,jak dobrze ze tylko na strachu sie skonczylo,cale szczescie.Do pracy musze niestety wrocic,tz nie da rady na nas zarobic,poza tym troche pieniedzy wysyla rodzinie,no i planujemy wymieniac sie opieka,ja bede pracowala rano a tz i tak prcuje wieczorami,tylko jakos nie wyobrazam go sobie z Malym,on zupelnie nie ma cierpliwosci,jak Oliver marudzi to potrafi krzyknac na niego by sie zamknal,po jego zachowaniu,trzaskaniu drzwiami widze ze sie denerwuje,juz tyle razy go blagalam by sie opanowal,bo przez ta nerwowa atomsfere nie jest dobrze ani dla mnie a tym bardziej dla Olika,bo wtedy jeszcze bardziej placze,wiecie,czasem mam ochote powiedziec mu zeby nas zostawil,oj ciezko zyc z cholerykiem,sama nie naleze do najcierpliwszych osob,ale przynajmniej umiem sie opanowac.wlasnie 2godz temu zafundowal nam taki pokaz z trzaskaniem drzwiami etc,jeszcze do tej pory jakos poddenerwowana jestem:(
    Kellyss,no wlasnie te zabki,nie wiem czy to mozliwe,wydaje sie za szybko,ale wszystkie objawy na to wskazuja ze juz powli sie zaczyna:eek:
    Heksa,pytalas o karmienie stalymi,widzialam jakies kaszki od 4 mca,i moja pielegniarka tez mowila by zaczac wczsniej dokarmiac,bo po mleku nawet tym dla glodomorkow po godzinie potrafi byc znowu glodny,babcia kazala podawac mu jablko lub troche soku jablkowego,z powodu tych baczkow i gestech kupek.ale ja sie chyba jeszcze wstrzymam troche,juz wole karmic go co 2-3 h niz mu czyms zaszkodzic,zreszta zapytam jutro na tym przegladzie
    Glamourous,co do Tz to badz cierpliwa i oczywiscie rozmawiaj z nim,te chlopy nic nie rozumieja,u mnie bylo to samo po porodzie jak byla siostra,ciagle wychodne,w domu to nawet kubka nie umyl,myslal ze skoro ona jest to on jest zwolniony z wszelkich obowiazkow,teraz to juz prawie nigdzie nie wychodzi bo mowi ze woli ten czas spedzic z nami,albo pospac sobie,przewaznie jednak spi,albo gra w te swoje Psp,zdarzylo sie kilka razy ze wypomnial mi ze to ja jestem matka i to ja powinnam sie dzieckiem zajmowac,a nie on,wiec ja na to,skoro tak to jestem jego zona a nie housekeeper i niech sobie sam zmywa gary i prasuje te swoje koszule,czasem jednak az sie lezka wzruszenia w oku zakreci jak widze moich mezczyzn bawiacych sie razem..
    Ciekawe ja Pakusia i ich podroz,mam nadzieje ze wszystko w porzadku.
    Milego dnia dziewczyny:)



    Eve1603 - 2009-08-11 14:51
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Anek ja bym sie wstrzymala z nowym jedzonkiem, ale spytaj lekarza co o tym mysli, Malutki ma dopiero 3 miesiace, jak dla mnie to troche wczesnie.
    Nie wiem, ale chyba balabym sie zostawic dziecko z tz jesli jest taki nerwowy, a dla takiego dzieciaczka krzyk lub trzasniecie drzwiami to istne trzesienie ziemi, nie powinien tego robic, dziecko jst w takim szoku, ze moze nawet na chwile przestac oddychac :( U nas to ja jestem ta mniej cierpliwa, ale zawsze jak w srodku sie wsciekam bo Olus krzyczy bez konca, to pozniej jestem zla sama na siebie bo w koncu to przeciez pol mnie placze... Tz mimo, ze normalnie dosc nerwowy, dla dziecka jest najlepsza opiekunka, az mi czasem glupio bo wydaje mi sie, ze jest lepszym ojcem niz ja matka - jesli chodzi o cierpliwosc oczywiscie.
    Olek tez spal wczoraj do 1szej, a juz bylo tak pieknie, przesypial 6-8 godzin i nagle :upa:, albo to przypadek, albo rzeczywiscie zabki.



    Heksa - 2009-08-11 17:11
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę bo przyjechał tata i mało czasu ;)

    Jutro Iguś kończy 3 miesiące i z tej okazji ma przyjść do Nas położna. Pewnie nie weźmie ze sobą wagi (a to mnie najbardziej interesuje ile teraz waży). Też mam zamiar zapytać ją o to dokarmianie.

    No właśnie... ciekawe jak Paulina z Kubusiem. Czy są już w Polsce? Jak Kuba zniósł podróż. Mam nadzieję, że da znać bo wszystkie się martwimy ;)

    Anek super, że się odezwałaś. Zastanawiałam się co się z Tobą dzieje. Nie zazdroszczę powrotu do pracy. Nie mogę sobie tego szczzerze mówiąc wyobrazić. A Twój TŻ faktycznie nerwus - nie ułatwia Ci sprawy. Bo powrót do pracy jest wystarczająco stresujący, a jeszcze będziesz się zamartwiała jak sobie radzi z małym.
    Co do WaterBabies, zrezygnowaliśmy ;( na przełomie września i października jedziemy do Polski, także przepadłyby nam 3 z 10 zajęć. Zapiszemy się na następny kurs. Trochę żałuję, ale szkoda aby dziecko traciło.

    I to tyle ode mnie, zmykam kochane :)



    Eve1603 - 2009-08-11 17:19
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      STO LAT dla IGUSIA :jupi::party: a nasza polozna chyba o nas zapomniala :(



    elcia0787 - 2009-08-11 18:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      hej dziewczyny ja dzisiaj bylam u mojego gp sie zapisac wizyta fajna rozumialam wszytsko co mowil i chyba ostatnio przesadzalam ze go nie zrozumiem :) dostalam list do szpitala i teraz musze go tylko zawiesc :) ale najgorsze jest to ze dzisiaj dwa razy wymiotowalam krwia i powiedzialam to mu na wizycie i powiedzial ze jesli jutro znowu to sie zdarzy to do szpitala mnie poloza masakra,miala tak ktoras z was?



    Magdula1986 - 2009-08-11 19:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej dziewczeta. tak mnie dawno nie bylo, ze teraz mi chwile zejdzie nadrabianie zaleglosci :)
    u nas z nowosci to tylko tyle, ze na wizycie w szpitalu nastraszyli mnie ze mam podwyzszone cisnienie i ze to badzo niebezpieczne w ciazy i ze jesli na pozniejszej wizycie u GP bede wciaz miec tak wysokie to mam drzec do szpitala. Za to moja GP powiedziala, ze takie cisnienie to wcale nie jest wysokie bo ona duzo wyzsze widziala i ze dopiero jak bede miec zawroty glowy, wymioty, zaburzenia widzenia i spuchna mi kostki to mam sie do nich zglosic... no wtedy o juz sie chyba nie zglosze :P ogolnie to czujemy sie dobrze wiec nie panikuje i nie narzekam. Nastepna wizyta w szpitalu w przyszla srode i ciekawa jestem co stwierdza wtedy.

    Brzuszek teraz wystartowal z kopyta :) codziennie wiekszy. martwilam sie ze jest taki malenki to mam :D
    aha
    od kilku dni mam przyjemnosc przekonac sie jak smakuje bol tej przeslawnej 'kosci cipnej'
    och jak miiilo..
    juz nawet tz pytalam czy moze soebie czyms przeskrobalam i porzadnie mi TAM nakopal ktorejs nocy :D:D
    wypiera sie wiec to pewnie jednak corka.....



    glamourous - 2009-08-12 08:22
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ;) Cytat:
    Napisane przez kaamiii (Wiadomość 13677548) witam wszystkie mamusie :) postanowilam do was dolaczyc mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do waszego grona :) ja wlasnie jestem w 34 tc termin mam na 17 wrzesnia a wiec juz nie dlugo nasz synek bedzie z nami :D pozdrawiam was serdecznie i wasze sliczne dzidziuski
    Glamourous ja z tegoo co pamietam to rodzilas w NMH na holles street wiec moglabys mi cos wiecej powiedziec o tym szpitalu mam na mysli jak wyglada sala po porodzie,opieka poporodowa, jak to jest z odwiedzinami najlepiej wszystko :) mam nadzieje ze tak jak ty bede miala szybki porod :D
    hej, witaj na forum:cmok: nie bylo mnie tu 2 dni, bo latok musial chodzic z mezem do pracy, a jak wracali to ja ze zmeczenia a oczy nie widzialam. teraz mala przysnela mi na reku i oczywiscie budzi sie natychmiast jak ja od siebie odkleje, wiec jedna reka odpisuje.

    nie wiem jak te labour roomy wygladaja bo tam nie dotarlam, wzieli mnie od razu na delivery- normalnie, lzko do porodu, stolik z narzedziami, zreszta powiem ci ze niewiele pamietam bo wszystko tak szybko poszlo, od razu kazali przec wiec nie mialam czasu sie rozgladac:D a potem to w takim szoku bylam ze teraz za cholere nie moge sbie prypomniec np jak dzwonilam do mamy i czy wypilam ta herbatke z ciastkami:D

    co do pobytu w szpitalu to siedzialam tam 6 dni, wiec sie zadomowilam... jesli chodzi o personel to rewelacja, przesympatyczne polozne. jesli bedziesz na ward 7 to rozgladaj sie za Wioletka- nasza polska pani, ona chyba nie jest polozna tylko konsultantka od laktacji i opieki nad maluchami, pomaga przystawiac maluchy do piersi, mi pokazala jak sie mala kapie no i w ogole mnostwo porad, przesympatyczna osoba. zreszta caly staff bardzo fajny i zyczliwy:ehem: sale 6-osobowe co w sumie jest troche niefajne, bo w nocy nawet jak twoj maluch spi to 5 innych placze ;) ale do zniesienia.
    co do odwiedzin to dostajesz 3 karty- zielona dla partnera i 2 niebieskie dla innych odwiedzajacych. w cikagu dnia moze byc tylko partner- i to mi sie srednio podobalo bo raz byla u mnie mama i zostala wyproszona jako ze nie jest partnerem, ja mowilam ze partner nie moze bo pracuje ale i tak ja wygonili...bez sensu to bylo... ale to tylko jedna polozna tego pilnowala. w inne dni byla czasem mama z siostra caly dzien i nikt nic nie mowil. odwiedziny chyba tylko 18-20.30, niby po 2 osoby max ale powiem ci ze na to tez przymykali oko i te karty niebieskie nie byly sprawdzane przy wejsciu. wiec moglo byc po kilka osob, co do godzin to raz kolezanka u mnie siedziala prawie do 22 i tez nikt nic nie powiedzial. wiec to w sumie dosc luzna sprawa z tymi ich zasadami...

    jedno ci powiem- sniadanie jest o 8, obiad o 12 i kolacja o 17; jedzenie takie byle jakie wiec ja potem wieczorem z glodu umieralam, rodzina donosila mi walowke bo jak produkcja mleka ruszyla to i apetyt skoczyl ;)wiec pomysl o zaopatrzeniu. no ale jak wszystko bedzie dobrze to zostaniesz w szpitalu 1 dzien wiec sie za bardzo nie stresuj. i w ogole porodem sie nie przejmuj, sam w sobie to jest chyba przyjemniejszy niz wyrywanie zeba, tylko potem troche trudniej ;)

    a moja kruszynka tez po kapieli potrafi przespac 5 godzin z wieczora :) i mam nadzieje ze nam sie ten czas bedzie wydluzal powoli :)

    co do krzyczenia to przykro mi ale ja ostatnio krzycze a raczej wyje z bolu przy kazdym karmieniu, co sie mala podczepi do cyca to pierwszye 2 minuty sa nieznosne, jakby mi ktos sutki ciachal tepymi nozyczkami i jeszcze po wierzchu kwasem solnym polewal.... nie wiem czy ja cos zle robie czy o co chodzi, 3ci tydzien sie nam zaczyna wiec powinno sie chyba unormowac, co? ktoras z was wie jak to jest?

    co do cisnienia to wiem tyle- jak jest za wysokie plus wlasnie opuchlizna, bialko w moczu i mroczki przed oczami to jest to stan przedrzucawkowy, czyli zatrucie ciazowe, czyli po ichniemu preeclamsia chyba. powazna sprawa, dlatego jak kobiety maja podwyzszone cisnienie to zapobiegawczo laduja do szpitala i pilnuja. moja mama tak miala i lezala chyba z 2 tygodnie az w koncu jej porod wywolali. a jakie to cisnienie u Ciebie Magdula?

    Elcia nie slyszalam o wymiotowaniu krwia jako przypadlosci ciazowej, nie mam pojecia co to moze byc, ale uwazaj na siebie i mam nadzieje ze bedzie dobrze. trzymaj sie.

    Wlasnie Pakusia, odezwij sie z Polski, daj znac ze dojechalas :) bo sie o was martwimy...

    wiecie co ja sie zastanawiam ostatnio jak moglabym swoja Myszke oddac komukolwiek pod opieke i wrocic do pracy... nie widze tego, chyba bym z nerwow wykitowala... nie wiem sama, ale to musi byc cholernie ciezka sprawa...



    cider - 2009-08-12 09:40
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam kochaniutkie :)!!!!!!!!!

    100 latek dla Igusia !!!!!!!!!!!!! niech rosnie zdrowo :)

    Elcia jessu babo uwazaj na siebie !!!!!!! Ja tez o czyms takim nie słyszałam ehh.

    Marta hihih moj znowu robił system wiec co? ni mam twojego gadulca hahah jak mozesz to odezwij sie znowu,ja se go chyba tym razem w fonie zapisze:)

    Wiecie co miałamdzisiajstraszny sen ehh .Sniło misie ze udrodziłam moja dzidzie ale ze miał jakas wade genetyczna to sie wysuszył u umarł zaraz a ja tak strasznie płakałam ,ze mój TZ mnie budził w nocy i mówi kochanie to tylko koszmar !!!!!!!! potem az do rana sniły mi sie głupoty ,ze dopiero w domu powiedziałam o tym mamie bo nie chciałam zeby płakała w szpitalu ,no mówie wam wstałam bardziej zmeczona niz wyspana i wypoczeta .Nigdy wiecej takich snów!!!!!!!!

    Ciekawe jak ta Sweet ona juz na dniach :) !!!!!!!!!!kto nastepny w kolejce?



    glamourous - 2009-08-12 10:29
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ania ma date na 1go wrzesnia ale lekarz jej ponoc ostatnio powiedzial ze daje jej jakies 2 tygodnie ;) wiec zobaczymy kto bedzie pierwszy ;)

    oj sny bywaja okropne... najgorsze jak sie sni cos glupiego i sie czlowiek nie moze obudzic...



    Heksa - 2009-08-12 12:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      My już po wizycie położnej. Cieszę się, bo dowiedziałam się, że na wizycie w 9 miesiącu maluszki będą miały badany słuch. Super!

    W imieniu Igusia dziękujemy, ma już 63 cm. A wagę poznamy później, jak pojedziemy do baby clini na ważenie ;)

    Cider kochanie snem się nie przejmuj. Mi też się śniły takie głupoty a mam zdrowego chłopaka ;)



    pcynesia - 2009-08-12 13:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      100lat dla Igusia!!! :cmok:
    W ogole jak patrze na te wszystkie dzieciaczki to az sie fajnie cieplo robi. Akurat na dzisiejsza paskudna pogode to bardzo mila rozrywka takie ogladanie dzidziusiow :D

    Elcia, dbaj o siebie, a razie czego to szybciutko do lekarza!! Lepiej dmuchac na zimne. trzymam mocno kciuki zeby bylo dobrze :cmok:

    Co do snow to mimo, ze ja dopiero w 16 t.c. jestem, ale sny o dzidziusiu juz mialam chyba ze 3 razy i nie zawsze przyjemne. Najwazniejsze ze to tylko sny :jupi:



    Heksa - 2009-08-12 21:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      1 załącznik(i/ów) Iguś waży 5,700 :) Nie wiem czy to dużo czy mało - w przeciągu 3 miesięcy przytył 2,200kg :)

    Boże kobitki muszę się wygadać. Jestem cała roztrzęsiona, cały dzień taka chodzę. Prawie nie pobiłam męża, niewiele brakowało a rzuciłabym się na niego i spoliczkowała taka byłam zdenerwowana :( ale od początku.

    Wróciliśmy z ważenia (było już po15 więc dość późno). Powiedziałam Wojtkowi, żeby zajął się Igusiem, a ja szybko zagniotę ciasto na pizze i upiekę ciasto "urodzinowe" dla małego :) Mamy połączony salon z kuchnią. Ja stoję przy blacie i gniotę ciasto drożdzowe, Wojtek do mnie podchodzi, dziecko w bujaczku. Coś mi opowiada, szykuje mleko (zbliżała się pora karmienia). Aż nagle słyszymy ogromny płacz (takiego jeszcze nie słyszałam). Odwracam głowę, a moje dziecko leży na podłodze. Wypadło z bujaczka. Zastygłam, Wojtek do niego podbiega. Boże, to były najgorsze sekundy w moim życiu! Bałam się, że coś się stało, że coś z główką. Przytuliliśmy go, za chwilkę się uspokoił. Okazało się, że Wojtek go nie zapiął w bujaczku tylko tak położyl. Ale nakrzyczałam na niego, nawyklinałam. Popłakałam się jak bóbr. Jak można być tak nieodpowiedzialnym?! Jeszcze 2 dni temu mu mówiłam, żeby zawsze zapinał bo Igi zaczął mocno kopać i wymachiwać nogami i się osuwa w tym bujaczku.
    Żeby Wojtek nie wyszedł na potwora - jest dobrym ojcem, bardzo opiekuńczym, cudownie się nim zajmuje. Nie wiem co mu odbiło. Nie pomyślał :( Eh ;(

    A tu na fotce Igi ze swoim urodzinowym kawałkiem ciasta :)



    pakusia86 - 2009-08-12 21:56
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      hej kochane!!!

    jestesmy juz w polsce... przyjechalismy wczoraj (wtorek) o 23.... ale czasunie bylo za bardzo zeby napisac....
    podroz SUPER!!!!

    Kubus to prawdziwy podroznik!!!! cala droge spal!!! budzil si tylko jak sie zatrzymywalismy... postoje robilismy co 3-4 h tak na pol godzinki, godzinke :) lece dalej sie nagadac z rodzinka bo jestem u rodzicow... jutro jak sie uda to poczytam was jutro i napisz cos wiecej :*



    anek13 - 2009-08-12 22:02
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      :dziekuje-kwiatek:Sto lat dla Igusia,niech rosnie zdrowo :)
    A my takze po wizycie kontrolnej,choc raczej byla to pogadanka na temat zywienia stalymi niz kontrola,na samym wstepie pani zapytala od kiedy w naszym kraju karmi sie stalymi bo w Irlandii od 16-18tyg zwlaszcza dzieci karmione sztucznie,pozniej dala mi kilka ulotek i widzac moj sceptyzm powiedziala ze zrobie jak uwazam,wiec bede trzymac sie mleka jak najdluzej.Oliver nie chce pic wody ani herbatek,wiec pani kazala mu rozcienczony sok pomaranczowy podawac:eek:slyszalyscie moze cos na ten temat,bo jakos nie jestem przekonana,cytrusy przeciez najbardziej uczulaja.po za tym wizyta byla ekspresowa bo Oliver na widok pani tak sie rozplakal ze w sumie tylko go zwazyla i ranke po BCG sprawdzila.
    Eve my bylismy na wizycie w tym budynku kolo szpitala co sie rejestruje dzieci u tej samej nurse co do nas przychodzila kiedys,ale w liscie bylo ze to 3-4mc przeglad wiec jak sie troche wasza pani ociaga to chyba jeszcze w normie,najwyzej przedzwon do niej jak masz nr i zapytaj co i jak
    Heksa dzieki za pamiec,tak bardzo milo mi sie zrobilo ze gdzies tam ktos o mnie choc przez chwile pomyslal,dziekuje:)a z waterbabies jeszcze skorzystacie,a jak do Pl sie wybieracie tez autkiem czy samolotem,bo my lecimy pod koniec sierpnia i tak sie zastanawiam co zrobic z mleczkiem,bo przeciez termosu z woda pewnie nie pozwola przeniesc,wiec wezme pewnie te gotowe mleczka,tylko co z butelkami,jak wysterilizuje w domu to czy po kilku godz beda jeszcze sterylne,i ogolnie troche mam stresa jak to wszystko bedzie
    A pochwalilam te 5h snu synka i mam za swoje wczoraj budzil sie co 2h:eek:,a od 3am odmowil snu zupelnie,dzisiaj podobnie juz mialczy:mur:zmykam wiec,spokojnej nocy wszystkim:)



    Heksa - 2009-08-12 22:08
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Anek mi moja babcia podała pomarańcze jak byłam malutka i skończyło się na biegunce, pobycie w szpitalu itd. Dziwne zalecenie
    Znajoma jechała z Polski do Dublina - wodę miała w termosie, mleko wsypane do butelek. I nie było problemu. W Polsce kazali jej upić łyczek wody z termosu żeby sprawdzić czy to nie trucizna :D A w Irlandii to już w ogóle, wzieli jej do VIPowskiej odprawy, jak zobaczyli że z maluszkiem i z wózkiem. Zapytali czy w termosie jest pokarm dla małego i pozwolili przejść :)

    Nam sprawdzili też miejsce po BCG, sprawdzili jak podnosi główkę. Zaświecili latarką i sprawdzili czy dziecko podąża wzrokiem za światłem. I w zasadzie to tyle. Wizyta była w domu więc bez wagi, sami musieliśmy pojechać

    Anek a ile Twój synek waży? Bo chciałabym porównać z Igusiem (mieli podobną wagę urodzeniową)



    Eve1603 - 2009-08-12 22:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa, Igus wagowo napewno nie odbiega od innych dzieci, ale np Ous wazyl 5600 miesiac temu :eek: Nie wygllada na spaslaka, ale ciezki jest jak diabli i na moje oko (a raczej reke :D) przekroczyl juz 6kg.
    Jesi chodzi o wasz "wypadek", Kochana, wiadomo, ze sie przerazilas, grunt ze nic mu sie nie stalo, takie sprawy sie zdarzaja, a teraz Tzcik biedny juz napewno bedzie Igusia zapinal. Na "pocieszenie" przyznam sie, ze prawie utopilam Olka... :eek: Chcialam umyc mu plecki i zlapalam go jak zawsze, czyli wisial na mojej lewej rece... buzia w wodzie... i sie zachlysnal.... Matko ochana myslalam, ze oszaleje, placz, kaszel, woda z niego.... Juz nigdy nie umyje mu plecow :D Trzeba jednak bardzo, ale to bardzo uwazac i miec oczy z tylu glowy... i pod woda tez :D
    A ciasto sliczne :oklaski::slina::slina::s lina:

    ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

    :eek: Pomarancze ??? :eek: Rozne "rewelacje" juz slyszalam, ale sok pomaranczowy dla maluszka pobil wszystko...
    Musze chyba zadzwonic do mojej poloznej, Anek ja mam swoje hse w killarney, ale wiem o ktorym budynku mowisz.
    A Pakusia w Polsce.... niesamowite :D
    Ide spac, bo Olus znowu mi zrobi w nocy cyrk... moim zdaniem to zabki, choc troche za wczesnie...



    anek13 - 2009-08-12 23:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Wlasnie z tymi dzieciaczkami naszymi trzeba juz uwazac,juz nie sa to klocusie tylko male wiercipietki,ja sama mam zly nawyk zostawiania go na kanapie,niby tylko ide po mleko,ale tylko sekundy przeciez trzeba,ciagle sie zapominam..
    No to Oli jest duuzo ciezszy od Igusia,wazy juz 6,35, wiec 2,9kg od urodzenia przytyl,ale ja i tak myslalam ze jest duzo ciezszy bo juz ponad 5 kg wazyl na tym 6 tyg przegladzie,bo moj synus je po troszku za to czesto,wlasnie zjadl 70 ml,a 80 do zlewu:mad: i spi,za 2-3 h pewnie bedzie glodny,ale nie daje sobie wcisnac wiecej,zacisnie te swoje dziaselka,ale i tak go kocham najbardziej na swiecie,tylko nie mowcie tz,bo bedzie zazdrosny.
    Oj to ciasto,az zapachnialo,a ja na diecie:(,slodyczy juz 2 tydz nie jem co jak dla mnie to wielki wyczyn
    Heksa,dzieki co do mleczka:),tak bedzie chyba najlatwiej,wlasnie wode w termosie,bo zimnego Oli nie zje,wiec nawet te od razu gotowe musialabym jakos podgrzac.Nasunelo mi sie wlasnie kolejne pytanie,co z wozkiem,chyba nie mozna go wniesc to samolotu,czytalam ze nawet car seat nie mozna,ale to chyba tylko te dla wiekszych dzieci,bo przeciez jak takiego maluszka pozniej nosic,chce zabrac jedynie travel system-car seat na kolkach,i sie zastanawiam czy bede mogla zabrac calosc ze soba czy szukac jakiegos opakowania na ta podstawe wozka,zeby sie nie zniszczyla w bagazowni.Sorki za te pytania,ale w kwestii podrozy z dzieckiem zielona jestem,zupelnie nie wiem co i jak:confused:



    Heksa - 2009-08-13 10:17
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Wózek możesz mieć, tuż przed wejśćiem do samolotu składasz go, dajesz obsłudze samolou i oni chowają. Ale nie wiem dokładnie. Wiem, że dodatkowo można zabrać fotelik. Ale za to trzeba dodatkowo płacić. My zamierzamy zamiast gondolki lub spacerówki wpiąć do wózka fotelik ;)



    Eve1603 - 2009-08-13 10:28
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Anek ja wlasnie mysle, ze moj Olus wazy cos kolo 6,3, to sie czuje, no a poza tym miesiac temu wazyl 5600, wszystko wskazuje na to, ze my mamy 2 prosiaczki a Heksa chudzinke :D a moze w Kerry dzieci sa takie ciezkie ??? :D Tak swoja droga, to Olus gruby nie jest, faldek za duzo nie ma, ale ciezki jak diabli.
    Ja sie tylko zastanawiam ILE dajesz mu jesc ? Olek je 150ml (mleko z cyca + modyfikowane w dwoch roznych butelkach oczywiscie) co 4 godziny, a z tego co piszesz, to dajesz 250ml :eek:



    Heksa - 2009-08-13 11:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Eve ale Twój synek urodził się cięższy od Ignasia, więc nic dziwnego że waży więcej :)
    Ja Igusia karmię 5x150ml. Ale ostatnio zaobserwowałam, że karmienie się kończy bo mleczko całe wypite. Wcześniej było tak, że zostawał 5 albo 10ml bo już nie mógł. Zastanawiam się nad zwiększeniem porcji do 180.
    Położna powiedziała, że najlepiej zaczynać rozszerzanie diety od kleiku ryżowego. Żadne tam soczki itd. I najwcześniej gdy dziecko ma 4,5 miesiąca. Generalnie, że nie należy się spieszyć, bo układ trawienny nie jest jeszcze na to przygotowany. I zdziwiła się, że w Polsce daje się same soczki z owoców. Tutaj rozrabia się je woda (1 łyżeczka soku, 5 łyżeczek wody). W sumie to sensownej, smak mniej intensywny, cukier rozcieńczony w większej ilości płynu, więc nie jest to takie słodkie (sama rozcieńczam soki z wodą, żeby było zdrowiej; teraz staram się wogóle rzucić soki i inne napoje i wrócić do wody). Ale można zgłupieć. W Polsce robią zupełnie inaczej, tutaj też. I bądz tu mądra, jak postępować.

    AAAAA! PAulinko witaj w Polsce! Dobrze że dotarliście cali i zdrowi. Super, że Kuba tak dobrze zniósł podróz!!!!! Naciesz się teraz swoimi bliskimi :)



    Eve1603 - 2009-08-13 11:39
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Heksa ale Olus zgubil prawie 500g po urodzeniu :(:eek: wiec wystartowal w sumie z Igusiowej wagi :D Kazde dziecko jest inne i ani Igus nie jest za chudy ani Olus za gruby. Karmimy identycznie, Olek tez je w sumie 5 razy po 150 i tez zjada do konca i chyba zjadlby wiecej, ale nie chce za wczesnie zwiekszac mu dawki, dzieci nie zawsze "wiedza", ze juz sie najadly i jedza tyle, ile im dasz, a to dobry wstep do otylosci. Glodny nie chodzi - a raczej lezy :D
    Rozszerzenie diety planuje na 6ty miesiac, a co do soczkow, to moze sa bez dodatku cukru ???
    Mam ksiazke na temat zywienia dzieci, ktora ma 30 lat, to co tam pisza w dzisiejszych czasach jest szokujace, mleko z dodatkiem maki, sok z marchwi wlasciwie od urodzenia i inne takie rewelacje, ktore dzisiaj nikomu nie przychodza do glowy, ale moja mama podawala mi soczek z marchwi jak mialam ok 3m-cy i zyje :D, choc mleka z maka nie dostawalam, ale pilam krowie :eek: i nie chorowalam kompletnie na nic.
    Czasy sie zmieniaja, mody zywieniowe tez, w kazdym kraju jest inne podejscie i to od nas zalezy co i kiedy podamy, trzeba tylko znalezc "zloty srodek" i zachowac zdrowy rozsadek.



    Heksa - 2009-08-13 12:00
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Masz rację jeśli chodzi o zwiększanie porcji. Często rodzice przekarmiają swoje dzieci bo te po zjedzeniu porcji mleka płaczą. Rodzice mylnie to interpretują, że są jeszcze głodne, a dziecko zjadło szybko i nie zaspokoiło swojego odruchu ssania (tak wyczytałam w jakimś poradniku). Zresztą tak też mają dorośli - jedzą szybko, jedzą dużo, a organizm dopiero po 15 minutach wysyła sygnał do mózgu, że jest najedzony. Więc często ludzie jedzą za dużo.

    Mleko z mąką? Koszmar! Ale mody zywieniowe sie zmieniaja. Swojego czasu wszyscy trabili, ze maslo jest niezdrowe, ze trzeba jesc margaryne. Teraz pojawiaja sie glosy, ze maslo jest lepsze od margaryny.

    Kobitki, macie moze konta na NK? Fajnie byloby wiedziec z kim sie rozmawia, bo my tu juz prawie jak rodzinka :) O kazdej z Was mam juz swoje wyobrazenia, chcialabym je zrewidowac z rzeczywistoscia :)



    glamourous - 2009-08-13 14:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      hejka dziewczyny :) wlasnie dyskutuje z mama na tematy zywienia dzieci, ona tez mowi ze kiedys to sie dzieci dopajalo herbatkami, soczki gdzies od 6go miesiaca marchewkowe i gdzies na tym etapie tez taka zupke marchwianke, jabluszko utarte i inne. a potem zpuke z kurczakiem zmiksowana...a teraz to strasznie mieszaja chyba wlasnie, ja ogladalam w sklepach takie gotowe musy, zupki i potrawki i na niektorych pisze ze to od 4go miesiaca...ale o soku pomaranczowym dla takich maluchow- to mi sie wlos na glowie jezy:eek: pewnie tez bede miala ogromne dylematy jak juz nasz czas nadejdzie :) ale poki co mala ciagnie cyca i tez rosnie chyba na klocuszka, coraz ciezsza sie robi i dzis tez przeszlismy z ciuszkow dla newborn ktore sie juz przymale robia na 0-3 mce. idealne, nie sadze zeby w nich pochodzila dluzej niz miesiac...

    wczoraj znow mialam najazd gosci w 2 turach- popoludniowej i wieczornej....moj maz ma ogromne ilosci znajomych no i kazdy chce zobaczyc malutka... mowie wam tyle nadostawala ciuszkow ze ja bym chciala chociaz 1/4 miec tego co ona :) bo sie ostalam z 1 dzinsami i 1 portkami z moich grubszych czasow, w przedciazowe jeszcze sie nie mieszcze, na ciazowe juz patrzec nie moge, wiec tak latam ciagle w dresach albo tych "grubych " dzinsach...
    dostala mala tez chodzik:eek: no i mi az glupio bo to chyba troche kasy kosztuje a kurcze nasluchalam sie bardzo niepochlebnych opinii o chodzikach i nie sadze zebym go uzywala...a oddac do sklepu chyba tez nie bardzo wypada...

    wlasnie dziewczyny wazne pytanie, czy tu jakos porzadnie sprawdzaja maluchom stawy biodrowe i te faldki? bo wiem ze w polsce sie z tym chodzi do ortopedy, a tu gp spojrzala i powiedziala ze ok. a ja sie troche martwie bo moja mala wcale nie chce podkulac nozek tylko najczesciej lezy z wyprostowanymi. i te faldki tez nierowne...

    ja z naszej klasy bardzo malo korzystam odkad mi ktos bardzo chamskie komentarze do zdjec powpisywal. zeby bylo jasne- rasistowskie. no i nigdy nie wiem jak zmniejszac zdjecia zeby pasowaly. ostatnio mi mama zamieszczala bo ona to na nk wymiata :) ale jakby kots mnie chcial zaprosic to jestem xxxx z Elblaga.

    ---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 13717483) Masz rację jeśli chodzi o zwiększanie porcji. Często rodzice przekarmiają swoje dzieci bo te po zjedzeniu porcji mleka płaczą. Rodzice mylnie to interpretują, że są jeszcze głodne, a dziecko zjadło szybko i nie zaspokoiło swojego odruchu ssania (tak wyczytałam w jakimś poradniku). Zresztą tak też mają dorośli - jedzą szybko, jedzą dużo, a organizm dopiero po 15 minutach wysyła sygnał do mózgu, że jest najedzony. Więc często ludzie jedzą za dużo.
    o ja cie Heksa to mnie zaskoczylas. to chyba jest dokladnie problem mojej malej i pogryzionych piersi :confused: bo mi mleko plynie obfitym strumieniem i ona chyba szybko sie najada a potem to by chciala tylko sobie pocyckac, ale nie polykac. wiec przygryza mi sutki zeby jej nie plynelo, a jak plynie to sie denerwuje i placze. a cwaniara jedna na smoczka sie nie chce skusic, probowalismy juz kilka razy z roznymi modelami smokow ale dziecko madre w sumie nie chce miec krzywych zabkow jak mamusia :) i wypluwa dydka.
    no dobrze a co w takim razie robic z ta potrzeba ssania?



    Eve1603 - 2009-08-13 16:41
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Glam Tobie juz wyslalam zaproszenie :ehem: jakos trudno mi uwierzyc, ze Sonia wyrosla z ciuszkow :eek: Olek nadal miesci sie w wiekszosc 0-3, choc niektore juz jakis czas temu pozegnalismy. Wczoraj zalozylam mu bodziaka z Polski i okazuje sie, ze w Polsce sa chyba inne dzieci :eek::D Bodziak jest na 6 m-cy, a musialam go naciagnac zeby zapiac, a rekawki sa o pol dlugosci za dlugie :confused::eek::D Do :upa: !!!
    No z tymi chodzikami to sama nie wiem, ale slysze raczej niepochlebne opinie...
    Stawy biodrowe..... moj gp bardzo dokladnie sprawdzal, Olek jakis czas mial podkurczone nozki, a pozniej, nie wiem nawet kiedy, je wyprostowal. Faldki ma symtrycznie na szczescie, ale wyczulcie sie na ogladanie tych faldek dokladniej, bo ja znalazlam w nich troche brudu, okazalo sie, ze za delikatnie kapie mojego dzidziusia, pozniej byly zaczerwienione, nie wiem czy odparzone, czy co, smarowalam je wazelina i wrocily do normy.
    Juz kiedys pisalam, ze jesli chodzi o jedzenie, o Olek jest aniolem, obojene mu jest kompletnie czy podaje mu mleko cycne, czy sztuczne, czy daje mu prawdziwego cyca, czy smoczek, nawet rodzaje smoczka nie robia mu roznicy:jupi: Kochany dzidzius. Teraz sciagam mleko i podaje mu w butelce bo chcialam zobaczyc ile naprawde zjada i czasami jest tak, ze daje mu 90 cyckowego i w drugiej butli 60 sztucznego, zero reakcji na te zmiane :D
    A Sonia pewnie lubi sie przytulic do Mamusi i poczuc sie jak za "starych" czasow :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 42 z 107 • Znaleziono 6972 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107

    Design by flankerds.com