Menu
menu      Programy do obróbki zdjeć - wątek zbiorczy
menu      Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      Znane sieciówki! Rozmiary: 34-38:) Zapraszam!
menu      kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY
menu      Pogaduchy zawsze "początkujący wizażanek" - część III :)
menu      Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)
menu      STRAGANIK OD MENULI^^ totalny misz-masz^^
menu      cera naczynkowa/zamykanie, tuszowanie popękanych naczynek, pajączki. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Ciąża i poród w Irlandii





    kellysss - 2009-06-23 23:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 12902643) pytanie z gatunku glupich: czy jest mozliwe ze porod sie zacznie a ja sie nie zorientuje ze to juz? ze wezme skurcze porodowe za te przygotowujace co sie teraz powtarzaja co jakis czas i sie zagapie a pozniej juz bedzie za pozno? czy bede wiedziala ze to jest to? chyba jedna kobieta na miliard ma mało bolesny poród i raczej nie sadze ze go przeoczysz...
    tak jak pisza dziewczyny...najwazniejsz e liczyc co ile sa skurcze....
    Najlepiej to chyba jechac do szpitala jak sa co 5 min przez min. godz. regularne..
    lub mniej niz 5 min.... ja pojechałam jak miałam co 7-10min. i mnie wysłali do domu..hihih
    bo zero rozwarcia....no i łazilam w domu natepne 6 godzin po czym juz nie wytrzymywałam bólu i wrociłam do szpitala... rozwarcie było na 1,5 cm i skurcze co 5 min.... urodziłam po nastepnych 20 godzinach.... tak jak pakusi nie postepowało wogóle rozwarcie... tyle co mi kroplówek dali a tu nic.....takze dla mnie teraz to jest dziwne jak ktos mowi ze mozna przeoczyc poród... chociaz przed sama siwe bałam ze moze nie bede czuła skurczy...

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12909902) haha, ja pamiętam swój poród. Dojechaliśmy do szpitala, wyglądałam jak kupka nieszczęść (gdzieś po drodze spadła mi gumka do włosów, więc miałam niezłą szopę na głowie :P). Siedziałam w poczekalni trzymając mokry ręcznik i co chwile ocierając pot z czoła. Obok mnie same młode dziewczyny, widać że początek ciąży. Patrzyły na mnie przerażone-zdały sobie sprawę że je to też czeka za kilka miesięcy :)

    Potem wzieli mnie do pokoju, podlaczyli pod ktg. Byłam sama z mężem, co chwila na niego warczałam. Pod koniec miałam wrażenie, że zaczęły się skurcze parte. Ale leze grzecznie, nic sie nie odzywam. Za kilkanascie minut wchodzi polozna, oglada wykres ktg i mowi: no to chyba wrocicie do domu, musicie poczekac jeszcze troche na swoje dziecko. Mysle sobie: moze to nie parte, tylko chce mi sie kupe :hahaha::hahaha:
    Juz podnosze sie z lozka, a polozna mowi: to jeszcze sprawdze rozwarcie, rozbierz sie, ja zaraz przyjde. Po 5 minutach przychodzi, zaglada gdzie trzeba i mowi tak: Eeee.... chyba jednak urodzisz.
    Ja szczesliwa pytam: tak? a kiedy? za ile godzin? A ona na to: za 10 minut! Patrze na meza, zglupialam calkowicie. Moze ja jej nie zrozumialam? Czlowiek w stresie wiec mogl zglupiec. Pytam: za ile? Odpowiedz jest jednoznaczna: za 10-15minut. Kaze mi sie ubierac i isc z nia. Po sekundzie dodaje: nienie, lepiej sie nie ubieraj, bo jeszcze mi po drodze urodzisz. Usiadlam na wozeczku i zawiezli mnie na porodowke. Tam mila niemiecka polozna, pyta skad jestesmy. I tak sobie spokojnie rozmawiamy az nie zajrzala mi miedzy uda. Wtedy w mgnieniu oka zalozyla rekawiczki, kazala przec jak poczuje skurcz. Ze 3 razy parlam i mialam Ignasia na raczkach. Bylam jednodniowa atrakcja - taki expresowy porod to chyba jednak rzadkosc.

    A chce podkreslic ze bylam pierworodka, nie chodzilam na szkole rodzenia. Wszystko robilam instynktownie. Jak byly skurcze to nie moglam ani siedziec ani lezec, dlatego chodzilam albo stalam. Gdy przerwy miedzy nimi byly dlugie to kladlam sie aby odpoczac. Potem to juz nawet nie oplacalo sie klasc bo przerwy krotkie. Nie wyobrazam sobie tego czasu w szpitalu, unieruchomiona i podlaczona do ktg albo cisnieniomierza. I nie wyobrazam sobie tego ze ciagle ktos wchodzi i zaglada. Dla mnie bylo to bardzo intymne, musialam byc sama. Nawet mezowi zakazalam sie zblizac do siebie. Zamknelam sie w lazience i sama to przezywalam.

    Wiec jak widzicie dziewczyny, nie kazdy pierwszy porod musi byc straszny ;) Zycze Wam aby Wasze porody byly podobne do mojego :cmok:
    jestes boska...zazdroszcze strAsznie takiego porodu.....:ehem:mam nadzieje ze chociaz przy nastepnym dzidziusiu bede miała taki jak ty:ehem:




    mama wojtusia - 2009-06-23 23:40
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      [QUOTE=elcia0787;12898578] Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 12898160) Elcia witaj :)
    jak mieszkasz w Bray to jaci polecam National Maternity Hospital na holles street, zawsze to troszke blizej niz do rotundy i akurat niedaleko linii darta. Polskich lekarzy chyba tez nie ma ale to prawda co dziewczny pisza- jesli nie masz opcji z private medical insurance to idziesz do kogo sie trafi, nie zawsze do tego samego lekarza.
    a jesli chcesz polskiego lekarza to zdaje sie w medicusie mozna chodzic do ginekologa w ramach tego programu maternity and infant care scheme. czyli co druga wizyta u polskiego lekarza:)

    oooooo no jak blisko darta to zawsze lepiej bo potem bedzie mi lzej a z TZ nie zawsze bede mogla jechac bo pracuje i na wolne raczej nie ma co liczyc,a dziewczyny jak wybrac sobie lekarza GP ?sorki za takie toche glupie pytania ale jestem tu od 2 miesiecy dopiero i nie orientuje sie w tym wszystkim jeszcze
    Witaj Elcia:-)Ja tez chodze(tzn chodzilam,tydz temu mialam ostatnia wizyte) do polskiej gp(lekarka ogolna Anna Wuczynska) naprzeciwko Rotundy-Emc Health Care.Za zadna wizyte z programu nie placilam,program obowiazuje 6 wizyt w ciazy i 2 z dzieckiem(w 2 i 6 tyg),I pamietam jak bylam na pierwszej wizycie w 8 tyg,to lekarka wypisala mi list do szpitala(Rotunda),wyslala m go i po jakims tyg dostalam zaproszenie na wizyte w 20tyg ciazy,a nastepnie przyszlo z HSE(przychodnia do nich wysylala zgloszenie),ze przyjeli mnie do bezplatnego programu opieki.Takze zadnych komplikacji nie mialam,wszystko poszlo gladko i szybko:-)Ale nie wiem czy dla Ciebie ta przychodnia jest po drodze,napisalam to Tobie dlatego,ze ja zadnego problemu nie mialam i jestem zadowolona:-)



    pakusia86 - 2009-06-23 23:49
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez mama wojtusia (Wiadomość 12912360) Witam sie Kochane wieczorowa pora:-)
    Widze,ze temat porodu rozkrecil sie na dobre,fajnie,ze dziewczyny dziela sie z nami swoimi doswiadczeniami,przynajmn iej dla mnie to bardzo cenne:-)Tym bardziej,ze to juz tak blisko;czekam i czekam...
    Wczoraj wizyta w Rotundzie,takze pol dnia wyciete jak zwykle,za tydz kolejna i powiem Wam szczerze,ze bardzo bym chciala juz jej nie doczekac:-)No,pomarzyc mozna...
    Pakusiu dzisiaj bylismy z mezem w porcie i rzeczywiscie z nasza pracownicza karta tesco jest 10% rabatu,z tym,ze jest to tylko na prom do Anglii,bo ten drugi prom(nawet ten,ktory oferuje stenaline)jest juz od innego przewoznika i tam nie ma rabatu,no ale zawsze cos:-)Ale zeby otrzymac ta znizke,trzeba zadzwonic pod jakis tam nr tel(podala mi go jakbys chciala) i tam pewnie wszystko powiedza co i jak.Ja na razie nie dzwonilam,bo my planujemy podroz na koniec sierpnia;acha i mowila jeszcze,ze te ceny z dnia na dzien moga sie zmieniac i najlepiej kupowac miesiac wczesniej,no ale to wszystko tez zalezy od oblozenia statku.Ja Ci to pisze,ale tak sobie mysle,ze Ty cos ostatnio pisalas,ze Twoj Tz jedzie sie dowiadywac,wiec moze Ty juz to wszystko wiesz:-)Jak tak,to trudno:-)
    Pozdrawiam Was cieplutko Dziewczyny
    my w sobote kupilismy bileciki :)
    kupowalismy w dublinie i nie musielismy nigdzie dzwonic zeby dostac ta znizke... a ceny rzeczywiscie sie zmieniaja... nam w piatek wychodzilo 237 euro a w sobote kupilsmy za 211 :D :jupi: wiec zmienila sie cena na szczescie na nasza korzysc :)
    w kazdym razie dzieki za info :)

    kurcze ale moj Kuba zalapl sen... powinien jesc 40 min temu... :eek: no nic poczekam jeszcze 20 min i dam mu na spiaco bo tez chce isc spac



    mama wojtusia - 2009-06-23 23:55
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12909902) haha, ja pamiętam swój poród. Dojechaliśmy do szpitala, wyglądałam jak kupka nieszczęść (gdzieś po drodze spadła mi gumka do włosów, więc miałam niezłą szopę na głowie :P). Siedziałam w poczekalni trzymając mokry ręcznik i co chwile ocierając pot z czoła. Obok mnie same młode dziewczyny, widać że początek ciąży. Patrzyły na mnie przerażone-zdały sobie sprawę że je to też czeka za kilka miesięcy :)

    Potem wzieli mnie do pokoju, podlaczyli pod ktg. Byłam sama z mężem, co chwila na niego warczałam. Pod koniec miałam wrażenie, że zaczęły się skurcze parte. Ale leze grzecznie, nic sie nie odzywam. Za kilkanascie minut wchodzi polozna, oglada wykres ktg i mowi: no to chyba wrocicie do domu, musicie poczekac jeszcze troche na swoje dziecko. Mysle sobie: moze to nie parte, tylko chce mi sie kupe :hahaha::hahaha:
    Juz podnosze sie z lozka, a polozna mowi: to jeszcze sprawdze rozwarcie, rozbierz sie, ja zaraz przyjde. Po 5 minutach przychodzi, zaglada gdzie trzeba i mowi tak: Eeee.... chyba jednak urodzisz.
    Ja szczesliwa pytam: tak? a kiedy? za ile godzin? A ona na to: za 10 minut! Patrze na meza, zglupialam calkowicie. Moze ja jej nie zrozumialam? Czlowiek w stresie wiec mogl zglupiec. Pytam: za ile? Odpowiedz jest jednoznaczna: za 10-15minut. Kaze mi sie ubierac i isc z nia. Po sekundzie dodaje: nienie, lepiej sie nie ubieraj, bo jeszcze mi po drodze urodzisz. Usiadlam na wozeczku i zawiezli mnie na porodowke. Tam mila niemiecka polozna, pyta skad jestesmy. I tak sobie spokojnie rozmawiamy az nie zajrzala mi miedzy uda. Wtedy w mgnieniu oka zalozyla rekawiczki, kazala przec jak poczuje skurcz. Ze 3 razy parlam i mialam Ignasia na raczkach. Bylam jednodniowa atrakcja - taki expresowy porod to chyba jednak rzadkosc.

    A chce podkreslic ze bylam pierworodka, nie chodzilam na szkole rodzenia. Wszystko robilam instynktownie. Jak byly skurcze to nie moglam ani siedziec ani lezec, dlatego chodzilam albo stalam. Gdy przerwy miedzy nimi byly dlugie to kladlam sie aby odpoczac. Potem to juz nawet nie oplacalo sie klasc bo przerwy krotkie. Nie wyobrazam sobie tego czasu w szpitalu, unieruchomiona i podlaczona do ktg albo cisnieniomierza. I nie wyobrazam sobie tego ze ciagle ktos wchodzi i zaglada. Dla mnie bylo to bardzo intymne, musialam byc sama. Nawet mezowi zakazalam sie zblizac do siebie. Zamknelam sie w lazience i sama to przezywalam.

    Wiec jak widzicie dziewczyny, nie kazdy pierwszy porod musi byc straszny ;) Zycze Wam aby Wasze porody byly podobne do mojego :cmok:
    I ja bardzo zazdroszcze takiego porodu:-)Ale znajac zycie u mnie nie pojdzie tak latwo:mur:Jednak obojetnie jak bedzie nastawiam sie pozytywnie,bo juz nie moge sie doczekac momentu spotkania z Wojtusiem:-)

    ---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

    Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 12912699) my w sobote kupilismy bileciki :)
    kupowalismy w dublinie i nie musielismy nigdzie dzwonic zeby dostac ta znizke... a ceny rzeczywiscie sie zmieniaja... nam w piatek wychodzilo 237 euro a w sobote kupilsmy za 211 :D :jupi: wiec zmienila sie cena na szczescie na nasza korzysc :)
    w kazdym razie dzieki za info :)

    kurcze ale moj Kuba zalapl sen... powinien jesc 40 min temu... :eek: no nic poczekam jeszcze 20 min i dam mu na spiaco bo tez chce isc spac
    No zobacz,my tez bylismy w porcie w Dublinie w siedzibie stenaline,pewnie na jakas jedze musielismy trafic albo cos,w kazdym razie dziwne to jest,nie sadzisz?
    No nic,nie zawracam Ci juz glowy tym tematem,jakos sobie poradzimy:-)
    A ile razy w nocy karmisz Kubusia?
    Milej nocki




    pakusia86 - 2009-06-24 08:33
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez mama wojtusia (Wiadomość 12912708)

    No zobacz,my tez bylismy w porcie w Dublinie w siedzibie stenaline,pewnie na jakas jedze musielismy trafic albo cos,w kazdym razie dziwne to jest,nie sadzisz?
    No nic,nie zawracam Ci juz glowy tym tematem,jakos sobie poradzimy:-)
    A ile razy w nocy karmisz Kubusia?
    Milej nocki
    karmie Kube o 23-24 i wtedy sie klad spac i pozniej wstajemy 3 i 6 :) z tym ze o 6 to juz Kuba sie budzi :D

    dzis wyjatkowo jak dostal o 24 to sie obudzil o 3:30 i o 6:30 i poszedl spac znowu :jupi: wiec i ja poszlam spac, teraz wstalam :D

    dziewczyny az sie boje co dzis bedzie... taka ladna pogoda sie zapowiada ... u mnie w salonie taka duchota zawsze ze szok... :o znowu Kuba bedzie sie meczyl ehhhh



    Heksa - 2009-06-24 09:48
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      U nas to samo-duszno i gorąco. I tak przez cały dzień. Najgorzej jest wieczorami, bo słońce wali centralnie w okna. W salonie to już wogóle masakra, bo cała jedna ściana składa się z okien i drzwi balkonowych. Ponieważ kupowaliśmy grobagi, i tam są te takie termometry, więc mamy je praktycznie w każdym pomieszczeniu. W dzień ok 24,5 stopni, a wieczorem 27! Idzie się wypocić na śmierć. Wietrzenie nic nie pomaga. Serio zastanawiamy się nad kupnem czegoś do chłodzenia, bo ledwo zipiemy. Jak wraca sie ze spaceru i wchodzi do mieszkania to az goraco uderza (czesto jest cieplej niz na dworze).

    Pakusiu czy ty mimo takiej pogody zakladasz Kubie czapeczke na spacery? I czy dajesz mu cos do picia w takie goraco? Jesli tak to co? Zwykla wode przegotowana czy herbatki? Jak czesto? Teraz juz karmie w 100% sztucznie (moje mleczko sie skonczylo :( ) i jestem zielona w kwesti dopijania maluszkow latem.

    Co do porodu to faktycznie byl to porod bajka. Gdyby nie zakladanie szwow to moglabym smialo powiedziec, ze byl to jeden z tych "orgasmic childbirth". Myslalam ze to niemozliwe i przereklamowane, a jednak mozna czuc przyjemnosc podczas porodu. Ale jak to mowia rownowaga musi byc - mialam piekny porod, ale za to cala ciaze ciezka. Na poczatku ogromne nudnosci, zawroty glowy, omdlenia, strasznie wyczulony wech. Jazda publicznym srodkiem transportu byla niemozliwa w moim przypadku - tyle roznych zapachow, ze od razu wysiadalam z metra i lecialam do lazienki. Spacery odpadaly, bo robilo mi sie duszno, mialam zawroty glowy, upadalam. Po pierwszym trymestrze to przeszlo, ale wtedy juz mialam wytyczne od lekarzy "lezec, lezec, jak najwiecej wypoczywac" w zwiazku z cisnieniem. Bylam pewna, ze bede miala cesarke z tego powodu. Porodu naturalnego balam sie jak cholera, nie wiedzialam jak wytrzymam kondycyjnie. Przez to ciagle odpoczywanie i lezenie stalam sie flakiem. Pod koniec ciazy wogole nie bylam w stanie sie ruszac. Przejscie z parkingu w Jervisie do Rotundy to byl dla mnie maraton (a badz madry i znajdz miejsce parkingowe w srodku tygodnia gdzies blizej szpitala). Stopy w koncowce tak mi spuchly, ze buty okazaly sie na mnie za male, nie bylam w stanie nogi wcisnac.



    pakusia86 - 2009-06-24 10:09
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12915233) U nas to samo-duszno i gorąco. I tak przez cały dzień. Najgorzej jest wieczorami, bo słońce wali centralnie w okna. W salonie to już wogóle masakra, bo cała jedna ściana składa się z okien i drzwi balkonowych. Ponieważ kupowaliśmy grobagi, i tam są te takie termometry, więc mamy je praktycznie w każdym pomieszczeniu. W dzień ok 24,5 stopni, a wieczorem 27! Idzie się wypocić na śmierć. Wietrzenie nic nie pomaga. Serio zastanawiamy się nad kupnem czegoś do chłodzenia, bo ledwo zipiemy. Jak wraca sie ze spaceru i wchodzi do mieszkania to az goraco uderza (czesto jest cieplej niz na dworze).

    Pakusiu czy ty mimo takiej pogody zakladasz Kubie czapeczke na spacery? I czy dajesz mu cos do picia w takie goraco? Jesli tak to co? Zwykla wode przegotowana czy herbatki? Jak czesto? Teraz juz karmie w 100% sztucznie (moje mleczko sie skonczylo :( ) i jestem zielona w kwesti dopijania maluszkow latem.
    no my mieszkanie podobne... i to jeszcze nna samej gorze wiec masakra....

    zakladam mu czapeczke ale jak nie wieje to sciagam... bo gdy nie ma wietrzyku to strasznie jest pozniej spocony, cale wloski mokre a wedlug mnie to gorsze ...
    co do dopajania... normalnie daaje my herbatke koperkowa, ale w takie upaly jak dzis czy wczoraj daje mu wode z glukoza... doradzila mi to mamcia, bo przy takich tempreraturach herbatki szybko sie psuja a woda z glukoza nie... wiec spokojnie mozna wziac na spacer i nie martwic sie ze za 2h sie zepsuje i maly bedzie pozniej cierpial :)
    ale mozna tez sama wode przegotowana.... GP nam powiedzial ze najlepsza jest woda z brazowym cukrem.... ale nasz Kuba mial straszne zatwardzenie po tym...

    pewnie wiesz ale jak karmisz tylko sztucznie to musisz dawac malemu min. tyle wody (herbatki) dziennie ile maly zjada na jedno jedzonko... to takie min zeby kupcie byly ladne i nie mial zatwardzenia :)
    moj Kuba wczoraj wypil 250 ml :eek: nie na jedno picie oczywiscie... a normalnie musze mu wmuszac te 110 ml :)

    padam ze smiechu... moj Kamil zrobil sobie sniadanie i wzial umyl sobie papryke czerwona i pokroil na kanapke... oczywiscie pokroil z naklejka :eek::confused: sam sie zorientowal... pisze teraz a on krzysczy "kur... zjadlem naklejki!!!" :hahaha::hahaha: mowi ze myslal ze to na tych ostatnich paseczkkach sa naklejki :D :hahaha::hahaha: debil :hahaha:



    glamourous - 2009-06-24 12:04
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      znowu piekna pogoda...to co spacerek dlugi z Kuba czy raczej nie wchodzi w gre?
    ja sie zbieram na szkole rodzenia, nie chce mi sie dzis jak nie wiem... najchetniej to bym sie wybrala do lasu nad jeziorko...na mazurach...moja cala rodzina juz od piatku na wakacjach w naszej chatce letniej. a ja tu sie praze w ogrodku...coz marzenia scietej glowy....

    ;) ;) faceci hehe



    Heksa - 2009-06-24 12:23
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusiu dziekuje :* zawsze mozna na Ciebie liczyc. Za malo Igusiowi dawalam w takim razie wody i herbatek. Moze stad te problemy z kupkami? Musze teraz czesciej go tak dopijac. Jeszcze jedno pytanko - czemu woda z glukoza? Lepsze to niz sama woda? Bo szczerze mowiac wole dawac sama, przegotowana wode, nie chce przyzwyczajac malego do slodkiego. Chyba ze to jakies zalecenia lekarzy, to wtedy bede z glukoza dawala. A glukoze kupilas tutaj w aptece?



    elcia0787 - 2009-06-24 13:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      witam u mnie pogoda cudna goraco ze szok az ciazko w domu usiiedziec ale nie lubie sama chodzic na spacery a wszyscy znajomi w pracy niestety.
    dziewczyny powiedzcie mi skad wy wiedzialyscie na poczatku jak wam sie urodzily dzieciatka ile razy dziennie karmic,pic dawac i te podstawowe rzeczy?
    kupywalyscie jakies gazetki?ksiazki?



    mama wojtusia - 2009-06-24 13:40
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam sie i ja Dziewczynki w ten upalny dzionek:-)Wlasnie posiedzialam troszke na balkonie,ale jak dla mnie,to jest jednak zbyt goraco;wiec spacer przeloze na popoludnie
    Milego dnia wszystkim zycze:-)



    pani z herbata - 2009-06-24 14:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ja tez daje malej sama wode, w domu dostaje swiezo wycisniety sok albo starta gruszke razemz miazszem, nie widze powodu dawania glukozy, tutaj gp doradzaja ja nagminnie jezeli dziecko nie lubi samej wody (najczesciej nawet nie pytaja czy dziecko pije sama wode)

    ---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

    dziewczynki moze sie orientujecie ile wynosi jobseeker allowanc?
    blam tydz temu z papierami odeslali mnie do innego odzdzialu w drugim miescie
    pwiezieli tylko ze nie dostane unemployment benefit tylko jobseeker
    nie wiem jaka jest roznica

    szlag mnie trafil jak przeczytalam ile sie czeka, bo TZ dostaje wyplate raz na miesiac i do tej pory zywilismy sie z mojej kasy a tu zonk



    pakusia86 - 2009-06-24 16:18
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 12918095) znowu piekna pogoda...to co spacerek dlugi z Kuba czy raczej nie wchodzi w gre?
    ja sie zbieram na szkole rodzenia, nie chce mi sie dzis jak nie wiem... najchetniej to bym sie wybrala do lasu nad jeziorko...na mazurach...moja cala rodzina juz od piatku na wakacjach w naszej chatce letniej. a ja tu sie praze w ogrodku...coz marzenia scietej glowy....

    ;) ;) faceci hehe
    krawienie prwie ustalo :D leciutko plamie, raz na jakis czas jakas plamka wiec jestem dobrej mysli...
    ja wlasnie wrocilam ze spacerku z Kuba... i nog nie czuje :o ale ladnie spi, zaraz sie pewnie obudzzi i pojdzie dopiero w nocy spac... tak jak wczoraj, z jednej strony lepiej bo ladnie spi w nocy :)

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12918640) Pakusiu dziekuje :* zawsze mozna na Ciebie liczyc. Za malo Igusiowi dawalam w takim razie wody i herbatek. Moze stad te problemy z kupkami? Musze teraz czesciej go tak dopijac. Jeszcze jedno pytanko - czemu woda z glukoza? Lepsze to niz sama woda? Bo szczerze mowiac wole dawac sama, przegotowana wode, nie chce przyzwyczajac malego do slodkiego. Chyba ze to jakies zalecenia lekarzy, to wtedy bede z glukoza dawala. A glukoze kupilas tutaj w aptece? przegotowana woda jak najbardziej moze byc :)
    mi mamuska i tesc doradzili wode z glukoza, tak sie dawalo dzieciaczka, pediatrzy polecali wlasnie wode z glukoza a nie jakies herbatki, ktore maja posmak ziolowy.... oczywiscie nie duzo tej glukozy tak na koniuszku lyzeczki... to jest tak (tak mi sie wydaje) ze mleczka sztuczne maja slodkawy posmak i dziecie sie do niego przyzwyczajaja i pozniej np. moj Kuba nie zabardzo chcial pic sama wode, czul ze to cos innego.... a jak mu troszeczke dam glukozy, albo herbatki to czuje slodkawy posmak i chetnie pije, da sie go oszukac jak np. na spacerku jestesmy a on glodny sie zrobi....

    glukoze kupil mi tesc, w aptece nie wiedzieli co to jest... kupil to w sklepie z organikami i innymi takimi duperelami, jak sie nazwya to nie wiem, ale zapytam jego...

    Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 12919938) witam u mnie pogoda cudna goraco ze szok az ciazko w domu usiiedziec ale nie lubie sama chodzic na spacery a wszyscy znajomi w pracy niestety.
    dziewczyny powiedzcie mi skad wy wiedzialyscie na poczatku jak wam sie urodzily dzieciatka ile razy dziennie karmic,pic dawac i te podstawowe rzeczy?
    kupywalyscie jakies gazetki?ksiazki?
    kochana... sama sie nauczysz, kazde dziecie jest inne i niektore jedza co 2 h inne co 4 :D jak dziecie ci zacznie plakac to sama bedziesz wiedziala ze cos nie tak... jak pieluszka sucha, nie jest mu zimno/goraco a dalej placze to znaczy ze glodne... pozatym latwo sprawdzic np. paluchem czy dziecie chce jesc... jak zassie ladnie palucha i zacznie ssac to glodne :)

    na poczatku to straszna glupawka bo dziecko placze a ty nie wiesz co chce, wiec robisz wszystko po kolei i wkoncu dziecie zadowolone :D z czasem juz rozpoznajesz... ja jeszcze nie rozpoznaje :) dlatego gdy maly sie budzi i placze to standardowo najpierw zmieniam peluszke a pozniej flacha :D
    mi w szpitalu mowili zeby karmic dziecko co 3 h... ale gdy dawalam piers to Kuba jadl co godzine, dwie... jak przeszlismy na butle zaczal jesc co 3h.... sam... budzi sie z placzem rowno co 3 h i wola jesc... teraz go troszke przetrzymuje... bo za duzo wcina... je 120 ml co 3 h... i juz wazy ponad 5kg... :eek: robi sie z niego piekny pulpet :D na opakowaniu mleczka pisze tez wszystko, wiek dziecka ile powinno zjadac i jak czesto... ja rozmawialam ze swoim gp i mi powiedzial ze Kuba powinien jesc 6 posilkow na dobe po 120 ml...
    wiec teraz go przegladzam i po 4h ladnie wszystko zjada... w nocy sie tylko budzi co 3h :D ale moze sie to zmieni niedlugo... mam nadzieje...

    jesli bedziesz karmic piersia to sa 2 szkoly karmienia... tak jak mi w szpitalu mowili co 3h albo na zadanie :D czyli wtedy kiedy dziecie chce :) ten drugi sposob jest bardziej czasochlonny ale polecany przez lekarzy...



    DobraDusza - 2009-06-24 16:50
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Witam sie dziewczynki, upał jak nie wiem, mni to nawet wychodzić sie za bardzo nie chce bo zaraz sie poce i cięzko sie robi:) ale poruszać sie coś trzeba!
    Pani z herbatą wysokość JA zalezy od zarobków twojego tz, obliczają jakiś procent, ...."
    First, you must find out if you have an entitlement to Jobseeker’s Allowance.
    To do this take your assessable weekly earnings and deduct €20 per day for each day you have worked up to a maximum of €60 (3 days). Next get 60% of the balance. This is assessed as your weekly means.
    Assessable weekly earnings - €20 per day = total x 60% = weekly means from work......"http://www.citizensinformation.i e/categories/social-welfare/irish-social-welfare-system/means-test-for-social-welfare-payments/work-and-jobseekers-allowance

    Dziewczyny no własnie tak juz od jakiegoś czasu też dreczy mnie jak to jest z dopajaniem.... czy tylko w lecie? i czy tylko jesli kari sie sztucznie, a co jesli karmi sie cycem tez sie dopaja? Moja mama mówiła żebym nie zapomniała o dopajaniu bo sie dzidziuś może odwodnić ale nic poza tym, co i jak:)



    niki11 - 2009-06-24 18:28
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Czesc dziewczyny

    W ktorym tygodniu mialyscie robiony test z obciazeniem glukoza ?
    Pogoda rewelacyjna, chociaz gdyby nie ten wiatr to mogloby byc o wiele bardziej za duszno ;)



    Sweet_21 - 2009-06-24 18:31
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Niki ja robiłam koło 24 tc.



    mama wojtusia - 2009-06-24 18:45
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Ja robilam sobie sama w 22tyg jak bylam w Pl,bo slyszalam,ze tutaj nie robia,no i nikt mi nie zrobil do dzisiaj.
    Sweet_21 a Ty robilas sobie sama czy jak?



    Sweet_21 - 2009-06-24 18:49
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Tak, robiłam sobie sama w polskiej przychodni.Podobno w szpitalu też robią, dziewczyna mi opowiadała, że musiała wypić całą lucozadę;) Ale mnie jakoś ta przyjemność w szpitalu ominęła, a myślałam, że też mnie to czeka.A o tym, że robią też w szpitalu dowiedziałam się, po tym 'moim' badaniu.:crazy: mam nadzieję, że zrozumiałaś o co mi chodzi, jest tak duszno, że nie myślę:o



    mama wojtusia - 2009-06-24 18:59
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      :ehem: Cytat:
    Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 12926148) Tak, robiłam sobie sama w polskiej przychodni.Podobno w szpitalu też robią, dziewczyna mi opowiadała, że musiała wypić całą lucozadę;) Ale mnie jakoś ta przyjemność w szpitalu ominęła, a myślałam, że też mnie to czeka.A o tym, że robią też w szpitalu dowiedziałam się, po tym 'moim' badaniu.:crazy: mam nadzieję, że zrozumiałaś o co mi chodzi, jest tak duszno, że nie myślę:o No jasne,ze Cie zrozumialam:-)W szpitalu pewnie robia jak sa do tego jakies wskazania;a widocznie uznali,ze nam nie jest to potrzebne.Ale ja sobie porobilam wszystkie z mozliwych dodatkowych badan,jakie mozna zrobic w czasie ciazy,dla swojego spokoju:ehem:



    Sweet_21 - 2009-06-24 19:14
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez mama wojtusia (Wiadomość 12926327) :ehem:
    No jasne,ze Cie zrozumialam:-)W szpitalu pewnie robia jak sa do tego jakies wskazania;a widocznie uznali,ze nam nie jest to potrzebne.Ale ja sobie porobilam wszystkie z mozliwych dodatkowych badan,jakie mozna zrobic w czasie ciazy,dla swojego spokoju:ehem:
    Ja tak samo:ehem:
    Jeszcze czeka mnie posiew z pochwy, miała już z Was któraś?
    No i badanie na toksoplazmozę, nie powinno się robić jeszcze raz? Jakoś pod koniec ciąży?:confused:
    W ogóle to jestem ciekawa ile mój maluch już waży.Szkoda, że tutaj tego nie sprawdzają.Ostatnio takie badanie miałam w Pl, w 21 tc, wtedy maluch ważył całe pół kilo.:-p
    Wiecie, on mi się teraz tak wypina i przeciąga, że aż mnie brzuch i podbrzusze zaczyna boleć:o Kiedyś to myślałam, że taki mocny skurcz mnie złapał, a to synek tak się przeciągał, myślałam, że mi zaraz wyjrzy przez pępek:lol:



    pakusia86 - 2009-06-24 19:21
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 12923797) Dziewczyny no własnie tak juz od jakiegoś czasu też dreczy mnie jak to jest z dopajaniem.... czy tylko w lecie? i czy tylko jesli kari sie sztucznie, a co jesli karmi sie cycem tez sie dopaja? Moja mama mówiła żebym nie zapomniała o dopajaniu bo sie dzidziuś może odwodnić ale nic poza tym, co i jak:) jak karmisz piersia to nie musisz dopajac. wystarczy dac piers jak maly chce pic... co innego ze sztucznym, dopajanie jest konieczne i nie tylko w upaly... kiedy maluszek meczy sie z zatwardzeniem znaczy ze za malo plynow przyjmuje :)

    to by bylo na tyle :)

    jak to jest z tymi cycami to nie wiadmo, niektorzy mowia zeby dopajac, inni ze nie :o

    Cytat:
    Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 12926668) Ja tak samo:ehem:
    Jeszcze czeka mnie posiew z pochwy, miała już z Was któraś?
    No i badanie na toksoplazmozę, nie powinno się robić jeszcze raz? Jakoś pod koniec ciąży?:confused:
    W ogóle to jestem ciekawa ile mój maluch już waży.Szkoda, że tutaj tego nie sprawdzają.Ostatnio takie badanie miałam w Pl, w 21 tc, wtedy maluch ważył całe pół kilo.:-p
    Wiecie, on mi się teraz tak wypina i przeciąga, że aż mnie brzuch i podbrzusze zaczyna boleć:o Kiedyś to myślałam, że taki mocny skurcz mnie złapał, a to synek tak się przeciągał, myślałam, że mi zaraz wyjrzy przez pępek:lol:
    hihihi a to maly akrobata :D
    poczekaj jeszcze chwilke jak juz bedzie duzzzy :) jak ci w zebra przysadzi to dopiero bedzie bolec :D

    mowia ze dzieci w ostatnim miesiacu siie mniej ruszaja... a moj byl jakis dziwny bo w 9 miesiacu ruszal sie jak szalony :)



    mama wojtusia - 2009-06-24 19:23
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 12926668) Ja tak samo:ehem:
    Jeszcze czeka mnie posiew z pochwy, miała już z Was któraś?
    No i badanie na toksoplazmozę, nie powinno się robić jeszcze raz? Jakoś pod koniec ciąży?:confused:
    W ogóle to jestem ciekawa ile mój maluch już waży.Szkoda, że tutaj tego nie sprawdzają.Ostatnio takie badanie miałam w Pl, w 21 tc, wtedy maluch ważył całe pół kilo.:-p
    Wiecie, on mi się teraz tak wypina i przeciąga, że aż mnie brzuch i podbrzusze zaczyna boleć:o Kiedyś to myślałam, że taki mocny skurcz mnie złapał, a to synek tak się przeciągał, myślałam, że mi zaraz wyjrzy przez pępek:lol:
    Ja robilam posiew w 35 tyg,a toksoplazmoze raz na samym poczatku-ujemna dlatego drugi raz w 22tyg i juz nie robie wiecej
    A co do wagi ,to ja tez jestem strasznie ciekawa,w 32tc mial 2kg,teraz tez nie wiem,a stwierdzilam,ze juz bez sensu,zebym szla prywatnie na usg,zeby sprawdzic:ehem:
    Ja praktycznie caly dzien mam brzuszek rozciagany i wciaz mam nadzieje,ze to juz,ze mu tam tak strasznie ciasno i bedzie chcial wyjsc,no ale wciaz cisza... :-)



    elcia0787 - 2009-06-24 19:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      kurcze ale wy macie laski fajnie ze wasze dzieciaczki juz sie ruszaja i czujecie je :) u mnie to dopiero 8 tydzien sie zaczal :)wiec jeszcze troche poczekam:)



    Heksa - 2009-06-24 19:38
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      test obciazenia glukoza robia w szpitalu podobno gdy ktos w rodzinie cierpi na cukrzyce, albo kobieta bardzo duzo przytyla w ciazy.

    ja nie mialam robione, a prywatnie az wstyd sie przyznac-zapomnialam o tym :)



    pakusia86 - 2009-06-24 19:38
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 12926929) kurcze ale wy macie laski fajnie ze wasze dzieciaczki juz sie ruszaja i czujecie je :) u mnie to dopiero 8 tydzien sie zaczal :)wiec jeszcze troche poczekam:) oj kochana... Tobie zaraz zacznie sie ruszac... a mi juz nie :( a chcialabym ... brakuje mi tego :o



    elcia0787 - 2009-06-24 19:44
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 12927153) test obciazenia glukoza robia w szpitalu podobno gdy ktos w rodzinie cierpi na cukrzyce, albo kobieta bardzo duzo przytyla w ciazy.

    ja nie mialam robione, a prywatnie az wstyd sie przyznac-zapomnialam o tym :)

    oooooooo nie wiedzialam u mnie w rodiznie jest cukrzyca moja babcia miala i moj tata ma a w ktorym tyg trzeba zrobic te badanie?:eek:



    Sweet_21 - 2009-06-24 19:44
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 12926814) hihihi a to maly akrobata :D
    poczekaj jeszcze chwilke jak juz bedzie duzzzy :) jak ci w zebra przysadzi to dopiero bedzie bolec :D

    mowia ze dzieci w ostatnim miesiacu siie mniej ruszaja... a moj byl jakis dziwny bo w 9 miesiacu ruszal sie jak szalony :)
    Ano akrobata, żebyś wiedziała.Jestem w 32 tygodniu, więc jeszcze pewnie da mi popalić;) Nie przeszkadza mi to, ale czasem już teraz jak mi zakopie pod żebro to muszę się podnieść:-p Dzisiaj mnie właśnie podbrzusze zaczęło boleć, tak się rozciąga i przewraca.Czuję, że niezły remamencik mi tam robi.Ale biedny- mało miejsca musi tam mieć:o

    Cytat:
    Napisane przez mama wojtusia (Wiadomość 12926858) Ja robilam posiew w 35 tyg,a toksoplazmoze raz na samym poczatku-ujemna dlatego drugi raz w 22tyg i juz nie robie wiecej
    A co do wagi ,to ja tez jestem strasznie ciekawa,w 32tc mial 2kg,teraz tez nie wiem,a stwierdzilam,ze juz bez sensu,zebym szla prywatnie na usg,zeby sprawdzic:ehem:
    Ja praktycznie caly dzien mam brzuszek rozciagany i wciaz mam nadzieje,ze to juz,ze mu tam tak strasznie ciasno i bedzie chcial wyjsc,no ale wciaz cisza... :-)
    No tak, przecież Ty już niedługo będziesz miała maluszka przy sobie i zobaczysz go na żywo;)
    Mi jeszcze zostały kosmetyki do kupienia.A czym smarujecie dzieciaczki po kąpieli? Bo do mycia mam mydło bambino, ale kupię chyba jeszcze Oliathum (nie wiem jak to się pisze dokładnie:o).Sama używam oliwki z Johnsona, ale wiele się słyszy o tym, że uczulają.Więc może poproszę teściową o oliwkę Bambino?Jak myślą doświadczone mamy?



    Heksa - 2009-06-24 19:59
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      My kąpiemy na zmianę - jednego dnia w płynie do kąpieli Little me organic Moisture Babies(http://www.littlemebabyorganics.co.uk/our-story.html , do kupienia w bootsach, piekny delikatny zapach, jestesmy z mezem uzaleznieni od wachania skory Igusia po kapieli w tym plynie :) ) a raz oilatum. Generalnie nie stosuje zadnych oliwek do kapieli. Podobno oliwki na dluzsza mete wysuszaja skore. Jedynie przydaja sie do czyszczenia pozostalosci po sudocreamie (mamy oliwke Linomag, bardzo dobra, jedynie otwarcie niewygodne) Mialam kupione mydelko oilatum, ale duzo wygodniejsze sa plyny do kapieli.

    Po kapieli niczym Ignasia nie smaruje, ma ladna skore bez zadnych problemow wiec nie chce go faszerowac niepotrzebnie kosmetykami. Zreszta Oilatum zostawia na skorze taka warstwe ochronna i nie trzeba chyba niczym wiecej jej pielegnowac.



    Sweet_21 - 2009-06-24 20:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Dziękuje Ci Hekso za odpowiedź:cmok: Miałam w ręku nawet ten Little me organic, ale go nie niuchałam;) Ale skoro tak chwalisz, to chyba kupię:ehem:



    Heksa - 2009-06-24 20:05
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Nie ma za co :*
    I koniecznie zaopatrz sie w cos do czyszczenia noskow. Nawet jak nie widac glutka w nosie to jak czyscimy to zawsze cos wychodzi. Mamy i gruszke do nosa i aspirator Frida, ale duzo lepiej nam sie "działa" Fridą :)



    Sweet_21 - 2009-06-24 20:20
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      A tą Fridę to tutaj można kupić?



    Heksa - 2009-06-24 20:24
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Nie mam pojęcia. Napewno przez internet - na Amazonie jest. Chociaż warto zapytać w aptece, w końcu to jest popularny produkt, w wielu krajach można go kupić. Mi akurat mamuśka w paczce przesłała bo prosiłam.



    DobraDusza - 2009-06-24 21:28
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 12927302) oooooooo nie wiedzialam u mnie w rodiznie jest cukrzyca moja babcia miala i moj tata ma a w ktorym tyg trzeba zrobic te badanie?:eek: W takim razie na wizycie w szpitalu nie zapomnij napomknać że masz cukrzyków w rodzinie (zresztą w karcie ciązowej napewno lekarz wpisze) ale tam zwykle tez wypytuja:)
    Ja mam brata z cukrzycą, bede miała test obciązenia glkozą za dwa tyg czyli w 28tc..... ponoć nic przyjemnego ale najwarzniejsze żeby wszystko było ok!



    pakusia86 - 2009-06-24 22:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 12927306) No tak, przecież Ty już niedługo będziesz miała maluszka przy sobie i zobaczysz go na żywo;)
    Mi jeszcze zostały kosmetyki do kupienia.A czym smarujecie dzieciaczki po kąpieli? Bo do mycia mam mydło bambino, ale kupię chyba jeszcze Oliathum (nie wiem jak to się pisze dokładnie:o).Sama używam oliwki z Johnsona, ale wiele się słyszy o tym, że uczulają.Więc może poproszę teściową o oliwkę Bambino?Jak myślą doświadczone mamy?
    ja tez uzywam plynu do kapieli... nie pamietam nazwy a nie mam sily wstac :o ale infa cos tam :D taki bialy i zapach tez ma powalajacy :D plyny sa z reguly bardziej wygodne jesli chodzi o takie malenstwa, ja kapie Kube sama i jest mi latwej jedna reka nalac plynu na gapeczke niz mydelko :)
    po kapieli uzywamy oliweczki, ja jestem uzalezniona od zapachu oliwki bambino :D od zawsze ten zapach na mnie dzialal wiec musze codziennie ponacierac Kube :D juz nawet nie chodzi o to natluszczenie, ale zawsze po kapieli robimy dokladne masazyki brzuszka i pozostalych czesci ciala... ale najbardziej skrupulatnie i dlugo meczymy brzuszek... a oliwka sie swietnie do tego nadaje :)\

    ja mam zapas oliweczek przyslanych z pl :D ale mam tez kupione johansony, zeby wyprobowac czy nie uczulaja czasem... wrazie jakby sie bambino skonczylo to musze miec jakas alternatywe zanim kolejna dostawa przyjdzie :D

    aha i ja ostrzegam przed kremikiem ziajki... pisze ze od pierwszego dnia, wszystkie atesty itd. a moj Kuba dostal wysypki po tym kremiku :( juz mu przeszlo wiec kremik czeka az Kuba podrosnie troszke :) tak pisze ze w razie czego miec na oczku ten kremik :)



    kellysss - 2009-06-24 22:18
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 12927306)

    No tak, przecież Ty już niedługo będziesz miała maluszka przy sobie i zobaczysz go na żywo;)
    Mi jeszcze zostały kosmetyki do kupienia.A czym smarujecie dzieciaczki po kąpieli? Bo do mycia mam mydło bambino, ale kupię chyba jeszcze Oliathum (nie wiem jak to się pisze dokładnie:o).Sama używam oliwki z Johnsona, ale wiele się słyszy o tym, że uczulają.Więc może poproszę teściową o oliwkę Bambino?Jak myślą doświadczone mamy?


    zdecydowanie lepsza bambino:ehem:
    Ale ja tez jakos duzo tej oliwki nie uzywam...
    Kapie małego w płynie do kapieli nivea lub myje go mydełkiem oliatum...
    polecam krem oliatum na wszelkie plamki i chrostki (typu potówki itd.)
    do pupki uzywamy sudokrem.... no i po kapieli smaruje go silkok base (nie pamietam jak to sie pisze) tez bardzo fajna rzecz... pomogła nam na łuszczaca sie skure... duze opakowanie i starcza na długo (ja mam jeszcze od urodzenia Alana) no i nie drogie....



    niki11 - 2009-06-24 22:22
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Tez bede musiala zrobic sobie ten test z glukoza. Wczoraj wykryto cukrzyce wlasnie tym testem u mojej kuzynki w 11 tyg ciazy:( Wiec lepiej dmuchac na zimne. Glukoze na czczo mam ok, ale to nie jest komletny test.



    anek13 - 2009-06-25 01:06
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hej Dziewczyny:)dzieki za mile przyjecie i slowa otuchy:)ale sie rozpisalyscie,ledwie nadrobilam z czytaniem..synek tak mi dal ostatnio popalic ze zupelnie nie wiedzialam za co sie zabrac,pary rak brakowalo,bo moje zajete nim,a on w placz jak tylko go probowalam polozyc,wydaje mi sie ze go boli brzuszek,bo czerwieni sie caly,kurczy nozki,albo sie wyciaga,jakby chcial zrobic kupke,ale to nie zaparcie,bo kupki robi codziennie,zmienilismy mieszanke i kupilismy butelki dr Brown's jak lekarz kazal,podajemy infacol,odbijamy po jedzonku,chyba ze to cos z mojego mleka,ale nie dostaje go duzo,nie wiecej jak 300-350 ml,i staram sie uwazac na to co jem.nie wiem czy to kolka ,bo nie placze,tylko tak sie prezy i taki marudny jest...
    Heksa,ale mnie nastraszylas z tym nowym prawem o zmienie nazwiska,slub bralismy w listopadzie i swiadectwo odebralismy od razu,bo maz potrzebowal do wizy,czy to znaczy ze jak w koncu uda nam sie do Polski pojechac moge miec problemy z tego powodu,kara itp?
    Cider,moja kolezanka z pracy z 2 miesiace temu byla w Twojej sytuacji,pojechala do Polski,wymienila dokumenty,ale bilet w obie strony miala na nazwisko panienskie wykupiony,i ledwie sie jej udalo ublagac celnikow w Polsce,bo upierali sie ze na liscie pasazerow jej nie ma.
    Eve ja takze rodzilam w Kerry General i personel milo wspominam,zwlaszcza panie z porodowki,tak nas zagadaly,ze nawet nie zauwalylismy kiedy z 3 zrobila sie 10,oczywicie moj maz byl gwiazda wieczoru,zamiast skupiac sie na mnie i mnie masowac,dyskutowal z nimi o kulturze i problemach swojego kraju.A jak mialas przy wypisie ze szpitala,bo do mnie przyszla pielegniarka i powiedziala ze jak bedziemy gotowi to przyjdzie i wyniesie maluszka do samochodu,ani nie zostal zwazony,ani nie sprawdzili moich szwow,nic,troche mnie to zdziwilo,chyba ze ja cos przegapilam,albo powinnam bardziej dopilnowac
    Glamourous,nie boj sie ze nie rozpoznasz porodu,tez sie balam,nie chodzialm na zajecia,edukowalam sie tylko ksiazkami,i w sumie nie bylam pewna do konca czy to juz,skurczy nie bylo,wody tylko troche,czekalam,ale maz mnie zaciagnal do szpitala i dobrze zrobil bo skurcze sie pojawily,po 3 spacerkach dokola szpitala wody chlupnely,zalalo cale lozko,buty,wszystko co bylo w zasiegu i pania polozna;)a pozniej to juz z gorki poszlo:D.Dlatego jesli cos sie zaczyna dziac lepiej nie czekac,najwyzej odesla do domu,bo tz moglby nie przezyc jako akuszerka;)
    Pakusiu, jak rozpoznajesz ze Twoj synek chce wode a nie mleko,probowalam mojego przepajac,dawalam wode,herbatki,a on tylko zdegustowal,pokrzywil sie i patrzyl na mnie z czym to ja do niego..czasem jak jest glodny to najpierw podam mu wode,ale tylko sie denerwuje.i tez je wiecej niz te 6 karmien po 120 ml,w sumie z moim mlekiem zjada o ok 2-3porcje wiecej,czasem probuje go smoczkiem oszukac,ale to tylko na minut kilka..
    Mam pytanie do mamy ktora kupila laktator elektryczny,a wczesniej uzywala recznego,czy jest jakas roznica,czy odciaga skuteczniej,szybciej,bo zastanawiam sie nad kupnem,a nie wiem czy warto,bo wydatek spory i nie nadlugo pewnie.
    Czy ktos uzywa Sling(nie wiem jaka polska nazwa)do noszenia dziecka,probowalam z moim,by rece odciazyc,ale nie wiem czy ja go zle ukladam,czy tak powino byc,taki jakis scisniety sie wydaje.
    Trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamy:)
    Pozdrawiam serdecznie,spokojnej nocy:)




    kellysss - 2009-06-25 08:10
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez anek13 (Wiadomość 12932210) Hej Dziewczyny:)
    Czy ktos uzywa Sling(nie wiem jaka polska nazwa)do noszenia dziecka,probowalam z moim,by rece odciazyc,ale nie wiem czy ja go zle ukladam,czy tak powino byc,taki jakis scisniety sie wydaje.
    Trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamy:)
    Pozdrawiam serdecznie,spokojnej nocy:)

    a o jaki sling Ci chodzi...?
    Bo sa tutaj takie typu torba i chusty (które sa jeszcze mało popularne w ie)
    ja własnie mam zamiar kupic sobie taka chuste bo mam normalne nosidełko ale Alan wazy juz 8kg (nosidło jest niby do 9kg) a on juz sie nie miesci... Słyszałam ze wszystcy strasznie chwala te chusty... no i wlasnie znalazłam tutaj: http://www.babyfarm.ie/index.php?cPath=3&osCsid= bdd9349bed9c4d9c87a3e7772 e7cdec1 chyba jedyny sklep co je sprzedaje w ie...



    glamourous - 2009-06-25 10:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      hej dziewczynki, ale sie rozpisalyscie...

    co do testow na glukoze to nie wykonuje sie ich tu jako standard- jedynie jesli ma sie w najblizszej rodzinie kogos z cukrzyca. ale nie dziadkow- chyba tylko rodzicow lub rodzenstwo. przy pierwszej wizycie w szpitalu sie pytali o historie cukrzycy w rodzinie i odnotowali to w karcie- jesli sie wtedy nie powiedzialo to nie robia testow. mi radzila znajoma ginekolog zeby przy wizycie w szpitalu sklamac ze ostatnio u ojca/matki zdiagnozowano cukrzyce i wtedy powinni zrobic....

    ja tez mam brzuszek juz do granic mozliwosci rozciagniety ;) i zebra bola niesamowicie, ale co zrobic.

    a jeszcze sie pochwale ze wczoraj na szkole rodzenia polozna powiedziala ze ja bym mogla jej job wykonywac :) bo taka aktywna bylam. hehe mezusiowi szczeka opadla a potem stwierdzil ze jest ze mnie dumny i widzi ze jednak przeczytalam te wszystkie ksiazki co nakupowalam... no wiec teoretycznie mozemy rodzic....



    anek13 - 2009-06-25 15:01
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez kellysss (Wiadomość 12933106) a o jaki sling Ci chodzi...?
    Bo sa tutaj takie typu torba i chusty (które sa jeszcze mało popularne w ie)
    ja własnie mam zamiar kupic sobie taka chuste bo mam normalne nosidełko ale Alan wazy juz 8kg (nosidło jest niby do 9kg) a on juz sie nie miesci... Słyszałam ze wszystcy strasznie chwala te chusty... no i wlasnie znalazłam tutaj: http://www.babyfarm.ie/index.php?cPath=3&osCsid= bdd9349bed9c4d9c87a3e7772 e7cdec1 chyba jedyny sklep co je sprzedaje w ie...
    wlasnie mam chyba ten typu torba http://www.thebabasling.co.uk/ probowalam ukladac go w pozycji sleeping tiger,ale wydaje mi sie ze jego plecki tak jakos dziwnie wygiete i glowka ,boje sie,bo nie chce mu zadnej krzywdy zrobc,a o tych chustach to nawet nie wiedzialam:( ,wygladaja super,profesjonalnie;)



    cider - 2009-06-25 16:55
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Anek nie strasz ja biore ze soba akt slubu przetłumaczony i mam nadzieje ze nie beda robic problemów .Przeciez jak mam to w dokumentach to jestem ta sama osoba nie? sama sobie tego nie zmieniłam w akcie mam panienskie i nazwisko po męzu!!!!!! ????



    pakusia86 - 2009-06-25 17:49
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ja juz po wizycie w konsulacie :D
    zeszlo nam raptem 20 min :D fajnie bo nie bylo duzo osob chyba 4 osoby przed nami, wiec spokojnie wypelnilismy wnisek, zaplacilismy (nie bylo nikogo przy kasie) i czekalismy az nas wezwa :) moj tz byl krocej bo kazalam mu isc do tesco i kupic mleko dl Kuby bo nie wiedzialam jak wyjdzie z czasem a wizyte mielismy na 16 a on o 17 powinien jesc... ja sobie poszlam spacerkiem do konsulatu i jak tz przyszedl to juz mialam wnioski wypelnione wiec podpisal i podeszlismy do okienka, bo inni to czekali juz na oddanie dokumetow :) wiec rewelacja :D

    o zdjecia sie balam bo przed nami 2 babka odrzucili zdjecia !!!! a dzieciaczki w podobnym wieku, moze kilka miesiecy starsze... kazali im isc do fotografa niedaleko... wiec jak stanelismy w kolejce to mialam stresa, bo na tym bialym tle u kuby widac bylo lekki cien, ktory po wydrukowaniu wyszedl troche zielonkawo :D

    ale bez problemu przyjeli :jupi:
    jeszcze raz wielkie dzieki dla Heksi i Wojtka za piekne wysrodkowanie zdjecia :D :cmok:

    ide robic jesc Kubie bo jeszcze nie jadl :) spioch maly... wyspal sie za wsze czasy od 12 spi skubaniec... w nocy bede sie z nim pewnie bawic :mur:

    aaa musze sie pochwalic :) zaparkowalismy w jarvisie bo chcialam zakupy jakies zrobic i skusilam sie na czeresnie :D mniammmm tak mi tego brakowalo :D



    ananke_2 - 2009-06-25 19:37
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez anek13 (Wiadomość 12941237) wlasnie mam chyba ten typu torba http://www.thebabasling.co.uk/ probowalam ukladac go w pozycji sleeping tiger,ale wydaje mi sie ze jego plecki tak jakos dziwnie wygiete i glowka ,boje sie,bo nie chce mu zadnej krzywdy zrobc,a o tych chustach to nawet nie wiedzialam:( ,wygladaja super,profesjonalnie;) Dziewczyny, tu wiecej o chustach.

    http://www.chusta.pl/
    http://www.chustomania.pl/

    i forum

    http://forum.gazeta.pl/forum/f,44603...chusty_i_.html

    Ja tez mam zamiar kupic, bo opinie sa rewelacyjne.



    glamourous - 2009-06-25 23:28
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      ja mam nosidelko takie co niby podtrzymuje glowke i plecy, wyprobuje i zobacze, dam znac za jakis miesiac jak sobie wyrobie opinie ;)



    Heksa - 2009-06-26 10:19
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Anek, spokojnie! możesz odetchnąć z ulgą :) Te nowe przepisy weszły w życie po nowym roku, na całe szczęście prawo polskie nie działa wstecz więc Ciebie to wogóle nie dotyczy :)
    Co do laktatora, to ja zmieniłam ręczny Avent na elektryczną Medelę. W moim przypadku to był strzał w dziesiątkę. Aventem odciągałam ok 20 minut, Medela robiła to w 10. Wczoraj na innym wątku dziewczyna pisała, że po użyciu medeli potem jeszcze ok 70ml ściągała aventem. W moim przypadku tak nie było. Pierwsze dni testowałam - raz ściągałam aventem potem poprawiałam medelą, potem odwrotnie. No i oszczędność czasu. Zwłaszcza, gdy byłam sama 13 godzin przez dzień. Niby niedużo, ale przy dziecku każda minuta jest na wagę złota. Od kilku dni nie karmię swoim mlekiem - straciłam je. Bardzo to przeżyłam, bo to tylko i wyłącznie moja wina. Mały miał kilka dni mega marudnych + kolki. Nie dało się go wtedy uspokoić inaczej niż noszeniem na rączkach. I tak nosiłam od 7 rano do 12 w południe. A ostatnie odciąganie miałam o 5 rano. Przez ten czas nie miałam jak użyć laktatora. Zaczęły się robić zastoje, a przez to że rzadziej odciągałam pojawiało się mniej mleka... a że mniej mleka to więcej sztucznego... i tak w kółko. Te marudne dni trwały ok 3 dni. Tyle wystarczyło, abym straciła mleko. Może gdybym potrafiła go takiego krzyczącego, prężącego się zostawić na te 10min i pójść odciągnąć to karmiłabym w ten sposób do tej pory? Ale nie umiałam. Głupia byłam, bo chyba większą krzywdę zrobiłam mu przechodząc na sztuczne. No trudno. Podsumowując - na elektrycznej medeli jechałam niecały miesiąc. Zapłaciłam 120e i nie żałuję wydanej kasy.

    Pakusiu a co do zdjęcia to nie ma za co :* Cała przyjemność po naszej stronie :)

    Chciałabym Was zapytać jakie materacyki kupowałyście do łóżeczek? jakich firm, jakie modele? Bo ja miałam z tym duży problem. W Mamas & Papas stałam chyba z 30 min dotykając próbki materacyków. Te na naszą kieszeń wydawały mi się beznadziejne, te dobre były z kolei cholernie drogie. A Wy jakie macie, jak się sprawdzają?



    glamourous - 2009-06-26 11:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      materacyk kupilam razem z lozeczkiem w ikei... tez spedzilam z pol godziny obmacujac, ogladajac srukture, porownujac co i jak... zdecydowalam sie na piankowy ale nie jest z jednego kawalka pianki tylko z ilus tam warstw z ktorych jedna jest taka nie wiem jak to okreslic, cos jak pudelko na jajka- takie gorki i dolki, to jest wewnetrzna warstwa i ma to znaczenie dla cyrkulacji powietrza czy cos....

    tez kupilam Medele elektryczna, mam nadzieje ze pokorzystam dluzej niz Ty Heksiu...
    ale kurcze ze tak szybko mozna mleko stracic... to sie nie spodziwalam...

    ale dzis mamy swiezy rzeski poranek po tym deszczyku....
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 23 z 107 • Znaleziono 6074 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107

    Design by flankerds.com