Ciąża i poród w Irlandii

Heksa - 2009-09-24 11:46
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Kathia my pojechaliśmy do Rotundy, poszliśmy do takich babeczek które się tym zajmują (wchodzisz głównym wejściem do szpitala, skręcasz w lewo, idziesz cały czas prosto korytarzem, po drodze mijasz gabinety lekarskie, dość sporą poczekalnię i w końcu trafiasz na taką małą recepcję gdzie załatwia się te sprawy; albo jeszcze inaczej, zamiast wchodzić głównym wejściem idź wzdłuż budynku w lewo, będzie takie mniejsze wejście i od razu będzie ta "recepcja" czy jak to nazwać). Dałam list od lekarza, kobieta zapytała chyba tylko o mój numer telefonu i to było tyle - kazała czekać na list ze szpitala, w którym zapraszają na pierwszą wizytę. Żadnych dokumentów, żadnych wyników badań. Jedna tylko rada - nie jedz tam w okolicach 14 (przynajmniej nie w poniedzialek :) ) wtedy zaczynaja sie rutynowe wizyty ciezarowek i kazda musi przejsc przez ta recepcje zeby zabrac ze soba karte ciazy wiec jest spora kolejka.

A ja mam pytanie do Was babeczki. Niedlugo jedziemy do Polski, odwiedzimy znajomych ktorzy maja 7letnia corke. Chcemy cos kupic jej, ale nie mam pojecia co takie dziewczyny lubia (bylam nietypowa dziewczynka, bawilam sie samochodami, dinozaurami, puzzle i klockami :P)

kellysss - 2009-09-24 12:40
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
katia... ja zrobiłam wszystko tak jak juz napisala Heksa...;)

Heksa.. ja tez za bardzo nie orientuje sie ale moze to Ci pomoze:

http://www.toys.ie/Toys.aspx

i zapraszam do mojej galerii... dodałam fotki z Alankiem ;)

glamourous - 2009-09-24 12:50
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Kellysss sliczna z ciebie kobietka, ALan przeslodki jest, ale kurcze ja sie nadziwic nie moge jaki on juz duzy....normalnie kawal chlopa, juz nie bobasek tylko maly gentleman...on sie wyglada na takiego doroslego w porownaniu z naszymi maluchami...
pytania do Ciebie-

- widze ze uzywacie chodzika, zdaje sie ze mamy identyczny, co ty na ten temat sadzisz, bo slyszalam ze chodziki sa z wielu wzgledow- bezpieczenstwa, no i zdrowotnych - odradzane...ja nawet nie rozpakowalam tego co dostalismy i sie zastanawiam czy nie wymienic go na cos innego. powiedz czy Alan lubi sie w nim bawic?

- po drugie- chusta, ponos te wiazane takie jak wy macie sa najwygodniejsze, ale ja sie boje ze je sie bardzo trudno wiaze, jak to jest????

Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14408961) Druga!

Ciekawe jak tam Sonia i Glam zniosą dzisiejszą podróż. mam nadzieję, że super. Trzymam za Was kciuki dzielne babeczki!
dzieki dzieki trzymajcie wszystkie kciuki - przyda sie bo w nocy mala miala 38.2, podalam dodatkowy Calpol, kolo 10 rano 37.5, teraz wyglada na to ze jest OK- spi, nie jest jakas szcegolnie marudna, bawila sie i usmiechala mimo temperaturki podwyzszonej, ale boje sie co to bedzie w podrozy. na wszelki wypadek mam wykalkulowane zeby zow podac Calpol przed wyjazdem na lotnisko...jestesmy juz spakowane, jedna wielka torba, jedna walizeczka na podreczny i torba do przewijania- mam nadzieje ze sie nie przyczepia ze 2 rzeczy na podreczny, ale skoro wozka nie mam to moze bedzie dobrze...
Cytat:
Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 14409341) No ciekawe jak sobie Dziewczynki poradza, jakos nie wyobrazam sobie takiej wyprawy bez dodatkowej pary rak, ale Glam nie pierwsza i nie ostatnia sie tak wybiera, wiec da rade :ehem:
Olek znowu ma cwiczenia glosu :D i drze sie i piszczy jak wsciekly, smieszne sa te jego krzyki.
Kolejny sliczny dzien :-) Mowilam, ze wrzesien jest piekny w Irlandii :ehem: Ewus wiesz ze ja jestem superdzielna kobieta (w gronie znajomych mnie zwa miss expres delivery i uchodze za supermenke w ogole- to musze podtrzymywac ten mit), wiec jakos sobie poradze tez wprawdzie nie wiem jak -w polsce bede musiala odebrac duzy bagaz, podreczny, torebka i Sonia- a na tym malym lotnisku w gdansku nie ma wozkow na bagaz zdaje sie...ale to tylko kawaleczek i rodzice beda czekali...no i bede robic oczy spaniela d jakiegos silnego pana albo sie posluze soni wdziekiem, licze na to ze ktos pomoze bo jak nie to bedzie troche ciezko :mur::mur::mur:
Cytat:
Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 14411178) Ja tez daje do mleka, ale widocznie mam inne stezenie witaminki, bo pisza, zeby podawac 2 kropelki - ja co drugi dzien zwiekszam i podaje 3 - wlasnie dlatego, ze mam wrazenie, ze i tak czesc zostaje na sciankach butelki. a ja jako ze karmie piersia podawalam juz od 2 tygodnia- 2 kropelki, taka buteleczka niebieska z zyrafa i zakraplaczem wiec zakrapiam od razu do buzki

Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14411257) Na tej mojej też pisze żeby 5 kropelek dziennie. Początkowo dawałam do mleka, ale bałam się że nie wypija tyle ile musi, więc teraz zakraplam do buzi bezpośrednio. ja tez- i wtedy widac ze polknela, bo zdarza sie tez ze wypluje jak nie zakropie odpowiednio gleboko.

ale juz bym chciala byc na miejscu...odezwe sie zapewne jutro z polski, trzymajcie sie moje kochane

Magdalove - 2009-09-24 12:58
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez pcynesia (Wiadomość 14400197) Dziewczyny jak patrzę na Igusia, Olusia, Kubusia i Sonię i inne śliczności na tym forum to aż się doczekać nie mogę kiedy będę tuliła swoje maleństwo. :-)

U nas juz odrobinkę lepiej, chociaz zaczęłam strasznie kaszleć, ale to chyba znaczy, ze lekarstwa w jakiś sposób działają. :rolleyes: Mam nadzieję, że dzidziorek w brzuszku nie odczuje jakos tej mojej choroby. Póki co od rana był bardzo aktywny. Aż się zastanawiałam czy nie wołać tz-ta żeby przyłożył rekę do brzucha bo kopniaki były dziś dość mocne.
A jak to było u Was kobietki? Kiedy wasi mężczyźni poczuli maleństwo przy dotyku brzuchola?

Buziaki dla wszystkich :cmok:
Dziendoberek wszystim mamusiom:cmok: i ich ślicznych dzidziusiów:love:
i oczywiście mamusie które czekaja na swoje skarby

.I widze że nie tylko ja się odważyłam dołączyc ale wcale się niedziwie bo czyta się Was jak dobrą książkę:oklaski: z życia wziętą i sporo się można nauczyć.Kibicuje Wam nieustannie .

Pcynesia dobrze ,że już Ci troszke lepiej.Kilka stron wczesniej pisałaś , że jestesmy w tym samym tygodniu ciąży to Suuuper .Co do pierwszych ruchów dzidziusia też nie mogliśmy się doczekać, a zwłaszcza mój Tż marudził "No kiedy w końcu brzuch urośnie" był trochę zazdrosny o znajomego że jego żona już ma duży brzuszek i jak on opowiadał mu ze już czuje ruchy dzidziusia. No ale przecież ona już za trzy tygodnie rodzi a ja dopiero 6 zaczynam miesiąc. Ja poczułam ruchy gdzieś pod koniec 19 no ale były tylko wyczuwalne przeze mnie a teraz maluszek buszuje nie tylko kiedy odpoczywam ale tez w dzień zależy to od mojej aktywności no i tatuś w końcu sie doczekał -trzyma ręke na brzuchu a maluszek salta robi .:rolleyes:

Ale się rozpisałam a to dlatego , że mam wolne i leniuchuje przez cały dzień.

Katia25 - 2009-09-24 13:00
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14411758) Kathia my pojechaliśmy do Rotundy, poszliśmy do takich babeczek które się tym zajmują (wchodzisz głównym wejściem do szpitala, skręcasz w lewo, idziesz cały czas prosto korytarzem, po drodze mijasz gabinety lekarskie, dość sporą poczekalnię i w końcu trafiasz na taką małą recepcję gdzie załatwia się te sprawy; albo jeszcze inaczej, zamiast wchodzić głównym wejściem idź wzdłuż budynku w lewo, będzie takie mniejsze wejście i od razu będzie ta "recepcja" czy jak to nazwać). Dałam list od lekarza, kobieta zapytała chyba tylko o mój numer telefonu i to było tyle - kazała czekać na list ze szpitala, w którym zapraszają na pierwszą wizytę. Żadnych dokumentów, żadnych wyników badań. Jedna tylko rada - nie jedz tam w okolicach 14 (przynajmniej nie w poniedzialek :) ) wtedy zaczynaja sie rutynowe wizyty ciezarowek i kazda musi przejsc przez ta recepcje zeby zabrac ze soba karte ciazy wiec jest spora kolejka. dziekuje ci kochana za tak szczegolowy opis :cmok: mam nadzieje ze trafie bez problemu ;) Mam zamiar jechac jutro :-)
Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14411758) A ja mam pytanie do Was babeczki. Niedlugo jedziemy do Polski, odwiedzimy znajomych ktorzy maja 7letnia corke. Chcemy cos kupic jej, ale nie mam pojecia co takie dziewczyny lubia (bylam nietypowa dziewczynka, bawilam sie samochodami, dinozaurami, puzzle i klockami :P) najlepiej by bylo jak bys spytala rodzicow dziewczynki co ona lubi ,bo kazde dziecko nawet w tym samym wieku lubi co innego ,a wtedy miala bys pewnosc ze trafilas z prezentem ;)

kellysss zajrzalam do twojego albumu,jeny jaki twoj Alanek jest sliczny!A jaki duzy juz ,ale ten czas leci ,a z ciebie sliczna mamusia ;)

Magdalove wiec milego leniuchowania ,ja robie zupelnie to samo :)

Heksa - 2009-09-24 13:05
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Kurde Glam miałam nadzieję, że Was ominie temperatura. Ale nic - jako że jesteś SuperGlam a Sonia to Twoja córka to dacie sobie świetnie radę! Ale kciuki nie zaszkodzą więc mocno zaciskamy i do usłyszenia potem :)

Magda oj jak Ci zazdroszczę tego leniuchowania. Mam pomysł - odstąpię Ci na dzisiaj mojego syna, to będziesz miała małego kopacza :)

W ogóle witam wszystkie nowe mamusie, bo chyba zapomniałam (Taki ze mnie niekulturalny buc ;) ) Dziewczyny na pierwszej stronie jest lista ciężarówek rozpakowanych i chyba też tych które czekają na rozpakowanie. Napiszcie wiadomość prywatną do Judy (ona się tym zajmuje) wraz z Waszym imieniem, miejscem zamieszkania i spodziewaną datą porodu, a będziecie już oficjalnie babeczkami z tego wątku i wtedy czeka Was tradycyjne powitanie - chlebem i solą jak każe tradycja :)

Kellys obejrzałam w przelocie fotki. Jejku jaki on śliczny! I ten uśmiech, czaruś z niego i bajerant! Gdybym tylko była te 23 lata młodsza :) :D

glamourous - 2009-09-24 13:32
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Magdalove (Wiadomość 14413054) Dziendoberek wszystim mamusiom:cmok: i ich ślicznych dzidziusiów:love:
i oczywiście mamusie które czekaja na swoje skarby

.I widze że nie tylko ja się odważyłam dołączyc ale wcale się niedziwie bo czyta się Was jak dobrą książkę:oklaski: z życia wziętą i sporo się można nauczyć.Kibicuje Wam nieustannie .

Pcynesia dobrze ,że już Ci troszke lepiej.Kilka stron wczesniej pisałaś , że jestesmy w tym samym tygodniu ciąży to Suuuper .Co do pierwszych ruchów dzidziusia też nie mogliśmy się doczekać, a zwłaszcza mój Tż marudził "No kiedy w końcu brzuch urośnie" był trochę zazdrosny o znajomego że jego żona już ma duży brzuszek i jak on opowiadał mu ze już czuje ruchy dzidziusia. No ale przecież ona już za trzy tygodnie rodzi a ja dopiero 6 zaczynam miesiąc. Ja poczułam ruchy gdzieś pod koniec 19 no ale były tylko wyczuwalne przeze mnie a teraz maluszek buszuje nie tylko kiedy odpoczywam ale tez w dzień zależy to od mojej aktywności no i tatuś w końcu sie doczekał -trzyma ręke na brzuchu a maluszek salta robi .:rolleyes:

Ale się rozpisałam a to dlatego , że mam wolne i leniuchuje przez cały dzień. hahaha u mnie bylo to samo, mielismy znajomych w ciazy 5 tygodni przed nami i po kazdym spotkaniu moj tzt do mnie wystepowal z zazzdrosnymi wyrzutami- ONA MA WIEKSZY BRZUCH... to tlumaczylam jak komu glupiemu ze ponad miesiac miedzy nami roznic wiec ma prawo...ale pod koniec moj brzuszek tez nie byl az taki ogromny i jak chodzilismy na szkole rodzenia to mowil zebym sie tak ubierala zeby wygladal na wiekszy bo mu wstyd przed innymi...
no a w ostatnich 2 tyg jak mi brzuchol wywalilo maksymalnie to tylko chodzil i gadal- jeeezu jaki wielki...jaki ogromny...uwierzyc wrecz nie mogl w moje gabaryty ;)

Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14413201) Kurde Glam miałam nadzieję, że Was ominie temperatura. Ale nic - jako że jesteś SuperGlam a Sonia to Twoja córka to dacie sobie świetnie radę! Ale kciuki nie zaszkodzą więc mocno zaciskamy i do usłyszenia potem :)

Kellys obejrzałam w przelocie fotki. Jejku jaki on śliczny! I ten uśmiech, czaruś z niego i bajerant! Gdybym tylko była te 23 lata młodsza :) :D wlasnie, Judy juz ze 100 lat do nas nie zagladala...a trzeba zupdejtowac i Bartusia Sweet, Nikole Ani no i dodac nowe mamuski oczekujace...no ja tez mialam nadzieje ze z temp bedzie OK, bo wieczorem poszla spac kolo 9 i bylo jeszcze normalnie, spala w lozeczku na dole, kolo 12 ja wzielam zeby przeniesc na gore i najpierw myslalam ze sie zsikala bo na pleckach cala mokra byla, a to tak sie spocila mimo ze spala pod cieniutkim kocykiem. tzt sie okazal bardzo skuteczny w podawaniu lekarstwa, znacznie lepszy ode mnie...ja oczywiscie stresa zalapalam i pol nocy nie spalam tylko sprawdzalam czy oddycha i czy nie dostala jakiejs zapasci (wiem wiem przesadzam niekiedy ale strasznie sie balam), w koncu wzielam mala i poszlysmy spac do ddrugiej sypialni, a sonia jakos w miare dobrze spala- dzieki Bogu

Eve1603 - 2009-09-24 14:39
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
:confused: Jak Wy ogladacie Alanka ??? :confused: W profilu Kellysss nie wyswietla mi sie opcja albumu ... :confused:
Ale pogoda..... :oklaski:

Heksa - 2009-09-24 14:48
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Bo nie masz Kellys w zaprzyjaźnionych (to albumy prywatne), wyślij zaproszenie, jeśli Kellys je zaakceptuje to będziesz miała :)

elcia0787 - 2009-09-24 15:05
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a ja nie bylam u lekarza bo zadzwonila sekretarka i przelozyla wizyte na wtorek ale na szczescie bo poczytalam na necie opinie i tym ginie i nie mial zaadnej dobrej opini a wrecz straszne rzeczy pisaly kobiety o nim az sie wystraszylam ze on by mnie badal i w koncu umowilam sie do zastepcy ordynatora w elblaskim szpitalu bo ponoc super babka i sie zna.

Scarllet 80 - 2009-09-24 17:02
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Dzieki Eve:cmok: jestem chyba zbyt niecierpliwa:rolleyes:

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14411758) Kathia my pojechaliśmy do Rotundy, poszliśmy do takich babeczek które się tym zajmują (wchodzisz głównym wejściem do szpitala, skręcasz w lewo, idziesz cały czas prosto korytarzem, po drodze mijasz gabinety lekarskie, dość sporą poczekalnię i w końcu trafiasz na taką małą recepcję gdzie załatwia się te sprawy; albo jeszcze inaczej, zamiast wchodzić głównym wejściem idź wzdłuż budynku w lewo, będzie takie mniejsze wejście i od razu będzie ta "recepcja" czy jak to nazwać). Dałam list od lekarza, kobieta zapytała chyba tylko o mój numer telefonu i to było tyle - kazała czekać na list ze szpitala, w którym zapraszają na pierwszą wizytę. Żadnych dokumentów, żadnych wyników badań. Jedna tylko rada - nie jedz tam w okolicach 14 (przynajmniej nie w poniedzialek :) ) wtedy zaczynaja sie rutynowe wizyty ciezarowek i kazda musi przejsc przez ta recepcje zeby zabrac ze soba karte ciazy wiec jest spora kolejka.

A ja mam pytanie do Was babeczki. Niedlugo jedziemy do Polski, odwiedzimy znajomych ktorzy maja 7letnia corke. Chcemy cos kupic jej, ale nie mam pojecia co takie dziewczyny lubia (bylam nietypowa dziewczynka, bawilam sie samochodami, dinozaurami, puzzle i klockami :P) Hej Heksa:-) dla 7 latki to chyba cos hannah montana albi=o high school musical chyba,ze jeszcze jest na etapie bratz:-)

mama wojtusia - 2009-09-24 17:06
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Melduje sie i ja Kochane
Cos bardzo leniwy i spiacy dzionek mam dzisiaj i brak weny na cokolwiek...
przyjemnego popoludnia:-)

Eve1603 - 2009-09-24 17:07
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Scarllet 80 (Wiadomość 14418134) Dzieki Eve:cmok: jestem chyba zbyt niecierpliwa:rolleyes:

Nie ma sprawy... ale za co ??? :D :confused: Nie pamietam co dla Ciebie zrobilam :D

Scarllet 80 - 2009-09-24 17:16
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Hej laseczki ja mam pytanko w szale zakupow kupilam body dla mamej w roznych rozmiarach i kolorach, ale dopiero piorac je i prasujac uzmyslowilam sobie, ze wszystkie sa zakladane przez glowe:rolleyes: czy Wy kupowaliscie takie zapinane z przodu:rolleyes:czy mozna w ogole gdzies takie dostac? W tych sklepach, ktorych bylam wydaje mi sie , ze byly tyklo takie przez glowe? Dzieki za podpowiedzi:D

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 14418300) Nie ma sprawy... ale za co ??? :D :confused: Nie pamietam co dla Ciebie zrobilam :D Za tego avatara:D zajme sie tym w najblizszej przyszlosci:ehem: jeszcze raz dziekuje:cmok:

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Cytat:
Napisane przez mama wojtusia (Wiadomość 14418276) Melduje sie i ja Kochane
Cos bardzo leniwy i spiacy dzionek mam dzisiaj i brak weny na cokolwiek...
przyjemnego popoludnia:-) Dziekuje dla Ciebie rowniz mamo Wojtusia:ehem:

Eve1603 - 2009-09-24 17:25
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Scarllet 80 (Wiadomość 14418406) Hej laseczki ja mam pytanko w szale zakupow kupilam body dla mamej w roznych rozmiarach i kolorach, ale dopiero piorac je i prasujac uzmyslowilam sobie, ze wszystkie sa zakladane przez glowe:rolleyes: czy Wy kupowaliscie takie zapinane z przodu:rolleyes:czy mozna w ogole gdzies takie dostac? W tych sklepach, ktorych bylam wydaje mi sie , ze byly tyklo takie przez glowe? Dzieki za podpowiedzi:D

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Za tego avatara:D zajme sie tym w najblizszej przyszlosci:ehem: jeszcze raz dziekuje:cmok:

Ja mialam od poczatku bodziaki tylko "przez glowe" i wierz lub nie, nie miallam z tym zadnego problemu, bardzo dobrze sie rozciagaja i ubieralam w nie Olusia od pierwszego dnia. Tutaj innych (chyba:confused:) nie kupisz.

Avatar... no tak... :D

Glamciu kochana uwielbiam Twoje komentarze :cmok:

Sweet_21 - 2009-09-24 17:51
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Witajcie!

Dawno do Was nie zaglądałam:o Ale starałam się podczytywać Was od czasu do czasu:ehem:
Na swoje usprawiedliwienie mam osobnika będącego teraz na balkonie:D Wywaliłam potworka bo mi marudzić zaczął, teraz chyba zasnął, , tak na 30 min mu pozwolę, bo potem kąpiel.
Teśćka pojechała:> I mi lepiej, nie powiem.:p Chociaż więcej na głowie, ale przynajmniej spokój mam.

Powiedzcie mi, poradźcie, co to może być:confused:
Bartek kiedy je odpycha się czasem od piersi buźką, jednocześnie trzymając łapkami pierś, w tym czasie wpada w płacz, po czy po paru sekundach znowu wraca do piersi.Potrafi zdarzyć się to kilka razy w ciągu karmienia.Czytałam, że ma to związek z jelitami maluszka, więc staram się go za każdym razem 'odbijać' po jedzeniu, a czasem nawet w trakcie.Przeważnie podczas właśnie takiej "akcji'.Dodam, że po karmieniu nie płacze, no chyba, że z innych powodów;)
Więc to raczej nie kolka?
Może mleko za szybko wypływa?
Sama już nie wiem.

Heksa - 2009-09-24 18:33
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a dławi się? bo gdyby mleko za szybko wypływało i on by nie nadążał to musialby sie krztusic albo cos (tak na moj rozum, doswiadczenia z cyckiem nie mam zbyt duzego bo u nas dojarka odciagalam :P ) a powiedz czy ten placz jest od razu jak przystawiasz do piersi czy dopiero po pewnym czasie?

pakusia86 - 2009-09-24 20:05
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
no to soatatnia :D
kurcze nie mialam zbyt duzo czasu dzisiaj... tz mial wolne wiec zaliczylismy dlugi spacerek i zakuppki :D

az sie normalnie przerazam.... kurcze !!!! ja nie podaje zadnych witaminek!!!!!!!!! ale ze mnie matka!!!!!!!!!
mozecie mi powiedziec jakie powinnam dawac... tylko ta D???? ja w tym zielona jestem... a jak sie lekarki pytalam to powiedziala ze nie trzeba dawac... i co teraz????
zaczne dawac.... tylko jaka? i ile??? POMOZCIE :(

pozatym mam pytanie odnosnie chodzika...
ktora z mamusiek uzywa (widzialam ze Keyllys p.s. Alanek przeslodki!!! i juz taki duzy!! :*)

ja mam mieszane uczucia... bo kurcze wszyscy odradzaja chodziki.... ja to nawet nie wiem od ktorego miesiaca mozna....

chcialabym kupic i to nie dlatego ze "chce sie pozbyc dziecka" jak to niektorzy uwazaja... poprostu moj Kuba ma manie "chodzenia" ... on dlugo nie polezy, nie posiedzi tylko chce na raczki... i chodzic!!!! trzymam go pod pupa jedna reka a druga pod paszkami i tam moze "chodzic" godzinami!!! ale moj kregoslup juz wysiada!!!!
no 5 min dam rady, a pozniej daje Kamilowi, i pozniej zmiana.... i jak sie wieczorem klade to mnie tak kregoslup boli ze musze brac proszki... i z tego wzgledu chialabym kupic ten chodzik...
Kuba sie ladnie trzyma... tzn. glowke, kregoslupik tez swietnie pracuje... hmmm.... tylko od kiedy ten chodzik??? nie zamierzam go w nim trzymac caly dzien.... ale tak godzinke dziennie (no nie ciagiem) bylo by super.... bo ja juz sily nie mam :(

Cytat:
Napisane przez Scarllet 80 (Wiadomość 14418406) Hej laseczki ja mam pytanko w szale zakupow kupilam body dla mamej w roznych rozmiarach i kolorach, ale dopiero piorac je i prasujac uzmyslowilam sobie, ze wszystkie sa zakladane przez glowe:rolleyes: czy Wy kupowaliscie takie zapinane z przodu:rolleyes:czy mozna w ogole gdzies takie dostac? W tych sklepach, ktorych bylam wydaje mi sie , ze byly tyklo takie przez glowe? Dzieki za podpowiedzi:D ja tez mam wszystkie przez glowe... z pl kiedys dostalam takie rozpinane ale dla mnie byly beznadziejne... za duzo zachodu... od pierwszych dni zakladamy te przez glowke i sa super!!! swietnie sie rozciagaja... i wcale nie sa jakies skaplikowane :D ja polecam :)

Cytat:
Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 14419040) Witajcie!

Dawno do Was nie zaglądałam:o Ale starałam się podczytywać Was od czasu do czasu:ehem:
Na swoje usprawiedliwienie mam osobnika będącego teraz na balkonie:D Wywaliłam potworka bo mi marudzić zaczął, teraz chyba zasnął, , tak na 30 min mu pozwolę, bo potem kąpiel.
Teśćka pojechała:> I mi lepiej, nie powiem.:p Chociaż więcej na głowie, ale przynajmniej spokój mam.

Powiedzcie mi, poradźcie, co to może być:confused:
Bartek kiedy je odpycha się czasem od piersi buźką, jednocześnie trzymając łapkami pierś, w tym czasie wpada w płacz, po czy po paru sekundach znowu wraca do piersi.Potrafi zdarzyć się to kilka razy w ciągu karmienia.Czytałam, że ma to związek z jelitami maluszka, więc staram się go za każdym razem 'odbijać' po jedzeniu, a czasem nawet w trakcie.Przeważnie podczas właśnie takiej "akcji'.Dodam, że po karmieniu nie płacze, no chyba, że z innych powodów;)
Więc to raczej nie kolka?
Może mleko za szybko wypływa?
Sama już nie wiem. oj ja nie pomoge... bo ja karmilam piersia tylko tydzien wiec doswiadczenia mam 0 :prosi:

Sweet_21 - 2009-09-24 20:23
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Heksiu po pewnym czasie, w pewnym momencie zaczyna się prężyć, odpychać, płakać i znowu do cycka:confused: W tym czasie słyszę jak mu jeździ po brzuszku, więc tak myślę sobie, że może to gazy.
W ogóle to doła mam strasznego, bo mleka mam mało:rycze-smarkam: on ewidentnie się nie najada:( Już od jakiegoś czasu jest tak, że wypija wszystko z obu piersi i płacze bo chce więcej...Wczoraj miałam kryzys, bo wszystko zjadł i płakał przeraźliwie! ciągle szukał cyca, a ja nie miałam już do czego go przystawić:( pusto! w końcu podaliśmy mu sma.Boże, to straszne, że nie mogę własnego dziecka nakarmić..:(
Pakusiu już wiem dokładnie co czułaś:(

Scarllet 80 - 2009-09-24 20:47
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 14418567) Ja mialam od poczatku bodziaki tylko "przez glowe" i wierz lub nie, nie miallam z tym zadnego problemu, bardzo dobrze sie rozciagaja i ubieralam w nie Olusia od pierwszego dnia. Tutaj innych (chyba:confused:) nie kupisz.

Avatar... no tak... :D

Glamciu kochana uwielbiam Twoje komentarze :cmok: Dzieki serdeczne bo juz myslalam, ze oczywiscie tylko mi sie nie udaje nic w sklepie znalezc.:DA teraz wiem, ze jesli wam sie udalo z tymi bodziakami pzrez glowke to tez sobie poradze;)

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 14419040) Witajcie!

Dawno do Was nie zaglądałam:o Ale starałam się podczytywać Was od czasu do czasu:ehem:
Na swoje usprawiedliwienie mam osobnika będącego teraz na balkonie:D Wywaliłam potworka bo mi marudzić zaczął, teraz chyba zasnął, , tak na 30 min mu pozwolę, bo potem kąpiel.
Teśćka pojechała:> I mi lepiej, nie powiem.:p Chociaż więcej na głowie, ale przynajmniej spokój mam.

Powiedzcie mi, poradźcie, co to może być:confused:
Bartek kiedy je odpycha się czasem od piersi buźką, jednocześnie trzymając łapkami pierś, w tym czasie wpada w płacz, po czy po paru sekundach znowu wraca do piersi.Potrafi zdarzyć się to kilka razy w ciągu karmienia.Czytałam, że ma to związek z jelitami maluszka, więc staram się go za każdym razem 'odbijać' po jedzeniu, a czasem nawet w trakcie.Przeważnie podczas właśnie takiej "akcji'.Dodam, że po karmieniu nie płacze, no chyba, że z innych powodów;)
Więc to raczej nie kolka?
Może mleko za szybko wypływa?
Sama już nie wiem. Hej sweet21 mnie sie wydaje, ze dobrze robisz. Malemu musi sie duzo baczkow gromadzic i poprostu zapowietrza sie szybciutko. A co do mleka to przystawiaj go co 2,5 -3 godz i powinno sie wiecej mleka pojawic:ehem: Tak mi sie wydaje:-)Albo leci mu za wolno i sie denerwuje. Jesli dawalas juz mu butelke to odkryl, ze z butelki leci duzo szybciej i dlatego irytuje sie przy cycku. Spytaj poloznej jak cie odwiedzi, lub swojego GP. Powinni cos Ci poradzic;)

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Cytat:
Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 14422043) no to soatatnia :D
kurcze nie mialam zbyt duzo czasu dzisiaj... tz mial wolne wiec zaliczylismy dlugi spacerek i zakuppki :D

az sie normalnie przerazam.... kurcze !!!! ja nie podaje zadnych witaminek!!!!!!!!! ale ze mnie matka!!!!!!!!!
mozecie mi powiedziec jakie powinnam dawac... tylko ta D???? ja w tym zielona jestem... a jak sie lekarki pytalam to powiedziala ze nie trzeba dawac... i co teraz????
zaczne dawac.... tylko jaka? i ile??? POMOZCIE :(

pozatym mam pytanie odnosnie chodzika...
ktora z mamusiek uzywa (widzialam ze Keyllys p.s. Alanek przeslodki!!! i juz taki duzy!! :*)

ja mam mieszane uczucia... bo kurcze wszyscy odradzaja chodziki.... ja to nawet nie wiem od ktorego miesiaca mozna....

chcialabym kupic i to nie dlatego ze "chce sie pozbyc dziecka" jak to niektorzy uwazaja... poprostu moj Kuba ma manie "chodzenia" ... on dlugo nie polezy, nie posiedzi tylko chce na raczki... i chodzic!!!! trzymam go pod pupa jedna reka a druga pod paszkami i tam moze "chodzic" godzinami!!! ale moj kregoslup juz wysiada!!!!
no 5 min dam rady, a pozniej daje Kamilowi, i pozniej zmiana.... i jak sie wieczorem klade to mnie tak kregoslup boli ze musze brac proszki... i z tego wzgledu chialabym kupic ten chodzik...
Kuba sie ladnie trzyma... tzn. glowke, kregoslupik tez swietnie pracuje... hmmm.... tylko od kiedy ten chodzik??? nie zamierzam go w nim trzymac caly dzien.... ale tak godzinke dziennie (no nie ciagiem) bylo by super.... bo ja juz sily nie mam :(

ja tez mam wszystkie przez glowe... z pl kiedys dostalam takie rozpinane ale dla mnie byly beznadziejne... za duzo zachodu... od pierwszych dni zakladamy te przez glowke i sa super!!! swietnie sie rozciagaja... i wcale nie sa jakies skaplikowane :D ja polecam :)

oj ja nie pomoge... bo ja karmilam piersia tylko tydzien wiec doswiadczenia mam 0 :prosi: Pakusiu nie denerwuj sie twoj lekarz nie polecil ci vitD bo tego tu nie robia. Jesli dzieci rodza sie latem wtedy zapotrzebowanie na vitD jest mniejsze bo moze byc uzyskane przez wystawianie dziecka na sloneczko. Sama matka moze skumulowac vit D w swoim organizmie w czasie slonecznych dni i przekazac je dziecku w ciazy. Teraz na okres zimowy zaopatrz sie w vit lub kup z PL ale tu chyba tez jest;)

Heksa - 2009-09-24 20:48
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 14422453) Heksiu po pewnym czasie, w pewnym momencie zaczyna się prężyć, odpychać, płakać i znowu do cycka:confused: W tym czasie słyszę jak mu jeździ po brzuszku, więc tak myślę sobie, że może to gazy.
W ogóle to doła mam strasznego, bo mleka mam mało:rycze-smarkam: on ewidentnie się nie najada:( Już od jakiegoś czasu jest tak, że wypija wszystko z obu piersi i płacze bo chce więcej...Wczoraj miałam kryzys, bo wszystko zjadł i płakał przeraźliwie! ciągle szukał cyca, a ja nie miałam już do czego go przystawić:( pusto! w końcu podaliśmy mu sma.Boże, to straszne, że nie mogę własnego dziecka nakarmić..:(
Pakusiu już wiem dokładnie co czułaś:( Sweet kochana przestań się dołować! To po pierwsze. Jest coś takiego jak kryzys laktacyjny. W 3 i 6 tygodniu życia małego (czy to aby nie 3?). Wydaje się wtedy że jest za mało mleka. Jesli zalezy ci na karmieniu piersia to przystawiaj małego jak najczęściej, staraj się nie podawać mieszanki sztucznej, wykorzystuj tż żeby jak najwięcej wypoczywać. Odżywiaj się dobrze, dużo pij (a czy ta zmniejszona ilość pokarmu nie pokrywa się z wyjazdem teściowej? masz więcej obowiązków, gorzej jesz bo masz mniej czasu itd? u mnie tak było po wyjezdzie mamy, ze mniej jadlam i duzo mniej mialam mleczka. jedz regularnie, 5 posilkow) I nie smuc sie - to normalne, maluchy maja czasem okresy zwiekszonego wzrostu a wiec i apetytu, to zwykle trwa max 2-3 dni. Musisz zacisnac zeby i przez to przebrnac. :cmok: Trzymam kciuki!

Jak karmilam piersia (niewiele bo niewiele) to moj sie tak zachowywal gdy:
- nie mialam juz mleka. odwracal glowke i plakal, a za chwile rozpaczliwie rzucal sie na piers. wtedy mial gaziki, bo piers pusta wiec podczas ssania lykal sporo powietrza
- gdy potrzebowal odbicia (do tej pory czasem ma to bulgotanie gdy chce odbic)

Pakusiu co do witamin to ja podaje witamine D -1-2 kropelki dziennie. Witamine D3 mozna bez problemu kupic w kazdej aptece. Mi to zalecila polski pediatra w irlandii.
A jak sie udaly zakupy, pochwal sie :)

pakusia86 - 2009-09-24 20:48
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Scarllet 80 (Wiadomość 14422760)

Pakusiu nie denerwuj sie twoj lekarz nie polecil ci vitD bo tego tu nie robia. Jesli dzieci rodza sie latem wtedy zapotrzebowanie na vitD jest mniejsze bo moze byc uzyskane przez wystawianie dziecka na sloneczko. Sama matka moze skumulowac vit D w swoim organizmie w czasie slonecznych dni i przekazac je dziecku w ciazy. Teraz na okres zimowy zaopatrz sie w vit lub kup z PL ale tu chyba tez jest;) :*

Heksa - 2009-09-24 20:53
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
a ja! gdzie buziak dla mnie za odpowiedz? :D

Kurde, wyjechala moja siostra i jestem spragniowa czulosci i uwagi :D

Sweet_21 - 2009-09-24 21:09
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Dziękuje dziewczyny:o
Wczoraj jak karmiłam butlą to mi łzy jak grochy po policzku spływały:(
Scarlet, witaj:cmok: Mały tak się zachowywał jeszcze przed podaniem butli:ehem: Ostatnio wisi na cycu non stop, z wyjątkiem dzisiejszego dnia (zdałam sobie właśnie z tego sprawę:-p), mleczka rzeczywiście pojawia się więcej przez to, czuję, że piersi są pełne, mam wrażenie, że mam odważniki przyczepione do nich, takie są cieżkie:D, no ale po przystawieniu małego, 10-15 min i już są oklapłe;) Tak ma być? Bo ja już głupieje.Dodam, że po opróżnieniu jednej piersi podaję mu drugą, nie wypija z niej do końca (przynajmniej ostatnio tak było), a przy następnym karmieniu podaje mu właśnie tą 'niedokończoną' i dalej wkoło Macieja.;)
Heksiu, myślę, że jest dużo racji w tym co piszesz;) Odżywiam się zdrowo, 5 posiłków staram się zjeść każdego dnia.Posiłki przygotowuję sobie kiedy mały śpi, albo tz to robi.No i piję dużo wody.Aha i rumianek zaczęłam pić, zresztą ja lubię wszelkie zioła: (He, jak to brzmi;))

Heksiu, tak to jest właśnie 3 tydzień już końcówka zresztą;) O cholercia, to za 2 tygodnie kolejny kryzys, a potem skok rozwojowy!! Więc rozrywkę mam zapewnioną widzę.
Hm, wspaniale! Nigdy nie lubiłam się nudzić.

:mdleje:

pakusia86 - 2009-09-24 21:17
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14423187)
Pakusiu co do witamin to ja podaje witamine D -1-2 kropelki dziennie. Witamine D3 mozna bez problemu kupic w kazdej aptece. Mi to zalecila polski pediatra w irlandii.
A jak sie udaly zakupy, pochwal sie :) Cytat:
Napisane przez Heksa (Wiadomość 14423359) a ja! gdzie buziak dla mnie za odpowiedz? :D

Kurde, wyjechala moja siostra i jestem spragniowa czulosci i uwagi :D to dostaniesz az 2 :D :cmok::cmok:

nie dalam wczesniej bo nie widzialam twojej odpowiedzi :(

a to na przeprosiny :roza::roza::cmok:

kellysss - 2009-09-24 22:03
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez glamourous (Wiadomość 14412914) Kellysss sliczna z ciebie kobietka, ALan przeslodki jest, ale kurcze ja sie nadziwic nie moge jaki on juz duzy....normalnie kawal chlopa, juz nie bobasek tylko maly gentleman...on sie wyglada na takiego doroslego w porownaniu z naszymi maluchami...
pytania do Ciebie-

- widze ze uzywacie chodzika, zdaje sie ze mamy identyczny, co ty na ten temat sadzisz, bo slyszalam ze chodziki sa z wielu wzgledow- bezpieczenstwa, no i zdrowotnych - odradzane...ja nawet nie rozpakowalam tego co dostalismy i sie zastanawiam czy nie wymienic go na cos innego. powiedz czy Alan lubi sie w nim bawic?

- po drugie- chusta, ponos te wiazane takie jak wy macie sa najwygodniejsze, ale ja sie boje ze je sie bardzo trudno wiaze, jak to jest????
dziekujemy za komplementy:cmok:
no to odp.

co do chodzika....
Naczytalam sie sporo o tym uzadzeniu i mam z nim
doswiadczenie przy moich młodszych braciach
(obydwoje go uzywali i sa zdrowi i szybko zaczeli chodzic)....
Doszlam do wniosku ze jak sie go uzywa z głowa to nie powinien szkodzic..
Ja Alanowi kupilam jak juz umial dobrze siedziec i miał siłe ustac na nozkach
jak go czymalam pod paszki... to było jak skonczyl 7 miesiecy...
Na poczatku (przez pierwsze 2tyg)zostawialam go tak do 30 min. dziennie...
od niedawna na dłuzej...No ale nie do przesady....
U nas sie bardzo sprawdza... Alan go uwielbia...
Biega jak oszalały:D.. No i moj kregoslup moze sobie chwile odpoczac;)

chusta.... Co do wiazan to jest pełno roznych sposobów.. Ja trenowalam najpierw na misku a potem na Alanie ale nad łózkiem (w razie co).. Oczywiscie wszystko zaczelo sie robic proste juz po paru chwilach... Na poczatku wiazałam powoli...
teraz to raz dwa i jestem omotana i wychodzimy na spaceek...

Cytat:
Napisane przez Scarllet 80 (Wiadomość 14418406) Hej laseczki ja mam pytanko w szale zakupow kupilam body dla mamej w roznych rozmiarach i kolorach, ale dopiero piorac je i prasujac uzmyslowilam sobie, ze wszystkie sa zakladane przez glowe:rolleyes: czy Wy kupowaliscie takie zapinane z przodu:rolleyes:czy mozna w ogole gdzies takie dostac? W tych sklepach, ktorych bylam wydaje mi sie , ze byly tyklo takie przez glowe? Dzieki za podpowiedzi:D

:ehem: Ja tez mialam od poczatku i mam nadal wszystkie zakładane
przez głowe i dla mnie to one sa po prostu extra...
Bardzo szybko sie je ubiera i sa wygodniutkie...

Cytat:
Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 14419040) Witajcie!

Dawno do Was nie zaglądałam:o Ale starałam się podczytywać Was od czasu do czasu:ehem:
Na swoje usprawiedliwienie mam osobnika będącego teraz na balkonie:D Wywaliłam potworka bo mi marudzić zaczął, teraz chyba zasnął, , tak na 30 min mu pozwolę, bo potem kąpiel.
Teśćka pojechała:> I mi lepiej, nie powiem.:p Chociaż więcej na głowie, ale przynajmniej spokój mam.

Powiedzcie mi, poradźcie, co to może być:confused:
Bartek kiedy je odpycha się czasem od piersi buźką, jednocześnie trzymając łapkami pierś, w tym czasie wpada w płacz, po czy po paru sekundach znowu wraca do piersi.Potrafi zdarzyć się to kilka razy w ciągu karmienia.Czytałam, że ma to związek z jelitami maluszka, więc staram się go za każdym razem 'odbijać' po jedzeniu, a czasem nawet w trakcie.Przeważnie podczas właśnie takiej "akcji'.Dodam, że po karmieniu nie płacze, no chyba, że z innych powodów;)
Więc to raczej nie kolka?
Może mleko za szybko wypływa?
Sama już nie wiem. Moim zdaniem gazy... no i tak zwane ruchy jelitek....
Noworodki czesto nie maja do konca rozwinietego ukladu
trawiennego i przez to maja roznego rodzaju brzuszkowe dolegliwosci..
Mysle ze to z czasem przejdzie....

Cytat:
Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 14422453) Heksiu po pewnym czasie, w pewnym momencie zaczyna się prężyć, odpychać, płakać i znowu do cycka:confused: W tym czasie słyszę jak mu jeździ po brzuszku, więc tak myślę sobie, że może to gazy.
W ogóle to doła mam strasznego, bo mleka mam mało:rycze-smarkam: on ewidentnie się nie najada:( Już od jakiegoś czasu jest tak, że wypija wszystko z obu piersi i płacze bo chce więcej...Wczoraj miałam kryzys, bo wszystko zjadł i płakał przeraźliwie! ciągle szukał cyca, a ja nie miałam już do czego go przystawić:( pusto! w końcu podaliśmy mu sma.Boże, to straszne, że nie mogę własnego dziecka nakarmić..:(
Pakusiu już wiem dokładnie co czułaś:( tak...tak... kryzys laktacyjny.... Najlepsze co mozesz zrobic to przystawiac i jeszcze
raz przystawiac..laktacje mozna rozkrecic tylko czeba byc upartym i cierpliwym..
oczywiscie sa granice tej cierpliwosci....
Ja tez mialam ten kryzys i tez podalam butle i ryczalam...
Ale potem naczytalam sie na necie o laktacji i ja rozbujalam;)

a tutaj cos o laktacji..:

W okresie laktacji brodawka sutkowa jest wrażliwa na dotyk. Ssanie otwiera drogę do tworzenia pokarmu. Ssące dziecko podrażnia receptory czuciowe, tworząc bodźce. Bodźce te przekazują informacje do przysadki mózgowej od podwzgórza i powodują uwalnianie prolaktyny. Za pomocą rozwiniętych naczyń krwionośnych prolaktyna jest transportowana do gruczołu mlecznego, gdzie stymuluje wydzielanie mleka. Ilość pokarmu jest zależna od potrzeb dziecka, które samo odżywiając się częściej lub rzadziej wpływa na pobudzenie przysadki mózgowej odpowiedzialnej za ten proces.

Odruch ten jest odpowiedzialny za tworzenie się mleka, zapewnia pokarm na konkretny posiłek. Odruch ten polega na uwalnianiu oksytocyny z płata przysadki mózgowej (za pomocą odruchu ssania). Hormon za pośrednictwem krwi jest przekazywany do gruczołu sutkowego, gdzie wywołuje skurcz komórek mioepitelialnych. Efektem tego jest przesuwanie się pokarmu w strone brodawki sutkowej i wypływ mleka. Odruch ten objawia się zwykle poprzez zwiększenie napięcia w sutkach. Zdarza się, że po przystawieniu dziecka do jednej piersi następuje wyciek z drugiej.
Poza ssaniem odruch oksytocynowy może być również wyzwalany poprzez:

1.przepełnienie piersi pokarmem
2.stymulacja brodawki za pomoca dotyku poprzez:
-masaż(opuszkami palców należy masować poszczególne części gruczołów)
- opukiwanie(opuszkami palców zaleca się oklepywanie gruczołu
- wstrząsanie(należy zbliżać i oddalać os siebie piersi)

a wogole poczytaj sobie tutaj:
http://www.urwis.pl/dzieci/19.html

Cytat:
Napisane przez Sweet_21 (Wiadomość 14423718) Dziękuje dziewczyny:o
Wczoraj jak karmiłam butlą to mi łzy jak grochy po policzku spływały:(
Scarlet, witaj:cmok: Mały tak się zachowywał jeszcze przed podaniem butli:ehem: Ostatnio wisi na cycu non stop, z wyjątkiem dzisiejszego dnia (zdałam sobie właśnie z tego sprawę:-p), mleczka rzeczywiście pojawia się więcej przez to, czuję, że piersi są pełne, mam wrażenie, że mam odważniki przyczepione do nich, takie są cieżkie:D, no ale po przystawieniu małego, 10-15 min i już są oklapłe;) Tak ma być? Bo ja już głupieje.Dodam, że po opróżnieniu jednej piersi podaję mu drugą, nie wypija z niej do końca (przynajmniej ostatnio tak było), a przy następnym karmieniu podaje mu właśnie tą 'niedokończoną' i dalej wkoło Macieja.;)
Heksiu, myślę, że jest dużo racji w tym co piszesz;) Odżywiam się zdrowo, 5 posiłków staram się zjeść każdego dnia.Posiłki przygotowuję sobie kiedy mały śpi, albo tz to robi.No i piję dużo wody.Aha i rumianek zaczęłam pić, zresztą ja lubię wszelkie zioła: (He, jak to brzmi;))

Heksiu, tak to jest właśnie 3 tydzień już końcówka zresztą;) O cholercia, to za 2 tygodnie kolejny kryzys, a potem skok rozwojowy!! Więc rozrywkę mam zapewnioną widzę.
Hm, wspaniale! Nigdy nie lubiłam się nudzić.

:mdleje: och kochana na pewno nie bedziesz sie nudzic z bejbikiem;)...
z dzieckiem tak jest ze zawsze cos mu dolega lub cos jest nie tak..
(jak nie urok to sraczka)
Jak jest za spokojne to tez nie dobrze bo sie martwisz takze
tak juz musi byc.... Taka jest rola mamusiek;)

Alan spi... Dzis był mniej marudny ale nie zjadł mi obiadku:cool:
i ogolnie mało jadl... no coz ... bywaja i takie dni:rolleyes:

A ja chyba zaraz sobie zrobie martini z lodem;)

dobranoc babeczki:cmok:

pakusia86 - 2009-09-24 22:32
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez kellysss (Wiadomość 14424965)
co do chodzika....
Naczytalam sie sporo o tym uzadzeniu i mam z nim
doswiadczenie przy moich młodszych braciach
(obydwoje go uzywali i sa zdrowi i szybko zaczeli chodzic)....
Doszlam do wniosku ze jak sie go uzywa z głowa to nie powinien szkodzic..
Ja Alanowi kupilam jak juz umial dobrze siedziec i miał siłe ustac na nozkach
jak go czymalam pod paszki... to było jak skonczyl 7 miesiecy...
Na poczatku (przez pierwsze 2tyg)zostawialam go tak do 30 min. dziennie...
od niedawna na dłuzej...No ale nie do przesady....
U nas sie bardzo sprawdza... Alan go uwielbia...
Biega jak oszalały:D.. No i moj kregoslup moze sobie chwile odpoczac;)
dzieki :*

dalo mi to do myslenia... bo moje rodzenstwo tez bylo wychowywane "na chodziku" i nie maja zadnych problemow... najmlodsza Amelka juz w wieku 10 miesiecy chodzila pieknie sama... chyba sie tez zaopatrze... no ale jeszcze mam jakis miesiac mysle :D narazie sie porozgladam :)

Scarllet 80 - 2009-09-24 23:13
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Kellyss dzieki za odpowiedz co do tych bodziakow:cmok: ale mam jeszcze pytanko: gdzie kupilas swoja chuste? Czytalam, jakie to one super dla niemowlakow wiec chetnie bym kupila tylko nie wiem gdzie:confused:. A co do wiazania to gdzies na stronce znalazlas czy byla tzw: instrukcja oblugi:D

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Pakusiu ja mojego malego tez mialam w chodziku i wydaje mi sie , ze dzieki temu , ze mogl sie swobodnie poruszac po domu byl spokojniejszy i bardziej zadowolony:D takie brzdace w ciaz marza o odkrywaniu czegos nowego:ehem: Zaczal chodzic jak mial 1 roczek i 8 dni. Bez problemu ma proste nogi i nic mu nie jest. Tak ja kellyss pisala najwazniejszy jest umiar. Wszystko wtedy jest ok:D

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Ok dziewczeta sciskam mocno i ide spac:ehem: dobrej nocki zycze:D A tak swoja droga ciekawe jak Glam i Sonia:rolleyes: no papaski do juterka:cmok:

DobraDusza - 2009-09-25 07:49
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Pierwsza :jupi::jupi::jupi: :D:D

ale co z teg jak weny nie mam zbytnio do pisania..... miałam wczoraj dodac zdjecia ale mi net padł i :upa:
zrobie to więc dzisiaj!!

Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale póki co maść na :upa: daje pozytywne rezultaty :)
hahaha i tak jak Glam pisała, pewnie hemoroidy od Heksy przeszły do mnie:baba:
więc jesli któraś jeszcze ma a nie potrzebuje to ja chętnie przygarne :D:D:D

kellysss - 2009-09-25 08:30
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Witam Witam !!!

Ide szykowac mleczko głodomorowi;) bo krzyczy na mnie;)

No i ciekawe jak tam glaam....?

Cytat:
Napisane przez Scarllet 80 (Wiadomość 14425912) Kellyss dzieki za odpowiedz co do tych bodziakow:cmok: ale mam jeszcze pytanko: gdzie kupilas swoja chuste? Czytalam, jakie to one super dla niemowlakow wiec chetnie bym kupila tylko nie wiem gdzie:confused:. A co do wiazania to gdzies na stronce znalazlas czy byla tzw: instrukcja oblugi:D

:cmok: kupiłam w tym sklepie...
http://www.babyfarm.ie/index.php?cPath=3
Byłam tam osobiscie, ale mozna tez kupic on line...
Chyba jest to jedyny sklep w Dublinie z chustami wiazanymi....
i widze ze ceny podskoczyly... Ja płacilam bodajze 54 euro
za ta http://www.babyfarm.ie/product_info.php?products _id=597
W kazdym badz razie chyba lepiej kupic ja w Polsce lub
uszyc jak ma sie gdzie... bo to tak naprawde tylko kawałek szmatki;)

Zapomnialam napisac ze instrukcja obslugi byla w opakowaniu...
ale mysle ze bardzo pomocne byly filmiki z you tube...
i te stronki:

http://www.chustomania.pl/online/chu...iazania_chusty

A tutaj jak uszyc chuste:
http://oppamama.fm.interia.pl/uw.html

Heksa - 2009-09-25 08:44
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
1 załącznik(i/ów) Scarlett ja mam chuste z polski i mogę pstryknąć fotki instrukcji wiązania i Ci przesłać :)

Tak jak Kellys mówi, na początku wydawało się to bardzo skomplikowane a teraz raz ciach ciach i jestem obwiązana. bardzo polecam, mój maluszek uwielbia w niej spać. Zresztą sama zobacz

A co do szycia samemu, to fakt jest to tylko kawał szmatki, ale to trzeba wiedzieć z jakiej tkaniny to zrobić. Bo musi być odpowiednio elastyczna, nie odkształcająca się i wytrzymała. Ja niestety nie wiem z czego to można by zrobić

DobraDusza - 2009-09-25 09:12
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
2 załącznik(i/ów) Kochane próba dodania zdjeć.....
nie wiem czy wyszło??:confused:

pakusia86 - 2009-09-25 09:17
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 14428365) Kochane próba dodania zdjeć.....
nie wiem czy wyszło??:confused:
slicznie!!!!

ale ja kocham takie brzuszki !!!! :D

wogole jak bylam w ciazy to moj punkt widzenia sie zmienil... przedtem widzialam ciezarne kobiety, ale jakos sie tym nie podniecalam... a teraz?? jej.... wiem co to znaczy i uwazam ze kobieta w ciazy to NAJPIEKNIEJSZA KOBIETA!!!!

no i MLODE MAMUSIE :d :p: tez sa najpiekniejsze :brzydal:

DobraDusza - 2009-09-25 09:21
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
:jupi::jupi:
udało się :D
oto dwie fotki z mojej profesjonalnej sesji zdjęciowej :D
no i teraz czekam aż Glam oceni co bedziechłopak czy dziewczyna?? (o ile odziedziczyła talent proroctwa po babci:))

wczoraj zlokalizowałam po bokach mojego brzucha rozstepy....:(
a od dłuzszego czasu myslałam ze to naczynka popekane, to wczoraj sama się z błedu wyprowadziłam :(:(, no cóż jakoś musze z tym życ:D

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

oj przepraszam, "popekane naczynka" mam jesze na udach i posladkach :eek:
cholera a myslałam ze sie obejdzie bez rozstepów :baba:

Heksa ale Iguś słodko spi :D dobrze mu u mamusi :o

Pakusia :cmok:

kellysss - 2009-09-25 09:27
Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Cytat:
Napisane przez DobraDusza (Wiadomość 14428365) Kochane próba dodania zdjeć.....
nie wiem czy wyszło??:confused: super brzusio... az mi sie chce byc w ciazy....

no i jak dla mnie to brzuszek wyglada na chlopaka:ehem:

Strona 67 z 107 • Znaleziono 8264 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107