Menu
menu      Programy do obróbki zdjeć - wątek zbiorczy
menu      Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
menu      Jaki makijaż do sukienki? Wątek zbiorczy. Tu zadaj swoje pytanie.
menu      Znane sieciówki! Rozmiary: 34-38:) Zapraszam!
menu      kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY
menu      Pogaduchy zawsze "początkujący wizażanek" - część III :)
menu      Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :)
menu      STRAGANIK OD MENULI^^ totalny misz-masz^^
menu      cera naczynkowa/zamykanie, tuszowanie popękanych naczynek, pajączki. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lidka.xlx.pl
  • Ciąża i poród w Irlandii





    glamourous - 2009-11-03 19:39
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Hejka kobiety melduje sie :)

    Pakusia oczywiscie powinnas poprowadzic nastepny watek- powiedzmy sobie szczerze ty tu jestes podpora tego watku i chyba najbardzoej obecna osoba :) wiec czyn honory pani domu ;) ja uwazam ze w tytule nalezaloby zaznaczyc ze jest to watek oftopowy ;) zeby sie pozniej nikt nie czepial. a propos offtopow to gdzie Eve????

    Cytat:
    Napisane przez Magdalove (Wiadomość 15046073) Kellysss dzięki za odpowiedz .:-)Dzisiaj właśnie zaczynam 28 tydzień . Umówiłam się na dzisiaj do GP na 4 pm .Zastanawia mnie to twardniecie brzucha bo nieraz jest cały dzień okej a w nocy jak wstaje zrobic siusiu to mam tak jak wracam do łożka i gdy się położę to wtedy mi twardnieje nie zrywam sie szybko z łóżka nawet odczekuje siedząc na to aby dzidzius sie przyzwyczaił do pozycji a tu ciach a wiem że maluszek sie przez to stresuje bo od razu się budzi i strasznie wierzga.
    W sumie to też mi się wydaje że za mało może chodzę i nie przyzwyczajam stopniowo się do ciężaru brzuszka.
    a to ja tez tak mialam- ze gwaltowna zmiaa pozycji, zwlaszcza z lezacej wywolywala te skurcze. cos tam na ten temat czylalam w takiej ksiazce - what to expect when you are expecting (to byla moja biblia przez cala ciaze...) no i tram bylo ze te braxton- hicksy sie nasilaja wlasnie w takich sytuacjach. acha i duza ilosc ruchu tez moze je wywolac. a jesli uwazasz ze malo chodzisz to pewnie tak jest i zacznij lazic na codzienne spacerki- to naprawde wazne zeby miec dobra forme. ja bbylam w ciazy dosc aktywna- basen, spacerki, joga- i porod poszedl jak po masle wiec polecam :)

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 15059854) Oj dziewczyny! Niech mi to któraś wytłumaczy - jak to możliwe, że będąc w irlandii miałam więcej czasu na wizaż niż teraz gdy jestem w polsce? Jak rodzice wracają z pracy to zajmują się Igulem, obiadu szykować nie muszę a mimo to ciężko mi znaleźć chwilę żeby na spokojnie włączyć kompa, zalogować się na wizaż i coś naskrobać?

    Teściowe... jak tak was czytałam to nie wiedziałam czy płakać czy śmiać. Moja ostatnio się poprawiła i jest bez zarzutu. Za to babcia tż mnie doprowadzała do szewskiej pasji. Najpierw stwierdziła, że Ignaś ma serdelki zamiast nóżek (cholera, wiele o nim można powiedzieć ale nie to że ma serdelki!) i że te nóżki nabite są bardzo. Po paru dniach powiedziała, że chyba głodzimy dziecko bo żebra widać, i że powinniśmy go inaczej karmić po zachoruje z tego wszystkiego. Potem źle podsłuchała moją rozmowę z Wojtkiem (wróciliśmy ze sklepu i rozmawialiśmy o różnicach w cenach, w jednym sklepie mleko Igula kosztowało 35zł, a w innych 53). Ona zrozumiała, że my oszczędzamy na mleku i mu za mało dajemy więc się rozpłakała, że dziecko głodzimy :D Co do cen masakra. Ceny podobne do tych irlandzkich (czasami drożej), a porównajcie sobie zarobki!

    Była rozmowa o wypadających włosach - mi na szczęście od ok 3 tygodni przestały wypadać. Nic nie robiłam, nie brałam żadnych witamin ani specjalnych środków. Inna sprawa, że z perspektywy czasu (bo gdy wychodziły mi kłaki garściami to dostawałam cholery i się martwiłam) się cieszę, ja niestety należę do tych kobiet co to mają szopę na głowie, z którą nie da się nic zrobić. Za dużo włosów, za ciężkie i za gęste. Tak to trochę się przerzedziły :D
    Heksa- ja mam to samo. niby nic nie robie oprocz zajmowania sie sonia a czasu znacznie mniej- co mnie wielce zastanawia :( ale to tak zwykle jest ze z rana Sonia ma najlepszy hhumorek w ciagu calego dnia i to czysta przyjemnosc z nia przebywac, potem razem z mama wychodzimy na spacerek, zakupy, potem mama robi obiad a my z sonia jej dotrzymujemy towarzystwa, popoludnia juz w ogole jakos szybko zlatuja- a czesto mam jazdy popoludniami, no i dopiero wieczorkiem znajduje chwilke dla siebie...

    co o tesciowych to ja sie nie wypowiadam bo moi na szczescie sa daleko daleko ;) moge tylko wyrazic wspolczucie dla was biedulki- Pakusia, Sweet i wszystkie inne co maja niefajnie... Dziewczyny- zywcem do nieba pojdziecie jak wytrzymacie z takimi potworami

    wlosy ide obcinac jak znajde chwilke- moze w czwartek sie wybiore, bo jutro mam dentyste. mam nadzieje ze troche im pomoze podciecie- a mi na humor jakas mala zmiana na pewno ;) wrzucilabym sobie jeszcze jakis kolorek ale na takie oslabione i wypadajace to chyba nie za bardzo wskazane :(

    Cytat:
    Napisane przez mama wojtusia (Wiadomość 15066274) Witajcie
    Pakusiu jak dla mnie to oczywiscie,ze mozesz prowadzic nastepny watek.A co do tescia,to brak slow.Ale jeszcze troszke i bedziecie mieli juz swiety spokoj:-)
    No i oczywiscie nie omieszkam pochwalic Twoj(a raczej Wasz:-))nowy avatarek:-)
    Heksa to wracaj do nas jak najszybciej!A jesli o czas chodzi,to mnie w Pl zawsze go brakuje i tak naprawde odpoczywam dopiero jak wracam do Irl.Zawsze tak samo,ciagla gonitwa,bo to czy tamto trzeba zalatwic,z tymi czy tamtymi sie spotkac i tak w kolko.Ale pewnie kazda z nas tak ma:-)
    I my tez od dluzszego czasu toniemy w slinie:-)Dzisiaj bylismy na wazeniu,bo w kazdy wtorek chodze do hse kolo domu i tam jest grupa wsparcia dla karmiacych no i mozna pogadac z mamuskami i polozna,ktora oglada dziecko,wazy ,wypytuje czy wszystko ok.No i mimo imponujacego wyniku 7270(3,5mies),troszke sie zmartwilam,bo przez ostatnie 11dni Wojtus przybral tylko 150g,a przybieral po 300g tygodniowo.Zaniepokoilam sie,bo od paru dni ma bardzo rzadka kupke,no i mowilam o tym tej poloznej,ale ona stwierdzila,ze teraz juz moze mniej przybierac.Ale ja sie martwie ta kupka,bo sie naczytalam,ze jak za dlugo tak jest,to moze byc niebezpieczne.Dobrze,ze w sobote lecimy do domu,za tydz we wtorek mamy wizyte.
    Zastanawiam sie co z Sylwiatkiem,bo cos milczy,czyzby juz byla po?Ma ktoras z Was z nia kontakt?
    no wlasnie nie brala zadna Sylwiatka numeru komorki?

    a co do wazenia to cos kojarze ze Wojtus jest o jakeis 10 dni starszy od Soni- rzceczywiscie ciezki jak porownuje z moja mla. a ty karmisz piersia czy formula? my dzis bylysmy o pediatry najcudniejszego w swiecie- jeszcze mnie i moja siostre leczyl i zarowno ja jak i moja mama mamy do niego absolutne zaufoanie. i rzeczywiscie jak wzial Sonie i zaczal ja ogladac - to musze powiedziec ze ani pediatra w szpitalu , ani nasza GP na kontrolach, ani ta pani pediatra w polskiej przychodni jej tak nie ogadali porzadnie i dokladnie.
    przedstawilam mu swoje zmartwienie- z tymi centylami ze wzrost w 75 a waga z 25 a on sie zaczal smiac i kazal mi najpierw spojrzec w lustro jak ja wygladam a dopiero potem sie dziecka czepiac, bo najwyrazniej ma budowe po mamuni. i powiedzial ze mam nie patrzec na centyle tylko na to jak sie dziecko rozwija- i ze pod wzgledem rozwoju ruchowego i takiego "spolecznego" to ona wyglada na dziecko starsze o jakis miesiac (np to ze jak lezy na brzuszku to siega raczka po zabawki, podciaga sie do siadania, utrzymuje glowke itd) - no i cala wizyte sie do niego smiala i "zagadywala". a waga na dzien dzisiejszy 5500, powiedzial ze jesli chodzi o mierzenie to dopoki dziecko samo nie staje to lepiej sobie dac spokoj w ogole bo trudno o wynik wlasciwy. no i kazal juz od przyszlego miesiaca podawac zupki i soczki owocowe (najlepiej jak sie wyrazil- jablko z robakiem znalezc- bo wtedy jest pewne ze niczym nie pryskane i nie konserwowane ;)- no wiec bedziemy probowac :)

    Cytat:
    Napisane przez pakusia86 (Wiadomość 15068972) dziekujemy :* wszystkim za komplementy!!!

    no wlasnie.... Sylwia pewnie juz tuli malenstwo :D
    a Paulus- rzeczywiscie piekny nowy avtarek :)
    slicznie wygladacie. a mi sie jakos zdjecia nie chca ladowac ostatio i nie mam pojecia w czym problem :(

    a jeszcze sie pochwale ze w koncu sie zdecydowalam na huste wiazana- bo do tej pory mialam kieszonke i hamakowa taka- no i nie ma prownania- tak ladnie sie ciezar rozklada i lekko malucha nosi- obie z sonia zachwycone jestesmy :)

    dobra babencje spadam spac bo ostatnio moje dziecko mi funduje pobudki o 5, wstaje calkiem swieza i wyspana w przeciwienstwie do mamusi i chce koniecznie sie bawic




    pakusia86 - 2009-11-03 20:47
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 15072581)
    Pakusia oczywiscie powinnas poprowadzic nastepny watek- powiedzmy sobie szczerze ty tu jestes podpora tego watku i chyba najbardzoej obecna osoba :) wiec czyn honory pani domu ;) ja uwazam ze w tytule nalezaloby zaznaczyc ze jest to watek oftopowy ;) zeby sie pozniej nikt nie czepial. a propos offtopow to gdzie Eve????

    a co do wazenia to cos kojarze ze Wojtus jest o jakeis 10 dni starszy od Soni- rzceczywiscie ciezki jak porownuje z moja mla. a ty karmisz piersia czy formula? my dzis bylysmy o pediatry najcudniejszego w swiecie- jeszcze mnie i moja siostre leczyl i zarowno ja jak i moja mama mamy do niego absolutne zaufoanie. i rzeczywiscie jak wzial Sonie i zaczal ja ogladac - to musze powiedziec ze ani pediatra w szpitalu , ani nasza GP na kontrolach, ani ta pani pediatra w polskiej przychodni jej tak nie ogadali porzadnie i dokladnie.
    przedstawilam mu swoje zmartwienie- z tymi centylami ze wzrost w 75 a waga z 25 a on sie zaczal smiac i kazal mi najpierw spojrzec w lustro jak ja wygladam a dopiero potem sie dziecka czepiac, bo najwyrazniej ma budowe po mamuni. i powiedzial ze mam nie patrzec na centyle tylko na to jak sie dziecko rozwija- i ze pod wzgledem rozwoju ruchowego i takiego "spolecznego" to ona wyglada na dziecko starsze o jakis miesiac (np to ze jak lezy na brzuszku to siega raczka po zabawki, podciaga sie do siadania, utrzymuje glowke itd) - no i cala wizyte sie do niego smiala i "zagadywala". a waga na dzien dzisiejszy 5500, powiedzial ze jesli chodzi o mierzenie to dopoki dziecko samo nie staje to lepiej sobie dac spokoj w ogole bo trudno o wynik wlasciwy. no i kazal juz od przyszlego miesiaca podawac zupki i soczki owocowe (najlepiej jak sie wyrazil- jablko z robakiem znalezc- bo wtedy jest pewne ze niczym nie pryskane i nie konserwowane ;)- no wiec bedziemy probowac :)

    a Paulus- rzeczywiscie piekny nowy avtarek :)
    slicznie wygladacie. a mi sie jakos zdjecia nie chca ladowac ostatio i nie mam pojecia w czym problem :(

    a jeszcze sie pochwale ze w koncu sie zdecydowalam na huste wiazana- bo do tej pory mialam kieszonke i hamakowa taka- no i nie ma prownania- tak ladnie sie ciezar rozklada i lekko malucha nosi- obie z sonia zachwycone jestesmy :)

    dobra babencje spadam spac bo ostatnio moje dziecko mi funduje pobudki o 5, wstaje calkiem swieza i wyspana w przeciwienstwie do mamusi i chce koniecznie sie bawic

    no wlasnie nie wzielysmy :(

    fajnie ze Sonia ma sie dobrze :*

    ja juz za 3 tygodnie jade do pl i juz teraz wiem ze malo co odpoczne :D chociaz to bedzie pierwszy wyjazd kiedy nic nie musze zalatwiac :jupi:

    nie mam cos weny teraz, obiadlam sie strasznie i leze na kanapie i seriale ogladam :cool:
    wiec chociaz w urzedach nie postoje ( mam nadzieje)



    megan234 - 2009-11-04 09:17
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      nie bijcie!!!
    pierwsza sprawa ciagle rozmawiam z kiblem i juz nie mam sily na nic 2 sprawa przylatuje moja mama i staram sie ja ugoscic w 200%!!
    naprawde nie mam czasu do tego zmienilismy wlasnie auto i kupilismy nowe foyeliki a w domu ja ksiaze i dzieci chorzY!mam nadzieje ze usprawiedliwienie zostanie wziete pod uwage choc sama uwazam ze jest dosc slabe heheh!
    sprobuje Was nadrobic (mam 4 strony)i wtedy sie odezwe!buzka

    poczytalam choc nie wszystko bo caroline sie ciagle drze...juz sil mi brak!
    gratuluje nowej mamusi 2 kreseczek!
    z jednej strony wspolczuje WAM mamuski prawidlowych ciazy ,bo ja wizyte mam co 2 tyg w szpitalu a co tydzien u GP a usg raz w miesiacu,ale z drugiej strony nie chcialabym przezyc tego co przezylam tylko po to zeby miec tak czeste wizyty!!
    juz dostalam zaproszenie do szpitala na 3 grudnia,ale Gp powiedzial ze jezeli dostane tak odlegly termin mam sie odrazu do niego zglaszac i mi przyspieszy!i juz wiem ze znowu bede chodzic tak jak z Susanaah czy z Caroline (jak wyzej).
    z jednej strony fajnie na bierzaco wiedziec co sie w brzuchu dzieje ale wierzcie mi te kolejki w szpitalu i ciagle zwolnienia Ksiecia z pracy zeby zostal z dziewczynkami dadza nam w kosc!ale takie sa uroki...
    milego dzionka Wam zycze i uciekam do mojej mlodszej cholerki bo sie zajeczy zaraz



    pcynesia - 2009-11-04 11:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Magdalove (Wiadomość 15055464) No i jestem po wizycie jak można nazwać to wizytą u lekarza:pala: sama nie wiem czego oczekiwałam od GP niestety panu doktorowi się bardzo spieszyło bo byłam ostatnią pacjentką co go wcale nie usprawiedliwia :mad:ech szkoda gadać .Opowiedziałam mu wszystko po czym on stwierdził że to normalne w tym okresie ciąży sprawdził błyskawicznie mi cisnienie, białko w moczu no wiecie takim papierkiem do pomiaru i może przez dwie sekundy słyszałam bicie serca dzidzia i dowidzenia.:mur:No nie jestem zdziwiona bo tak zawsze u nas w miejscowości wyglądają wizyty u Lekarza GP .:mdleje:
    Jeżeli bende czuć coraz więcej tych skurczy pojade do szpitala

    No to super że jesteśmy w tym samym tygodniu :piwo: jak ty sie czujesz wyprawke już szykujesz ?Bo my w sumie pomału zaczynamy się rozglądać za wózkiem ale nie mam pojecia jaki gdzie kupić .
    W sumie nie mogę sie doczekać szlenstwa zakupowego dla dzidzi .:D
    Magdalove, dobrze, ze z dzidziulem ok. :cmok:W razie czego to lec do szpitala, tam przynajmniej zrobia Ci usg. :-)
    My na razie poza paroma ubrankami kupionymi podczas pobytu w Polsce nie mamy nic a nic. Poki co jeszcze nie rozpakowalismy wszystkich rzeczy po przeprowadzce, wiec najpierw musimy sie z tym jakos uporac. No ale mysle, ze moze za 2 tygodnie zaczniemy sie rozgladac za lozeczkiem, wozkiem i innymi rzeczami. Juz sie nie moge doczekac :ehem:
    Sama tez jeszcze musze sie zastanowic co bym ewentualnie potrzebowala z Polski, bo za 3 tygodnie przyjezdza do nas moj brat wiec by mi przywiozl pare rzeczy.

    Cytat:
    Napisane przez Heksa (Wiadomość 15059854) Oj dziewczyny! Niech mi to któraś wytłumaczy - jak to możliwe, że będąc w irlandii miałam więcej czasu na wizaż niż teraz gdy jestem w polsce? Jak rodzice wracają z pracy to zajmują się Igulem, obiadu szykować nie muszę a mimo to ciężko mi znaleźć chwilę żeby na spokojnie włączyć kompa, zalogować się na wizaż i coś naskrobać?

    Teściowe... jak tak was czytałam to nie wiedziałam czy płakać czy śmiać. Moja ostatnio się poprawiła i jest bez zarzutu. Za to babcia tż mnie doprowadzała do szewskiej pasji. Najpierw stwierdziła, że Ignaś ma serdelki zamiast nóżek (cholera, wiele o nim można powiedzieć ale nie to że ma serdelki!) i że te nóżki nabite są bardzo. Po paru dniach powiedziała, że chyba głodzimy dziecko bo żebra widać, i że powinniśmy go inaczej karmić po zachoruje z tego wszystkiego. Potem źle podsłuchała moją rozmowę z Wojtkiem (wróciliśmy ze sklepu i rozmawialiśmy o różnicach w cenach, w jednym sklepie mleko Igula kosztowało 35zł, a w innych 53). Ona zrozumiała, że my oszczędzamy na mleku i mu za mało dajemy więc się rozpłakała, że dziecko głodzimy :D Co do cen masakra. Ceny podobne do tych irlandzkich (czasami drożej), a porównajcie sobie zarobki!
    Aaa i może się kiedyś przydać (Paulinko gdybyś mogła na pierwszą stronę to dodać): ściągawka pieluchowa. Polskie Pampersy Premium Care to odpowiednik irlandzkich active Fit (tych z ulicą sezamkową. Polskie Pampersy Active Baby to odpowiednik irl pampers super dry (tych z krówkami, świnkami itd).

    Była rozmowa o wypadających włosach - mi na szczęście od ok 3 tygodni przestały wypadać. Nic nie robiłam, nie brałam żadnych witamin ani specjalnych środków. Inna sprawa, że z perspektywy czasu (bo gdy wychodziły mi kłaki garściami to dostawałam cholery i się martwiłam) się cieszę, ja niestety należę do tych kobiet co to mają szopę na głowie, z którą nie da się nic zrobić. Za dużo włosów, za ciężkie i za gęste. Tak to trochę się przerzedziły :D

    Ciągle toniemy w ślince Ignaśka, ale zębów ani widu ani słychu.
    Mówiąc szczerze jestem padnięta, mieliśmy takie piękne nocki, mały usypiał o 20 a budził się o 5 na karmienie. Od kilku dni jest koszmar - takich nocy nie było nawet gdy mały się urodził. Ostatnio wstawałam 13 razy do niego w ciągu nocy. A to smok wypadł, a to mały przewrócił się na brzuszek i przygniótł sobie rączkę i potem bolała.
    Polski mam dość. Tego chamstwa i buractwa na ulicach. Ludzie ponurzy, nieuprzejmi, wysokie krawężniki, dużo małych sklepików praktycznie nieosiągalnych dla matek z wózkami. Chcę wrócić!
    Widziałam po fotkach pewnej ciężarnej zakonnicy (osz ty heretyczko!) że imprezy halloweenowe się udały. Ja halloween spędziłam głównie w łózku smucąc się i tęskniąc za mężem. To były najsmutniejsze urodziny w moim życiu :(
    Heksa, nam teraz tez czasu brakowalo jak bylismy w Polsce. Bieganie jak zwykle. Az sie boje co bedzie jak przylecimy do Polski juz z dzidziusiem, chociaz moj tz zapiera sie, ze nie bedziemy tak jezdzic i odwiedzac wszystkich ... hmm... zobaczymy.
    A co do chamstwa i buractwa to zgadzam sie z Toba calkowicie.
    Akurat pare dni przed naszym przyjazdem otworzyli w naszym miescie galerie handlowa (jestesmy z Czestochowy), wszystko pieknie ladnie wyglada, rozmiarem podobne do Balnchardstown SC, ale jesli chodzi o obsluge to masakra! :nie: siedzi taka jedna za kasa i nawet tylka nie ruszy zeby spytac czy w czyms pomoc!

    No a o polskich celnikach na lotniskach i ich zachowaniu to juz moznaby pewnie osobny watek utworzyc. :1wsciekly Nie dosc ze traktuja Cie jak potencjalnego przestepce, to nawet palcem nie rusza zeby choc troche pomoc ludziom (w szczegolnosci matkom z dziecmi, gdzie odprawa z wozkiem i innymi tobolkami jest faktycznie meczaca - az sie boje pomyslec o naszej pierwszej odprawie z dzidziorkiem).

    Wracaj do nas jak najszybciej! :cmok:

    Pakusiu, ja tez jestem za tym, zebys poprowadzila nastepna czesc watku. Co do tytulow to w sumie wszystkie te propozycje sa fajne i nie mam pojecia ktory wybrac :D
    Sliczny awatarek :ehem:

    Wlasnie, ciekawe co tam u Eve, dawno jej tu nie bylo.

    No i ciekawe jak tam Sylwia, czy juz przytula swoje malenstwo. Podejrzewam, ze tak, bo tak to by sie odezwala. Czekamy na jakies wiesci.

    Megan, wspolczuje samopoczucia. Biedactwo :cmok:




    smerfetka781 - 2009-11-04 14:04
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      No wkoncu po prawie 2 tyg jestem spowrotem....... nie teknilyscie za mna :P Ola dalej chora..tj trzeci tydzien. W poniedzialek bylysmy u pielegniarki na badaniu sluchu i wszystko jest ok. Waga prawidlowa, obwod glowki tez tylko wzrost w gornej czesci siatki centylowej...czyzby Olcia byla kiedys modelkom:) Nastraszyla mnie pielegniarka ze mala ma jedna nozke krotsza o centymetr. Spanikowalam i polecialam odrazu do GP. Lekarka stwierdzila ze moze sa minimalne uchbienia ale nie ma sie czym przejmowac.....i komu tu wierzyc. Ale mi ta baba napedzila strachu. Wczoraj blam na usg. Wszystko z dzidziolkiem wporzadku:) To juz 15 tygdz. To chyba tyle z bierzacych spraw.
    WITAM NOWE MAMUSIE : GRATULUJE I ZYCZE POWODZENIA.
    O widze ze myslicie o kolejnej czesci watku...fajnie. A mam takie pytanie...Czy wiecie co sie dzieje z JUDY? Czemu juz nie udziela se tutaj?
    Buziaki



    elcia0787 - 2009-11-04 14:26
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      hej laseczki :)
    mnie dzisiaj maly obudzil kopniakami i to nie lekkimi a jestem w 27 tyg a ma sile :)
    mi tez sie wydaje ze Sylwia juz urodzila bo nie daje zadnych znakow :)
    smerfetka moze faktycznie z ta nozka to nic groznego i sie wyrowna po czasie
    pcynesia ja tez sie boje pierwszego lotu z dzidzia bo tyle tobolow bedziemy ze soba mieli a jeszcze na lotnisku sie urzerac z celnikami



    elcia0787 - 2009-11-04 15:00
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      1 załącznik(i/ów) to chwale sie wozkiem identyczny kolorek juz robia bo niestety nie bylo na magazynie wiec bedzie za 3 tyg



    sylwiatkoo1 - 2009-11-04 16:07
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      4 załącznik(i/ów) czesc dziewczyny!!!! no i stalo sie!!! nasze malenstwo jest juz z nami!!!! Synus Nikodem urodził sie w poniedziałek tj. 2.11.2009 o godz. 07:26 i ważył 4200. jest przecudowny, jestesmy juz w domku. pozniej jak znajde chwile to wam wszytsko opisze, a teraz wklejam kilka fotek.



    elcia0787 - 2009-11-04 16:31
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      sylwia GRATULUJE :):):):) przesliczny jest az brak slow :)
    to czekamy teraz na opowiesci z przebiegu porodu,ech ale zazdroszcze ze juz masz malenstwo przy sobie cudny jest na prawde :)



    pakusia86 - 2009-11-04 16:36
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 15085562) to chwale sie wozkiem identyczny kolorek juz robia bo niestety nie bylo na magazynie wiec bedzie za 3 tyg fajny wozeczek :) ladny (pisze ladny bo widze zdjecia Nikodemka :D wiec nie moge napisac ze sliczny!)

    Cytat:
    Napisane przez sylwiatkoo1 (Wiadomość 15086891) czesc dziewczyny!!!! no i stalo sie!!! nasze malenstwo jest juz z nami!!!! Synus Nikodem urodził sie w poniedziałek tj. 2.11.2009 o godz. 07:26 i ważył 4200. jest przecudowny, jestesmy juz w domku. pozniej jak znajde chwile to wam wszytsko opisze, a teraz wklejam kilka fotek.
    Sylwia WIELKIE gratulacje !!!!!!!!!!! Nikus jest sliczny!!!! az sie napatrzyc nie moge :) cieszymy sie ze jestescie juz w domku i czekamy na relacje z porodu!!!! :* Buziaki dla was!



    kellysss - 2009-11-04 16:41
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Sylwiatko..Wielkie gratulki mamuśko....!!!!!!!
    Mały jest sliczny no i niezły klocuszek z niego..
    prawie dorównał Alanowi w wadze urodzeniowej..
    No i tez jestem ciekawa jak Ci poszlo wycisniecie takiego klocuszka...?
    Na pewno nie było łatwo:nie:

    Elcia wozeczke cudny ..Podoba mi sie bardzo kolorek;)

    Smerfetka.... oj biedna ta twoja Olcia chorowitka... Dobrze ze z brzucholkiem ok no i
    to juz 15 tydz. ..Ale czas leci....Ani sie obejrzysz a bedziesz miala kolejnego slicznego dzidziolka....

    megan....tez wspolczuje rozmow z delfinami;)..biedactwo z Ciebie....:cmok:

    i tez jestem ciekawa co z ta nasza Judy sie dzieje.....?



    elcia0787 - 2009-11-04 16:55
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      pakusia,kellys kolor na zywo wyglada ciut inaczej jest zywszy :)
    ech nie moge sie napatrzec na zdjecia sylwi szkraba :) az sie nie moge doczekac kiedy moj juz sie pojawi :)



    cider - 2009-11-04 18:03
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez sylwiatkoo1 (Wiadomość 15086891) czesc dziewczyny!!!! no i stalo sie!!! nasze malenstwo jest juz z nami!!!! Synus Nikodem urodził sie w poniedziałek tj. 2.11.2009 o godz. 07:26 i ważył 4200. jest przecudowny, jestesmy juz w domku. pozniej jak znajde chwile to wam wszytsko opisze, a teraz wklejam kilka fotek.
    GRATULACJE KOCHANA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nareszcie masz swojego dzidziolka :love::love::love:
    Jest przesliczny moja Julcia napewno sie w nim zakocha hihihi :D

    Elcia śliczny wózeczek kolor tez :)

    Pakusiu ja rowniez nie mam nic przeciwko abys poprowadziła dalej nasz wątek .Mnie sie podoba ta 3 wersja ale co by nie było to bedzie pasowac do nas

    Smerfetko witaj po powrocie:jupi:

    Ja dzisiaj juz poprałam wszystkie rzeczy dla Julci i poprasowałam juz pomalutku sie szykujemy ostatecznie na jej przyjscie zostało nam planowo 5 tyg :jupi::jupi: ranysci juz sie doczekac nie moge.Jednak powiem wam ze juz porod sni mi sie nocami ,dzisiaj w nocy to miałam wrazenie ze cos mi leci po nogach az sie obudziłam i sprawdzałam czy to czasem wody mi nie odeszły hehehe ,jednak okazało sie to złudzeniem .Mam nadzieje ze sobie tak posiedzi jeszcze troszku :love::love:.

    Własnie widze po waszych wpisach ze pare dziewczyn zagineło w akcji tzn Judy ,Dobra Duszka pewnie dziewczyny czasu nie maja .Ciekawe co tam u nich????Ja tez ostatnio bardzo mało sie udzielam ale to dlatego ze czuje sie jak słonica :D ledwo sie ruszam w nocy nie dosypiam i robie to w dzien i to dlatego .
    Ehh jestem wykonczona tym prasowaniem ide cos zjes wykapac sie i moze łózeczko a raczej napewno łóżeczko :)
    Dobrej Nocki kochane



    glamourous - 2009-11-04 18:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez elcia0787 (Wiadomość 15085562) to chwale sie wozkiem identyczny kolorek juz robia bo niestety nie bylo na magazynie wiec bedzie za 3 tyg bardzo fajny, jak ostatnio chodzilam po sklepach z rzeczami dzieciecymi to mi sie rzucil w oczy przez ten wzorek :) mysle ze bedziesz z niego zadowolona :) a gdzie zamawialas- bo ja w kilku sklepach w elblagu widzialam wlasnie zielen taka groszkowa.
    a poza tym powiem ci ze bylam w Gronowie na jednej jezdzie po jakies czesci :) ale ciemno bylo i nic nie widzialam ;)
    Cytat:
    Napisane przez sylwiatkoo1 (Wiadomość 15086891) czesc dziewczyny!!!! no i stalo sie!!! nasze malenstwo jest juz z nami!!!! Synus Nikodem urodził sie w poniedziałek tj. 2.11.2009 o godz. 07:26 i ważył 4200. jest przecudowny, jestesmy juz w domku. pozniej jak znajde chwile to wam wszytsko opisze, a teraz wklejam kilka fotek.
    Sylwiatko gratulacje!!!! Sliczny misiaczek a raczej duzy silny chlopak :) mam nadzieje ze sie nie nadwyrezylas wypychajac taki klocuszek ;) Witaj w gronie mamusiek :)
    Cytat:
    Napisane przez cider (Wiadomość 15089223) GRATULACJE KOCHANA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nareszcie masz swojego dzidziolka :love::love::love:
    Jest przesliczny moja Julcia napewno sie w nim zakocha hihihi :D

    Elcia śliczny wózeczek kolor tez :)

    Pakusiu ja rowniez nie mam nic przeciwko abys poprowadziła dalej nasz wątek .Mnie sie podoba ta 3 wersja ale co by nie było to bedzie pasowac do nas

    Smerfetko witaj po powrocie:jupi:

    Ja dzisiaj juz poprałam wszystkie rzeczy dla Julci i poprasowałam juz pomalutku sie szykujemy ostatecznie na jej przyjscie zostało nam planowo 5 tyg :jupi::jupi: ranysci juz sie doczekac nie moge.Jednak powiem wam ze juz porod sni mi sie nocami ,dzisiaj w nocy to miałam wrazenie ze cos mi leci po nogach az sie obudziłam i sprawdzałam czy to czasem wody mi nie odeszły hehehe ,jednak okazało sie to złudzeniem .Mam nadzieje ze sobie tak posiedzi jeszcze troszku :love::love:.

    Własnie widze po waszych wpisach ze pare dziewczyn zagineło w akcji tzn Judy ,Dobra Duszka pewnie dziewczyny czasu nie maja .Ciekawe co tam u nich????Ja tez ostatnio bardzo mało sie udzielam ale to dlatego ze czuje sie jak słonica :D ledwo sie ruszam w nocy nie dosypiam i robie to w dzien i to dlatego .
    Ehh jestem wykonczona tym prasowaniem ide cos zjes wykapac sie i moze łózeczko a raczej napewno łóżeczko :)
    Dobrej Nocki kochane
    Ciderku nie martw sie z tym porodem to naprawde nie takie straszne :) bedzie dobrze na pewno. ja dzis bylam u denysty, wymienila mi 2 stare wypelnienienia i powiem wam ze caly ten proces trwal dluzej niz moj porod ;) i byl zdecydowanie bardziej stresujacy ;)

    Aha Smerfetko- co do tych roznej dlugosci nozek to czy Ola miala robione USG stawow biodrowych? ja tak pytam bo jestem juz na to wyczulona, caly czas trabilam wkolko ze Sonia ma jedna nozke dluzsza. po dokladniejszym przyjrzeniu sie okazuje sie ze posladek jeden tez byl wiekszy. po stronie tej nozki z przykurczem miesnie sie slabiej wyksztalcily po prostu. ale najwazniejsze ze USG wykazalo prawidlowa budowe stawu, bo przy pomocy cwiczen i tej frejki ta asymetria sie powoli wyrownuje. jesli nie mialyscie to zrob koniecznie- bo to jest postawowe badanie w diagnostyce problemow. co do centyli to moja panna tez jest dluga a chuda- ale jak pisalam moj super wiarygodny lekarz kazal sie tym w ogole nie przejmowac tylko patrzec na to jak sie dziecko rozwija- i jesli jest to rozwoj harmonijny i zgodny z "planem" to centylami sobie w ogole glowy nie zawracac...
    a w ogole to jak patrze jak to moje malenstwo szybko rosnie to jestem przerazona ze juz wkrotce nie bede iala takiego bobaska tylko calkiem duza babe :(

    EVE gdzies ty??????????????????????? ????



    smerfetka781 - 2009-11-04 18:39
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 15089859) bardzo fajny, jak ostatnio chodzilam po sklepach z rzeczami dzieciecymi to mi sie rzucil w oczy przez ten wzorek :) mysle ze bedziesz z niego zadowolona :) a gdzie zamawialas- bo ja w kilku sklepach w elblagu widzialam wlasnie zielen taka groszkowa.
    a poza tym powiem ci ze bylam w Gronowie na jednej jezdzie po jakies czesci :) ale ciemno bylo i nic nie widzialam ;)

    Sylwiatko gratulacje!!!! Sliczny misiaczek a raczej duzy silny chlopak :) mam nadzieje ze sie nie nadwyrezylas wypychajac taki klocuszek ;) Witaj w gronie mamusiek :)

    Ciderku nie martw sie z tym porodem to naprawde nie takie straszne :) bedzie dobrze na pewno. ja dzis bylam u denysty, wymienila mi 2 stare wypelnienienia i powiem wam ze caly ten proces trwal dluzej niz moj porod ;) i byl zdecydowanie bardziej stresujacy ;)

    Aha Smerfetko- co do tych roznej dlugosci nozek to czy Ola miala robione USG stawow biodrowych? ja tak pytam bo jestem juz na to wyczulona, caly czas trabilam wkolko ze Sonia ma jedna nozke dluzsza. po dokladniejszym przyjrzeniu sie okazuje sie ze posladek jeden tez byl wiekszy. po stronie tej nozki z przykurczem miesnie sie slabiej wyksztalcily po prostu. ale najwazniejsze ze USG wykazalo prawidlowa budowe stawu, bo przy pomocy cwiczen i tej frejki ta asymetria sie powoli wyrownuje. jesli nie mialyscie to zrob koniecznie- bo to jest postawowe badanie w diagnostyce problemow. co do centyli to moja panna tez jest dluga a chuda- ale jak pisalam moj super wiarygodny lekarz kazal sie tym w ogole nie przejmowac tylko patrzec na to jak sie dziecko rozwija- i jesli jest to rozwoj harmonijny i zgodny z "planem" to centylami sobie w ogole glowy nie zawracac...
    a w ogole to jak patrze jak to moje malenstwo szybko rosnie to jestem przerazona ze juz wkrotce nie bede iala takiego bobaska tylko calkiem duza babe :(

    EVE gdzies ty??????????????????????? ????
    Gratulacje dla mamusi i synka!!!!!!!!!!!

    Ola mial robione usg stawow biodrowych u podobno badzo dobrego specjalisty pediatry zarazem. Mi nie wydaje sie zeby bylo cos nie tak, GP tez nie widziala jakejs wielkiej roznicy. No coz mam nadzieje ze jeszcze przed porodem polece do Polski i wtedy to jeszcze raz skonsultuje u tego pediatry co robil jej usg.



    glamourous - 2009-11-04 18:48
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez smerfetka781 (Wiadomość 15090130) Gratulacje dla mamusi i synka!!!!!!!!!!!

    Ola mial robione usg stawow biodrowych u podobno badzo dobrego specjalisty pediatry zarazem. Mi nie wydaje sie zeby bylo cos nie tak, GP tez nie widziala jakejs wielkiej roznicy. No coz mam nadzieje ze jeszcze przed porodem polece do Polski i wtedy to jeszcze raz skonsultuje u tego pediatry co robil jej usg.
    wiesz co jak bylo USG i nie wykazalo zadnych nieprawidlowosci to mozesz byc spokojna- mi juz 3 lekarzy powiedzialo ze jak usg wykazuje ze staw jest OK to ze mozna calkowicie zaufac :)]
    a Ola juz chodzi pewnie sama? i bez zadnych problemow normlanie? chociaz fakt ze w przypadku takich maluchow to o normie trudno mowic bo wiele roczniaczkow chodzi krzywo albo stawiajac stopki na palcach albo sie chwieje... ale dla mnie to jest troche dziwne bo jakby roznica dlugosci rzeczywiscie wynosila centymetr to na pewno bys to zauwazyla. ja zanim przyjechalam do polski to soni nozki mierzylam centymetrem i mi wychodzilo ze sa rowne a wizualnie mi sie jakos tak nie podobalo, ale ortopeda tez tlumaczyl ze to jest kwestia jak ona lezy i stad jedna noga mogla wygladac na dluzsza.
    a po drugie roznice taka duza to by na pewno ci wykryl pediatra przy okazji kontroli, bo takie cos to sie na pewno nie robi z dnia na dzien. moze jakos sie krzywo ulozyla jak byla badana i ci baba glupot nawciskala?



    mama wojtusia - 2009-11-04 19:12
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Czesc Dziewczyny,ja tylko na sekundke,bo z Wojtusiem na kolanach,a wlasnie idziemy sie kapac i jest juz bardzo niecierpliwy:-)
    SYLWIA OGROMNIASTE GRATULACJE!!!
    odezwe sie pozniej,bo Wojtus nie daje mamusi popisac:-)



    Magdalove - 2009-11-04 19:22
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
     
    Sylwiatkoo1 gratulacje !!!!!
    Śliczny bobasek!!!

    Glamourous
    a to ja tez tak mialam- ze gwaltowna zmiaa pozycji, zwlaszcza z lezacej wywolywala te skurcze. cos tam na ten temat czylalam w takiej ksiazce - what to expect when you are expecting (to byla moja biblia przez cala ciaze...) no i tram bylo ze te braxton- hicksy sie nasilaja wlasnie w takich sytuacjach. acha i duza ilosc ruchu tez moze je wywolac. a jesli uwazasz ze malo chodzisz to pewnie tak jest i zacznij lazic na codzienne spacerki- to naprawde wazne zeby miec dobra forme. ja bbylam w ciazy dosc aktywna- basen, spacerki, joga- i porod poszedl jak po masle wiec polecam :-)

    Dziękuje za twoje rady coś w tym jest że jak za dużo chodze to mi twarnieje cześciej więc staram się jak najwięcej odpoczywać .Dla dzidzia wszystko .

    dobrze, ze z dzidziulem ok. :cmok:W razie czego to lec do szpitala, tam przynajmniej zrobia Ci usg. :-)
    My na razie poza paroma ubrankami kupionymi podczas pobytu w Polsce nie mamy nic a nic. Poki co jeszcze nie rozpakowalismy wszystkich rzeczy po przeprowadzce, wiec najpierw musimy sie z tym jakos uporac. No ale mysle, ze moze za 2 tygodnie zaczniemy sie rozgladac za lozeczkiem, wozkiem i innymi rzeczami. Juz sie nie moge doczekac :ehem:
    Sama tez jeszcze musze sie zastanowic co bym ewentualnie potrzebowala z Polski, bo za 3 tygodnie przyjezdza do nas moj brat wiec by mi przywiozl pare rzeczy.

    Pcynesia
    jeżeli sie cos wiecej będzie działo to na pewno pojade do szpitala
    Najbardziej jestem happy jak dzidziuś baraszkuje w brzuszku jak odpowiada mi na dotyk lub jak delikatnie głaszcze brzuch od środka To jest super uczucie:love:
    Ja też pokupiłam pare żeczy w Polsce łożeczko kupilismy od znajomego tutaj za grosze więc coś nieco już mamy a na wekend planujemy wybrać się na zakupy .
    Już się nie mogę doczekać:D




    Eve1603 - 2009-11-04 21:24
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Sylwiatkoo gratulacje ogromniaste !!! :oklaski: :roza: :oklaski: :roza: :oklaski:

    Szybciochem sprawe zalatwilas :D

    No jestem w koncu... juz glupio mi bylo, ze o mnie pytacie, a ja nic... no i jak zawsze milo, ze ktos o mnie mysli :cmok: Nie pamietam co ktora naskrobala i szczeze mowiac ( a wiecie, ze ja zawsze prosto z mostu :rolleyes:) nie chce mi sie dokladnie tego sprawdzac :mur: cos nie mam natchnienia wizazowego :confused: moze sie starzeje ??? :D
    Wczoraj sie wnerwilam bo znienacka przyznali mi "stypendium" dla bezrobotnych, a wczesniej mnie uswiadomili, ze bede czekac 10-12 tyg, no to stwierdziam, ze fajnie bo moze w koncu jakas niewidzialna sila sprawi, ze wsiade do samochodu i zaczne jezdzic i przestane robic z siebie sierote...kombinowalam, ze przez 10 tyg bede sie oswajac, a tu... j e b u d u i dzisiaj musialam pojawic sie w miescie :mur: Nadal nie jezdze, do tego teraz mamy 1 samochod, bo moj przeciez skasowany i du pa :mur: Tz w zadnym wypadku nie moze wyjsc z pracy - to specyficzne miejsce, gdzie ludzi nawet do banku, czy lekarza nie puszczaja- i co ja biedna mam zrobic. No w koncu stalo sie tak, ze rano pojechalam z tztem, ktory dzieki bogu ostatnio zaczyna o 9 a nie 7, ale i tak Olek byl pierwszym dzieckiem na miescie :D polazlam sie odhaczyc, odebralam pieniadze (w tym zalegle:rolleyes:), kupilam pare ciuchow i wrocilam taksowka, co kosztowalo mnie na szczescie tylko 12e, a nie 25- jak sadzilam, ale i tak to upierdliwe jest takie montowanie sie w taksowce z tym calym majdanem, no i jak ja mialabym wozic Ola jak on juz bedzie w foteliku "na stale" a nie w takim do wozka ??? W ten do wozka prawie sie juz nie miesci, jak zaloze mu kozuszek, to juz go nie wcisne, a przeciez nie wezme ze soba i wozka i fotelika do taksowki :confused: :mur: Nie wiem, moze w taksowce nie trzeba, ale nikt mi nie da gwarancji, ze nic sie nie stanie :confused: o matko...

    No, a swinska grypa szaleje... w pracy mamy 3 osoby chore + dzieci jednej z nich, ale ja jednak w panike nie wpadam, wszedzie mowa, ze zwykla grypa sezonowa jest o wiele grozniejsza. Nigdy nie mialam grypy, wiec moze jestem odporna :confused: Olka chronie folia p/deszczowa, bo wszyscy maja tendencje do dotykania dzieci i pochylania sie nad nimi, a to mi sie bardzo nie podoba :pala: :pala: :pala:

    Acha, Pakusia prowadz se ten watek... niech Ci bedzie... :D a nazwa mi jest obojetna, byle w niej bylo, ze to o wszystkim i o niczym, czyli ze beda offtopy :D

    Nie pamietam juz co jeszcze...
    no to spadam, bede za tydzien :D :cmok:



    elcia0787 - 2009-11-04 21:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      glam ja upatrzylam go sobie na hali elzamowskiej taki w bombelki wlasnie :)a siostra zamowila w malborku bo tam byl jeszcze tanszy niz w elblagu tyle ze nie mieli na sklepie i w magazynie takiego koloru i trzeba czelac ale nam sie nie spieszy do 22 stycznia jeszcze troche czasu jest :)
    a to szkoda ze ciemno bylo to nie bylo widac mojej miesciny :) ponoc u nas duzo osob teraz mieszkania sprzedaje i to tanio bo mama mowila zebysmy zbierali bo duzo wolnych jest :)
    ciderku ja mam teramin na 22 stycznia a juz mi sie porod sni :) wczoraj mi sie snilo ze mi dziecko zabrali az sie obudzilam no i TZa tez bo musialam sie przytulic bo nie moglam usnac ale coraz czesciej sni mi sie porod w wiekszosci nawet bolu nie czuje :) i jak lekarz mi pokazuje dziecko to sie dziwie ze to juz bo nie bolalo :)ech ta psychika :)



    smerfetka781 - 2009-11-04 21:27
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez glamourous (Wiadomość 15090382) wiesz co jak bylo USG i nie wykazalo zadnych nieprawidlowosci to mozesz byc spokojna- mi juz 3 lekarzy powiedzialo ze jak usg wykazuje ze staw jest OK to ze mozna calkowicie zaufac :)]
    a Ola juz chodzi pewnie sama? i bez zadnych problemow normlanie? chociaz fakt ze w przypadku takich maluchow to o normie trudno mowic bo wiele roczniaczkow chodzi krzywo albo stawiajac stopki na palcach albo sie chwieje... ale dla mnie to jest troche dziwne bo jakby roznica dlugosci rzeczywiscie wynosila centymetr to na pewno bys to zauwazyla. ja zanim przyjechalam do polski to soni nozki mierzylam centymetrem i mi wychodzilo ze sa rowne a wizualnie mi sie jakos tak nie podobalo, ale ortopeda tez tlumaczyl ze to jest kwestia jak ona lezy i stad jedna noga mogla wygladac na dluzsza.
    a po drugie roznice taka duza to by na pewno ci wykryl pediatra przy okazji kontroli, bo takie cos to sie na pewno nie robi z dnia na dzien. moze jakos sie krzywo ulozyla jak byla badana i ci baba glupot nawciskala?
    Ola ma 8,5 m-ca i jeszcze nie chodzi. Tzn jak sie ja wezmie pod pachy to przejdzie pare krokow, ale tak ze 4 moze 5 krokow i tyle. Wogole wydaje mi sie ze ona robi wszystko pozniej niz inne dzieci. Wiem ze kazde dziecko sie inaczej rozwija i napewno na wszystko przyjdzie jeszcze czas.

    Chcialam Wam opisac jeszcze taka historie jaka mnie spotkala w ten weekend. Otoz poznalam pewna mame ktora ma syna o 3 dni starszego od mojej Oli. Otoz ten maly zrobil juz sam cztery kroki(bez niczyjej pomocy),Chodzi gdy sie mu da dwa palce do trzmania. Mimo ze nie ma ani jednego zeba je juz wszystko(udka gotowane, monte, jajecznice z 3 jajek!!!) itd. Ogolnie to mimo ze jest na cycu to od 4 m-ca dostawal normalne jedzenie i to nie miksowane na papke, ale gniecione(wiec byly w nim drobne kawalki).

    No i teraz poczulam sie jak wredna matka:brzydal: Dla mnie to przesada od 4 m-ca dawac normalne jedzenie takie jak my jemy (czyli z mnostwem przypraw), ale np. Ola ma jak narazie slaby jadlospis. Powoli jej wprowadzam po jednym skladniku(nowym), bo juz ma ulubione rzeczy. Tylko tak mi ta babka powiedziala zebym dala Oli kromke chleba bo jej synus to juz je chleb. No tak Ola tez je kawalki chlebka ktore jej odrywaamy od naszych kanapek, ale jak trafi sie jej wiekszy to sie dusi. Ja nie wiem co o tym myslec....czy ja jestem wyrodna matka ktora krzywdzi swoje dziecko bo daje jej po kawalku zeby sie nie udusiala czy ta babka to jakis:brzydal: ktrory chce wpedzic mnie w kompleksy.
    ooooale sie rozpisalam...masakra



    pakusia86 - 2009-11-04 21:42
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 15094434)
    Acha, Pakusia prowadz se ten watek... niech Ci bedzie... :D a nazwa mi jest obojetna, byle w niej bylo, ze to o wszystkim i o niczym, czyli ze beda offtopy :D

    Nie pamietam juz co jeszcze...
    no to spadam, bede za tydzien :D :cmok:
    ty pieronie jeden !!! :hahaha:

    wsiadaj do autka i jezdzic mi tu prosze!! wiem ze trudno sie zmobilizowac bo sama sie boje wsiasc do autka, to dziwne strasznie dla mnie bo juz pierwszy raz po porodzie jechalam... w pl jezdzilam tylko ja autkiem a tz sobie uzywal :D a teraz? no nie umiem tu wsiasc i jechac... ale jak to moj tz mowi "bo zes jest leniwa, lubisz jak sie dupke wozi co? jakbys musiala to bys wsiadla i bys jechala, ale ci sie nie chce"

    no i w twoim przypadku jest pewnie tak samo :D :hahaha:

    no tak, nazwa ci obojetna ale zeby off topow nie bylo... troche t trudne bo gdzie umiescic watek? w poczekalni? w odchowalni? a moze na plotkarskim :D o wlasnie moze plotkarski??? napewno nie bedzie offtopow :D :hahaha:

    no mi sie podoba 3 wariant :D

    tak za tydzien!! pamietaj kochanie ze ja widze ze jestes na majowkach!!! i bede cie sledzic!!! sproboj sie tu nie pokazac!


    ---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

    Cytat:
    Napisane przez smerfetka781 (Wiadomość 15094525) Ola ma 8,5 m-ca i jeszcze nie chodzi. Tzn jak sie ja wezmie pod pachy to przejdzie pare krokow, ale tak ze 4 moze 5 krokow i tyle. Wogole wydaje mi sie ze ona robi wszystko pozniej niz inne dzieci. Wiem ze kazde dziecko sie inaczej rozwija i napewno na wszystko przyjdzie jeszcze czas.

    Chcialam Wam opisac jeszcze taka historie jaka mnie spotkala w ten weekend. Otoz poznalam pewna mame ktora ma syna o 3 dni starszego od mojej Oli. Otoz ten maly zrobil juz sam cztery kroki(bez niczyjej pomocy),Chodzi gdy sie mu da dwa palce do trzmania. Mimo ze nie ma ani jednego zeba je juz wszystko(udka gotowane, monte, jajecznice z 3 jajek!!!) itd. Ogolnie to mimo ze jest na cycu to od 4 m-ca dostawal normalne jedzenie i to nie miksowane na papke, ale gniecione(wiec byly w nim drobne kawalki).

    No i teraz poczulam sie jak wredna matka:brzydal: Dla mnie to przesada od 4 m-ca dawac normalne jedzenie takie jak my jemy (czyli z mnostwem przypraw), ale np. Ola ma jak narazie slaby jadlospis. Powoli jej wprowadzam po jednym skladniku(nowym), bo juz ma ulubione rzeczy. Tylko tak mi ta babka powiedziala zebym dala Oli kromke chleba bo jej synus to juz je chleb. No tak Ola tez je kawalki chlebka ktore jej odrywaamy od naszych kanapek, ale jak trafi sie jej wiekszy to sie dusi. Ja nie wiem co o tym myslec....czy ja jestem wyrodna matka ktora krzywdzi swoje dziecko bo daje jej po kawalku zeby sie nie udusiala czy ta babka to jakis:brzydal: ktrory chce wpedzic mnie w kompleksy.
    ooooale sie rozpisalam...masakra
    wcale nie jestes wyrodna matka!!! poprostu dajes Oli to co uwwazasz i w takich kawalkach zeby sie nie zadlawila...

    ja tam sie nie znam, ale np. Kuba swietnie sobie radzi z duzymi kawlkami, chociaz zebow nie ma :hahaha:

    dalam mu biszkopcika jakies 3 tyg. temu pierwszy raz a on poprostu ugryzl go, no kawalek taki jak paznokiec ja patrzylam co on zrobi a on poruszal kilka razy buzia i polknal... troche sie zdziwiwl ale pozniej to samo... wieksze kawalki nie sprawiaja mu problemu a przeciez jakos sie dziecko musi nauczyc rzuc i polukac :)

    jajecznica przed nami, mam nadzieje ze sie uda w tym tygodniu, tylko swieze jaja musze kupic. oczywiscie najpierw same zolteczka, ale skoro je biszkopty to nie ma uczulenia... skorke z chleba tez mumla... kawalki polyka i nic mu nie jest... raz sie tylko zakrztusil ale sam wyplul i nie zrazil sie bo dalej jadl :hahaha:

    jesli sie boisz to nie rob nic na sile! o nie! ale powoli mozesz papke mniejsza robic bo Olusia juz coraz wieksza i musisz ja przyzwyczajac do innych konsystencji...

    tak na marginesie:
    ogladalam program kiedys o dziecku ktore w wieku 3 lat nadal jadlo papke bo mama sie bala dac wieksze kawalki... co sie okazalo, jak zaserwowala calego kotleta to dziecko tak zjadlo ze matka w szoku byla :hahaha:no ale Olusia nie ma 3 lat :)

    nic sie nie martw! jestes swietna mamusia :*




    kellysss - 2009-11-04 21:56
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Cytat:
    Napisane przez smerfetka781 (Wiadomość 15094525) Ola ma 8,5 m-ca i jeszcze nie chodzi. Tzn jak sie ja wezmie pod pachy to przejdzie pare krokow, ale tak ze 4 moze 5 krokow i tyle. Wogole wydaje mi sie ze ona robi wszystko pozniej niz inne dzieci. Wiem ze kazde dziecko sie inaczej rozwija i napewno na wszystko przyjdzie jeszcze czas.

    Chcialam Wam opisac jeszcze taka historie jaka mnie spotkala w ten weekend. Otoz poznalam pewna mame ktora ma syna o 3 dni starszego od mojej Oli. Otoz ten maly zrobil juz sam cztery kroki(bez niczyjej pomocy),Chodzi gdy sie mu da dwa palce do trzmania. Mimo ze nie ma ani jednego zeba je juz wszystko(udka gotowane, monte, jajecznice z 3 jajek!!!) itd. Ogolnie to mimo ze jest na cycu to od 4 m-ca dostawal normalne jedzenie i to nie miksowane na papke, ale gniecione(wiec byly w nim drobne kawalki).

    No i teraz poczulam sie jak wredna matka:brzydal: Dla mnie to przesada od 4 m-ca dawac normalne jedzenie takie jak my jemy (czyli z mnostwem przypraw), ale np. Ola ma jak narazie slaby jadlospis. Powoli jej wprowadzam po jednym skladniku(nowym), bo juz ma ulubione rzeczy. Tylko tak mi ta babka powiedziala zebym dala Oli kromke chleba bo jej synus to juz je chleb. No tak Ola tez je kawalki chlebka ktore jej odrywaamy od naszych kanapek, ale jak trafi sie jej wiekszy to sie dusi. Ja nie wiem co o tym myslec....czy ja jestem wyrodna matka ktora krzywdzi swoje dziecko bo daje jej po kawalku zeby sie nie udusiala czy ta babka to jakis:brzydal: ktrory chce wpedzic mnie w kompleksy.
    ooooale sie rozpisalam...masakra
    Smerfetko tak jak mowisz.... kazde dziecko ma swoj czas na wszystko...
    Ja tez dopiero z 3 tygodnie temu zaczełam dawac Alanowi chlebek do reki bo wczesniej
    sie dławił ..takze powoli masz jeszcze czas.. Wazne zeby dziecko do roczku jadło juz prawie tak jak my.. oczywiscie mniej doprawione ale chodzi o konsystencje...;)
    Rób jak czujesz bo kazda mama wie co najlepsze dla swojego dzidziolka:ehem:



    Eve1603 - 2009-11-04 22:52
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Pakusia Ty se mozesz... :brzydal: :D ale sie boje ...uaaaaa buuuuuuuu :D :hahaha:

    Smerfetko, z tego co wiem, to malo jest dzieci, ktore chodza w wieku 8 miesiecy :confused:, mysle, ze srednia to rok, a jezeli dziecko raczkuje, to moze zaczac chodzic pozniej, bo po prostu mu sie nie chce "meczyc" na dwoch, jak swietnie sobie radzi na czterech. Ja zaczelam chodzic jak mialam rok i 2 miesiace :-) i zyje :D Co do jedzenia - ja bym nie szalala tak z tymi kawalkami, o zaksztuszenie nie trudno, a skutki tego moga byc tragiczne (corka Blaszczyk - aktorki)... No i przyprawy i inne swietne pomysly... jak ma z tym sobie poradzic ten malutki zoladeczek, watroba i nerki :confused: Ale oczywiscie, kazdy niech robi po swojemu - ja wprowadzam wszystko powolutku i nie widze potrzeby zeby to robic szybciej.

    A nie pisalam Wam, ze Olek 1 listopada powiedzial mammmmma :oklaski: i tak mu sie to spodobalo, ze teraz caly czas siedzi i trenuje mamma, mammmma, mammmmmmma, mamma - oczywiscie nie ma pojecia, ze to o mnie chodzi :mad: a moze ma :confused:

    Pakusia a Ty przestan sie ukrywac babolu jeden :brzydal::pala:



    smerfetka781 - 2009-11-05 00:21
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      Dzieki dziewczyny:) To nie jest tak ze ona wogolle nie je jedzenia w kawalkach. Radzi sobie z pokrojonym makaronem, ugotowanymi zgniecionymi ziemniakami(mimo ze sa troche''suche''), biszkopty tez wcina. Tyle ze jak ma cos w rece to ona nie rozroznia chyba ze nie zawze to co sie miesci w buzce (np pol biszkopta,czy kawalek kromki chleba) da sie szybko polknac i wtedy sie dlawi.
    A juz sie nie doluje. Widze ze nasze jedzenie jej bardziej smakuje no i podjada nam obiady(jak my jemy to placze dopoki ktos nie da jej sprobowac co my tam mamy ''pysznego''). Tak wiec powoli przyzwyczaja sie do kawalkow i nowych smakow.



    pakusia86 - 2009-11-05 09:33
    Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
      my dzis z jedna pobudka o 4 :jupi: myslalam ze standardowo pobudka o 6 ale nie :D o 8 wstalismy heheheh teraz moj syn demoluje swoj koszyk z zabawkami...

    musze sie pochwalic ze Kuba sie slicznie przemieszcza... na macie jest jakies 10 min a pozniej po calej podlodze pelza !!!!! przepelznnie tak z 2-3 m !!!!! wczoraj sie zdziwilam jak polozylam go na macie i zaczelam odpisywac na posty... patrze za chwile a ten maly dran kolo stolika (czyli 1,5 m od maty) sciaga sobie rzeczy spod stolika!!!! :D coraz sprawniej mu to idzie... obranacie ma juz opanowane do perfekcji i robi to migusiem... tam gdzie sie jest cos fajnego to siup i juz w tamta strone obrocony :D

    Cytat:
    Napisane przez smerfetka781 (Wiadomość 15096242) Dzieki dziewczyny:) To nie jest tak ze ona wogolle nie je jedzenia w kawalkach. Radzi sobie z pokrojonym makaronem, ugotowanymi zgniecionymi ziemniakami(mimo ze sa troche''suche''), biszkopty tez wcina. Tyle ze jak ma cos w rece to ona nie rozroznia chyba ze nie zawze to co sie miesci w buzce (np pol biszkopta,czy kawalek kromki chleba) da sie szybko polknac i wtedy sie dlawi.
    A juz sie nie doluje. Widze ze nasze jedzenie jej bardziej smakuje no i podjada nam obiady(jak my jemy to placze dopoki ktos nie da jej sprobowac co my tam mamy ''pysznego''). Tak wiec powoli przyzwyczaja sie do kawalkow i nowych smakow.
    ja nie widze problemu, Ola swietnie sobie radzi i nie ma sie co martwic :cmok: to normalne ze jest zainteresowana tym co wy jecie... mozesz robic sobie (tak na niby ) jedzonko takie jak jecie tylko bez przypraw... i daj jej niech je :) bedzie miala radoche ze je "wasze" jedzenie :D a ty bedziesz spokojniejsza ze chce jakies przyprawione... jak Olusia sie naje to wtedy ty zjesz swoje doprawione :)

    Cytat:
    Napisane przez Eve1603 (Wiadomość 15095862) Pakusia Ty se mozesz... :brzydal: :D ale sie boje ...uaaaaa buuuuuuuu :D :hahaha:

    Smerfetko, z tego co wiem, to malo jest dzieci, ktore chodza w wieku 8 miesiecy :confused:, mysle, ze srednia to rok, a jezeli dziecko raczkuje, to moze zaczac chodzic pozniej, bo po prostu mu sie nie chce "meczyc" na dwoch, jak swietnie sobie radzi na czterech. Ja zaczelam chodzic jak mialam rok i 2 miesiace :-) i zyje :D Co do jedzenia - ja bym nie szalala tak z tymi kawalkami, o zaksztuszenie nie trudno, a skutki tego moga byc tragiczne (corka Blaszczyk - aktorki)... No i przyprawy i inne swietne pomysly... jak ma z tym sobie poradzic ten malutki zoladeczek, watroba i nerki :confused: Ale oczywiscie, kazdy niech robi po swojemu - ja wprowadzam wszystko powolutku i nie widze potrzeby zeby to robic szybciej.

    A nie pisalam Wam, ze Olek 1 listopada powiedzial mammmmma :oklaski: i tak mu sie to spodobalo, ze teraz caly czas siedzi i trenuje mamma, mammmma, mammmmmmma, mamma - oczywiscie nie ma pojecia, ze to o mnie chodzi :mad: a moze ma :confused:

    Pakusia a Ty przestan sie ukrywac babolu jeden :brzydal::pala:
    ale ja sie lubie ukrywac :p:czuje sie wtedy tak szczuplutko :D :hahaha:

    no tu nie pisalas ze Olus powiedzial "mammmma" ale juz ci gratulowalam na majowkach, czego pewnie nie zauwazylas :cool: no w kazdym razie jeszcze raz :oklaski: dla Olusia...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • czterowers.keep.pl



  • Strona 87 z 107 • Znaleziono 9069 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107

    Design by flankerds.com